Zwrócił bym uwagę na woltaż. W polskich piwach masz zwykle 5,5% lub więcej, 6% to nic nadzwyczajnego, w sklepach pełno menelskich piw 7-9%, a 5% to są "słabe piwa". Niby niewielka różnica, ale jakoś przy tych poniżej 5% przestajesz czuć spirytus. Porównaj sobie ile procent alkoholu mają piwa z importu, szczególnie czeskie.
Osobiście rozglądam się za jak najsłabszym piwem, jeśli w ogóle chodzi o alkoholowe (piwka zero top), bo są jakieś przyjemniejsze. Może placebo, nie wiem, według mnie nie czuć spirytusu.
Moim rewelacyjnym znaleziskiem jest Brewer Lekki z Dino. 4%, w małych puszkach (co psychologicznie ogranicza chlanie), do tego jest mega tani xD nie znaczy to wszystko że można go pić paletami, na półkach można znaleźć smaczniejsze piwa.