Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

#ksiazki

122
5003
Moja obecna #domowabiblioteczka
Raz do roku stosuje zasadę, że wystawiam na vinted książki do których wiem że nie będę wracać i jednocześnie robię sobie miejsce na kolejne pozycje. Dlatego też i półka na samym dole jest wyczyszczona (a konto zasilone paroma groszami :D)
Książki w poziomie to te, które czekają na przeczytanie. Jednocześnie również czytam książki z biblioteki, staram się na raz czytać jedną swoją i jedną z biblioteki aby biblioteczka wolniej się wypełniała.

Imponują mi przeogromne regały wypełnione książkami, ale chyba minimalizm bardziej do mnie życiowo przemawia, stąd rotacja na tych 4 półkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ksiazki
8c774599-2ad3-4dd9-9c28-646d60761e9a
4

czyli oprócz biegania bawicie się również w podnoszenie i opuszczanie ciężkich przedmiotów? 😛

@Trypsyna na dole myślałem że to jakaś zblurowana owca...

@Trypsyna też mam taki roller :-)

Zaloguj się aby komentować

Odczuwam niepokój

@strzepan Nie oszukuj. To jest pokój odczulania dla perfekcjonistów i innych zaburzonych xD

@strzepan opie bandyto. Weź mi to z oczu

Zaloguj się aby komentować

Targi w Poznaniu powoli zaczynają wysuwać się na prowadzenie jeśli chodzi o moje ulubione imprezy książkowe. Owszem, październikowy Kraków na zawsze będzie miał ważne miejsce w moim serduszku, ale Poznań w tym roku był niesamowity!

Po pierwsze: mnóstwo miejsca! Owszem były jakieś korki, jakieś tam stanie w kolejce czy odrobina pracy łokciami w okolicach południa w sobotę, ale to zupełnie naturalne zjawisko.

Po drugie: świetne panele! Nie byłam na wszystkich, na których chciałam, ale te na których się pojawiłam były w większości super. Nawet mąż, który niezbyt się książkami interesuje był zaciekawiony.

Po trzecie: spektakl! Bardzo milutki spektakl na podstawie Szóstej klepki Małgorzaty Musierowicz. Jeżycjada obchodzi w tym roku 50 lat istnienia, dosyć mocno było to zaakcentowane na targach, pojawiło się kilka ciekawych inicjatyw z Jeżycjadą w tle. Pierwsze tomy bardzo lubię, więc przedstawienie oglądałam z przyjemnością.

Po czwarte: toalety WSZĘDZIE!

Po piąte: Wydawnictwo Niezwykłe miało całą halę dla siebie. Komuś kto to wymyślił bardzo proszę dać premię milion złotych w trybie natychmiastowym. Tak trzymać!

Czego mi brakowało?
Większej liczby książek używanych, antykwariatów. Był chyba tylko Tezeusz i tyle. W tej kwestii zawsze rozpieszcza Wrocław, za co go też lubię.

Co kupiłam?
Trochę nowości, trochę książek, na które czaiłam się od dłuższego czasu, ale chciałam najpierw zajrzeć do środka, trochę kotków i trochę Japonii, jak zawsze. Wzięłam sobie też torbę targową, wygląda na całkiem solidną.

Od czego byście zaczęli?

#ksiazki #ksiazkikatie #targiksiazki i jak zawsze w moim życiu #pokazkota
3f213fd2-e06b-40cb-ae75-5ab775a57491
17

@KatieWee Dama z grasiczką wygląda ciekawie

Dobra, wiem od czego zacznę 😀

Od powieszenia sobie na ścianie rozkładówki z gazetki targowej 😆

11d168e6-45c9-46e1-bf5f-85322e201937

@KatieWee Ciekawa jestem tego "Bez skazy" — odstraszyły mnie trochę negatywne recenzje, ale temat jest niezmiernie interesujący... Daj znać po!

Zaloguj się aby komentować

@Rimfire - nie lubię ani czytać ani zbierać książek 😜

@Rimfire Czytanie i zbieranie książek to są dwie różne pasje! Można się nimi chwalić ile się chce!

@Rimfire oj tam oj tam (56 książek w kolejce do przeczytania) xDDD

Zaloguj się aby komentować

@radziol Tolkien, Diuna... Na 95% masz ponad 40 lat!

Ok, masz jeszcze stare wydanie Atlasu Śródziemia, w takim razie na 100% ; D

@radziol wydanie LOTR z ilustracjami Alana Lee?

