#praca

17
1345
Mam takie pytanie: czy poprzestać na wysłaniu aplikacji przez Pracuj.pl czy pokusić się o wysłanie maila z CV bezpośrednio do firmy (mają nawet taką zakładkę)?

Jak wysyłam CV przez Pracuj.pl, to nie ukrywam, że odzew jest marny. Pewnie to wina samego CV (nie wiem, czy dobrze wygląda :')), ale jednocześnie sporo ofert ma status „Dostarczona”, gdy niektóre są „rozpatrywane”, „otwarte” czy nawet „odrzucone”.

Pytam, bo znalazłem ofertę pracy, która, przynajmniej z opisu obowiązków, idealnie by do mnie pasowała i nie ukrywam, że BARDZO mi zależy na tym, by otrzymali moje CV. :')

#praca #pracbaza
kubex_to_ja

@cyberpunkowy_neuromantyk wal do nich, co Ci szkodz?

moll

@cyberpunkowy_neuromantyk otrzymanie to jeszcze nic, ktoś musi chcieć je przeczytać i pchnąc dalej, odezwij się na PW, pogadamy

micin3

@cyberpunkowy_neuromantyk weź zamaż dane (imię, nazwisko, nazwy firm) i wrzuć, jak Twoje CV wygląda.

Wysłać zawsze możesz dwukrotnie (i jak Ci zależy, to tal zrób, bo minusów nie ma), ale jak miernie wygląda CV to i nawet jak sto razy wyślesz to nic się nie zmieni.

Zaloguj się aby komentować

Jak byłem mały, to myślałem, że tak jak rodzice, przepracuję większość życia w jednej firmie.
Jak zwykle życie układa się zawsze inaczej niż planujemy i w ciągu 5 lat miałem już 4 różne prace(i mam nadzieję że tempo ich zmiany w końcu zahamuje).

  • staż z urzędu - pierwsza praca wzięta by się wkręcić na rynek i zrozumieć na czym polega, spoko atmosfera, ciekawe choć czasami monotonne i zwykle dość proste czynności z tym związane - jedyny problem który widziałem to wypłata - staż w wysokości połowy minimalnej(tak, to było legalne) nie zachęcał zbytnio. Dotrwałem do końca, bo wynagrodzenie to był jedyny problem a ludzie byli bardzo spoko i było całkiem dużo czasu na wkuwanie na studia gdy akurat nic ważnego nie było do roboty.

  • mała firma - kilku pracowników, niemal wszyscy uczyli się w tej samej szkole i się znali długo, więc czułem się w ich towarzystwie nieco jako taki podrzutek, choć starali się mnie jakoś "wgrać" do zespołu. Praca ciekawa i trudnawa. Miałem jakieś krótkie wprowadzenie i coś tam grzebałem przy różnych sprawach, korzystając głównie z dokumentacji lub pisząc swoją. Jednak bardzo dużym problemem w firmie była komunikacja i dopiero wtedy zrozumiałem jak ona jest ważna w pracy. Jako młodzik, bardzo często nie wiedziałem co robić, bo albo napotykałem jakieś blokery albo po prostu zadania się kończyły. Pisałem do kolegów/przełożonych z pytaniami, jednak bardzo często odpowiadali po kilku godzinach albo wcale, co uniemożliwiało mi pracę. Nie muszę chyba pisać, że mój wkład w firmę był dość mizerny i szef pożegnał się ze mną po kwartale - nie dziwię się mu się i szczerze mówiąc cieszę że zakończyliśmy współpracę, bo z perspektywy czasu nie wygląda by była ona dla nas obu korzystna w dłuższej perspektywie.

