🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły
#historia #ciekawostkihistoryczne #tramwaje #suseuspamuje

Tramwaj (spalinowy wagon silnikowy projektu inż. Piegutowskiego) nr"3" z pasażerami stojący na przystanku przy pl. Katedralnym. Widoczne autobusy komunikacji miejskiej. Tramwaje te powstały z przebudowy wagonów tramwaju konnego działającego w Wilnie w latach 1893-1915, a ich eksploatację podjęto od września 1924 roku. Komunikacja wagonami spalinowymi Piegutowskiego była nieregularna ze względu na ich awaryjność, więc ostatecznie zarzucono ten sposób transportu pasażerów 5 listopada 1926 roku.

Źródło - https://fotopolska.eu/1093722,foto.html
72da67d2-2d80-4c01-acff-b3c4331ffc64

Zaloguj się aby komentować

Rewolucja Niemiecka 1918 roku na podstawie THE MEMOIRS OF THE CROWN PRINCE OF GERMANY wyd w 1922 roku 
Część I
#iwojnaswiatowa #historia #1wojnaswiatowa #LichtAusMesserRaus #ciekawostkihistoryczne #niemcy
Wspomnienia Friedricha Wilhelma Victora Augusta Ernsta von Hohenzollern, następcy tronu (Kronprinz) Prus i Niemiec, syna cesarza Wilhelma II 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Hohenzollern_(1882–1951)
Kronprinz Wilhelm był w tym czasie (II polowa 1918) dowódcą Grupy Armii na froncie zachodnim. Opisywana sytuacja miała miejsce po zakończeniu V wiosennej ofensywy Niemieckiej 1918 roku na froncie zachodnim. Patrz mapka. 
Niemcy wykorzystując zawarcie pokoju z Rosja Bolszewicką w Brześciu (3 marca opisywałem pod tagiem #pokojbrzeski1918) przerzucili duże siły z frontou wschodniego na zachodni, próbując uzyskac zwycięstwo zanim duże siły amerykańskie napłyną do Francji.

Do wielkiej ofensywy na Reims w lipcu 1918 r. Naczelne Dowództwo (Oberste Heeresleitung) zebrało wszystkie dostępne siły, rezerwując jedynie kilka nowych dywizji i ciężką artylerię z Grupy Armii Księcia Rupprechta do ataku na Hagen. Kiedy ten atak na Reims nie powiódł się, nie miałem już wątpliwości, że sprawy na froncie i w kraju zmierzają ku ostatecznej katastrofie, która była nieunikniona, chyba że "za pięć dwunasta" zostaną podjęte i energicznie przeprowadzone wielkie decyzje. Mój szef sztabu, hrabia von der Schulenburg, w pełni podzielał moje poglądy i dlatego po wielkiej ofensywie nieprzyjaciela pod Villers-Cotterets, nie pozostawiliśmy żadnych środków bez próby przekonania Naczelnego Dowództwa (Oberste Heeresleitung) do przyjęcia przede wszystkim dwóch środków; mianowicie umieszczenia spraw na froncie i spraw w kraju na solidniejszych podstawach. 

Biorąc pod uwagę naszą niezwykle trudną sytuację militarną, uznaliśmy za konieczne natychmiastowe wycofanie całego frontu do pozycji Antwerpia-Moza. Przyniosłoby to cały szereg korzyści. Po pierwsze, powinniśmy byli oddalić się od wroga na tyle, by dać naszym poważnie zmęczonym i przygnębionym moralnie oddziałom czas na odpoczynek i regenerację sił. Co więcej, cały front zostałby znacznie skrócony, a naturalnie silna pozycja frontu Mozy w Ardenach zapewniłaby nam, nawet przy stosunkowo słabych siłach, silną linię oporu. W ten sposób można było zwiększyć rezerwy. Słabymi punktami frontu pozostawały oczywiście prawe skrzydło w Belgii i lewe pod Verdun.

Nasze poglądy na sytuację zostały przedstawione Naczelnemu Dowództwu w raporcie, w którym stwierdziliśmy, że teraz wszystko zależy od przetrwania ataków wroga do nadejścia deszczowej pogody, co nastąpi pod koniec listopada. Jeśli nie mieliśmy wystarczających sił, aby utrzymać długą linię frontu, powinniśmy w odpowiednim czasie wycofać się na krótszą linię. Nie miało znaczenia, gdzie się zatrzymamy; ważne było, aby nasza armia pozostała niezniszczona i w stanie bojowym. Nasze lewe skrzydło między Sedanem a Wogezami nie mogło się wycofać i dlatego musiało zostać wzmocnione rezerwami. 

