🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły
Wołam zainteresowanych:
@bucz @Bjordhallen @Chrabonszcz @Budo @Dzerson @paul-g @mk-2 @nxo @Pawelvk @Themamduzopieniedzy @Cinkciarz @Dr_Melfi @Westfield @Eliasz_Oderman @scorcc @megawonsz9
Mam działający prototyp. Wyszło wg mnie ujowo, ale znam powody: dorabianie masy i za słabe obstukanie formy.
@cododiaska pacz - świeci xD
Temat do dopracowania, ale najważniejsze że forma jest ok
#majsterkowanie #diy #zrobtosam #elektryka
854f32fc-e00f-4b94-b285-fb1219bd0724
d19df8df-375f-43d8-a3f6-71c56e1a7e03
b61bbf12-0990-45ec-aa8c-da4d261937f7
5ba49199-c319-42d2-9279-6339fd9d0708
GrindFaterAnona

@Yes_Man wygląda ciężko oraz jakby mi miała porysować stół.

gonerator

Ej fajne podoba się dla mnie

owczareknietrzymryjski

@Yes_Man imo zarąbiście, lepiej niż z gładkimi ściankami.

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj, późną nocą, zalałem sobie formę betonem (tak, wiem zaprawa wyrównująca to nie beton ( ‾ʖ̫‾) ).
Na koniec dnia spróbuję rozkręcić formę i zobaczymy czy instagramowy przepis na lampę z betonu to nie ściema
#diy #majsterkowanie
e8789e91-d671-4c28-84ec-a3dc9ed70e54
bucz

@Yes_Man wołaj na efekt koncowy

Chrabonszcz

Nie lepiej było puścić rurkę plastikową, a w niej kabel? Gdybyś chciał w przyszłości rozbudować instalację elektryczną, to nie musiałbyś kuć.

Half_NEET_Half_Amazing

myślałem, ze nasz budowlaniec robi kolumny głośnikowe z betonu XDD

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika
Aktualizacja danych dotyczących budowy kondensatora mikowego.
Niestety mika ma słabą przyczepność i silikon się nie trzyma. Żeby uzyskać nominalną obliczeniową pojemność musiałem go ścisnąć tak mocno jak się da.
Pierwszy pomysł miałem z metalowymi płaskownikami, podczas spawania spoiny ściągają (skurcz odlewniczy i rozszerzalność temperaturowa), byłoby to solidnie ściśnięte, ale jednocześnie byłby tym metal, a po co mi metalowa obudowa w pobliżu kilku kV i 250kHz.
Dlatego padło na rozwiązanie z materiałów nieprzewodzących, czyli plexa i trytki.
Chciałem zrobić tak żeby trytki przyjęły kształt paraboli, no i prawie się udało.
Siła ściskająca jest wystarczająco duża, trzyma ładnie pojemność. Dodatkowe dociśnięcie kilkoma kg powoduje wzrost pojemność o kilka pF.
Skoro konstrukcja mechaniczna jest w miarę ok to trzeba sprawdzić teraz konstrukcje elektryczną. Czyli czy nie będzie miał przebicia.
Ma pracować w układzie gdzie będzie kilka kVpp i częstotliwość ok 250kHz. Nie mam źródła takiego napięcia (jeszcze), na razie mogę zrobić testy napięciem stałym. Generator przeciwsobny Mazillego, trafopowielcza z telewizora i już źródło kilkunastu kV gotowe. Tylko warto by znać jakie faktyczne jest napięcie. Jak zmierzyć tak wysokie napięcia? Można mieć kilowoltomierz, ale nie mam, można użyć przekładnika napięciowego (transformator) ale to zadziała tylko dla napięć przemiennych. Zostaje inna metoda, czyli wykorzystanie prawa Ohma, I=U/R. Mamy duże U więc potrzbne jest duże R żeby I było małe.
Akurat mam polutowaną taką przystawkę do takich pomiarów. Jest to 50 rezystorów 10MΩ±5%. No i tak się składa że wszystkie są w minusie i zamiast 500MΩ wszystkie mają 475MΩ. Dlatego nie zwracać uwagi na opisy markerem.
No i teraz są dwie możliwości pomiaru. Albo wraz z woltomierzem szeregowo wpiąć ten zestaw rezystorów tworząc dzielnik 1:48,5 czyli blisko 1:50, co by dawało 20.6V/kV. Jest też druga opcja, czyli rezystor wpiąć szeregowo z amperomierzem , a dokładniej to mikroamperomierzem. Wtedy będzie przelicznik 2,12μA/kV, taki trochę ciężki do liczenia. Dlatego nie podłączałem całego rezystora tylko taki fragment który miał 400MΩ (tam gdzie biały kabelek), co dawało 2,5μA/kV. 10kV to 25μA, straty na ciepło to 25mW. Praktycznie brak wpływu pomiaru na układ.
Przetwornicę zasiliłem z regulowanego zasilacza. Przetwornica startuje od ok 7V dając 3kV na wyjściu. A przy 16V daje pod 20kV. I tyle kondensator wytrzymał. Więc elektrycznie też jest sprawny.
Skoro już jest kondensator, i to naładowany do kilkunastu kV to żal się nie pobawić dalej. Szybkie rozładowanie kondensatora na iskierniku powoduje emisję światła i głośnego dźwięku.
Skoro mam możliwość pomiaru tak wysokich napięć to szkoda tego nie wykorzystać i zobaczyć jak to wygląda na oscylogramie.
A skoro napięcie to i prąd. Tylko jak zmierzyć prąd w układzie gdzie jest 16kV? Najlepiej bezkontaktowo, czyli przekładnik prądowy, ale szybkie zbocze prądu mogłoby zostać zniekształcone przez rdzeń przekładnika. To trzeba się go pozbyć, czyli cewka Rogowskiego.
600zw drutu 0,3mm na rurce PB 6mm.
Napięcia generowane przez cewkę były na tyle duże że oscyloskop z sondą ustawioną na 10x i skali na 100V/Dz nie ogarniał całego wykresu.
Czyli znów trzeba zmienić zakres pomiarowy. Sonda ma 10MΩ, czyli trzeba dołożyć rezystor szeregowo. Najlepiej to taki 90MΩ (X10) albo np 490MΩ (X50). Ale akurat takich nie mam, a nawet pewnie bym nie miał 90szt po 1M. Szukajc w pamięci z czego można taki rezystor zrobić (kiedyś do generatora Marxa rezystory robiłem z wężyka PCV i gliceryny), pojawił się w głowie obraz szklanych wysokoomowych rezystorów. Dobrze wiedziałem gdzie mogą leżeć, i o dziwo tam były.
Okazało się że są to rezystory 4x10^10Ω. Tak wielkie wartości że już z wykładnikiem potegowym zapisane, 400MΩ. Po połączeniu szeregowo z sondą daje rozszerzenie jej zakresu 41 krotnie, czyli to co pokaże oscyloskop trzeba pomnożyć x41, lub X4,1 przy ustawieniu parametru sondy w oscyloskopie na x100.
Na wykresie widać (żółty to napięcie na kondensatorze, a niebieski to prąd wyładowania) że w czasie 160ns napięcie z cewki Rogowskiego zmieniło wartość o 400V, ale to trzeba jeszcze pomnożyć x4 czyli 1,6kV/160ns.
Co daje 10V/ns. Przekształciwszy wzór z napięcia wyjściowego na prąd wejściowy wychodzi że musiał przepływać prąd ok 2160A, ponad 2kA, ale w krótkim czasie.
Chociaż jak to piszę to rośnie we mnie mała wątpliwość czy czasem pomiar nie został zakłócony przez nagłą zmianę natężenia pola elektrycznego. Muszę zrobić kilka kolejnych pomiarów dla pewności.
myoniwy userbar
943d1c87-75fd-4dbb-a5cd-1cc44df7fa96
4aa19ae1-b1d8-4008-b63d-1a5285de4b04
872e5d62-f1d2-4911-a154-b41534bc6305
8d33bfe3-6cea-4244-8cea-9b38caf6d5d5
d5db8444-04e7-4325-ad00-6728a1c1df30
NatenczasWojski

