#chiny

12
1006
Chiny odmówiły inwestycji w gazociąg Siła Syberii 2 i zażądały większych rabatów na gaz, pisze „South China Morning Post”.

Chiny nie są skłonne inwestować w nowy gazociąg, oferując Rosji całkowite pokrycie wielomiliardowego rachunku za budowę i żądając rabatów na rosyjski gaz, podaje „South China Morning Post”, powołując się na źródło zaznajomione z sytuacją w Moskwie.

Według rządowych projektów w przyszłym roku rabat dla Chin wzrośnie do 46%: gaz z Siły Syberii będzie kosztować 271,6 dolara za tysiąc metrów sześciennych, a dla Turcji i Europy – 481,7 dolara. Ale to nie wystarczy Chinom. „Mogą wymagać kolejnych obniżek” – mówi źródło. „Jeśli chodzi o budowę gazociągu, [Pekin] chce mieć pewność, że nie poniesie żadnego ryzyka ani kosztów. Rosja to strona, która pokrywa cały rachunek” – mówi źródło.

Nie wiadomo, czy Gazpromowi uda się znaleźć pieniądze na nowy megaprojekt. Po odcięciu dostaw gazu do krajów europejskich firma odnotowała roczną stratę netto w wysokości bilionów rubli i stanęła w obliczu niedoborów gotówkowych, na pokrycie których musiała wydać dwie trzecie swoich rezerw gotówkowych. Z 2 bilionów rubli „stosu gotówki”, jaki Gazprom posiadał przed wojną, do lipca 2023 roku pozostało około 700 miliardów (~5,56 miliarda dolarów).

Mimo to Putin nie ma wielkiego wyboru. Rosyjski prezydent znajduje się „pod ogromną presją”, ponieważ jeśli rurociąg nie zostanie zbudowany, Rosja nie będzie miała gdzie wysłać „ogromnych ilości” gazu, twierdzi źródło SCMP. Po utracie rynku europejskiego, na który przed wojną w szczytowym momencie trafiało ponad 150 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, Gazprom został zmuszony do ograniczenia wydobycia o jedną czwartą, co było rekordem w jego historii.

Źródło: https://www.scmp.com/economy/global-economy/article/3242612/china-wielding-bargaining-power-russia-over-power-siberia-2-natural-gas-pipeline

#rosja #chiny #wojna
DiscoKhan

@Walenciakowa Kitajezacja Rasiji ciąg dalszy...

dildo-vaggins

Putin nie żyje, tym wszystkim sterują już inni

SZWIERZAK

Chińczyk płakał jak kupował 😉

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#chiny #taylorswift
e2107ba5-68a0-4d26-93f8-3d90cf69a96b

Zaloguj się aby komentować

649 + 1 = 650
Prywatny licznik: 43+1=44

Tytuł: Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę
Autor: Sylwia Czubkowska
Wydawnictwo: Znak Literanova
ISBN: 9788324073894
Liczba stron: 416
Ocena: 8/10

Od razu zaznaczę — gdy nie to, że mam całkiem sporą wiedzę o temacie, to wystawiłbym z czystym sercem dziewiątkę. Bo książka jest naprawdę dobrze napisana, choć z drobnymi przekłamaniami wynikającymi z niedokładnego researchu w niektórych kwestiach. No i sam tytuł, który IMO jest po prostu słaby. Nie jest to w żadnym wypadku pierwsze śledztwo, to temat, który jest znany i obecny już od przynajmniej ładnych 7-8 lat, a autorka zaczęła się nad nim pochylać dopiero przy aresztowaniu dyrektora polskiego oddziału Huawei w styczniu 2019 roku i w kolejnych latach pogłębiała temat.

Pomijając te moje osobiste problemy, to książkę z czystym sumieniem mogę polecić — bardzo dobrze podsumowuje kwestie chińskie w regionie Europy Środkowej, w sumie wszystkie ważniejsze tematy zostały poruszone, przynajmniej powierzchownie. Zarówno dla kompletnych laików, jak i dla osób które coś niecoś czytały będzie to lektura bardzo wartościowa.