  • państwowa firma - jak powiedział jakiś znany myśliciel "Człowiek musi jeść" więc dorwałem pracę informatyka z pogranicza moich kompetencji. Jak na firmę, to bardzo dużo było takich wykładów o bezpieczeństwie, zasadach firmowych, różnych kursów i testów z nich. Zajmowaliśmy się w małej grupie obsługą jakiegoś wewnętrznego programu i pomocą innym użytkownikom. Nauka programu, którego nigdzie indziej nie ma i się nigdy nie przyda i kontakty z nietechnicznymi użytkownikami to były dwa minusy tej pracy. To była moja pierwsza praca w formie zdalnej i się w tej formie zakochałem - nie musiałem stać w korkach i tracić około 2h dziennie na dojazdy/przygotowanie do pracy. Atmosfera i organizacja pracy była bardzo fajna - codzienne sprawdzanie wyników i planowanie dnia na plus kontrastowało z wolną amerykanką z poprzedniej pracy. Powoli zbliżał mi się koniec umowy a nie było możliwości jej przedłużenia, więc szefostwo chcąc zachować nieco przyuczonego pracownika(nasz dział współpracował z innymi, więc nieco liznąłem wiedzy z tych innych działów) zaproponowało mi stały etat na stanowisku, bardziej zgodnym z moimi kwalifikacjami. Zastanawiałem się nad tym, jednak pałka się przegła, jak z powodu wojny kazali nam przychodzić do biura ze względów bezpieczeństwa - rozleniwiłem się, więc praca w formie stacjonarnej, stała się dla mnie uciążliwością. Niecałe trzy tygodnie po tej decyzji opuściłem sam progi firmy i przeskoczyłem do następnej pracy.

  • średnia prywatna firma - nie wiem jak, ale udało mi się znaleźć pracę, która łączyła niemal wszystkie plusy poprzednich prac - dobra atmosfera, mentoring, dobra płaca, praca zdalna. Praca jest ściśle powiązana z moim doświadczeniem i kompetencjami, więc to kolejny plus. Od samego początku byłem wrzucony na głęboką wodę i na początku myślałem że nie dam rady, popełniałem masę błędów, ale okazało się że jednak radę dałem(ale oczywiście błędy popełniam i to ciągle sporo). Minusem jest czasami to że zadania nam zlecane czasami nie są w pełni opisane i musimy je sami sobie dodefiniowywać pisząc do wszystkich o skonkretyzowanie/dopisanie warunków do zadania, zamiast skupiać się na ich wykonywaniu. Takim pluso-minusem jest to że jestem odpowiedzialny za niektóre moduły choć jestem chyba najmłodszy stażem w firmie - z jednej strony pozwala to rozwiązywać nowe ciekawe problemy, z drugiej czasami to przytłacza. O ile nic się nie popsuje w między czasie, to chyba w tej firmie chciałbym przepracować pewnie kilka lat.

By w pełni zakosztować wszystkich opcji pracy, pewnie musiałbym założyć startup a potem zatrudnić się w korpo.

Co ciekawe gdy szukałem pracy, zawsze wysyłałem tylko jedno cv do wcześniej wyszukanej firmy, czekałem na odpowiedź i póki co zawsze się udawało że za pierwszym wysłanym CV byłem zatrudniany.

Czytając różne komentarze na internecie, najbardziej się bałem w firmach toksycznej atmosfery tworzonej choćby przez jednego z pracowników, bo to odbierałoby chęć do pracy, ale zawsze się udawało tego unikać.

Jeśli wam nie odpowiada praca, to jak widać, trzeba czasem pocierpieć by znaleźć taką, która będzie bardziej odpowiadała.

#praca
#pracbaza
zboinek

Co się przejmujesz Miał byś się czym przejmować jak byś nie mógł znaleźć pracy a tak... jak nie ta to inna. Ja z drugiej strony pracuje już 9 lat jednej ale wcześniej przez pierwsze 3 lata na rynku pracy tez sporo poskakałem

madhouze

@krokietowy Ja jestem w 16 pracy, lvl. 33. W sumie to nie w pracy, bo jestem obecnie freelancerem. Przez ADHD niegdy nie byłem w stanie zostać w żadnym miejscu na dłużej. Nie żałuję niczego, bo z każdego miejsca miałem jakieś doświadczenie, które mi pomogło później w życiu.

Także zmieniaj, próbuj testuj i się nie przejmuj.

Half_NEET_Half_Amazing

na rynku pracy jestem ponad 10 lat a najdłużej w jednej firmie pracowałem 2lata

aż mnie ciarki przechodzą co by było gdybym nie zmieniał roboty za kasą i stanowiskami..

