🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły
Byliśmy po raz drugi na Wrocławskich Targach Dobrych Książek i jestem pod ogromnym wrażeniem. Są nieduże i raczej kameralne, ale to dobrze. Byliśmy na nich w piątek wieczorem i nie było zbyt wielu ludzi, jedna ze sprzedających zauważyła, że w czwartek było o wiele więcej odwiedzających.

Lubię w tych targach to, że są spokojniejsze i takie bardziej przyjazne dla czytelników, niż na przykład krakowskie. Można znaleźć bez problemu miejsce parkingowe, nie stoi się aż tyle w kolejkach i jest czas na rozmowy o książkach, co chyba doceniam najbardziej.
Są też stoiska antykwariatów, w tym mojego ukochanego Szarlatana.
Wcale nie miałam zamiaru robić zbyt wielkich zakupów, no ale plany sobie, a życie sobie, jak zwykle.

#ksiazki #ksiazkikatie
f338fd9f-ea62-4b3e-b444-3d8c31099055
Wrzoo

@KatieWee Monstrualna erudycja! Straszna historia! Ojejku, wspomnienie dzieciństwa - przeczytałam wszystkie po kilka razy w wakacje, uwielbiałam tę serię...

Felonious_Gru

@KatieWee już miałem pisać, że ja to na książki czasu nie mam, ale dopatrzyłem się, że czterech tytułów jednak zazdroszczę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

splash545

@KatieWee

Wcale nie miałam zamiaru robić zbyt wielkich zakupów, no ale plany sobie, a życie sobie, jak zwykle.

Trzeba było wziąć mniejszy plecak

Zaloguj się aby komentować

“Należy pamiętać, by nigdy nie próbować sprzedawać na samym szczycie. To naprawdę nie jest mądre. Sprzedawajcie po korekcie, po której rynek nie powraca już do wzrostów.”

Jesse Livermore

#cytaty z książki #wspomnieniagraczagieldowego
Gustawff

Zarób w chuj, strać wszystko, strzel samobója. Zarąbisty mentor

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Oczywiście, wszelka magia w pewien sposób zmieniała świat. Magowie uważali, że to jej jedyne zastosowanie; nie odpowiadała im idea, by świat pozostawić takim, jaki jest, a zmieniać ludzi.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
4Sfor

Świat jest doskonały w swojej niedoskonałości, tak więc nie trzeba go zmieniać żadną magią. Ludzi też nie trzeba, bo jesteśmy jego częścią. Życie zwyczajnie ma alergię na słabość, dlatego tak bardzo ją tępi i przez to - wszystko wygląda tak, jak wygląda. Żyjemy na planecie śmierci, gdzie wszystko chce nas zabić. Pod przykrywką piękna, na każdym kroku czyha się chęć przetrwania okupiona cudzym cierpieniem. Piekielny raj

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak Horyzont zapowiada książkę historyczną. "Utracone cywilizacje. Jak rozkwitały i upadały imperia" Paula Coopera mają zaplanowaną premierę na 29 stycznia 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie liczy 656 stron, w cenie detalicznej 119,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Co czujesz, będąc świadkiem końca Twojego świata?

Ich kultura przyćmiewała wszystko, a potęga zdawała się nie do złamania. Podbijały inne ludy i rosły w siłę. Wszystkie upadły.

Od wielkich imperiów Mezopotamii, przez imperium Khmerów i królestwo Widźajanagaru w Azji, aż do Songhaju w Afryce Zachodniej. Od Bizancjum do Majów, Inków i Azteków w Ameryce Środkowej. Od rzymskiej Brytanii do Wyspy Wielkanocnej. Paul Cooper, autor jednego z najpopularniejszych podcastów o historii Fall of Civilizations, pobranego ponad 100 milionów razy, wyrusza w podróż przez epoki i kontynenty w poszukiwaniu wielkich cywilizacji. Podąża ich śladami, by stać się świadkiem ich wzrastającej potęgi i bolesnego upadku.
Przełomowa historia świata widziana oczami mieszkańców rozkwitających i upadających imperiów

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #paulcooper
640ae43d-e9ce-4e4f-9b23-8f291ab1f830
ciszej

@Whoresbane idealny prezent na święta a oni wydają to 29.01 no kiepsko, kiepsko

Zaloguj się aby komentować

A może tylko bredzę?

