29/50 Билков чай - шипка, czyli bułgarska herbata ziołowa z owoców dzikiej róży
Wczoraj @cebulaZrosolu zawołał by pokazać swoją bułgarską marmeladę z owoców dzikiej róży co przypomniało mi, że też mam coś bułgarskiego.
Taka sytuacja: UK - kraj słynący z herbaty i nie szło znaleźć w dużych marketach różanej, no śmiechu warte! W małym Polish Shopie co prawda są różane, ale nigdy nie jest to czysta róża:
Herbapol:
Skład: owoc dzikiej róży 66%, kwiat hibiskusa, owoc bzu czarnego, owoc tarniny.
Malwa podobnie:
Skład: owoc dzikiej róży 55%, kwiat hibiskusa 30%, owoc jabłka, owoc bzu, liść jeżyny 1%.
I w mieszankach nie ma nic złego! Tylko na swoje potrzeby potrzebuję jak najwięcej róży w róży - no i znalazłam. Polish Shopy w moim rejonie to 70% polskich produktów, a reszta rumuńskie i bułgarskie. I wśród bułgarskich był on -
Szipkow czaj w 100% z owoców dzikiej róży (Rosa canina L.):
-
Kolorek - po 5 minutach parzenia mocno pomarańczowy - przypomina pomarańczkę oleju z owoców dzikiej róży, którym olejowałam dziś włosy xd (5. recenzja)
-
Smak - taki typowy, lekko słodki i bliższy owocowi niż zielsku
-
Zapach - raczej brak, może lekko kwaśny? Tym razem dodałam trochę wody różanej (eksperymenty z nią w toku ( ͡° ͜ʖ ͡°)) co podbiło zapaszek i przyjemną cierpkość
Fajna, dla zdrowotności można posiorbać.
Ocena: 5/5
#recenzjerozanychrzeczy #herbata
Co to za szklanica trefna, więcej ma szkła niż pustości na ciecze różnej maści.
@UmytaPacha Lubię herbatę z dzikiej róży.
@UmytaPacha o a te badyle to u Ciebie żyją? Bo róże nigdy u mnie nie chciały
Zaloguj się aby komentować