@myoniwy

Twój opis konstrukcji i testów robi ogromne wrażenie – świetna robota! Kilka uwag i sugestii, które mogą pomóc:

1. Pomiar napięcia: Twój sposób z dzielnikiem rezystancyjnym jest jak najbardziej poprawny, zwłaszcza biorąc pod uwagę duże wartości rezystancji. Jeśli jednak zastanawiasz się nad dokładnością pomiarów, warto byłoby rozważyć użycie komercyjnych rezystorów wysokiego napięcia z niższym współczynnikiem temperaturowym – mogą zmniejszyć ryzyko błędów.

2. Cewka Rogowskiego: Zastosowanie tej metody do pomiaru prądu w impulsach o dużej szybkości zmian (di/dt) to strzał w dziesiątkę. Jeśli masz wątpliwości co do zakłóceń, możesz spróbować ekranować cewkę, np. za pomocą siatki miedzianej, z zachowaniem odpowiedniej izolacji.

3. Zakłócenia: Wysokie napięcia i prądy impulsowe mogą generować silne pola elektromagnetyczne, co może zakłócać oscyloskop i inne urządzenia pomiarowe. Dla większej pewności możesz spróbować izolować miejsce pomiarów, np. wprowadzając ekranowanie całego układu pomiarowego.

4. Rezystory w dzielniku: Twoje rozwiązanie z szklanymi rezystorami to majstersztyk improwizacji! Jeśli jednak potrzebujesz większej stabilności, warto sprawdzić specjalistyczne rezystory do zastosowań HV, np. rezystory spiralne.

5. Testy wytrzymałości: Twój kondensator przetrwał test 20kV, ale warto pamiętać, że w dłuższej pracy powtarzające się impulsy mogą prowadzić do przebicia. Jeśli masz możliwość, możesz przetestować wytrzymałość dielektryka na napięcia przemienne przy częstotliwości roboczej.

6. Rozładowanie kondensatora: Zabawa w szybkie rozładowania to świetny sposób na wizualizację mocy, ale może też generować nieprzewidziane zakłócenia. Upewnij się, że inne elementy układu nie cierpią z powodu impulsów prądowych.


Podsumowując, Twój projekt to świetne połączenie wiedzy teoretycznej i praktycznej. Dobrze, że planujesz kolejne pomiary – w tego typu układach dokładność i powtarzalność to podstawa. Czekam na dalsze aktualizacje!

myoniwy

@NatenczasWojski Wszystkich wymienionych zarzutów jestem świadom.


Stabilność temperaturowa rezystorów to mały problem, nawet jakby zmieniła się wartość o 1%/K to przy mocy w mW i 40 kilku rezystorach to one się nie nagrzeją. Ten szklany to inna sprawa, bo jest jeden, ale znów tam moc odkłada się tylko w czasie wyładowania, a nie jak w dzienniku przez cały proces. Ale to też nie problem, to nie apteka, tylko amatorskie laboratorium wysokich napięć i prądów.


Silne pola elektryczne i magnetyczne, to może być problem. Wszystkie elementy byly obok sobie, dosłownie w obrębie 0,5m.

Z tym ekranowaniem cewki to też na to wpadłem, jak już pisałem tekst.


Ps, twój post brzmi jak wygenerowany przez gpt.

onlystat

@myoniwy wrzucilem w checka i... <drum roll> - this text is very likely AI-generated ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

klawo

@myoniwy Weryfikowałeś ten prąd z energią zgromadzoną w kondzie?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika
Aktualizacja informacji dlaczego nie ma aktualizacji informacji o przebiegach prądu w czasie rozładowywania kondensatora.

