1900 "Grób samobójcy" - Wilhelm Kotarbiński (1849-1921)
Ale pyszna jakość ze zbiorów Muzeum w Krakowie!
Ponieważ Wilhelm Kotarbiński przez ponad 30 lat tworzył na ziemiach należących wówczas do Imperium Rosyjskiego, został tam uznany za Rosjanina [...]. W nowszych publikacjach (od lat 90. XX w.) jest już określany jako malarz polski i ukraiński.
Czyli klasyczek, szczególnie dla późnego XIX wieku, gdy walczono zaciekle o przypisywanie każdego człowieka do konkretnego narodu.
Wówczas też mało kto nazwałby go malarzem narodowości ukraińskiej - Rosja uważała język ukraiński za dialekt, a ukraińskojęzyczną ludność za słabiej rozwiniętą gałąź narodu rosyjskiego, którą należy nawrócić poprzez rusyfikację.
I żeby nie było - większość Polaków dumnych w swoim statusie "narodu historycznego" (posiadającego dawniej państwowość) też w 1848 myślało, że naród ukraiński i jego aspiracje polityczne wymyślił sobie austriacki gubernator Galicji do siania zamętu.
Twierdzili, że ludność ukraińska (rusińska) i jej ziemie są nieodłączną częścią składową Polski i muszą zostać włączone do przyszłej Rzeczypospolitej.
Takie myślenie, obok powszechnego konfliktu "uciskany ukraiński chłop - uciskający polski Pan", będzie stawało na przeszkodzie sojuszów w następnych dziesięcioleciach.
Tematyka obrazu raczej rzadka dla Kotarbińskiego, tak to głównie sceny antyczne i biblijne, anioły, symbolizmy i ukraiński folklor (ostatnie +30 lat był związany artystycznie z Kijowem).
#historiazpaszkom #malarstwo #historia