Czy nie absurdem jest wszystko o czym marzymy?
Bo już za jakiś moment swych nie otworzę powiek
Bo już za jakąś chwilę me serce bieg krwi wstrzyma
Po co to wszystko było? Też nigdy się nie dowiem

Czy będzie to powodem, żeby wpadać w żałość?
By na bezsens narzekać, być z tych na życie lżących?
A może jednak uznam, że wszystko to banały
Będę za to doświadczać, cieszyć się każdym bodźcem

Swą perspektywę zmienię w mentalnych tych praktykach
By nie dać się już złamać w perypetiach mych życiowych
Bo co wyszło z moich planów, to tylko losu chichot
Lecz śmieję się wraz z nim, już nie chcę być w żałobie

Gdy mówią tak się nie da, to tylko sobie kłamią
Wiem już, że tu się mylą i racji krzty nie mają

#diriposta #nasonety #zafirewallem
Heheszki

@splash545 wędrówką życie jest człowieka

George_Stark

Oho, widzę powrót do stoickich sonetów! Reaktywacja hurtowni nastąpi?

vredo

@splash545 #nocnemanewry pod twoim postem, póki co czołgiści badają grunt


O gurde pajunk też dostał czapeczkie, @Dziwen rzondzi

Zaloguj się aby komentować

1065 + 1 = 1066

Tytuł: Kapitularz: Diuną
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Phantom Press
ISBN: 9788378180906
Liczba stron: 565
Ocena: 7/10

Kontynuacja historii z "Heretyków Diuny". Ten tom czytałam teraz w innym tłumaczeniu w związku z tym część imion i nazw się zmieniła ale nie przeszkadzalo mi to w odbiorze. Łatwo się domyślić że Dostojne Matrony to Czcigodne Macierze, maskaradnicy to Tancerze Oblicza, a Sziena to Sheeana z poprzedniego tomu. 
Pod koniec poprzedniego tomu Rakis została zniszczona ale Matce Wielebnej Odrade odało uratować się z planety dziewczynkę rozkazującą czerwiom, Duncana i piaskopływaki. W tej tragedii życie stracił baszar Miles Teg i ten tom zaczyna się od narodzin gholi Tega. Dostojne Matrony niszczą coraz więcej planet, ścigają BG, które nie bardzo mają jak stawić im czoła, po tym jak straciły swoją armię. Ale Zakon z Matką Wielebną Odrade na czele cały czas planuje jak zdobyć przewagę nad Dostojnymi Matronami i ocalić przed nimi siebie i ludzkość. Ważne osoby w tym planie to ghola Duncan Idaho, pojmana Dostojna Matrona Murbella, ghola Milesa Tega i Sziena. Poza tym Zakon stara się przekształcić swoją mateczną planetę - Kapitularz w Diunę za pomocą wywiezionych z Rakis piaskopływaków (tu nazywanych trociami piaskowymi). 
Ten tom wciągnął mnie nawet bardziej niż poprzedni. Fabuła skupia się głównie na jednym wątku, trzyma w napięciu bo nie znamy od razu planów Darwi Odrade. Postacie są niejednowymiarowe i psychologicznie prawdziwe, według mnie bardzo dobra powieść, postawiłabym ją w rankingu zaraz za pierwszą "Diuną" Jedyny minus jest taki że ma bardzo otwarte zakończenia. Autor planował kolejne tomy ale nie zdążył ich napisać więc nie wszystko się wyjaśnia. Tak wiem, jest kontynuacja napisana przez jego syna oraz Kevina J, Andersona według notatek Franka Herberta ale kontynuacje mają dosyć słabe recenzje i nie wiem czy się skuszę. Jeśli tak to jeszcze nie teraz, odpocznę trochę od "Diuny"

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #hejtoczyta #ksiazki #literatura #czytajzhejto
be07d217-e14c-4d38-8be1-6d56d06bb0cf

Zaloguj się aby komentować

1064 + 1 = 1065

Tytuł: Heretycy Diuny
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Phantom Press
ISBN: 837075516X
Liczba stron: 624
Ocena: 6/10