Otóż, w czasie szybkich testów na nowym większym stanowisku ustawiłem iskiernik tak że miał ok 12mm przerwy (zazwyczaj liczy się po 1kV/mm przerwy). Iskra przeskakiwała ze 3x na sekundę. Zwiększając przerwę zmniejszała się częstotliwość, a to z powodu ładowania kondensatora do wyższego napięcia potrzebnego do przebicia iskiernika. No i tak sobie iskra przeskakiwała aż w końcu...
przestała, a przetwornica zaczęła pracować jak by była w trybie zwarcia. Po odpięciu kondensatora przetwornica zaczęła normalnie pracować, ciągły łuk na jej wyjsicu też mógł się zapalić. Czyli problem leży po stronie kondensatora.
Miernik nie pokazuje zwarcia, pomiar pojemności daje normalne 10nF to gdzie jest problem?
Ale to w pomiarach z napięciem kilku woltów. Po podpięciu przetwornicy z kV od razu są objawy zwarcia wewnętrznego. Czyli jest jakieś napięcie graniczne gdzie będzie jeszcze działało a potem ujawnia się usterka.
Dopiero wieczorem miałem czas na sekcję, rozbierając okładzinę po okładzinie w końcu znalazłem winowajcę.
Problem leżał w przekładce mikowej, miała jakieś wtrącenie które powodowało że w tym miejscu była ciutkę grubsza. Teoretycznie grubszy izolator to wyższe napięcie przebicia.
Tak, tak mówi teoria dla większej grubości całej przekładki, a praktyka mówi że jak coś jest grubsze w jednym miejscu i przyłoży się do tego miejsca siłę to wystąpi lokalne naprężenie.
No i tak też się stało, ściskając kondensator w imadle do czasu wyschnięcia silikonu odkształciły się trzy przekładki i 5 okładzin.
I właśnie w miejscu tego odkształcenia doszło do przebicia, więc kondensator stracił swoje właściwości. Teoretycznie wystarczy wymienić przekładkę na nową, a mam jeszcze kilka i powinno wrócić do normy.
Przy rozbieraniu zauważyłem że machnąłem się przy składaniu i poszły po kolei dwie okładziny z tego samego potencjału, a że pakiety były przygotowane tak by jeden biegun był na zewnątrz po obu stronach tzn że gdzieś dalej też jest taka pomyłka. Dla samej pracy kondensatora to nie ma znaczenia, ale przez taką pomyłkę straciłem jakieś 400pF na pojemności.

Co do samych pomiarów, zdjęcia niestety nie mam, ale małą analizę zdążyłem zrobić.
Tak jak pisałem ostatnio, żeby ograniczyć napięcie indukowane na cewce obciążyłem ją rezystorem, i to na grubo bo 1Ω. Czyli potrzebny jest prąd 1A żeby był 1V napięcia. No i w czasie pomiaru na jednym z oscylogramów miałem wartości ok 20V. Czyli już po stronie wtórnej popłynęło 20A, to ile płynęło po pierwotnej? Tego jeszcze nie wiem, muszę znaleźć jak to policzyć dla obciążonej cewki. Ale zapewne w chuj i ciut ciut więcej.

Scenariusz i reżyseria: myoniwy
Korekta i redakcja: myoniwy
Producent: myoniwy
myoniwy userbar
ab99d48f-360e-4dbe-886a-5ce1a166f216
6669b490-1d2b-4a2e-b964-1a008594ced3
f24bbef4-e030-4f94-8528-f92e93672d9f
kudlaty

Czekamy z niecierpliwością na dalszy rozwój projektu. A tak poza tematem nadal pracujesz w szkole?

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika

Kolejna paczka aktualizacyjna

Szukając jak zachowa się cewka Rogowskiego wraz z rezystorem obciążającym przeczytałem kilka artykułów na ten temat.
W jednym była ciekawa sugestia jak wykonać taką cewkę z wykorzystaniem pustej szpulki po jakimś materiale. Akurat znalazłem pustą rolkę po cynie (społecznym #pdk ), nawinąłem 12 zwojów, żeby było ładnie. Tylko teraz żeby to wytestować trzeba mieć źródło z dużymi prądami i dużą częstotliwością. 40-60kHz bez problemu ogarnia ZVS do trafopowielcza. Ale finalnie cewka ma pracować w układzie gdzie będzie 300kHz więc trzeba mierzyć jak najbliżej tych wartości. Udało mi się osiągnąć 120kHz na ZVS, już całkiem fajna wartość. A oto i schemat.
Są tam 3 niestandardowe elementy. Pierwszy to cewka Rogowskiego, drugi to bocznik pomiarowy na tej samej linii i trzeci dziwny element to cewka która ma zwarte końce. W ten sposób jest wyprowadzana energia z układu powodując szybsze rozładowywanie kondensatora i większą częstotliwość rezonansową.
Teraz czas wyjaśnić czym jest bocznik, to jest po prostu rezystor, zazwyczaj małej wartości i jak największej dokładności. Wiedziałem że mogą pojawić się spore prądy to chciałem zrobić jak najmniejszą rezystancję bo straty mocy to P=I²R. Pod ręką leżał drut chromonikielinowy który ma 12,5mΩ/cm. Uciąłem 5 takich kawałków po 4cm. Czyli jeden kawałek ma 50mΩ, połączone równolegle dają 10mΩ, tyle że do końców musiałem jakoś doczepić kabelki to już nie mam 4cm na pomiary, lutować się tego stopu nie da, więc owinąłem drucikiem i zalałem cyną.
Rezystor jest, ale nie skalibrowany. Zrobiłem dwa odczepy z drucików, na tyle mocno owinięte żeby dobrze łączyło ale też na tyle żeby dały się przesunąć. Podłączyłem zasilacz regulowany, puściłem 1A i tak przesuwałem odczepy żeby miernik pokazał 5mV, testy dla 2 i 3A dały 10 i 15mV. Czyli mamy to, bocznik prądowy 5mΩ.
U=I*R, 1A*5mΩ=5mV. Zalałem klejem na gorąco żeby się nie ruszały.
Dobra, czyli już mamy czym zmierzyć prąd, mamy układ w którym ten prąd płynie więc zostają testy.
Wracamy do zdjęcia z wykresem.
Niebieski to sygnał z bocznika, żółty to sygnał z cewki Rogowskiego z rezystorem bocznikującym 1Ω. Zacznijmy od niebieskiego sygnału z bocznika. Wzór jest u góry, no to podstawiamy wartości. Oscyloskop pokazuje 1,2Vpp (peak-to-peak czyli wartości maksymalne) I=U/R=1,2V/5mΩ=240App. Nie, nie ma tu pomyłki, 240A.
Żółty wykres pokazuje napięcie z cewki, 548mVpp, szybko licząc daje to 2,27mV/A.
Korygując rezystor na ciutkę mniejszy pewnie dało by się ustawić 2mV/A, albo na większy i by było 5mV/A. Ale to nie o to chodzi.
Na wykresie są jeszcze dwie ciekawostki, zobaczcie że zbocza narastające niemal się pokrywają, a opadające już nie. To wynika z pracy układu, w jednym punkcie tranzystor przewodzi prąd a w drugim nie.
Druga ciekawostka, żeby nie powiedzieć anomalia to że wykresy niemal się nakładają. A nie powinny, jako że napięcie wyjściowe to pochodna ∆I/∆t to wykres powinien być przesunięty o 90°, a tu niemal się nakładają. I to jest zagadka której jeszcze nie rozwiązałem.
myoniwy userbar
fb6ee1d5-8748-41ce-b8a4-a5596e691244
5adbf5fe-4efa-4ecf-9f40-1c823cf45967
312a8563-71ed-488a-8464-c0fa12bab978
1dd6a68b-4b67-4721-b5c2-c36627b3c4b6
k0201pl

