Wybaczcie że bez linków do poprzednich wpisów ale trochę ciężko się pisze na komórce .
Wszystko jest pod tagiem
#frondeusbezjaja
TL;DR - dwa tygodnie temu żona poczuła coś na moim lewym jądrze. Dzień później diagnoza, rąk złośliwy i wczoraj przyjęli do szpitala z najwyższym priorytetem by usunąć.
No to ten. Mój tag już oficjalnie jest zgodny z prawdą xD zabieg usunięcia udany, bez powikłań póki co. Cały czas byłem świadomy jedynie ze znieczuleniem od pasa w dół .
Milutka atmosfera na sali, radyjko itd. Dowiedziałem się że w ikeii są kotlety schabowe za 10 zł w zestawie jeśli ma się kartę klubowicza. A że w szpitalu to tak 30 zł xD
Najgorzej że teraz nie mogę jeść a tak mnie ssie z głodu. Od wczoraj wieczorem na czczo. Pierwszy posiłek dopiero na kolację więc jeszcze poczekam. Ale od kiedy znieczulenie zeszło i czuję moje stopy w pełni to mogę pić wodę. Tyle dobrze .
W ogóle to gadałem z prowadzącym i mam nieco mętlik bo sprzeczne informacje dostaje xD rozpisze o co mi chodzi to zrozumiecie
-
lekarz robiący pierwsze USG (skierowanie od internisty na Luxmed) - "o szybko pan zauważył bardzo dobrze. Chwali się"
-
Godzinę później lekarz urolog też Luxmed -" za późno pan wykrył! Trzeba było częściej macać!" (Tak więc panowie, #codziennemacanie )
-
Lekarka urolog robiąca kwalifikacje w szpitalu i wybierająca termin - "oj za późno! Za późno !"
-
Lekarz prowadzący wczoraj po tym jak zrobił dodatkowe USG - "dobrze że wcześnie pan wykrył jeszcze małe, markery w normie to pewnie 1 stage.
No k⁎⁎wa xD ale ufam ostatniemu. Mial czas k cierpliwość potlumaczyć co i jak, odpowiedzieć na każde moje pytanie a miałem ich sporo i w ogóle no czułem się nie zlany.
A i wielkie dzięki wszystkim dzikom co mi pisali priw z słowami pocieszenia, z radami i opowieściami jak to u nich wyglądało. Byliście dużym wsparciem.
Drugim dużym wsparciem była żona i rodzina, przyjaciele, wiadomo
No i trzecim - GPT. W wersji deep research był bardzo pomocny i pozwolił mi usystematyzować wiedzę, przygotować się merytorycznie do rozmowy i wielokrotnie uspokajał. Zwłaszcza nocą gdy czułem się może bardziej samotny albo gdy czułem że zjebalem z profilaktyka ( reakcja na te słowa urologów 1. I 2.) . Bez tego narzedzia byłbym w ZNACZNIE gorszym stanie psychicznym.
Wiem że potrafi halucynowac i trzeba weryfikowac wszystko ale wciąż.
Może nawet jutro wypiszą do domu, jak nie to w sobotę chyba. W ostateczności zagłosuję tu w szpitalu xD
A za dwa tygodnie się dowiem dokładnie co to za gówno miałem i jakie dalsze etapy. Czy trzeba chemię, czy nie itd.
Pozderki ze szpitala xD
#szpitale #nowotwory #frondeusbezjaja