Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Zdjęcie w tle
HerrJacuch

HerrJacuch

Osobistość

Dołączył/a: 06.10.2022

  • 176wpisy
  • 955komentarzy

May I stand unshaken. Amidst, amidst a crash of worlds.

      38 853,21 + 7,7 + 10,22 + 12,06 = 38 883,19
      Grupowe bieganko z jeszcze zeszłej soboty, nie wrzucałem, bo myślałem, że ubiegam więcej. A wyszło, że był czas i pogoda tylko na jedną bazę we wtorek. A potem dopiero gwóźdź wbity dzisiaj, bo ewidentnie nie miałem czasu na bieganie, ale moralniak był już taki, że nie mogłem wytrzymać. I zadowolony jestem z tempa, przyznaję.
      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
      #sztafeta #bieganie
      1fa7ebac-8f94-43c9-b22e-78ec06feece5
      5479c02b-a634-4c85-a6ce-9a6c4f95c391
      9cccd678-c2ba-439e-ab84-7f2434304a73
      6

      No, nieźle zasuwasz 😃 W sumie sam kilometraż nie wiem czy tak się super liczy po jakimś czasie, ale różnorodność bodźców robi robotę.

      @pluszowy_zergling Wszystko dlatego, że latam bez garminowego planu ostatnio. Zima to mniej biegania na zewnątrz, zaraz wjadą jakieś bieżnie i nie za bardzo się to skleja dla mnie. I się okazuje, że własna głowa bardziej kopie niż te garminowe treningi, które się wydawały intensywne. Wjedzie kolejny plan w zegarku, to wrócą boże longi 😀

      @HerrJacuch O ja tysz nie, generalnie patrzę sobie ostatnio na obciążenia treningowe i chcę wyrównać, np teraz mi jojczy "high aerobic shortage", no to robię interwały "z głowy" i takie różne sobie testuję ^_^


      Próbowałeś już double treshold day ? Mi się jeszcze nie udało ^_^


      O takie fajne jest:

      00697066-3b26-4b50-9ad3-c6049a889f95

      Zaloguj się aby komentować

      37 779,41 + 10,18 + 8,51 + 13,02 = 37 811,12
      Spokojne biegańsko z kumplem i kuzynką z zeszłego weekendu. Wiało, było zimno, ale jednak jak się trochę po wsi pobiega, to humor się poprawia i człowiek docenia, że może się napatrzeć na te mokre drzewa i mgłę gdzieś na horyzoncie. Nie spodziewałbym się, że kiedykolwiek takie widoki będą mnie cieszyć. No i do tego jeszcze bieg z przedwczoraj, gdzie w sumie przypadkiem mi wyszło poniżej 5min/km. Gdyby nie pełno czerwonych świateł po drodze, byłby ładny (jak na mnie) czas.

      No i też ciekawostka - mamę miałem w szpitalu na rutynowym badaniu. Jej doraźna koleżanka z sali wykupiła jakąś tam telewizję i chcąc-nie-chcąc oglądała. Był materiał o Toruniu i na koniec pokazali wąsatego chłopa biegnącego w stroju mikołaja podczas lokalnego biegu świątecznego. No i poznała pierworodnego. W sumie mogli dać znać, że będzie nagranie w ogólnopolskiej telewizji, to osobiście bym się zażenował przed odbiornikiem.

      GDZIE TANTIEMY, SIĘ PYTAM?! xD
      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
      #sztafeta #bieganie
      42bdc1d1-7659-4740-bad8-aa4213172d0e
      3b1ff20d-a850-4a28-9108-a278d4416a69
      2eaa18d7-525d-4806-9dd5-a51a6f07d401
      4

      Poniżej 5tki na km i mówisz spokojne ? 😛

      @pluszowy_zergling Spokojne były pozostałe dwa. Nie jestem godzien jeszcze takich rzeczy mówić o biegach poniżej piątki xD

      @HerrJacuch Ha, ja raczej nigdy nie będę 😀 Ale coś tam rzeźbić trzeba 😃 Powodzenia! Regularność to podstawa.