Naczelne Dowództwo odpowiedziało, że może co najwyżej podjąć decyzję o wycofaniu się do punktu wyjściowego wiosennego natarcia w 1918 roku. Przyjęli pogląd, który sam w sobie był zupełnie słuszny, że po pierwsze, dalsze wycofanie się byłoby przyznaniem się do naszej słabości, co doprowadziłoby do najbardziej niepożądanych politycznych dedukcji ze strony wroga; po drugie, że nasze koleje nie pozwoliłyby nam na szybką ewakuację rozległej strefy wojennej poza linią Antwerpia- Moza, tak że ogromne ilości amunicji i zapasów wpadłyby w ręce wroga; po trzecie, że linia Antwerpia- Moza stanowiłaby niekorzystną stałą pozycję, ponieważ linie kolejowe, nie mając komunikacji bocznej, sprawiłyby, że transport wojsk za frontem i z jednego skrzydła na drugie byłby uciążliwy i powolny. Byliśmy jednak zdania, że wycofanie się jest nieuniknione i że lepiej będzie wycofać się, dopóki oddziały są zdolne do walki, niż czekać, aż zostaną całkowicie wyniszczone. Uważaliśmy, że względy polityczne powinny ustąpić przed wojskową koniecznością utrzymania armii zdolnej do walki. Stratom materialnym i niekorzystnym warunkom kolejowym nie można było zaradzić; musieliśmy się wycofać; i lepiej byłoby to zrobić we właściwym czasie. 

W kraju chcieliśmy energicznej, bezwzględnej i całkowitej władzy dyktatury, stłumienia wszelkich prób rewolucyjnych, przykładnego karania dezerterów i próżniaków, militaryzacji zakładów produkujących amunicję itd. itp., wydalenia podejrzanych obcokrajowców itd. Ale nasze propozycje i ostrzeżenia nie odniosły żadnego skutku; wiedzieliśmy zatem, co nadchodzi. Wkrótce zobaczyliśmy, że znajdujemy się w samym środku tragedii; musieliśmy patrzeć z otwartymi oczami na nieuchronną katastrofę, która zbliżała się coraz bardziej, dzień po dniu, coraz szybciej i coraz bardziej nieodwracalnie. Kiedy patrzę wstecz i porównuję przeszłość, ten czas jest najsmutniejszy w całym moim życiu, smutniejszy nawet niż krytyczne miesiące pod Verdun czy głęboko bolesne dni, tygodnie i miesiące, które nastąpiły po ostatecznej katastrofie. Z niespokojnym sercem wchodziłem każdego ranka do sztabu Grupy Armii; zawsze byłem przygotowany na złe wieści i zbyt często je otrzymywałem. Jazdy na front, które wcześniej były dla mnie przyjemnością i rekreacją, teraz przepełnione były goryczą. Czoła oficerów sztabowych były zmarszczone z niepokoju. 

Żołnierze, choć prawie wszędzie perfekcyjni pod względem dyscypliny i postawy, chętni, przyjaźni i radośni w swoich salutach, byli śmiertelnie wyczerpani. Serce mi się krajało, gdy widziałem ich puste policzki, ich chude i zmęczone sylwetki, ich potargane i brudne mundury; chciałoby się powiedzieć: „Idźcie do domu, towarzyszu, wyśpijcie się, zjedzcie dobry, obfity posiłek, zrobiliście już wystarczająco dużo”, gdy ci dzielni chłopcy podnosili się elegancko, gdy zwracałem się do nich lub podawałem im rękę. A najgorsze w tym wszystkim było to, że nie mogłem im pomóc; ci zmęczeni i wyczerpani ludzie byli ostatnimi resztkami naszej armii, musieli być bezlitośnie eksploatowani, jeśli chcieliśmy uniknąć katastrofy i uzyskać pokój możliwy do zniesienia przez Niemcy. Tak więc, z dnia na dzień, musiałem patrzeć, jak stara wartość bojowa mojej najwaleczniejszej dywizji kurczy się, podczas gdy wigor i pewność siebie są coraz słabsze w nieustannych i wyczerpujących bitwach. 