#bookmeter #hejtoczyta #ksiazki #chiny #polska #europa
#owcacontent
663e4bb5-34a6-4c48-aec7-4ff913d9adee
miks232

@bojowonastawionaowca mógłbyś rozwinąć temat drobnych przekłamań?

bojowonastawionaowca

@miks232 teraz już sobie nie przypomnę, ale czasem były pomyłki w jakichś nazwach czy datach czy coś — takie drobiazgi, które mnie kuły w koło, ale normalna osoba nie odczuje

Zaloguj się aby komentować

USA i Chiny nie są skazane na konflikt. Ale do niego zmierzają

Kiedy Xi Jinping mówi, że "świat jest wystarczająco duży, by pomieścić oba mocarstwa", jest to jasny komunikat, że Chiny uważają, iż — tak jak Stany Zjednoczone — mają prawo do własnych projektów międzynarodowych, własnych instytucji, własnych wartości i własnej strefy wpływów.

Po trzecie, Chiny uważają, że mają "uzasadnione" interesy, a USA nie mają prawa hamować ich rozwoju. Pekin ocenia, że amerykańskie sankcje i kontrole eksportowe mają na celu "stłumienie chińskiego rozwoju", przed czym muszą się bronić. "Rozwój i wzrost Chin, mający swoją własną logikę, nie zostanie zatrzymany przez siły zewnętrzne"

Po czwarte, Chiny uważają, że mają do wypełnienia pewną misję. Według Xi Jinpinga misją tą jest "wielkie odrodzenie narodu chińskiego", które nie może się dokonać bez przyłączenia Tajwanu i bez zajęcia przez Pekin najwyższego miejsca w politycznej i gospodarczej hierarchii narodów. Chiny nieustannie uważają się za "państwo środka", państwo centralne, które po latach upokorzeń po prostu musi wrócić na należne mu, pierwsze, miejsce.

Interesująca narracja. Z jednej strony Chiny mówią, że USA ma prawo bronić swojej strefy wpływów. Z drugiej irytują ich sankcje i kontrole eksportowe gdzie właśnie USA broni swojego interesu. Z trzeciej mamy zwykły mesjanizm, że Chiny mają wielką role w odzyskaniu statusu światowego mocarstwa. Dalej tez mniemają, że są pępkiem świata. To dość sprzeczny dyskurs. Mam wrażenie, że całe to gadanie o traktowaniu USA jako równorzędnego partnera jest zwyczajnie tymczasowe póki same Chiny nie zdobędą statusu supermocarstwa.

Ekspansja Chin jest natomiast oczywista czy to w kontekście Tajwanu i morza południowochińskiego, ale i azji centralnej czy afryki. Osobiście średnio mi pasuje wizja światowej dominacji Chin. Panuje tam nie tylko skrajny zamordyzm, ale i zwykły rasizm oraz szowinizm połączony z przekonaniem o własnej wyjątkowości co zostało zaznaczone w samym tym artykule. Na szczęście wydaje się, ze ta opcja nam póki co jeszcze nie grozi.

#chiny #geopolityka #wiadomosciswiat #usa
dc5954fa-c546-4869-ac62-4507a3bcfc74
LondoMollari

@Al-3_x Trzeba uważnie patrzeć co Chińczycy teraz będą majstrować w Birmie. Położenie przez chiny łapy na Birmie odciąża Morze Południowochińskie, i z jednej strony zmniejszy dla Chin znaczenie ekspansji w tym rejonie, ale z drugiej strony da im opcję awaryjną, w razie pełnej blokady handlowej Morza Południowochińskiego.