      Zaloguj się aby komentować

      Ładnie potuptane, konkret 😃 Może dzięki długiemu weekendowi się uda jakieś dłuższe tuptanie strzelić ^_^

      @pluszowy_zergling Dziękuję bardzo za miłe słowa, jak zawsze. Będziemy z kolegą 1 listopada biegać rano, świętując życie, gdy wszyscy się będą na cmentarze szykować.

      Zaloguj się aby komentować

      Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

      • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
      • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
      • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
      • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
      Zostań Patronem
      36 273,87 + 21,41 = 36 295,28
      Marudziłem ostatnio na rozwaloną kostkę, a tą samą kostką zrobiłem życiówkę (1:48:42), mając przed startem ewentualną nadzieję na złamanie 2h. A wszystko po około 5h snu, bo przecież trzeba było aktualizacje serwerów walnąć w nocy. Wszystkie zakręty w lewo pokonane w stylu kulawej kaczki, a zostało jeszcze pary, żeby ostatnią prostą bliżej 4min/km zrobić. Szkoda, że meta była przed 21 kilometrem (xD) i po odebraniu pięknego medalu, trzeba było wlecieć do lasu, coby dokręcić. Zdaniem organizatora to magiczna aura małego lotniska, po którego płycie pasu startowego biegliśmy, ponoć była powodem kolektywnego zwariowania zegarków. Tak było, nie zmyślam, wcale nie było tak, że sobie nie poradzili z domierzeniem.
      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
      #sztafeta #bieganie

      edit
      A o tym numerze pod faktycznym numerem nie pamiętałem. Rejestrowałem się pijany albo niespełna rozumu xD
      Miny koleżanek w biurze - bezcenne.
      9446bb7e-58ca-4143-9d73-005eeefef254
      ca62b2fe-4297-4f8f-87ac-0524f9e8021a
      7

      Jest 2137 jest piorun

      @Belzebub Gdyby nie to, że narzędzie do cięcia tras jest tak mało dokładne, byłby jeszcze równy papaton.

      @HerrJacuch

      Gratulacje, połóweczka to bardzo konkretny dystans, Świetna Robota!!! \o/

      P.s. Ja sobie dzisiaj odliczałem parkruny 😀

      "1-wszy parkrun.."

      "O proszę drugi..."

      "O, trzy z rzędu..."

      "E to tylko cztery parkruny, to teraz to tylko spacerek i finisz" 😀

      @pluszowy_zergling Mam swój kodzik na Park Runy od roku. Nie byłem ani razu. Za dobrze się śpi w soboty xD

      @HerrJacuch Może kiedyś Ci się zechce 😀

      Zaloguj się aby komentować

      Jak ktoś myśli, że może zatęsknić za stylem #topgear/#thegrandtour, może dorzucić gdzieś na dno #youtube kanał ThrottleHouse, który bardzo mocno nawiązuje do stylu powyższych, ale jednak prowadzący go panowie nie idą kompletnie w kalkę. Poza tym widać, że znają się na rzeczy. Bardzo przyjemna niespodzianka ostatniego szukania nowych rzeczy do oglądania.

      Kilka głupotek na rozbudzenie apetytu:
      https://www.youtube.com/shorts/T-upswNkRqE
      https://www.youtube.com/shorts/ecLFVukDk_A
      https://www.youtube.com/shorts/bcfgEIS8wa4
      0

      Zaloguj się aby komentować

      35 811,02 + 7,85 + 8,67 = 35 827,54

      I tak ***** do *********.

      Tak, pozwalam sobie kląć, gdy jestem zdenerwowany zestresowany.

