Carbonara na jutro została jak widać.
Skład: boczek polski w kostkę (a bo był), grana padano (bo taki kupiłem), jajca organiczne z pracy wzięte tydzień temu - całe. Dużo pieprzu.
I wiem, odgrzane nie będzie to samo, ale boczek w lodówce był i cholera miał datę do dziś
Powiem tak - nie wiem co ja żem odwalił, ale to najlepsza carbonara w moim życiu. Więcej pancetty nie kupuję, tylko polski boczek.
#gotujzhejto #spaghetti
Dawno nie robiłem carbonara
Niech Ci wyjdzie na zdrowie.
ale boczek w lodówce był i cholera miał datę do dziś
W wypadku boczku data ważności to tylko sugestia. Przecież to może leżeć i leżeć.
Więcej pancetty nie kupuję, tylko polski boczek.
Lepiej sprawdź z guanciale. Też kiedyś robiłem z pancettą, i było drogo i tak sobie - kiedy ogarnąłem sobie guanciale, to różnica była jak niebo i ziemia.
Wczoraj i dzisiaj robiłem też carbonarę, ze 100g guanciale, 4 żółtek, około pół szklanki utartego pecorino romano + świeżo zmielonego pieprzu. Wyszło idealnie, dokładnie tak jak we Włoszech - po raz pierwszy w życiu byłem zadowolony ze swojej carbonary. Przepis zgrubsza ten: https://www.lacucinaitaliana.com/italian-food/how-to-cook/how-to-make-original-carbonara
Wbrew pozorom dużo dało pokrojenie guanciale w małe paski, zamiast kostki jak to często wcześniej robiłem.
@conradowl
@LondoMollari spróbuję. A jajca możesz dawać całe, tradycyjnie to całe się daje. Chyba, że smak bardziej Ci odpowiada z żółtkami... Mnie smakuje z całości i nie muszę się martwić o białko, którego szkoda po prostu.
Świeżo mielony pieprz... Kurczę, ja mam kupny, ale pieprz robi robotę w tym daniu i to brzmi jak gamę changer.
@conradowl też wolę robić ze zwykłym, swojskim boczkiem. Włoskie wędliny czy pancetty jakoś mi za bardzo śmierdzą knurem.
@conradowl Wygląda świetnie
Jak wyżej. Z boczkiem i parmezanem jest też super, ale guancale i pecorino to jeszcze wyższa liga. Jak dla mnie własnie to pecorino wazniejsze
Na grupach kulinarnych nie ma nic gorszego niż jebani obrońcy oryginalnej carbonary. Te zjeby zachowują się jakby sami pracowali we włoskich kopalniach co najmniej 40 lat. I po ciemku pod ziemią mieszali jaja z makaronem o temperaturze nie przekraczającej 58 stopni. Kurwa boczek, źle. Ma być jebana pancetta dojrzewająca w słońcu północnych Włoch, smagana wiatrem wiejącym z alp. Przynajmniej tak Ci się wydaje, dopóki jednego zjeba nie zastąpi jeszcze większy zjeb: "COOO?? PANCETTA? TY KURWO BEZ SZKOŁY GASTRONOMICZNEJ, MA BYĆ GUANCIALE TYLKO TO JEST JEDYNA ORYGINALNA BLABLASRATATATA mnie źle dotykał jak byłem mały i dlatego teraz wkurwiam innych na grupach z jedzeniem" O śmietanie nawet kurwa nie waż się wspominać, zapomnij, że istnieje bo Cię kurwa zjedzą. Żółtko za bardzo ścięte? pewnie przekroczyłeś temperaturę makaronu o 0,7 stopnia, wypierdol to do kosza. CHYBA KURWA TEGO NIE ZJESZ? POJEBAŁO CIĘ? TAKIE ŚCIĘTE ŻÓŁTKO? Dobra chuj, myślisz posypiesz parmezanem, no ale DO CHUJA PANA NA WSZYSTKIE ŚWIĘTOŚCI PARMEZAN?!! TYLKO PECORINO INACZEJ CIĘ ZNAJDĘ I ROZJEBIĘ CI TE PATELNIE Z PODRÓBĄ CARBONARY NA ŁBIE. A jeszcze lepiej jak się znajdzie dwóch takich pederastów naraz, i jeden mówi, że się daje same żółtka, a drugi, że całe jajka. O kurwa o boże, wtedy dopiero się zaczyna jazda. Jeden się zesra, drugi się obsra.
@ZohanTSW ze śmietaną najlepsze
@ZohanTSW Kiedy pisałem odpowiedź wiedziałem, że ta pasta wpadnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak zobaczyłem tylko cytat "boczek" to pomyślałem OHO, BĘDZIE PASTA ŻE JAKI BOCZEK DO KARBONARY ale jednak nie było to sam musiałem wstawić xD
Zaloguj się aby komentować