36 273,87 + 21,41 = 36 295,28
Marudziłem ostatnio na rozwaloną kostkę, a tą samą kostką zrobiłem życiówkę (1
42), mając przed startem ewentualną nadzieję na złamanie 2h. A wszystko po około 5h snu, bo przecież trzeba było aktualizacje serwerów walnąć w nocy. Wszystkie zakręty w lewo pokonane w stylu kulawej kaczki, a zostało jeszcze pary, żeby ostatnią prostą bliżej 4min/km zrobić. Szkoda, że meta była przed 21 kilometrem (xD) i po odebraniu pięknego medalu, trzeba było wlecieć do lasu, coby dokręcić. Zdaniem organizatora to magiczna aura małego lotniska, po którego płycie pasu startowego biegliśmy, ponoć była powodem kolektywnego zwariowania zegarków. Tak było, nie zmyślam, wcale nie było tak, że sobie nie poradzili z domierzeniem.
Wpis dodany za pomocą
https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie
edit
A o tym numerze pod faktycznym numerem nie pamiętałem. Rejestrowałem się pijany albo niespełna rozumu xD
Miny koleżanek w biurze - bezcenne.