      Ostatnio nie było kiedy biegać, a jak było, to była naprawdę smutna pogoda, a razem z nią ja byłem smutny. Za 6 dni mam połówkę u siebie w Toruniu, więc dziś z wielką chęcią wylazłem z jaskini, ale Toruń ewidentnie raz zabiera, raz zabiera. W jedynym miejscu, gdzie na trasie nie miałem oświetlenia, musiałem ominąć małego psiura hałasującego na mnie i nieświadomie uzupełniłem brak kostki brukowej swoją własną. I to tą słabszą. Przez chwilę musiałem aż stanąć z bólu. Bieg progresywny zamienił się w garmażeryjny, bo razem z zimną nóżką doniosłem przepieprzonego ziemniaczanego kartacza z tanim mielonym w środku, klepanym nieudolnie przez ostanie dwa kilosy.
      Słabo będzie. Prącie niespodziewanych konsekwencji jak zwykle wjedzie na sucho.
      Dobra, pomarudziłem i już mi lepiej. Rano mogę wracać do piorunowania stoickości. Uważajcie na siebie.
      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
      #sztafeta #bieganie
      3

      @HerrJacuch aj jaj, trzymam kciuki za kostkę i nadchodzącą połówkę!

      Zaloguj się aby komentować

      @HerrJacuch czyli Espumisan (fartlek) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      33 821,59 + 9,25 + 7,87 + 11,15 = 33 849,86
      Leniwe bieganie z pełnym brzuszkiem w deszczowej Chorwacji sprzed tygodnia. Do tego dwie bazy z tego tygodnia, bo nie mam siły na nic więcej, a z drugiej strony próbuję odbudować serducho. Strzał z wpisem w środku tygodnia, bo w poprzedniej odsłonie skryptu mieliśmy podgląd biegów z 7 ostatnich dni i człowiek już machinalnie siada do tego, żeby nie przepadło xD. Teraz wypas, dzięki jeszcze raz za przygotowanie narzędzia, @mkbiega.
      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
      #sztafeta #bieganie
      fe5052bc-ae3c-4199-bd10-a9e72d570446
      81902dd3-4f13-42ae-97d7-d5837a6f5faf
      fe7cd137-d8d2-46fb-9d9a-1a2fc3b35ffa
      2

      Zaloguj się aby komentować

      32 081,65 + 21,1 + 7,18 = 32 109,93

      Poniedziałkowa baza i wczorajszy półmaraton w Opolu.

      Pogoda pokonała wszystkich niestety. Pełne słońce, minimalny wiatr, ponad 30°C w cieniu. Typowa lampa letniego popołudnia. No i prawie tysiąc tuptaczy.

      Pierwsze 10km było spoko, bo jeszcze dało się jakoś opanować tętno i walczyć z temperaturą (a serce to ja mam słabe po ostatniej chorobie), ale później to już walka o przetrwanie. Mieliśmy partnerski bieg z @CapraCrepa, więc wszelkie kryzysy sobie razem ogarnialiśmy, co nas pewnie uratowało. Nie było tryhardowych zagrywek, ale za to rozsądne zwalnianie w newralgicznych momentach.

      Czas to niecałe 2:10h. Z rozmów z innymi uczestnikami wynika, że wszyscy mieli ~20 minut więcej od planowanych i wcześniej trenowanych czasów.

      Ale przetrwaliśmy, bo bardzo smutno było widzieć ludzi, ktorzy padali bezwładnie na ziemię z wycieńczenia lub/i problemów z krążeniem. Czasem również w miejscach, gdzie nie było możliwości dojazdu karetką. No bo ostatecznie...

      Organizacja nie podołała. Trzy wodopoje (przy czym jeden odwiedzany dwukrotnie) to zdecydowanie za mało. W dwóch pierwszych dostałem razem może ze 100ml wody. W trzecim był brute force i sobie wzięliśmy po butelce mineralnej po prostu, bo by się pewnie wygaszacze ekranu włączyły po trzecim łyku wody, na jaki można było liczyć bez stania przy stole i blokowania ruchu. Na czwartym, oprócz wody, był jeszcze izotonik i to jedyne miejsce, gdzie udawało się sensownie złapać kubek z czymś w środku. Niczego więcej na tych punktach nie było, prócz niedoboru obslugi i ciepłej wody xD

      Mam dzieję, że wszyscy ci, którzy nie dobiegli, mają się już dobrze, bo wyglądało to czasem dramatycznie. Poza tym na 1117 zapisanych i opłaconych zawodników, 195 nie ukończyło biegu. Oby większość z nich uznała, że bieganie w taką pogodę jest niedorzeczne i nic im się, prócz straty paru dyszek, nie stało.