Dla wszystkich częstotliwości się tak dzieje

Może akurat tak się opóźnienia zgrały, że się nakłada prąd i napięcie?

osn_jallr

A nie zbierasz czasem radiówki zamiast pola magnetycznego? Ta cewka na koncu bedzie mocno siała.

klawo

@myoniwy pokaż kabelki masowe od sond oscyloskopu, kolego.

Dobra nie pokazuj, użyj sprężynek, tylko jutro niedziela, wiec nie wiem skąd je wytrzaśniesz.

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator #elektronika #elektryka

Co, zjadło by się takiego kebsika na cienkim po weekendzie? Baraninka, sos mieszany, bo ostry to tylko po złości.

Ale takiego, to nawet nie jest kabab. To jest kolejny z kroków do budowy mojego projektu.
Kondensator mikowy czeka na ponowne złożenie.
Kondensatory teflonowo ceramiczne produkcji radzieckiej czekają na półce na swoją kolej do testów
A jako że wiem że są to tzw zwijki, czyli izolator, metal, izolator, metal zwinięte w rulon to czemu by nie spróbować zrobić samemu takiego.
W sumie robiłem takie nie raz i nie dwa.
Dwa kawałki foli z tworzywa sztucznego, dwa kawałki foli aluminiowej i już kondensator gotowy.
Ale teraz chciałem być cwańszy niż powinienem.
Kupiłem na allegro rękaw z folii PE, grubość 180μm, czyli w ciul, jakieś 10kV do przebicia. Ale żeby mieć zapas to dałem 4 warstwy. Dokładniej to zrobiłem tak: rozciąłem rękaw z jednej strony, włożyłem do środka folię alu, i taką kanapkę włożyłem w kolejny rozcięty rękaw. To daje mi dwie warstwy izolacji z każdej strony. Zrobiłem takie dwa pakiety czyli 4 warstwy izolacji między okładzinami, 4 warstwy po 180μm to jest 0,72mm, gdzie podają że PE ma napięcie przebicia >55kV/mm czyli bym miał ok 35-40kV. Zarąbisty wynik.
Ale w czasie zwijania okazało się, że przez to że folia jest jednostronnie połączona z inną warstwą, a jej grubość nie jest pomijalna to promień po jakim się zwija jest różny i nie zwija się równo.
Więc musiałem rozciąć rękaw i z drugiej strony więc mam teraz po prostu 8 pasków folii.
To już zwinęło się w miarę łatwo.
Pomiar pojemności pokazał 12nF. Fajnie, ale to dopiero połowa sukcesu.
Teraz żeby zwiększyć odporność na przebicia chciałem zagrzać wszystkie warstwy folii do kupy. Jak to zrobić? Najłatwiej w piekarniku.
Temperatura mięknięcia PE to ok 180°C, więc nastawiłem piekarnik na 200, 1h grzania i powinno być ładnie zgrzane.
Myślenie życzeniowe to nie tutaj.
Po 1h grzania i ostygnięciu oczom ukazał się taki niedorozwinięty mutant. O dziwo zwarcia między okładzinami nie ma, ale też pojemność spadła do 8nF.
Cóż się stało?
Prawdopodobnie powietrze uwięzione między okładzinami zwiększyło swoją objętość deformując wszystko, lub PE zaczęło się już rozkładać i emitować gazy.
Jak to mówił ten złodziej i prywaciarz Edison.
"Nie poniosłem 1000 porażek, znalazłem 1000 sposób jak nie zbudować żarówki"
Chuja a nie żarówki, złodziej jebany, to Swon wynalazł żarówkę.
Nie zniechęcając się tym, będą kolejne próby.
Jak uda się opanować powtarzalność i dobrze by było ze zgrzewaniem warstw to prawdopodobnie takie kondensatory będą budowane do generatora Marxa. 10szt po 10nF, naładowanych równolegle do 30kV i rozładowanych szeregowo.
1nF przy 300kV to jest 45J. Czasy trwania takiego wyładowania to pojedyncze μs, to daje moce w MegaWatach.
myoniwy userbar
b5d87acc-87fc-4a1e-b5b9-41413aaa37cb
e5e880c4-4028-4310-b82a-7b6773215e85
k0201pl

@myoniwy a może wcześniej odciągnąć powietrze zgrzewarką próżniową?

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika

Zaintrygowany wynikami ostatnich pomiarów w czasie udarowego rozładowywania kondensatora 10nF 10kV postanowiłem je powtórzyć, zobaczyć czy będzie powtarzalność. Zmienić trochę konfigurację i też zobaczyć czy będzie powtarzalność.
Pierwsza zmiana to zaekranowałem cewkę, najpierw taśma kaptonowa, potem folia alu i znów taśma kaptonowa. Chociaż tak teraz myślę to może zrobiłem tam jeden błąd. Bo taśma alu jest na około cewki, więc tworzy zwarty zwój dla niej. No trudno. Zmodyfikuje to później i porównam wyniki.
No i przy pierwszych próbach faktycznie wyniki wychodziły podobne do wcześniejszych, ogromne prądy, oscylacje w okolicy 2,7MHz, napięcie z cewki Rogowskiego w setkach woltów co wymagało rozszerzenia zakresu pomiarowego przez dodanie posobnika (taki rezystor szeregowo z woltomierzem/oscyloskopem).
Ogromna impedancja układu pomiarowego pokroju 400MΩ jest bardzo wrażliwa na zakłócenia zewnętrzne, a zwłaszcza na przepływające prądy w setkach amperów 10cm obok.
Dlatego postanowiłem trochę zmodyfikować układ, lekko obciążając cewkę Rogowskiego. Tak jak się to robi z normalnymi przekładnikami prądowymi. Poleciałem z grubej rury i dałem rezystor 1Ω. Żeby odłożył się 1V trzeba prądu 1A. Proste prawo Ohma.
Podpiąłem jedną sondę, zacząłem testować. Ale jako że druga była nie podpięta to łapała wszystkie zakłócenia i na wykresie była sieczka. Więc podpiąłem ją równolegle do wcześniejszej. Czyli oba wykresy powinny wyglądać tak samo, bo w końcu mierzą spadek napięcia na tym samym rezystorze.
No to spójrzcie na wykresy. Są takie same? No ni chuja nie są. A teraz spójrzcie na zdjęcie z sondami, są podpięte w to samo miejsce? No są. Więc gdzie jest problem?
A problemem są tzw smycze, czyli kabelki z krokodylkami. Tworzą pętlę indukcyjną, która wyłapuje wszystkie zakłócenia z otoczenia.
Dlatego muszę rozłożyć sprzęt na innym większym stanowisku badawczym, przewody pomiarowe skręcić ze sobą jak skrętka komputerowa, sondy podpiąć bez smyczy i dopiero może coś z tego wyjdzie.
Sytuacja podobna jak z filmu ElectroBOOM z profesorem Walterem Lewinem.
Tak że oczekujcie aktualizacji z nowymi danymi.
myoniwy userbar
5772801e-dbda-49a9-b652-5894459ce383
e43b6212-5267-4eb3-815a-1aa8f63e9886
87db04c1-ce24-4e1e-aab6-cc326aa93642
c9ea2c57-25fc-4177-8ce0-570f038daede
myoniwy

Maly update.

Zastosowanie skręconych przewodów pomiarowych i rozsunięcie całego układu pomogło. Przebiegi były już pozbawione zakłóceń.

Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia.

Przyczynę tego poznacie w kolejnym wpisie.

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika

Dobra, niedziela więc czas na małą aktualizację, Opornik będzie miał co czytać.
Zaczynamy od oscylogramów.
Częstotliwość 110kHz, prąd w obwodzie pierwotnym 110App, cewka Rogowskiego z obciążeniem w postaci sondy oscyloskopu 1MΩ daje napięcie ok 560mVpp i przesunięcie wykresu o ok 1us (1/9 okresu czyli ok 40 stopni)
Po dołożeniu rezystora 1Ω napięcie spada do ok 330mVpp jednocześnie przesunięcie wykresu to ok 0,2us czyli tylko ok 8 stopni.
Co jest dziwne w obu przypadkach gdyż teoria mówi że powinno to być 90 stopni. Nawet z obciążeniem 1MΩ prądy bardzo małe, a przesunięcia 90 stopni ani widu, ani słychu.
Tu przypomina się dowcip:
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. W tym pomieszczeniu łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.

Obawy @osn_jallr że cewka może łapać zakłócenia z cewki generatora są łatwe do zbadania i zdementowania. Kolejne dwa zdjęcia to pokazują. Jedno z cewką założoną na przewód i obciążona rezystorem 100mΩ, a drugie z cewką obok przewodu, 3cm obok pozycji z przewodem wewnątrz. Jak widać żółte wykresy są totalnie inne. Manipulowanie cewką w każdej z trzech osi nie zmienia wykresu, czyli pole generowane przez cewkę wzbudnika nie tworzy zakłóceń.

Pewnej odpowiedzi dlaczego sygnał zmienia kąt przesunięcia po obciążeniu wciąż nie ma. Jedną z możliwości jest prawo Lenza, bo w obciążonej cewce płynie prąd, więc wytwarza własne przeciwstawne pole magnetyczne które powinno być w fazie z prądem mierzonym.

Temat będzie kontynuowany. Lecz pewnie już z mniejszą intensywnością. Dlaczego?
Bo okazało się że projekt do którego to miało iść będzie musiał przejść solidną rewizję, i prawdopodobnie nie będę potrzebował pomiaru dużych prądów. Jeśli już to tylko badawczo. Tu znów ma zastosowanie powyższy dowcip.
Projekt jest przerzucany na boczny tor, ale zostaje w pamięci. Odkopię go jak będę budował generator Marxa, ale taki Jop twoju mać, z 10-12 stopni, być może dwu kolumnowy. Zamiast rezystorów dławiki, no i najważniejsze czyli iskiernik sterowany. Więc to ja będę decydował kiedy będzie impuls. Wyczekujcie wpisów, "za rok, może dwa..."

https://www.youtube.com/watch?v=N1lYKj1qKB8

I jeszcze takie dwa wątki poboczne.
Skąd wziąć rezystor regulowany małych wartości i małych rozmiarów?
A np z ołówka. 10Ω

Miałem zgłoszenie do piekarni że krajalnica raz działa, raz nie, czasami buczy.
Szybkie pomiary ciągłości przewodu zasilającego pokazały jej brak. Pomiar pojemności od strony wtyczki wykazał bardzo małą wartość (kilkanaście pF) czyli uszkodzony przewód przy wtyczce. I to jak ładnie, obie żyły na raz, ale zwarcia nie robiło.
myoniwy userbar
fb516031-1621-4986-8b1f-58a78ce36187
23a47774-21ba-44d7-a83a-2d8254a1e348
f8b76de8-12a3-4505-bda7-0beed1078a24
5f1f7296-d166-4ed3-9ffb-3e6f6d83ce96
a2d4ae30-32c7-4eef-bc27-d028412018f4
American_Psycho

A na 1:10 sondzie będzie 90°

Zaloguj się aby komentować

Dziś pierwszy dzień po L4 od #elektrokolchoz, więc zrobiłem wypad do garażu. Podziemny, więc temperatura nie spadnie poniżej 10 czy 15 stopni. Zabrałem się za kolejne ramki drzwi oraz przeszlifowanie tej zrobionej żeby nałożyć warstwę końcową. Skleroza nie boli, zapomniałem taśmy malarskiej, widać nie jestem jeszcze do końca umysłowo sprawny po chorobie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro jednak tak, to mogłem przeszlifować wszystkie pozostałe ramki poza zasięgiem papieru ściernego wchodzącego w chromy. Tak przygotowane ramki otrzymały smarowańsko kwasem fosforowym, potocznie zwanym fosolem. Co prawda chyba mu się zwietrzało i słabo działa, ale to więcej niż nic.

Czytałem podczas wypoczynku na temat demontażu mechanizmu wycieraczek, który ewidentnie zbyt wolno działał. Do jego wyjęcia, ha tfu, haynes napisał "należy wyjąć zamek maski silnika żeby wyjąć mechanizm. Takiego. Nie mam tak dużego śrubaka krzyżowego, a podchodzący rozmiarem płaski chrupie w rączce bakielitowej. Próbowałem przesuwać całość w podszybiu i gdyby wycięcie wlotu powietrza było szersze o 1-2 cm, to wszystko by wyszło w całości.
Popatrzyłem jednak na mocowania i okazało się, że ramiona da się prosto oddzielić - na każdym ramieniu było po jednym pierścieniu segera typu e-clip. Cięgna wyjąłem, następnie od, moim zdaniem, zbędnej listwy odkręciłem silnik.
Wyciągnąłem. Całe. W kawałkach. Bez wyjmowania zamka. Potrzymaj mi piwo!
Jutro rozkładam i myję, część pójdzie do ocynku, kilka gumowych części muszę wydrukować, silnik do przejrzenia i smarowania.

A lampkę po przeróbkach muszę nieco uzdatnić, bo magnesy są za słabe i nie trzymają wystarczająco mocno Na szczęście producent Rovera przewidział to i zrobił odpowiednie otwory od spodu maski (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)

#macmajster #prestizowygruz2 #diy #zrobtosam #potrzymajmipiwo #janiedamrady?!
65d6214d-f179-480a-96e7-85591a3a0be6
51ff1d67-8459-4e45-a2fe-1ada9148ebe8
d0a1d0b7-90b5-4578-a2ac-bfcd37af8cbb
8714b9be-9a8b-405a-ad2a-ca7485a0fec9
Klamra

@macgajster co to jest za auto?

DonRzoncy

Czej czej, weź mi powiedz co robi fosol z aluminium. Tak serio pytam, nigdy nie słyszałem, ani nie używałem.


Co do silnika wycieraczek- szanuję w uj podejście i znalezienie optymalnego rozwiązania! Jedyny zgrzyt który widzę to to, że- może poczebowałbyś lepszych narzędzi? Wiem że ogryzkami też można działać. Ale jak ci czegoś brakuje, a nie masz nawet substytutu- to wypadałoby uzupełnić braki x) Następnym razem na skupie szukaj śrubokrętów x)


Magnesy będziesz kupował, czy wyciągniesz z jakiego starego dysku? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Xiaomi zaprezentowało swój pierwszy elektryczny samochód na torze. Fazę testową jak widać przeszedł znakomicie. #heheszki #technologia #xiaomilepsze #motoryzacja #samochodyelektryczne https://youtu.be/TCbmaJM67YE
LondoMollari

@Rmbajlo To ja jednak zostaję przy fotelach recaro w swoim gruzie. xD


A proporcja zacisków do klocków chyba była ustalona przez ludzi projektujących opakowania, nie inżynierów.

f66fb74a-6a57-4acc-a92e-0b32e0a8fc56
dremmettbrown

Model S killer za pół ceny. Widać gdzie to brakujące pół.

w sumie mają doświadczenie i robią tak jak z co z telefonami. Na papierze wygląda świetnie, na co dzień mniej.

Xiaomi - milion megapikseli ale jednak iPhone robi lepsze zdjęcia.

kermelanik

Fajne mają fotele. Bardzo elastyczne, kierowca minimum 5 cm wyższy po tej przygodzie.

Zaloguj się aby komentować

Nie jestem mistrzem obsługi kalendarza, przyznaję. Co roku przypominam sobie o tym spóźniając się z życzeniami urodzinowymi albo rezerwując sobie czas na wykluczające się aktywności na dokładnie tę samą porę. Ale sytuacja opisana w tych kilku zdaniach poniżej przypomina, że nie jest aż tak źle ze mną.

Lotus (następnie IBM, a teraz HCL) Notes to dość już wysuszona rodzynka aplikacyjna do kolektywnej pracy korporacyjnej. Przynajmniej w tych momentach, gdy lokalny klient się nie zawiesza na ament. Taki trochę protoplasta molochów pokroju Google Workspace czy Office 365. I w nowszych wersjach nawet to jeszcze działa, przyznaję. Na pewno niepodważalnym plusem jest tu wielka plastyczność tego środowiska i serwerów (Domino). Część z Was go zapewne pamięta. Ja jeszcze muszę używać.

W poniedziałek rano pojawiły się nieśmiałe zgłoszenia, że coś tam nie do końca działa z powiadomieniami, że ktoś tam jeszcze jakąś ukrytą przed światem skrzynkę pocztową z osiemdziesięcioma regułami hoduje i ona przestała działać. Ogólnie smrodu nie było gigantycznego, ale jednak część dość kluczowych usług jest tam nadal (mimo naprawdę dużej galerii alternatyw na pokładzie) realizowanych. A tak, jak kiedykolwiek by nie spytać, mamy rok Linuxa, tak u nas w firmie mamy akurat kolejny już z długiej kolei rok, w którym wyjdziemy z Lotusa. Oczywiście skuteczność deklaracji porównywalna.

