Jako licealista byłem zakochany w muzyce gitarowej. Linkin Park nie słuchałem bo dla młodego "pseudo-metala" był to całkowity obciach. Jarać się zespołem, który co miesiąc widniał na okładce Bravo siostry? No way.
Jednak w dorosłym życiu, gdy poszerzyłem swoje horyzonty, uświadomiłem sobie jak świetna jest to muzyka. Zwłaszcza początkowa twórczość zespołu pełna jest pasji i energii. Hybrid Theory pewnie załapałoby się do top 20-30 moich ulubionych albumów ever.
Świetna decyzja z tą wokalistką. Kazdy facet byłby nieustannie porównywany do Chestera, tutaj jest szansa na nową historię.
#muzyka #linkinpark
Zaloguj się aby komentować