PIERDOLOLO
Jest środek nocy
A siedzę na klopie
Wciąż mam dużo mocy
Jestem na urlopie
Jutro odpoczywam
Taka moja racja
Na siłce nie bywam
Trwa regeneracja
Nie wiem czemu piszę
Słabe rymowanie
I w kiblu się kiszę
Zamiast wybrać spanie
Taka jest człowieka
Przewrotna natura
Wtedy na sen czeka
Gdy jest za to bura
Ale kiedy można
Pospać ile wlezie
Głowa niepobożna
Do nikąd mnie wiezie
Kończę pierdolenie
Rozsądek wygrywa
Zbyt długie klopienie
Kiepsko na mnie wpływa
Wciskam spłuczkę śmiało
Dzieło w głębię kroczy
Oby lepiej miało
Niż dziś Twoje oczy
#przesranetworzycjakcorytrevor #wiersze #tworczoscwlasna
Jest środek nocy
A siedzę na klopie
Wciąż mam dużo mocy
Jestem na urlopie
Jutro odpoczywam
Taka moja racja
Na siłce nie bywam
Trwa regeneracja
Nie wiem czemu piszę
Słabe rymowanie
I w kiblu się kiszę
Zamiast wybrać spanie
Taka jest człowieka
Przewrotna natura
Wtedy na sen czeka
Gdy jest za to bura
Ale kiedy można
Pospać ile wlezie
Głowa niepobożna
Do nikąd mnie wiezie
Kończę pierdolenie
Rozsądek wygrywa
Zbyt długie klopienie
Kiepsko na mnie wpływa
Wciskam spłuczkę śmiało
Dzieło w głębię kroczy
Oby lepiej miało
Niż dziś Twoje oczy
#przesranetworzycjakcorytrevor #wiersze #tworczoscwlasna
Oby lepiej miało
Niż dziś Twoje oczy
Ależ piecze krocze
Chyba sobie zmocze xd
A serio to bardzo fajny flow:)
I to jest prawdziwa poezja klozetowa! Piękne!
Zaloguj się aby komentować