Oczywiście człowiek taki jak ja, jak zacznie jakiś cykl to musi go skończyć, a w tym roku władowałam się w kilka cykli (Diuna, Wallander, Wojny Wikingów) Tak więc po dosyć nudnym i rozwlekłym "Bogu Imperatorze Diuny" sięgnęłam od razu po kolejną część. "Heretycy Diuny" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. Znowu miałam przyjemność z czytania książki zamiast wrażenia że muszę przez nią przebrnąć. Co prawda nie jest to książka tej klasy co pierwszy tom ale całkiem przyzwoita fantastyka. Znowu przenosimy się dosyć daleko w czasie. Minęło już tysiąc pięćset lat od rządów Leto II. Po jego śmierci nastąpił kryzys, braki przyprawy, głód i ludzkość uległa rozproszeniu poza planety znane z dotychczasowego uniwersum. Bene Gesserit dalej prowadzą swój plan eugeniczny, na Rakis (dawnej Arrakis) znowu jest pustynia, czerwie i panuje kult Leto II. Tleilaxanie nauczyli się pozyskiwać przyprawę w kadziach axolotlowych. Bene Gesseritt są atakowane przez wracajace z Rozproszenia Czcigodne Macierze, których pochodzenie nie jest znane. Bene Gesserrit wychowują ghole Duncana Idaho a na Rakis pojawia się dziewczynka - Sheeana, która potrafi rozkazywać czerwiom.
Wątków jest dużo są ciekawe, świat fajnie zarysowany. W centrum treści są Bene Gesserrit. Poznajemy historię z ich punktu widzenia - nie wydają się już tak wyrachowane, demoniczne, wszelkie filozoficzne rozkminy dotyczą ich sposobu patrzenia na świat i celów które chcą osiągnąć i szczerze mówiąc światopogląd BG jest mi bliższy niż ten który reprezentował Leto II. Jego rozważania były rozważaniami istoty totalnie oderwanej od ziemi, o tyle BG twardo stąpają po ziemi choć ich cele są dalekosiężne. Polubiłam te kobiety - zupełnie inne od Matki Wielebnej, która w pierwszym tomie przyjechała przeprowadzić próbę człowieczeństwa na Paulu. 
Nie wiem dlaczego ta książka ma złe opinie - według mnie przesunięcie środka ciężkości z Atrydów na Zakon BG dobrze zrobił książce 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #hejtoczyta #ksiazki #literatura #czytajzhejto
58168fe9-a98f-4add-9a18-b109ba0d6229

Zaloguj się aby komentować

Nigdy tam nie byłem. Nie przejeżdżałem nie tylko przez, ale nie przejeżdżałem nawet i obok. Słyszałem jednak to i owo, a to, co słyszałem, w zupełności wystarcza mi do tego, żeby twierdzić, że jest to miasto-absurd. A skoro edycja o absurdach, no to proszę:

***

Tyber Kujawsko-Pomorski

A gdyby na świecie były same Rzymy?
Myśl mnie taka naszła i się nad nią głowię:
jakaż by musiała dróg być plątanina!
Nie mówiąc już o długo trwającej budowie.

Każde wówczas miasto by własnego miało
jakiegoś cesarza – tylu panujących!
I by się zabójstwa częściej też zdarzały;
już nie tylko marcem, a każdym miesiącem.

Lecz są inne sposoby ode w plecy sztycha:
wźmy choćby Grudziądz i zwyczaj miejscowy.
Tam: kogoś utopić i zostać władyką! –
tak ten Rzym grudziądzki wyobrażam sobie.

Tylko rzece, jak miastu, zmieniono by miano.
Wisłę, konsekwentnie, Tybrem by nazwano.

***

#nasonety
#zafirewallem
#diriposta
splash545

@George_Stark piękne

Zaloguj się aby komentować

Totalnie się nie spodziewałam, więc:

temat: awizo

rymy: wieczorynka - pieczątka - skrzynka - kurwiątka

Miłej zabawy w #naczteryrymy !

#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
splash545

Dziś nie pora na dobranoc, choć minęła wieczorynka

Na stole mym awizo, na nim dziwna jest pieczątka

Przy blasku gwiazd ja wbijam w dok tam czeka na mnie skrzynka

Miało być w niej śniegu w bród, są naćpane nim kurwiątka

crs333

ODA DO INPOSTU


Inpost to jest bajka, tak jak wieczorynka,

Nie żadna karteczka, a na niej pieczątka,

Słyszysz "pik" i wiesz już, że pełna jest skrzynka,

Niech idą do piachu, te z poczty kurwiątka.