      Słońce by już mogło trochę ten łysy łeb schować.

      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

      #sztafeta #bieganie
      d6abdd3f-0cce-4c8f-99b0-1f9521cf08c5
      0

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Gratulacje przeżycia interwałów 😀

      @pluszowy_zergling Dziękuję :*. Pierwszy raz od dawna, gdy zegarek zaproponował marsz, grzecznie słuchałem. Cieszy, że nogi wcale nie narzekały na 4:30min/km, więc jest nadzieja xD

      @HerrJacuch Super! Sam jestem ciekaw co mnie jutro czeka 😀

      21e8ff17-7ae0-42fe-9783-7f661be4739e

      Zaloguj się aby komentować

      30 522,00 + 7,20 = 30 529,20

      Krótki wpis na pamiątkę tego, jak jest źle.
      Ponad dwa tygodnie bez biegania, w tym ponad tydzień absolutnego bezruchu covidowego. Wcześniej godzinne biegi w tym tempie zamykałem w średnim tętnie <150bpm. Teraz to ponad 30 uderzeń więcej i 20 minut krócej. Gdy dobiłem do 190 postanowiłem po prostu odpuścić. 7 września półmaraton, a serce do wymiany xD

      Chociaż tydzień temu prawie równie spocony byłem po spacerze do kuchni, więc może jest chociaż kapkę lepiej, niż myślałem na początku.

      #sztafeta
      d460c544-c9e2-4015-9e27-6ed71e19522d
      f1522d8a-381c-431d-8ea6-afff347354ac
      7

      @HerrJacuch próbowałeś przed biegiem właśnie marsz ? Jak mi się cholernie nie chce, to zaczynam od maszerowania, dopiero później odpalam bieg i jakiś ulubiony beat, na którymś kilometrze zaczynają się endorfiny i "jakoś to leci", tak się przemogłem wczoraj 😀 Początkowe tempo 6:00 i totalny złom 😀


      Między 4 a 5 kilometrem weszła fajna muzyka i ziuuuuuuuu, a po tętnie widzisz, żem był ciągle totalnie zezłomowany 😀 Coś się nie mogę pozbierać po tym niedzielnym marszu (robiłem pierwszy raz w życiu chodem półmaraton w nordicu...) , ale ku dobremu!

      e840355f-c61f-4081-a782-753bd92aa62d

      @pluszowy_zergling Gratulacje! Mam nadzieję, że na dniach dojdziesz do siebie.


      Jedyny marsz przed biegiem to ten w oczekiwaniu na fix gps xD. Jak tylko zegarek się zazieleni, lecę. Pierwsze 2-3km dziś były aż za dobre, nie zwiastując tej zarazy później. Wydaje mi się, że gdybym posmyrał pikawę spacerkiem, po prostu bym szybciej dobił sufitu. A lokalna tuptana turystyka bez wizji biegu powinna delikatniej mnie potraktować.


      Muzyki podczas biegania zazdroszczę. Pomijając to, że zawsze aż za bardzo dostosowuję rytm kroków i oddechu do rytmu utworu, co jeszcze dałoby się z tego lba odkleić, ja nie potrafię się zmusić do żadnych słuchawek, gdy jestem spocony. Były próby z naprawdę różnymi modelami i nic. Skazany na słuchanie swojego sapania.

