Przyszedł normalnie na 6, zaczął coś tam dłubać, po czym padł na ziemię i już się nie podniósł. Koledzy doskoczyli, jeszcze przez chwilę był kontakt, gdy zanikł zaczęli resuscytację, zespół ratownictwa był w kwadrans - defibrylator, wkłucia, kroplówki, cały czas pompowanie, nie udało się...
Rocznik 93...
Umrzeć na posadzce w fabryce kurzu i smrodu w wieku ledwo ponad 30 lat... Smutne to i przygnębiające. Wiele osób mocno ruszyło, w tym mnie, nie dlatego jednak o typ piszę. Nie mam pojęcia czy dało się temu zapobiec, nie wiem też jaka była przyczyna, ale wiem że wielu podobnym dramatom można skutecznie przeciwdziałać.
Dbajcie o siebie, chociaż odrobinę. Troszkę ruchu, ciut lepsza dieta, 7 godzin snu, minimum podstawowe badania profilaktyczne. Nie wiem czy jemu by cokolwiek było w stanie pomóc, ale wam może. Trzymajcie się tam ludziska i uważajcie trochę na siebie.
#zdrowie #zycie #takasytuacja #kuprzestrodze
@Michumi Za dużo sportu też nie jest zbyt zdrowe. Mój wujek był wyżyłowany na maksa, bo go kolarstwo na stare lata wciągnęło. Ani grama tłuszczu, sylwetka jakiej 18-sto latek może pozazdrościć. Doświadczeni medaliści mówili mu żeby trochę odpuścił, bo układ krwionośny już nie ten. I co? I nic, padł trupem podczas treningu, bo się musiał z młodzikami ścigać.