Fausto

Czyli narracja dla typowego autorytaryzmu, to samo rosja przeciez gada - musimy odbudować imperium bla bla bla, bez napadania na inny kraj sie nie da bla bla bla, a wiekszosc obywateli zdycha w biedzie.

globalbus

@Fausto nie mniej, o ile rosyjska prowincja nie bardzo różni się od tej dwa wieki temu, to chińska jest jednak dużo zamożniejsza. I mniejszości na mięso armatnie też mniej. Plus inny resentyment, bo przez zachód i Japonię byli okrutnie wyruchani.


Bariera językowa/autorytarna jest jednak duża i trudno stwierdzić jakie są faktyczne nastroje wewnątrz. Po rozpoczęciu wojny mogą się równie dobrze sami rozsypać od problemów wewnętrznych.

Zaloguj się aby komentować

Okrupnik

@smierdakow Polska lubi USA bardziej od Amerykanów?

Skylark

@Okrupnik No a jak. Tutaj postrzeganie USA jest sprawa wewnetrzna, wiec wszyscy sie o to kloca, nie tylko o to jaka jest, ale jaka powinna byc.

sireplama

@bojowonastawionaowca w końcu moderacja się do Ciebie dobrała! >:)

Zaloguj się aby komentować

A tymczasem Chiny chyba wycofują coraz więcej złota z USA.
https://www.zerohedge.com/news/2023-11-11/china-took-delivery-us-based-gold-last-month
Bardzo powoli się to wszystko dzieje... Bardzo powoli. Trochę poczekamy na "eskalację" chyba.

#spiseg #teoriaspiskowa #usa #chiny
smierdakow

@dsol17 wczoraj Biden się spotkał z Xi i właśnie doszło do dużej poprawy relacji

bojowonastawionaowca

@smierdakow nie mówmy o "dużej poprawie relacji", tam nie było żadnych poważnych tematów, po prostu ponownie zaczęli że sobą rozmawiać

dsol17

@smierdakow Tak się ci tylko wydaje. Oczywiście,że relacje z Bidenem Xi ma tak naprawdę dobre (choć nie rozmawiali ze sobą oficjalnie ostatnio dla utrzymania pozorów - rozumiesz, Izrael i Ukraina), ostatecznie Biden jest na jego liście płac (Hunter i jego związek z CEFC do 2018 to raczej nie wszystko). Nie zmienia to faktu,że żadne "polepszenia relacji" nie pomogą gdy zacznie sie akcja z Tajwanem. Ryzyko konfiskaty aktywów jak w przypadku rosji jest.

jajkosadzone

Chiny to kolos na glinianych nogach

Udowodnil to konflikt na ukrainie czy ich banka pkb.

Do USA podjazdu dalej nie maja

dolitd

Chiny wycofują złoto z USA od wielu lat, żadna nowość.

Zaloguj się aby komentować

Dzieje się w Birmie (Mjanmie)

Partyzanckie grupy walczące z juntą wojskową, która sprawuje władzę, zajęły tereny na północy, przejmując w ten sposób ważne szlaki handlowe z Chinami. Chiny również są zaniepokojne tą sytuacją.

Kryzys trwa już 2 tygodnie, a armia nie może sobie z nim poradzić. Wspierany przez armię prezydent powiedział, że krajowi grozi rozpad.

https://www.channelnewsasia.com/asia/myanmar-junta-president-shan-state-risk-break-ethnic-armed-groups-border-3909181

#wiadomosciswiat #azja #birma #mjanma #chiny
d0bdba0e-d8c5-4285-82be-9d6373b6499a
DirtDiver

Może ktoś uprzejmy napisać fonetycznie jak się czyta tą nową nazwę Birmy? Mmmdżanma?