PaczamTylko

Wieczór silnego i niezależnego mężczyzny


Już nie dla mnie wieczorynka

i nie dla mnie w indeksie pieczątka

pozostaje flaszka i Harnasi skrzynka

no i z Pornhuba i Only fans kurwiątka

Zaloguj się aby komentować

1063 + 1 = 1064

Tytuł: Ręka. Ostatnie śledztwo Kurta Wallandera
Autor: Henning Mankell
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: W.A.B.
ISBN: 9788378814979
Liczba stron: 312
Ocena: 6/10

Po przeczytaniu poprzedniego tomu, który miał dotyczyć ostatniego śledztwa Wallandera myślałam że autor wrócił do cyklu żeby jeszcze emerytowany komisarz przeżył jakąś przygodę. Więc jak okazało się że akcja ostatniej książki z cyklu dzieje się w okresie pomiędzy dwoma poprzednimi tomami to mi jakoś zapał opadł. Jako człowiek z OCD poczułam dyskomfort na myśl że będę czytać niechronologicznie. Ale historia szybko mnie wciągnęła. W zasadzie jest to takie dłuższe opowiadanie. Słuchałam audiobooka w wersji papierowej książka zawiera też opis całego uniwersum Wallandera, wszystkich postaci, opisy śledztw - ja nie miałam przyjemności tego zobaczyć więc do tego się nie mogę odnieść. Natomiast samo opowiadanie choć krótkie dosyć wciąga. Komisarz jest bliski spełnienia swojego marzenia i kupna domu od żony swojego kolegi z pracy. Gdy negocjacje dobiegają końca a komisarz już wyobraża sobie jak będzie urządzał dom w ogrodzie potyka się o wystającą z ziemi ludzką rękę. Oczywiście udaje mu się rozwiązać zagadkę ale dom kupi dopiero w chronologicznie następnym czyli poprzednim tomie

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #hejtoczyta #czytajzhejto #literatura #ksiazki
d645cf26-4ae5-4251-a117-f4b07d0717ec
Dalian

@serotonin_enjoyer Muszę się chyba zmierzyć z tą serią. Wiem że coś tam zacząłem czytać z tej serii, ale akurat miałem coś innego co zacząłem czytać i odłożyłem na kiedyś...

serotonin_enjoyer

@Dalian Dosyć specyficzne książki, nietypowe jak na kryminały. Pierwsze części mnie nie porwały, mało tam było akcji, policyjnej pracy a więcej rozmyślań Wallandera. Ale podobało mi się że każdy tom uczył mnie czegoś o świecie lat 90 w innych krajach. Ale potem trochę się rozkręciły i ogólnie oceniam cykl jako dobry aczkolwiek zupełnie odmienny od typowych książek sensacyjnych

Dalian

@serotonin_enjoyer Ja Wallandera kojarzę bo swego czasu w niedzielę wieczorem na Polsacie puszczali, później dowiedziałem się że to na podstawie książek ale jakoś tak zawsze coś innego było do czytania

Zaloguj się aby komentować

1062 + 1 = 1063

Tytuł: Niespokojny człowiek
Autor: Henning Mankell
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: W.A.B.
ISBN: 9788374149693
Liczba stron: 576
Ocena: 7/10

To już przedostatni tom cyklu o komisarzu. Tym razem sprawa dotyczy jego rodziny. Córka komisarza Linda wchodzi w związek z Hansem, który jest finansistą i zachodzi w ciąże. Wallaneder poznaje rodziców partnera córki i zostaje zaproszony na urodziny ojca Hansa, który jest emerytowanym kapitanem szwedzkiej marynarki wojennej. Podczas przyjęcia urodzinowego jubilat odwołuje go na bok gdzie przeprowadzają dosyć dziwną rozmowę dotyczącą spraw zawodowych Hakona. Wkrótce po przyjęciu Hakon ginie bez śladu a po kilku miesiącach znika też jego żona. Kurt Wallander ze względu na córkę prowadzi śledztwo na swoją rękę choć w porozumieniu ze Sztokholmską policją. W tle afera szpiegowska. Oprócz tego śledzimy też początki choroby Alzheimera u komisarza. Choroby która wcześniej dręczyła też jego ojca. Książka jak wszystkie z cyklu trzyma poziom i jak pozostałe części dotyczy nie samego śledztwa ale też życia samego bohatera, jego rozterek, przemyśleń. Dobra literatura

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta
bae813a7-778c-4e80-a2d4-940173253e43

Zaloguj się aby komentować

Miał być absurd, jest absurd.

Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek

Myśli zasnuwają opary i dymy
Sprzedał mi piguły diler co się zowie
Chciałam coś lekkiego, w stylu MDMA
A dostałam sen, co spędza koszmar z powiek

Najpierw poczułam dojmującą małość
Kiedy zobaczyłam stado żmij na mnie lecących
Uratował mnie przed nimi Power Ranger biały
Lecz gdy zdjął kask, ujrzałam, że jest zaskrońcem

Wszędzie widziałam znaki, jak w akrostychach
A percepcji drzwi z pomocą kluczy wiolinowych
Otwierałam, by wpuścić do nich licho

Ciemno. Budzę się i leżę w jakimś rowie
Obok mnie dwa dziki kebaba sobie szamią
Ramiączka stanika zsunęły mi się z ramion

#kawiarenka #zafirewallem #diriposta #nasonety
Wrzoo userbar
George_Stark

A dostałam sen, co spędza koszmar z powiek


Ale to piękny wers.


A te dwie puenty, w drugiej i czwartej strofie, to też piękne.

Wrzoo

@George_Stark 💛

RogerThat

@George_Stark ten wers, tak!!

@Wrzoo czy tego dilera niedawno nie zamknęli? Bo chyba go znam xd

splash545

@Wrzoo no to musiał być jakiś kwas w wysokim stężeniu. xd A sonet świetny, ostatnia strofa w szczególności wpadła mi w oko.

Wrzoo

@splash545 dziękuję :D

fonfi

@Wrzoo o takie absurdy i nonsensy nic nie robiłem

Zaloguj się aby komentować

Dobra, już mnie oczy bolą od tego światła, idę na dwór.

Czarną lokomotywą spowite niebo - jadą szyny
Czarnych aniołów na ziemię spada całe - mrowie
Czarny belzebub pana boga ordynarnie - dyma
I jeszcze go klepie po dupie, życząc - na zdrowie

Tutaj nawiążę do poprzednika i dam słowo - żałość
Czarne literki na koniach białych, wciąż - manewrujących
Wszelkie napięcia w ciele moim w końcu - zelżały
To się wiąże z powtórką słowa z pierwowzoru - i moim końcem

Dość mam babrania się w umysłu mojego mamałygach
Mam nadzieję na przyjście chwil i grzechów gromowych
I się pochylę i wyrzygam wszystko do ciebie - o micho!

Najgorsze, że nigdy nie powiem i nigdy nikt się nie dowie
Chyba że przyjdą, zniewolą, posadzą i ograbią
Inaczej - odejdzie w niepamięć wraz z mą antyfamą

#nasonety #diriposta #zafirewallem #tworczoscwlasna
fonfi

@RogerThat z każym kolejnym wersem klimat coraz lepszy. A te przytoczone przez @George_Stark to po prostu majstersztyk 🤌

RogerThat

@fonfi mój smutek, złość, zmęczenie i gniew oraz ja pozdrawiamy

splash545

@RogerThat widać, że się świetnie odnalazłeś w zadanym temacie. Mi za to wpadł w oko ten wers:

I się pochylę i wyrzygam wszystko do ciebie - o micho!

RogerThat

@splash545 tak. Cicho to dość niewdzięczny wyraz, ale wyrzygać czasem trzeba coś-wszystko.

Wrzoo

@RogerThat To ja powiem, że się identyfikuję z:


Najgorsze, że nigdy nie powiem i nigdy nikt się nie dowie

Chyba że przyjdą, zniewolą, posadzą i ograbią


Bardzo dobry sonet.

RogerThat

@Wrzoo a to współczuję, bo ja tu mówię o problemach z zaufaniem.

Wrzoo

@RogerThat a, to zupełnie inaczej tę zwrotkę odebrałam. Widzisz - to nawet lepiej, bo każdy odkrywa w tym coś swojego

Zaloguj się aby komentować

Wytwór #diriposta w #nasonety na jakże wdzięczny temat absurdudududu

Leje wielbłąd wodę, powodując dymy
Rekin buławą bije meduzę po głowie
Na jej tylenj twarzy pojawia się grymas
Czy ją nogi bolą, dziś może się dowiem!

Ogarnia mnie szczęście, ekstaza i żałość
Gdy słucham tak głośnych, tych, medytujących
Mnichów! Kiedy widzę, jaki wiarą mały
Probosz jest mój, myślę, że go z grzędy strącę

Próbuję swój rower odpalić na pycha
Lecz do tego potrzeba dwóch dzieci morowych
A teraz lepiej cicho, bo zaraz przyjdzie licho

Myślę, że gdy Adolf zacznie przewracać się w grobie
Afrykę to zasili całą poza Zambią
Bo zacznie wirować wiatrak za tą piękną panią.