      @HerrJacuch A, ja bardzo lubię te, ale mi się często psują, słuchawki + opaska i dajemy 😀

      https://www.ceneo.pl/98780881 <= czarne białe jeden jerzozwierz (Tune 215 BT)


      To jest film z przed roku i coś w tym jest, wgl nie zauważyłeś, że jak trzymasz jedno tempo tak z 6-7 km, to wykres tętna pokazuje, że już po 3-cim/4-tym (pewno zależy od wytrenowania) serduszko przyzwyczaja się do tempa i nawet spada ?

      W każdym razie tutaj kilka sugestii jak sobie uspokoić pikawę, nie zawsze trzeba pruć na maksa:

      https://www.youtube.com/watch?v=emJFtm8p3GM

      Zaloguj się aby komentować

      26846,45 + 7,50 = 26 853,95

      Wpis opóźniony prawie tak, jak i jego autor. Bieg z zeszłego wtorku, bo potem był długi weekend ze znajomymi, a od niedzieli jest przeziębienie i przykucie do mieszkania. Kac moralny strasznie, że tyle dobrego jedzenia weszło, a nic nie wybiegane.

      #sztafeta
      ce18646d-78dd-45b5-ae66-b9968b877af6
      4

      "Katar leczony trwa siedem dni, nieleczony – tydzień.", powodzenia i powrotu bez kontuzji 😃

      @pluszowy_zergling Się okazało, że jednak covid xD. Wczoraj taka gorączka wjechała, że zacząłem gadać od rzeczy i dziś już bez marudzenia grzecznie poszedłem do lekarza.

      @HerrJacuch o cholipka, to raz, żadnych jaj z saturacją krwi i żadnych long covidów życzę. Zdrowia!

      Zaloguj się aby komentować

      26 372,94 + 10,38 + 10,41 + 9,30 + 18,09 + 9,25 = 26 430,37

      Zeszły tydzień - baza, bieg w tempie docelowym, bieg progresywny, long. No i dzisiejsza baza na deser. Czuć w nogach coraz więcej kilometrów, ostatnio bardzo doceniam rozrywki trzydziestolatków. Śpię ile się da i gdzie się da xD

      #sztafeta
      274939b0-1e9e-4c65-81fd-defb710815c5
      8adf7a53-00a5-4927-a1c2-6248ee570a75
      7a0bb451-618e-46f7-8ff9-83e53b577a28
      2335f0ec-c7f7-46bf-9e8e-4a535ccc8361
      8f55f4d6-6786-4624-9418-1b7130859f81
      0

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      25 892,96 + 7,91 + 15,53 = 25 916,40

      Sierpniowa reszta poprzedniego tygodnia. Baza i bieg progresywny. Przy tej pogodzie miałem bardziej mokre plecy przy liczeniu aktualnego wyniku bez skryptu, niż podczas tej bazy. Czuje dobrze człowiek.

      #sztafeta
      bfaf3002-60a3-4335-9cc9-20c1ccb5ada9
      7c62f4ee-8770-4d3a-90de-9ccfc094670e
      2

      @CapraCrepa Człowiek rozpieszczony z przez skrypty zapomina, że jak wchodzi na stronę tagu i zaczyna tam pisać, wcale nie znaczy, że opublikuje ja tagu xD

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      25 001,76 + 17,66 + 4,41 + 12,81 + 9,25 = 25 045,89

      Poniedziałkowa krótka baza, wtorkowe podbiegi, czwartkowe sprinciki i sobotni long.

      Jednocześnie od wtorku do czwartku dojeżdżam do pracy rowerem, a ostatnio dość solidne wmordewindy występują i przyznaję, że czuję się trochę przemęczony. Jakbym nie mógł do końca wypocząć. Ale na szczęście to nie ten poziom, żeby pojawiały się jakieś kontuzje albo chociażby bóle.

      Miłego tygodnia.

      #sztafeta

      Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
      2595c1f4-1008-4212-8af2-344357cda9d4
      c7455f67-110b-40b2-a251-1f3c6d2c5713
      1d80a448-27c2-40a9-814e-7fcca86a56a1
      1bd6ba4e-8dbc-482f-a5cc-b978bddd022b
      2

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować