....^..^...
..(O,O). NAUTIL US
..(........).
┏"━━"━━━━━━───┄┄┄┄
┃
Dlaczego wyczuwamy kogoś, kogo nie ma?
┗━━───────────────────┄┄┄┄
T.S. Eliot kiedyś napisał: "
Kim jest ten trzeci, który zawsze idzie obok ciebie?". No właśnie, kim? Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tajemniczej trzeciej osoby. Odkryli oni, że odczuwana
obecność niewidzialnej postaci wynika z przerw w połączeniach neuronowych, które normalnie łączą oczekiwania z rzeczywistymi doświadczeniami. W ekstremalnych warunkach lub gdy połączenie jest zerwane, a to, co się dzieje, nie spełnia nieświadomych oczekiwań, nasz mózg karmi umysł fantomowym substytutem.
Uczuciem, że ktoś "tam" jest, mimo że go nie widzimy.
━━━───────────────────┄┄┄┄
Wybieram tylko kluczowe fragmenty tekstów do tłumaczenia, a to, ze względu na brak czasu, zapewnia DeepL. Po więcej zapraszam do podlinkowanego artykułu.
Podoba ci się taka forma ciekawostek? Więcej znajdziesz w
społeczności Sowie Uniwersum lub pod jednym z sowich tagów #sowiapinezka lub ogólnym #sowietetate .
┏━━━━━━───┄┄┄┄
┃
TŁUMACZENIE:
┗━━━───────────────────┄┄┄┄
Przez 10 miesięcy Ernest Shackleton i jego załoga, zmierzający na biegun południowy, utknęli w lodach Antarktydy. Ogromny nacisk lodu powoli miażdżył ich statek, HMS Endurance. Kiedy ten zaczął się rozpadać, mężczyźni porzucili go i rozbili obóz na lodzie. Kilka tygodni później Endurance zatonął. Mroźne dni przeciągały się, ale mężczyźni dostrzegli nadzieję, gdy ich lodowe pole namiotowe zaczęło się rozpadać, odsłaniając wodny szlak dla ich małych łodzi.
W maju 1916 roku odkrywcy wyruszyli w kierunku lądu, walcząc z gwałtownymi wiatrami, prądami i krami lodowymi. Wkrótce
zaczęli widzieć różne rzeczy: "
Podobieństwa do ludzkich twarzy i żywych form w fantastycznych konturach i masywnych nieokrzesanych kształtach gór lodowych i kry" - napisał Shackleton w swojej relacji z ich przetrwania. Podczas 36 godzinnej wędrówki przez góry i lodowce, z dwoma członkami załogi, Shackleton napisał: "
często wydawało mi się, że jest nas czterech, a nie trzech".
Nie zawsze potrzeba ekstremów w stylu Shackletona, aby wygenerować odczuwalny zewnetrzny byt. "Ludzie często opisują bardzo wyraźne uczucie, że ktoś jest z nimi, gdy są wciągnięci w jakąś sytuację społeczną, w której muszą działać, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo".
Psycholodzy i neuronaukowcy od dawna uważają, że ten odczuwalny byt może łączyć temat widzenia duchów, upiorów, widm i zjaw we wszystkich kulturach.
Ostatnio neuronaukowiec Olaf Blanke wraz z zespołem, podczas oceny 22-letniej kobiety pod kątem możliwości operacji mającej na celu wyeliminowanie u niej padaczki, przypadkowo odkrył, że
możliwe jest wywołanie aktywności neuronalnej, która konsekwentnie powoduje odczuwalny zewnetrzny byt. Procedura obejmowała stymulację określonych części mózgu za pomocą elektrod, co jest dość powszechną techniką, która może wywoływać różne halucynacyjne odczucia i percepcje. Tym razem, po niewielkim impulsie elektrycznym,
wywołała wyraźne odczucie obecności kogoś za nią. Podczas kolejnych stymulacji zgłosiła, że
mężczyzna trzymał ją w ramionach.
Aby zbadać iluzje cielesne, Blanke i jego zespół stworzyli eksperymentalne urządzenie, które śledzi ruch palców uczestników, podczas gdy ci szturchają pustą przestrzeń przed nimi. Ruchy te są następnie replikowane przez maszynę znajdującą się za nimi, której nie widzą, a która szturcha ich w plecy. Gdy wprowadzono opóźnienie między ruchami uczestników a odczuwanymi szturchnięciami - zakłócając związek przyczynowy między działaniem a odczuwaniem - uczestnicy przypisywali szturchnięcia niewidocznemu, ale odczuwanemu bytowi. Fosco Bernasconi, starszy naukowiec pracujący z Blankiem, wyjaśnia, że upośledzenie sygnałów własnego ciała "powoduje, że mózg błędnie interpretuje sygnały i przypisuje je komuś innemu".
(W tym fragmencie chodzi o to, że ruchy, które były odwzorowywane bez opóźnienia, były interpretowane, jako własne, mimo że kontrolowały maszynę. Gdy owe opóźnienie się pojawiło, interpretacja o tym, że to uczestnik ma kontrolę była utrudniona i tworzyła automatycznie historię o kimś innym u steru)
Tu trochę muszę uprościć artykuł od siebie. W dalszej części jest mowa o tym jak
nasz umysł przewiduje ruchy ciała, głównie
po to, by znać ich konsekwencje na chwilkę przed ich zakończeniem. To jest bardzo czuły proces, który w przypadku zakłócenia (rozbieżności między fizycznym odczuciem/ruchem, a jego przewidywaniem) tworzy wyjaśnienie, że to nie my byliśmy autorem danej akcji, choć tej osoby nie widzimy. To jest
próba racjonalizacji błędu, którego nasz umysł nie oczekiwał.
Nie wiem czy to ma dla was sens, jak nie, to mogę spróbować to lepiej wyjaśnić. DeepL kompletnie się poddał w tym artykule i stworzył monstrum, które musiałem poprawić sam, choć masa terminów kompletnie nie ma sensu po polsku. Innymi słowy lepiej tego przetłumaczyć nie umiem.
┏━━━━━━───┄┄┄┄
┃
ŹRÓDŁO:
┗━━━───────────────────┄┄┄┄
https://nautil.us/why-we-sense-somebody-who-isnt-there-469446/
┏━━━━━━───┄┄┄┄
┃
TAGI:
┗━━━───────────────────┄┄┄┄
#ciekawostki #psychologia #neurobiologia #umysl #mozg #historia #duchy #nauka