Zaczęliśmy szukać przyczyny i zeszło nam na tym ponad 10h. Każdy z kilku serwerów zachowywał się tak samo. Maile z powiadomieniami utykały w kolejce z przekroczoną ilością hopów, deklarowana konfiguracja serwera nie znajdowała odbicia w tym, co się faktycznie działo na pokładzie, nie działały reguły skrzynek pocztowych. W weekend przeprowadzane były aktualizacje OSów, na których stoją serwery, więc to był pierwszy wątek. Pudło. Potem kwestie sieciowe powodujące problemy z replikacją. Pudło. Potem kilka pomniejszych pomysłów, ale wszystko spalało na panewce. Jakoś przed 22:00 zaglądając już szerzej na sprawę odnaleźliśmy informację, że te problemy mają absolutnie wszystkie serwery Domino na świecie xD

Okazało się, że po przekroczeniu daty 13 grudnia, po reboocie serwerów Domino tak po prostu zaczyna się dziać (pic rel). Zagrożone są wszystkie wersje ich oprogramowania (premiera pierwszej w 1989 roku). Żeby było śmieszniej - użytkownicy wersji sprzed 2019 roku, żeby otrzymać fixa, muszą mieć wykupiony rozszerzony pakiet wsparcia. Jako, że my od lat wychodzimy z tego systemu, taką wersję mamy i zostaliśmy w tym roku tego wsparcia pozbawieni. Tak więc cały dzień wczoraj trzeba było budować tymczasowe obejścia (tymczasowe do końca Lotusa lub nas), które jako tako musiały przywrócić funkcjonalność.

Zabawny jest dopisek, że bug istnieje od ponad 30 lat (xDDD) i ani Lotus, ani IBM go wcześniej nie dostrzegło. Więc gangeskie ręce deweloperów z HCL widocznie też są umiarkowanie czyste.

Najpierw Microsoft z okazji roku przestępnego wywróciło swoje usługi na praktycznie cały dzień, żeby być wiernym swojemu "365" w nazwach wielu produktów, teraz to. Nie muszę chyba mówić, że zarówno O365, jak i Notes/Domino, należą do systemów, którymi muszę administrować ramach obowiązków zawodowych.

Trafił swój na swego, nie ma co xD

#pracbaza #sysadmin #lotus
HerrJacuch userbar
fafbd06d-4fd4-4a36-a89f-50603ec3d75b
Chrabonszcz

Dzień jak co dzień w IT

457e131a-3992-46df-b05b-75fa1d06d022

Zaloguj się aby komentować

W przeglądarce Vivaldi od 13 dni nie działa synchronizacja danych, a jeszcze żaden z polskich technopudelków o tym nie napisał. Forum rozgrzane jest do czerwoności, a programiści oszczędzają na komunikacji z użytkownikami #oprogramowanie #internet #technologia #przegladarki #vivaldi
ZohanTSW

Bo pewnie redakcja technopudelków używa Chrome lub ewentualnie Brave, Vivaldi wydaje mi się mało popularne

dzek

@Miedzyzdroje2005 Vivaldi jest spoko, jedyna przeglądarka, która pozwala na pełną customizację kolejności przełączania tabów i otwierania nowych. No i wiele innych drobnych fajnostek.


Problem z tym, że pisana na kolanie. Nowy ficzer działa jako tako? Sru wypuszczamy nową wersję i bierzemy kolejną nowość. Kolejne nowości coraz mniej przydatne, za to stare rzeczy wyglądają na niedokończone w najlepszym przypadku


Smutne mocno, bo dla mnie nie ma alternatywy żadnej

dzek

No i ta kretyńska decyzja, żeby UI przeglądarki oprzeć na HTML. To nie muli tylko gdy masz super komputer, a przeglądarka jest w miarę świeżo zainstalowana

Miedzyzdroje2005

@dzek pisałem chyba z miesiąc temu, że wersja 7 zaczęła strasznie mulić. To spowodowało, że na kompie odpalam Firefoxa, a na smartfonie Firefoxa zainstalowałem. Niby takie wsparcie społeczności, a wiele rzeczy nie działa. I fakt, nie ma teraz w czym wybierać - Chrome bo nie, Opera to śmietnik, Edge to jeszcze większy śmietnik - i dodatkowo zaśmiecający system, Vivaldi muli, na Brave kiepsko mi się pracuje, a Firefox to drewno... Szkoda, że Safari nie ma już na Windowsa...

Zaloguj się aby komentować

Gwiazdor pojawił się wcześnie w tym roku

#smartfony #apple #swieta
radidadi userbar
5b9f69b5-f53a-4358-a4e2-933e05ff5392
dahomej

już chciałem się pokłócić o markę jako bojówkarz any-apple, ale przeczytałem jeszcze raz i ogarnąłem że jestem też bojówkarzem świętego mikołaja i dla odmiany mogę się przyczepić akurat o to


odpowiadam więc obrazkiem z internetu, prawdopodobnie zobaczonym i tak na hejto:

a6ea8ef7-2955-46d8-b00d-0c8a768e0213
Jim_Morrison

Op najwyraźniej był w tym roku niegrzeczny.

Fly_agaric

U mnie też, ale mi wpadły 34 cale, a nie 6 z hakiem

Zaloguj się aby komentować

Dzisiej dostałem od takiego jednego ziomka resztki miedzianej rynny. W sensie- miedziuchę za darmo wezmę zawsze i w każdej formie, ale tym razem celem nie jest sprzedaż na wagę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z tego kawałka badziewia dorobię bok obudowy do mojego kompa. Wziąłem to wyprostowałem zgrubsza na kowadełku i otrzymałem prostokąt ok. 43x60. Bok kompa ma 43x42- więc zostanie jeszcze sporo, kiedyś się może przyda x)

Po dalszym przemyśleniu- zrobię to na "szybki montaż"- do obudowy kompa i tej płachty miedziuchy podorabiam magnesy które będą się przyciągać i zamykać szczelnie całość. Na perfekcyjne wyprostowanie nie ma co liczyć- więc po brzegach naokoło pójdzie na grubo miękka gąbeczka która uszczelni obie powierzchnie. Magnesy zrobią resztę. Ciekaw jestem temperatur jakie będzie osiągał. Z izolującym kartonem i tak rzadko wskakiwał ponad 80 stopni przy wiatrakach na 6%. A ciekawe jak będzie tera

Poza tym- przerobiłem już wszystkie lampki świąteczne na takie zasilanie jakie chcę. Nie lubię tych zasilanych na AAA i AA. Więc przerabiam tak żeby były podłączane do kontaktu albo na ogniwa typu C (grubaski, ale nie te najbardziej spasione). Wychodzi sporo taniej bo zamiast zużywać kilka kompletów mniejszych ogniw- to użyję jeden albo dwa ogniw C przez całe święta. Robię te bateryjki z butelki po gazie, kartki papieru, czterech sprężynek od zapalniczek i kawałka podklejonej na twardo gąbki od słuchawek. Kabelków i krokodylków nie liczę.