LondoMollari

@DirtDiver Nie ma sensu marnować czasu na naukę tej nazwy. Jeśli rebelia wygra (a wygląda na to, że właśnie wygrywa) to pewnie wrócą do nazwy Birma.

marianmarcin

@DirtDiver normalnie mjanma

dsol17

Mało znana sprawa - ta cała Aung San Suu Kyi to w praktyce rodzaj skorumpowanej komunistki sprzyjającej Chinom. To,że zajęto szlaki przy granicy Chińskiej nie jest też oczywiście przypadkiem, i wcale bym się nie zdziwił,gdyby armia chińska wspierała tą "demokratyczną" ruchawkę.


https://www.bbc.com/news/world-asia-pacific-11685977

Więc jak sprawdzić tego "bohatera narodowego" to szydło wychodzi z worka: https://en.wikipedia.org/wiki/Aung_San

Co do pozycji Chin: https://www.abc.net.au/news/2021-02-03/toppling-of-aung-san-suu-kyi-puts-china-in-a-tricky-spot/13115916 - i teraz zwracam uwagę,że "armia nie może sobie poradzić" a na północy były prokomunistyczne milicje,a ta typiara jest córką komucha którego zlikwidowali ludzie powiązani z brytyjczykami lub armią.

Zaloguj się aby komentować

Nie lubię zachodu. Jest dużo rzeczy, które mam do zarzucenia USA czy UE. Krytykuje wiele aspektów zachodniego społeczeństwa, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że dla Polski nie ma lepszej alternatywy bo co innego nią jest? Chińska utopia gdzie człowiek jest traktowany jak robak, którego państwo może zgnieść od tak i gdzie nikt poza wysokimi członkami partii nie ma nic do gadania? Może zamiast tego ruski mir? Rosja nie jest według mnie aż tak totalitarna jak chiny bo nie ma do tego warunków. Tam władza choć skrajnie skorumpowana, to nie miesza się aż tak bardzo w życie zwykłego człowieka i jego sferę prywatną. Warunkiem jest jednak to by i on nie mógł mieszać się w sferę publiczną. Nie będziesz więc miał nic do powiedzenia ani nie będziesz mieć żadnego wpływu na rzeczywistość która cie otacza. Do tego będziesz żył w skrajnej biedzie bo państwo dba tu głównie o interesy oligarchów, a szarą jednostkę ma gdzieś. Pozostanie i jedynie upijać się smutnie w swoim mieszkaniu w jakiś betonowym blokowisku i czekać na swój marny koniec. Od czasu do czasu będziesz się mógł nacieszyć jedynie jakąś paradą wojskową w telewizji i narracją, że rosja to mocarstwo. Zachód to dosłownie najlepsze co mamy.

#polityka #przemyslenia #rosja #chiny #przegryw
b99fda8c-a2d9-466c-aa3f-8b7898bab780
niepopularna_opinia

@Al-3_x Rozumiem, że byłeś w USA, Rosji i Chinach i masz porównane systemów politycznych i wartości jakimi się kierują w oderwaniu od lat zacofania ich społeczeństw i propagandy informacyjnej w zachodnich mediach. Oczywiście w USA władza nie jest skorumpowana tak jak i cały system elekcyjny.


Celowe trucie ludzi, żeby korporacja miała zyski


https://en.wikipedia.org/wiki/Flint_water_crisis#


https://youtu.be/u2ZynkD3N_k


Prawybory u Demokratów w 2016 ustawione, bo kandydat nie podobał się korporacjom (sponsorom)


https://nymag.com/intelligencer/2019/06/bernie-sanders-2016-rigged-wont-pledge-support-winner.html


https://www.bbc.com/news/world-us-canada-41850798

Skylark

Bylem w USA (pol zycia) i w Chinach (okolo miesiac). Do Rosji jakos mnie nie ciagnie. Roznica jest taka, ze jak to sie dzieje w Chinach, to o tym nie slyszysz.


Nie wiem jaka "korporacja" byla zamieszana w sprawe Flint? Jezeli chodzi Ci o Karegnonda, to jest to korporacja jedynie w sensie prawnym - jej akcjonariuszami sa miasta i hrabstwa (troche jak jednoosobowa spolka skarbu panstwa). Rola General Motors w Flint byla taka, ze sie stamtad wycofali bo woda z wodociagu byla tak chlorowana, ze powodowala korozje w fabryce. Innych korporacji tam raczej nie ma.


W jakim sensie prawybory byly ustawione? Przeciez o superdelegatach bylo wiadomo, sa istotni w kazdych prawyborach Demokratow. Bernie startowal na prezydenta z ramienia partii Demokratycznej, nie bedac czlonkiem partii Demokratycznej - i temu wlasnie maja zapobiegac superdelegaci.

niepopularna_opinia

@Skylark We Flint burmistrz na zlecenie General Motors kazał fałszować wyniki zanieczyszczenia wody, by dalej mogło tam funkcjonować. Przez kilka lat mieszkańcy byli truci. Najbardziej oberwały dzieci i osoby starsze. Co do prawyborów u Demokratów, Bernie Sanders miał większe poparcie wyborców, ale i tak przegrał prawybory. Chciałem tylko pokazać, że to taka "demokracja" i taki właśnie wpływ mają wyborcy na politykę w USA. Jeśli nie jesteś z "kliki", to nie masz szans na wygraną.

Skylark

@niepopularna_opinia Z tym General Motors to nie wiem, czy to jest rozsadna ocena sytuacji. GM przestawilo sie na wode z Detroit, ktorej uzywali wczesniej, i musialo do tego uzyskac zgode rady miejskiej Flint (mieli kontrakt "Right to Serve", ktory dawal wladzom Flint kontrole nad tym). Z woda Flint River fabryka nie mogla dalej funkcjonowac, wiec pole do manewru bylo niewielkie.


Nie wiem, czy prywatna firma ma obowiazek zastapic agencje rzadowe i informowac innych mieszkancow o problemie z woda. Czytam bardzo generalnie negatywny artykul na Jalopnik i jakos malo konkretnych zarzutow - typowe aktywistyczne dziennikarstwo. "Kiedys placili a teraz fabryki zamkniete i juz nie placa!" Ojej, moze probujcie nastepnym razem placic jakies podatki w miejscu zamieszkania, to miasto bedzie stac na wodociagi.


Ja nie uwazam, zeby partie maja obowiazek wspierac w prawyborach kandydatow, ktorzy nie sa ich czlonkami. I to mimo, ze nieszczegolnie lubie Demokratow.

Kronos7

@Al-3_x , @Skylark Rozwiązaniem może być pójście w stronę Japonii/Korei dla Europy. Fakt że te kraje dość mocno trzymają z USA, ale bardziej politycznie niż kulturowo. W swoim wpisie nie sprecyzowałeś dokładnie czy nie lubisz Zachodu z powodów politycznych czy kulturowych, a to różnica.


Indie czy Nepal to też jakaś droga, bo politycznie te kraje trzymają zarówno z USA jak i Rosją.

Chyba jednak nie chcielibyśmy iść w stronę Ameryki Łacińskiej, prawda?


Nie zgodzę się odnośnie Chin. Zauważ proszę że w „demokracjach" zachodnich obywatele również często nie mają nic do powiedzenia (np. w kwestii podatków, służby wojskowej i wojny, czy w wielu różnych kwestiach gdzie rządy często same ustalają prawa bez konsultacji społecznych), więc to nie jest tak że obywatel na Zachodzie jest traktowany nadrzędnie. W naszych polskich warunkach głos obywateli widać liczy się tylko wtedy gdy chodzi o wolną aborcję dla feministek, a to jest przecież jakaś farsa. Gdy jesteś facetem to widać standardy się odwracają, a i na mięso armatnie się nadasz w razie czego. To ma być demokracja?! To ja wolę system chiński bo tam ludzie są przynajmniej zdyscyplinowani i nie odbywa się faworyzowania ze względu na płeć.

Zaloguj się aby komentować