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ech nie chce się. Na szczęście jutro kończę duże zlecenie i kilka dni oddechu. Gdzie byście polecili wypad w Polsce na 3 dni pt-ndz? #praca #firma #podroze
Wrzoo

@grzyp-prawdziwek Ja w zeszłym roku odpoczywałam w Świętokrzyskim u podnóża gór. Gorąco polecam - można sobie odpocząć wśród natury na wsi, pozwiedzać okoliczne miasteczka albo skoczyć na spokojny, niewymagający szlak w górach.

Half_NEET_Half_Amazing

kurde byczq jest tylko jedna możliwa odpowiedz

Bieszczady

Zaloguj się aby komentować

Niedziela a tu trzeba iść robić na tego prywaciarza... Ale przynajmniej pogoda ładna, jedzenie dobre i piękne wschody i zachody słońca.
#pracbaza #praca #emigracja #offshore #szkocja
ba65fb35-fb7b-4329-8f4b-273e03e1757d
cebulaZrosolu

@pol-scot pracuj pracuj, ja se posiedzę, byle do 22 :)

vredo

Zauważcie jak ten transformer na fotce hajluje. Gurwa idzie wojna, z mikrofalówkami.

Zaloguj się aby komentować

Czy też macie wrażenie, że z Polski ucieka coraz szybciej przemysł? Może siedzę w jakimś echo chamberze napędzanym przez największe portale newsowe, ale właściwie co chwilę słychać wiadomość o jakiejś przeniesieniu produkcji a to na Rumunię a to do Turcji.
Nie mam pojęcia z czego zwykli ludzie będą się utrzymywać jak już wszystko przestaniemy wytwarzać, przecież nie może być tak, że wszystko oprze się na usługach. Ja rozumiem, że pewnie koszt pracy jest większy niż w takiej Rumunii ale pracowników mamy wykwalifikowanych, inżynierów myślę, że nienajgorszych. No ale jak widać w excelu wychodzi, że bardziej opłaci się przenieść zakład.
W okolicy była na tyle kuriozalna sytuacja, że jakaś firma chciała wejsć mocno w produkcję pomp ciepła,zainwestowali w nową linię, pewnie z dobry rok zajęło całe przygotowanie... A ostatnio gadam z kumplem i przenoszą wszystko w pizdziec gdzieś do Turcji.
Jakie jest wasze zdanie?
#polityka #praca
bojowonastawionaowca

@Solar dane statystyczne GUSu niczego takiego nie pokazują. W sensie jest w 2023 roku minimalny spadek o jakieś 0,7% r/r, kiedy w poprzednim jeszcze roku był nieznaczny wzrost

travel_learn_wine

@Solar moje zdanie to rekordowo niski poziom bezrobocia w Polsce, więc trzeba płacić więcej pracownikowi. Firmy, którym niezależy jedynie na kosztach, ale też jakości czy bliskości klienta (z reguły EU) zostają w Polsce. Firmy, które patrzą głównie na koszty uciekają na wschód.

Helio09.

Niestety przemysł upada. Ostatnio rozmawiałem z kilkoma przedstawicielami handlowymi i musieli nawet wykreślić cały przemysł samochodowy spośród swojej klienteli, ponieważ tyle firm się polikwidowało. Przedstawiciel handlowy od maszyn CNC z kolei stwierdził, że jest duża podaż i niemalże zerowy popyt.

Podziękujmy ekologom za drogą energię oraz konkurencji z Chin.

Ale cóż -spory o krzyż i zaimki się liczą....

Zaloguj się aby komentować

Chłopacy fucha jest #praca #obozpracy #heheszki
aeb5179c-3759-4e97-a75a-db8b4b4608bb
Yes_Man

@GucciSlav Z którego roku jest to ogłoszenie?

festiwal_otwartego_parasola

@GucciSlav bez kitu, ludzie z wykształceniem podstawowym widzą takie ogłoszenie o pracę a potem sie dziwimy, że jest tyle bezdomnych

morrowind

Kurwa ale dzicz. 5zl za hektar? W kołchozach da się dużo lepiej zarobić.