Uzupełnienia niemal całkowicie ustały, a nieliczne oddziały, które do nas docierały, były jedynie podrzędnej wartości. Składały się one głównie ze starych i wycieńczonych żołnierzy odesłanych z powrotem na front; często byli oni zbierani ze szpitali w stanie na wpół rekonwalescencji; często byli to na wpół dorośli chłopcy bez odpowiedniego przeszkolenia i zdyscyplinowania. Większość z nich miała krnąbrne i buntownicze usposobienie, co było wynikiem pracy agitatorów w kraju i słabości rządu, który nie zrobił nic, aby przeciwdziałać tym agitatorom i ich rewolucyjnym intrygom. 

Otrzymaliśmy jako dodatkowych poborowych ludzi, którzy wyruszyli z determinacją, by podnieść "ręce do góry" przy pierwszej nadarzającej się okazji. Ale to błędna metoda obsadzania odpowiedzialnych stanowisk w komendach uzupełnień zemściła się najstraszliwiej. Latem i wczesną jesienią 1918 r. szerząca się demoralizacja stawała się coraz bardziej zauważalna na okupowanym terytorium. Porządek, który pierwotnie istniał za liniami frontu, wyraźnie się pogarszał. W większych miastach na liniach komunikacyjnych błąkały się tysiące maruderów i urlopowanych mężczyzn; niektórzy z nich uważali każdy dzień, w którym mogli trzymać się z dala od swoich jednostek, za dobrodziejstwo niebios; niektórzy z nich byli całkowicie niezdolni do dołączenia do swoich pułków z powodu przeciążenia kolei. 

Pamiętam podróż na front przez węzeł komunikacyjny Hirson. Była to pora kolacji dla mężczyzn udających się na urlop i maruderów, którzy stali wokół setkami. Wmieszałem się w tłum i rozmawiałem z wieloma z nich. To, co usłyszałem, było naprawdę smutne. Większość z nich była chora i zmęczona wojną i ledwo starała się ukryć swoją niechęć do powrotu do swoich jednostek. Nie wszyscy byli łajdakami; wiele twarzy wskazywało na to, że nie wytrzymali nerwowo, że opuściła ich energia, że prymitywny i niekontrolowany impuls samozachowawczy wziął górę nad wszelkim uznaniem konieczności trzymania się lub stawiania oporu. 

Oczywiście wśród maruderów w Hirson było również wielu wspaniałych ludzi, którzy zachowali odwagę i postawę. Aby sprostać tej demoralizacji sił, które mogły zostać skoncentrowane w cenną pomoc dla naszych codziennych rosnących potrzeb, nie próbowano nic lub prawie nic. Konieczne były nowe, kompleksowe i gruntowne środki, których wdrożenie należało powierzyć Naczelnemu Dowództwu. 

W ramach naszej Grupy Armii zrobiliśmy oczywiście wszystko, co było w naszej mocy, aby wprowadzić jakiś porządek w chaosie, ale otrzymaliśmy bardzo skąpe wsparcie w naszych wysiłkach. Dyscyplina za liniami frontu złowieszczo spadła. Zauważyłem to w Charleville, głównej kwaterze Grupy Armii. Żołnierze musieli być nieustannie upominani z powodu swobodnego zachowania i braku salutowania. Mężczyźni powracający z urlopu, którzy wcześniej wzorowo wykonywali swoje obowiązki, byli skłonni do niesubordynacji i buntu. Młodsi poborowi byli w najlepszym razie całkowicie pozbawieni entuzjazmu i generalnie wykazywali całkowicie niepoważne pojęcie patriotyzmu, obowiązku i wierności, które dla żołnierza powinny być sprawami świętymi. Niestety, najwyższe władze nie zdecydowały się na żadne energiczne lub wzorcowe środki w odniesieniu do tych niebezpiecznych zjawisk. Zachowanie ludności francuskiej było, to prawda, poprawne, ale nie ukrywali oni swojej radości z naszego oczywistego upadku.
0d4dfc23-1787-4c8d-8a92-4f33b9513b76
391839fc-bebc-4f7c-a1e0-cee0e770101b

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Widomości via Karol Modzelewski.
Więc, jest tu ankieta rządowa, o uprawnieniach myśliwych, którzy mylą żyrafę z dzikiem.
Jak ktoś ma chwilę i Mobywatela, to zapraszam do wzięcia udziału.
Na zdjęciu widać, o jaką ankietę chodzi.
Link poniżej.

https://sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=KONSULTACJE_PROJEKTY&NrKadencji=10

#prawo
#polityka
ea3132c0-165e-4818-a6ac-0d3f4eaff1e8
ortalionowyNinja

A jaki jest kontrargument, by takich badań nie było? Myśliwych nie badać, kierowców nie, mundurowi bez testów sprawnościowych.

razALgul

@ortalionowyNinja obstawiam, że argumentem jest "nie, bo nie"...

