Moja conietyogdniowa recenzja gry planszowej z mojej kolekcji:
2/150.
Zamki Burgundii: Edycja Specjalna – Lifting Klasyka, Czyli Jak Arystokrata Dostał Blinga
Pamiętacie stare, dobre Zamki Burgundii? Tę genialną grę Stefana Felda, która mechanicznie zachwycała, ale wizualnie... cóż, powiedzmy, że jej uroda była raczej kwestią gustu (albo jego braku)? Otóż nadeszła era renesansu!
Edycja Specjalna od Awaken Realms to nie jest zwykły dodruk. To jakby wysłać poczciwego, ale trochę niemodnego arystokratę na ekstremalną metamorfozę – wrócił umięśniony, w lśniącej zbroi i z nowym, olśniewającym uśmiechem!
Zacznijmy od komponentów, bo tu dzieje się magia. Te plastikowe heksy to absolutna rewelacja! Są ciężkie, solidne i wydają ten satysfakcjonujący dźwięk "klik-klak", gdy mieszamy je w dołączonych, eleganckich woreczkach. Koniec z kartonowymi żetonami, które wyginały się od samego patrzenia! Ale to nie wszystko! Dostajemy też dwuwarstwowe planszetki graczy, dzięki którym nic się nie przesuwa, nawet jak sąsiad kichnie znad stołu (wraz z specjalnymi ramkami stabilizującymi hexy!). Grafiki przeszły totalny lifting – są teraz żywe, kolorowe i po prostu piękne. Gra w końcu wygląda tak dobrze, jak dobrze się w nią gra! Jasne, pudło jest gigantyczne i potrzebuje własnego kodu pocztowego, a niektórzy mogą uznać dołączone figurki 3D za przerost formy nad treścią (tego dodatku nie kupiłem), ale ogólna jakość wykonania to najwyższa półka.
A co w środku tego przepastnego pudła? Wszystko! Edycja Specjalna to prawdziwy "all inclusive" dla fanów Burgundii. Zawiera WSZYSTKIE dodatki, jakie kiedykolwiek powstały, które urozmaicają rozgrywkę. A do tego dochodzi zupełnie nowy moduł – Winnice (Vineyards). I wiecie co? Jest naprawdę dobry! Dodaje nową planszetkę, podwójne heksy winogron i nowe sposoby na zdobywanie punktów oraz bonusowych akcji. Świetnie integruje się z grą, nie psując jej elegancji, a dając ciekawe, nowe ścieżki strategiczne. Jest też nowy dodatek Tarcze (Shields), który również dodaje fajny twist. To jak dostać ulubione danie z dodatkowymi, pysznymi składnikami, o których istnieniu nawet nie wiedzieliśmy.
Czy przy tych wszystkich zmianach to nadal te same Zamki? O tak! Mechanika pozostała nietknięta – to wciąż ten sam genialny mariaż rzutów kośćmi, planowania i budowania swojego księstwa. Tyle że teraz obcowanie z grą jest po prostu przyjemniejsze. Wszystko jest bardziej czytelne (choć przy akrylowych heksach bez ikonek na rewersie czasem trzeba zerknąć do pomocy gracza), bardziej estetyczne i bardziej... luksusowe. To doświadczenie premium, które sprawia, że chce się grać jeszcze częściej.
Podsumowując: Zamki Burgundii: Edycja Specjalna to spory wydatek, ale dla fanów tego tytułu – "inwestycja" warta każdej złotówki (czy raczej euro, bo tanio nie jest). Dostajemy nie tylko kompletną zawartość w jednym, imponującym pudle, ale przede wszystkim wersję gry, która nareszcie wygląda równie dobrze, jak działa. Jeśli kochasz Zamki, a widok starych komponentów wywoływał u Ciebie lekki smutek – ta edycja jest spełnieniem marzeń. Wasz wewnętrzny arystokrata nie tylko będzie zachwycony, ale poczuje się jak na królewskim dworze! Tylko zarezerwujcie więcej miejsca na półce... i na stole!
Ze specjalnymi pozdrowieniami dla
@owczareknietrzymryjski
PS. Jak chcecie więcej zdjęć to mogę wrzucić, ale najlepiej zerknąć na Gamefound, gdzie była kampania:
https://gamefound.com/en/projects/awaken-realms/castles-of-burgundy-special-edition
PS2. Muszę powtórzyć ankietę bo w poprzedniej był błąd oraz było bardzo równo. Wybierzcie coś, aby było wyraźnie widać. Postarajcie się
😛
#gryplanszowe #grybezpradu #hobby #boogiecontent