Zaloguj się aby komentować

Ciekawostki z życia technika jakości na dziale produkcji. Czy wiecie ile średnio kilometrów dziennie robi taka osoba w pracy? U nas przeważnie jest to 7km. Wczoraj był jeden z tych dni, kiedy pracy było więcej niż zwykle i trzeba było się nachodzić. I tak pękła dycha
#ciekawostki #praca #pracbaza #ksiezycowyspacer
7256f9b7-419c-43ea-99d1-cb71b6552899
Half_NEET_Half_Amazing

ja czekam na hulajnogi

a druga firma ma już elektryczne trójkołowce

Jajco

@Yes_Man w większych fabrykach rowery i hulajnogi to standard

dsol17

@Yes_Man Łiii ja pamiętam z czasów gdy miałem pracę na produkcji czasy gdy też się trochę wędrowało a przy tym podnosiło ciężary i nie tylko. Jedyny moment gdy nogi nie były w ruchu to był wtedy jak się robiło młotkiem i innymi narzędziami. To jest dopiero zaprawa - tylko dużo pasty szło potem żeby nie wyjść z pracy wyglądając jak jakiś Makumba.


Szkoda,że musiałem wtedy z tej pracy zrezygnować wtedy już się wydawało,że idzie ku lepszemu...

Zaloguj się aby komentować

No szok kurde!
Nie ma chętnych żeby latać po polu za ślimakami (bo tego tyczy się artykuł)...

#praca
41b8e592-1a34-4570-821f-a553b5272397
KLH2

@cebulaZrosolu Nabiegam się, a i tak żadnego nie złapię. Do dupy z takom robotom.

m-q

Po co pracować, jak można żyć z socjalu.

SunSenMeo

Za małego zbierałem i te 30 za godzinę to śmieszne jest.

Zbieranie polega na zbieraniu tych co się do oczka nie mieszczą ( specjalne oczko wymiarowe)

Przychodził maj i w godzinę na stałych miejscach ( o ile ktoś się nie zakradł) można było zarobić od 50 do 100 złotych.


Mój rekord życiowy to 120 kg x 2,80 zł

Za 6 godzin... pamiętam że za 3 dni pracy kupiłem sobie pierwsze buty Pumy na rzepy za 600 złotych...ojciec wtedy zarabiał w PGR 800 na miesiąc xD powiedział że jestem pojebany xD


Potem zbierało się kwiat lipy, głóg, skrzyp, bez, owoc róży...


Tak zarabiałem łatwo i miałem sporo kasy jak na lata 2000-2004

Zaloguj się aby komentować

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-czas-azjatow-i-latynosow-zmienia-sie-obraz-migrantow-zarobko,nId,7507527

Rzeczywiście, ostatnio na totalnym zadupiu gdzieś w północnej Polsce widziałem dość sporą grupę ludzi z Ameryki Południowej, wyglądali jak Peruwiańscy Indianie - dwie kobiety przechodziły przez tory w miejscu niedozwolonym xD
Średnia wieku tak na oko 40-50 lat.

Gdzie są te młode Indianki?

#polska #praca #wiadomoscipolska #emigracja #gospodarka

Czy imigranci z Ameryki Południowej wzmocnią polski rynek pracy?

237 Głosów
HolenderskiWafel

Ciekawe jak się dostosują społecznie, bo o imigrantach ze wschodu i z Afryki mam już jakieś opinie/stereotypy. A o latynosach nic nie wiem, czy są spoko, czy się asymilują itp.

mrozny

@cyber_biker Ok, niech przyjeżdżają, zawsze to pozwoli zwolnić spiralę wzrostu wynagrodzeń. Byleby w tej grupie imigrantów były także młode kobiety, których statystycznie w Polsce najbardziej brakuje.

Zaloguj się aby komentować

Chyba usiadłem na granicy stref czasowych bo co chwilę zmienia mi się czas w telefonie....
#praca #offshore #emigracja
bartlomiej_rakowski

Ciakwe jak policzą czas pracy xD

pol-scot

@bartlomiej_rakowski już sprawdziłem, pracują wg czasu UK

cebulaZrosolu

@pol-scot czyli odliczają za przerwę śniadaniowa? :(

Zaloguj się aby komentować