Wprawne oko zauważy też na fotkach detal, którego bez @moll by nie było- kakałko. Kupiłem kilka dni temu jako substytut piwa. Jeszcze nie próbowałem, ale już bliżej jak dalej, samolot prawie wylądował w bazie. Wkurwienie na samego siebie mam nadzieję pomoże mi nieco. No i ostatnia fotka to jednocześnie moje zapytanie dla naczelnej kucharki- czy to normalne, że jak wrzucę mrożone frytki do frytkownicy- to robi się piana aż podchodzi pod dekiel? Olej świeży w umytym pojemniku (mimo że samo urządzenie wygląda paskudnie).

No i dostałem robotę- więc mimo mniejszej ilości czasu- kontentu będzie max tyle samo xD

#szpejowyalchemik #swieta #komputery #pcmasterrace #diy
501f12ca-53cc-4257-b2b8-60ad907ef96e
44d806ac-0a3c-44f9-89c2-3e6d21bfbf0e
fdcd05ba-477e-4872-82bd-88910c532b5f
fb7626e5-9b1c-442b-875c-5a2b51527f0d
5a998a57-3404-4baf-8753-4ea3d253d24a
milew

Czasami nie do końca rozumiem o czym ktoś pisze i pytam AI


W kontekście tego tekstu "ogniwa typu C" najprawdopodobniej oznaczają baterie rozmiaru C, czyli cylindryczne ogniwa galwaniczne o średnicy około 26 mm i długości 50 mm. Są one większe od baterii typu AAA i AA, a mniejsze od ogniw D (nazywanych "najbardziej spasione" w tekście).

Te baterie (ogniwa) typu C są często stosowane w urządzeniach wymagających większego zapotrzebowania na energię, takich jak latarki, radia czy zabawki. W opisie jest mowa o przerabianiu zasilania w taki sposób, by wykorzystywać je w lampkach świątecznych, co pozwala na dłuższą pracę niż przy użyciu mniejszych baterii AAA czy AA.

Dodatkowo opis budowy „bateryjek” sugeruje, że autor wykonuje pewne niestandardowe rozwiązania, prawdopodobnie dostosowując fizyczny rozmiar ogniw do wymagań urządzeń lub obudowy, np. przez skonstruowanie adaptera czy pojemnika na baterie.

Zaloguj się aby komentować

To czwarty rok akcji "IT dla hospicjum", a co roku na konto Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci trafia większa kwota.
2021 → 2,3k / 2022 → 4,9k / 2023 → 70k+

https://asdevops.pl/it-dla-hospicjum/

W tym roku do akcji dołączyło kilku nowych twórców, więc jest szansa na jeszcze większy wynik.

W tegorocznym zestawie jest 9 kursów, z czego 4 z mojej platformy.

Pomóż komuś na święta i odbierz kursy

P.S. Pieniądze wpłacasz BEZPOŚREDNIO na konto hospicjum. Przesyłasz tylko dowód wpłaty do organizatorów.
32be7b79-79a0-44b8-a66d-9527f4578569

Zaloguj się aby komentować

Łapcie zapis z live, krótki acz treściwy, chłop kupił jakaś uszkodzoną elektronikę.
Tym razem ceniony interface audio Motu M4, koszt zakupu(licytacji) 254zł
Interface faktycznie uszkodzony, kompletne zwarcie, wciąga tyle prądu ile dostarczy zasilacz

Zerknijcie bo ma tu miejsce dobry plot twist
https://www.youtube.com/watch?v=P3Z8mLEMMcY

#elektronika #tworczoscwlasna #youtube #muzyka
wonsz

Kupiłem przez przypadek bo chciałem komuś cenę podbić

Kawał chuja

Zaloguj się aby komentować

Robienie podbitki to fajne zajecie dopoki nie trzeba robic skrzynek xD podobno biora teraz w mojej okolic 100zl/mb, ale pewnie skrzynki dodatkowo. W ogole nie ma zbyt wielu chetnych do robienia tego, a jak patrze jak sa wykonane na domach to xD

Anyway, skonczona polnocna elewacja, zdjelismy wiekszosc rusztowania, a na wschodnej zrobilismy konstrukcje ostatniej skrzynki i tez zdjedlismy wiekszosc rusztowania.

Jutro dokonczymy te skrzynke i moze uda sie zamontowac chociaz jedna rure spustowa (z 3), bo robota tylko do poludnia.

A no i jak juz bylem na wysokosci to umylem 2 okna, bo jezusek zaraz sie urodzi.

I tak sie zyje na tej wsi.

#budownictwo #budujzhejto #budowadomu
fd4d93f5-62f4-430a-9352-1e43068f4e94
GazelkaFarelka

@bartek555 Dlatego robi się dach bez okapu, odchodzą koszty i robota, nara

A te pizdrykowate okapy co niby w sumie dają? Że elewacja na 30 cm od dachu jest sucha?

8941162c-4dfb-4bcc-a730-0b846de6d842

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@Deykun - gratulacje w byciu mistrzem JavaScriptu

Deykun

@koszotorobur a mi smakuje

koszotorobur

@Deykun - a czy ja sugerowałem, że nie?

Odniosłem się to tego co jest na screenshocie.

Nie można już nikogo pochwalić by nie myślał, że to sarkazm

mk-2

@Deykun fajne tylko jak ktoś ma mało aktywności to tak bym powiedział jeszcze bardziej działa na wyobraźnię xd

Zaloguj się aby komentować

Huh w Macbooku PRO z 2018/2019 roku, zwarcia dostał procesor Intela
Procesor zdechł ot tak, pojawiło się zwarcie w rdzeniu i ubiło sprzęt. niefart bo zwykle przebicia
dostają kondensatory ceramiczne lub tantale, tym razem sam intel odleciał do krainy magicznego dymu

Poniżej zapis z krótkiego live stream z tym macbookiem
https://www.youtube.com/watch?v=zKoUzaeFFq0

#elektronika #youtube #laptopy #macbook

Zaloguj się aby komentować

Następna