#zafirewallem #tworczoscwlasna
CzosnkowySmok

@RogerThat daj kontakt do twojego dilera

RogerThat

@CzosnkowySmok @RogerThat

CzosnkowySmok

@RogerThat szybko poszło

fonfi

@RogerThat wzruszyłem się 😍

Wrzoo

@RogerThat Łoo, ten też świetny!

Zaloguj się aby komentować

1061 + 1 = 1062

Tytuł: Oliver Twist
Autor: Charles Dickens
Kategoria: literatura młodzieżowa
Liczba stron: 432
Ocena: 10/10

Po przeczytaniu kilku pierwszych stron -stwierdziłem "ale to jest ciekawe" a potem było tylko lepiej. Napisana prostym językiem, masa barwnych postaci, różne wątki, masa czarncyh charakterów. Dotychczas Niekończąca się historia - była moim nr 1 wśród tego typu książek - teraz królem jest Oliwier
PS.
Ebook z Virtualo posiada trochę literówek co nie powinno mieć miejsca.
Jest dostępna ekranizacja na CDA ale odpuszczam bo nie trawię dubbingu

#bookmeter
21397ab4-5795-43ef-9a87-bcea4135afe9

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Właściwie był to lot dość krótki, jednak Babcia wiedziała, że zawsze będzie go pamiętać, zwykle około trzeciej nad ranem po zbyt obfitej kolacji. Nie zapomni tęczy barw mknącej przez powietrze, straszliwego uczucia ciężkości i wrażenia, że coś wielkiego i ciężkiego usiadło na wszechświecie.

Będzie pamiętać śmiech Esk. Będzie pamiętać, mimo najlepszych chęci, jak ziemia migała w dole, jak całe górskie łańcuchy przemykały z nieprzyjemnym gwizdem.

A przede wszystkim będzie pamiętać dopędzanie nocy.

Pojawiła się z przodu: nierówna linia ciemności przed bezlitosnym porankiem. Babcia patrzyła zafascynowana i przestraszona, jak ta linia zmieniła się w pasmo, plamę, pędzący ku nim kontynent ciemności.

Przez moment unosiły się na sunącej bezgłośnie po ziemi fali świtu. Żaden surfer nie mknął jeszcze na takiej fali, ale miotła przebiła grzywacz światła i gładko wystrzeliła w kryjący się za nią chłód.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
Mr.Mars

Ehhhh. Mieć taką miotłę.

moll

@Mr.Mars mieć taką magię do miotły

Zaloguj się aby komentować

Pamiętałem czasy, kiedy mój przyjaciel walczył z moskiewskimi generałami. Dawno minione czasy. Teraz wrogowie „Polaka” spoczywali na kilku okolicznych cmentarzach, prawda, że prestiżowych.
— Adam Przechrzta

#cytaty #cytat #nastiviuspamuje

Zaloguj się aby komentować

Pierwsza zasada wpajana oficerowi politycznemu brzmi: ucz się kłamać.
Druga: nie ufaj nikomu.
Trzecia: nigdy nie angażuj się w lokalne rozgrywki polityczne.
– komisarzgenerał Delane Oktar, fragment Listów do Hyrkańczyków

#cytaty #cytat #nastiviuspamuje

Zaloguj się aby komentować

Był Mikołaj!

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #rebis #scifi #frankherbert #diuna #dune
3d526f89-2ee7-4436-a912-ed9a3c392f91
Kyros

@Whoresbane przeczytałem dwa razy i za drugim zaskoczyło mnie jak one są w sumie o niczym. Nie wiem czy to efekt że pierwszy raz czytałem w liceum. Nie zrozumcie mnie źle, magia pustyni wciąż działa, ale sam przekaz? Zdaje się że nie ma tam drugiej go dna poza tym że ludzie ludźmi ludziom zawsze będą.

Fly_agaric

Przeczytałem wszystkie, już jako dorosła osoba (samą Diunę jeszcze szczenięciem będąc, ale powtarzałem). Poziom był różny, ale nie męczyłem się - to była przyjemna lektura. Czy wrócę? - jakoś mnie nie ciągnie, ale nie mówię nie.

bob-dylan

No wreszcie jakiś zacny zakup z Diuny. Gratz.

Zaloguj się aby komentować