Przedstawiciel związku łowieckiego, kiedyś stwierdził, że lekarze będą im "złośliwie", zabierać pozwolenia na broń...

Zaloguj się aby komentować

Tak sobie myślę... u pełowców batalia o kandydaturę na prezydenta między polityczną bestią Radosławem, a posiadającym podobno jeszcze lepsze poparcie Rafałem. A u kaczych szubrawców... albo jakieś nołnejmy, albo kreatury w rodzaju wielokrotnego zwycięzcy dzbana roku, ale i katotaliba zarazem, Czarnego Garnka. Czy to może wieszczyć koniec/podział nowogrodzkiej grupy przestępczej?

#polityka #przemysleniazdupy #ankieta

Czy PiS pójdzie w pizdu?

62 Głosów
Okrupnik

@DirtDiver czwarta odpowiedź: głosuję na swojego kandydata, a w drugiej turze na mniejsze zło

DirtDiver

@Okrupnik Szymon, Krzysiu? Jest coś jeszcze na stole pod "swojego" kandydata?

Okrupnik

@DirtDiver Edit: musiałem przeczytać jeszcze raz wpis, przepraszam

jimmy_gonzale

Tak, ale jeszcze nie teraz.

Trismagist

@DirtDiver W PiS batalia kto zrobi większą malinkę na dupie prezesa.

Zaloguj się aby komentować

1954 "Autoportret ze Stalinem" (hiszp. "Autorretrato con Stalin") - Frida Kahlo (1907-1954)
Rzadka Frida dla @ErwinoRommelo , a jak już w temacie Stalina...
W latach 1939-1941 Polacy mieszkający i przebywający na kresach po raz pierwszy mieli okazję zetknąć się ze Stalinem jako postacią lansowaną przez propagandę i otoczoną kultem gwarantowanym środkami represji. [...]
W sposób szczególny dotyczyło to ludzi pracujących w aparacie propagandy.
Obsesją korektorów "Czerwonego Sztandaru", co powtarza się często w wielu wspomnieniach, był ogarniający ich strach na myśl, iż mogliby w poprawionym tekście przepuścić błąd w pisowni słowa "Stalin".

"Drżałem robiąc korektę - wspomina Aleksander War - Najmniejsza omyłka, a nie tylko zecer [pracownik drukarni składający tekst] idzie do mamra, także oczywiście i korektor za to odpowiada. [...] Mnie się ciągle zdawało, że za mojej korekty wyjdzie straszna gafa, jedna literka będzie zmieniona i wyjdzie Sralin zamiast Stalin. Ciągle pilnowałem tego Sralina."
Po rosyjsku "Сралин" działa tak samo, więc podobnie drżeli wszyscy korektorzy ZSRR za stalinizmu.
#historiazpaszkom #malarstwo #historia #ciekawostkihistoryczne
UmytaPacha userbar
c3bb40b0-492e-47f0-a6a7-52e00b6d5df1
UmytaPacha

@SuperSzturmowiec niedorzeczny mem, jak skręci jej kark to kto będzie wydobywał kobalt w łagrze?

moll

@UmytaPacha cała jej rodzina, bardzo proste

UmytaPacha

@michal-g-1 ogólnie malowała ładnie, ale nie każdemu podejdzie styl który sobie obrała

ErwinoRommelo

Bardzo ładne, nawet Józek jakiś taki sympatyczny się zrobił xd

UmytaPacha

@ErwinoRommelo martwy najsympatyczniejszy xd

Zaloguj się aby komentować

1872 "Gentleman in a Railway Carriage" - James Tissot (1838-1902)
Na dzień dobry kilka ciekawostek o rozwoju kolei żelaznych w XIX wieku:

  • 1825 w UK powstaje pierwsza linia kolejowa na świecie, 1830 w USA (które prędko stały się absolutnym pociągowym liderem), w Europie w latach 1830. tworzą kilka i od 1840. już sporo (w tym w Królestwie Polskim). W latach 1850. dochodzą dalsze kraje (np. Skandynawia, Portugalia) i pozaeuropejskie oraz kolonie (np. Brazylia, Meksyk, Indie, Egipt, Australia)
  • w latach 1830. ruszają pierwsze budowy dworców kolejowych stylizowanych na dwory (stąd polski "dworzec") i pałace, które miały zachwycać architektonicznie
  • w 1839 powstaje pierwszy pociągowy rozkład jazdy
  • pierwsze koleje są bardzo zawodne - wypadają z szyn, płoną w pożarach (wewnątrz były kominki dla pasażerów), wypadki przez pasażerów co wysiadają kiedy chcą bo nie są przyzwyczajeni do niebezpieczeństw takich prędkości
  • jak zwykle z nowymi wynalazkami - pojawiły się sprzeciwy. Niektórzy kapłani i politycy uważali je za "diabelskie nasienie zagrażające staremu światu", bywali uczeni dowodzący np. że krowy stracą mleko i od prędkości dostanie się delirium, monarchowie że to głupota bez przyszłości, a inni z obawy że pociągi zabiorą im pracę. Upowszechnienie pociągów pchali przedsiębiorcy.
  • w Europie najciężej podróżowało się w otwartych wagonach bez ławek w 3 i 4 klasie - USA w idei równości nie tworzy podziału na klasy
  • w 1850 roku pierwszy pociąg przekroczył prędkość 50km/h
  • koleje bardzo spodobały się Japonii, która w 1870.-1914 nabudowała u siebie 11 tys. km torów
  • 1879 pierwsza lokomotywa elektryczna
  • 1883 powstaje sławny pociąg sypialniany Orient Express z Paryża do Stambułu
  • 1884 upowszechnienie zegarków, telegrafu i pociągów skłoniło państwa do wprowadzenia stref czasowych, na Międzynarodowej Konferencji Południkowej podzielono świat na 24 strefy z południkiem przechodzącym przez Greenwich jako punkt wyjścia
  • podróż z Paryża do Petersburga (stolicy Rosji) w 1800 roku trwa ok. 25 dni - w 1900 dzięki pociągom to ok. 36 godzin (Nord Express)
  • w 1903 ukończono linię BB (Berlin-Bagdad)
  • w 1904 ukończono Kolej Transsyberyjską liczącą 8 tys. km

#historiazpaszkom #historia #malarstwo #ciekawostkihistoryczne #pociagi
UmytaPacha userbar
62ca6d30-83de-4ff0-ae3c-d371824d0a7b
SpokoZiomek

1825 w UK powstaje pierwsza linia kolejowa na świecie

w 1839 powstaje pierwszy pociągowy rozkład jazdy


Czyli jak to się odbywało przez 14 lat? Randomowe pociągi przyjeżdżały na stację o randomowych godzinach?

UmytaPacha

@SpokoZiomek mogę poszukać później, na szybko najpewniej bo: 1. W Europie do 1839 powstało tylko kilka linii, więc było łatwe do ogarnięcia 2. Najpierw pociągi służyły głównie towarowo, więc jeździło jak chciało 3. Być może czas odjazdu mógł być przekazywany ustnie, a podawanie rozkładu trasy mając różny czas solarny w różnych miastach było zbyt mylące


The first compilation of railway timetables in the United Kingdom was produced in 1839 by George Bradshaw. Greater speeds and the need for more accurate timings led to the introduction of standard railway time in Great Western Railway timetables in 1840, when all their trains were scheduled to "London time", i.e. Greenwich Mean Time (GMT), which replaced solar time. Until railway time was introduced, local times for London, Birmingham, Bristol and Manchester could differ by as much as 16 to 20 minutes; in India and North America these differences could be 60 minutes or more.

UmytaPacha

@ErwinoRommelo wstawiłam gdzieś o 5am czasu polskiego to już ranny ptaszek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ErwinoRommelo

@UmytaPacha gdzie tam to jest normicka miara, noc jest wtedy kiedy ja śpię 😴

Chrabonszcz

jak zwykle z nowymi wynalazkami - pojawiły się sprzeciwy. Niektórzy kapłani i politycy uważali je za "diabelskie nasienie zagrażające staremu światu", bywali uczeni dowodzący np. że krowy stracą mleko i od prędkości dostanie się delirium, monarchowie że to głupota bez przyszłości, a inni z obawy że pociągi zabiorą im pracę

Konserwy nigdy się nie zmieniają, zawsze chcą trzymać świat w tyle, choćby same na tym traciły.


A po co, a na co to komu?

A źle jest teraz? Mi jest dobrze! No czasem się umiera, takie jest życie!

pluszowy_zergling

@Chrabonszcz Pojawia się AI - zaraz wszyscy stracimy pracę, a na co to komu ? Co to zmienia ?

Zaloguj się aby komentować