Minas Tirith widzę w tym tęczu! Zazdro!

Zaloguj się aby komentować

W odruchu przeczytałem najpierw największą czcionkę i pomyślałem, że to biografia

ce43a178-d405-4369-93d9-15a454648ae1

@PlatynowyBazant20 nie podobała mi się. Jakoś nie lubię tego typu książek. Nie wiem dlaczego

Tajemnicza wyspa Verne'a mi bardziej podeszła

Zaloguj się aby komentować

478 + 1 = 479

Tytuł: Kelnerki, barmani, wodzireje. Jak obsługiwaliśmy klienta w PRL
Autor: Wojciech Przylipiak
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Muza
Format: książka papierowa
ISBN: 978-83-287-3274-2
Liczba stron: 350
Ocena: 6/10

Jakoś nam z panem Przylipiakiem nie jest po drodze. Niby mówi o samych interesujących mnie rzeczach - głównie o życiu codziennym w PRL i okresie transformacji - ale jakoś tak nie do końca przekonuje mnie jego sposób pisania. Mam wrażenie, że chce przekazać nam każdą informację jaką zdobył (a jest ich bardzo dużo, w jego książkach widać naprawdę wiele źródeł) i w pewnym momencie robi się to niestrawne.

W tej książce dostajemy opis różnych miejsc, w których podawano jedzenie i bawiono się w okresie PRL. Autor rozmawia z bardzo wieloma ludźmi - kucharkami z barów mlecznych, didżejami z klubów czy obsługą WARS-u i opowiada historię polskiej gastronomii tamtych lat.

Obiektywnie rzecz biorąc ta książka jest całkiem w porządku (choć przydałaby się jej porządniejsza redakcja), ale męczyłam ją prawie trzy tygodnie, stąd taka, a nie inna ocena.

Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
839d10c7-a70f-4cfc-8767-541e474ab820
2

@KatieWee gdzie są wodzireje ja siem pytam?

Zaloguj się aby komentować

@JapyczStasiek no dobra ale oglądałeś Flow? 😛 Warto, nie tylko dla kociarzy.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Prószyński i S-ka zapowiada dwie nowe edycje książek Stephena Kinga. "Joyland" trafi do księgarń 10 kwietnia, a "Dallas 63" 24 kwietnia 2025 roku. Wydania w twardych oprawach liczą kolejno 336 i 864 strony, w cenach detalicznych 59,99 i 75 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.

"Joyland"

Devin Jones, student college’u, zatrudnia się na okres wakacji w lunaparku, by zapomnieć o dziewczynie, która złamała mu serce. Tam jednak zmuszony jest zmierzyć się z czymś dużo straszniejszym: brutalnym morderstwem sprzed lat, losem umierającego dziecka i mrocznymi prawdami o życiu – i tym, co po nim następuje. Wszystko to sprawi, że jego świat już nigdy nie będzie taki sam…

Życie nie zawsze jest ustawioną grą. Czasem nagrody są prawdziwe. Bywają też cenne.

"Dallas 63"

22 listopada 1963 roku w Dallas padły trzy strzały, które zabiły prezydenta Kennedy’ego i zmieniły świat. A gdyby tak można było temu zapobiec? Gdyby można było ocalić JFK i zmienić bieg historii?

Jake Epping to trzydziestopięcioletni nauczyciel angielskiego w Lisbon Falls w stanie Maine, który dorabia, prowadząc kursy przygotowawcze do matury zaocznej dla dorosłych. Od jednego ze swoich uczniów, Harry’ego Dunninga, dostaje wypracowanie – makabryczną, wstrząsającą opowieść w pierwszej osobie o tym, jak pewnej nocy przed pięćdziesięciu laty ojciec Harry’ego zatłukł na śmierć jego matkę i braci, a siostrę pobił tak bardzo, że nigdy nie odzyskała przytomności. Od tego wszystko się zaczyna…

Wkrótce potem przyjaciel Jake’a, Al, właściciel lokalnego baru, zdradza mu tajemnicę: jego spiżarnia jest portalem do roku 1958. Powierza Jake’owi szaloną – i, co jeszcze bardziej szalone, wykonalną – misję ocalenia Kennedy’ego. Tak oto Jake zaczyna swoje nowe życie jako George Amberson, życie w świecie Elvisa i JFK, amerykańskich krążowników szos i wczesnego rock and rolla, gniewnego samotnika nazwiskiem Lee Harvey Oswald i Sadie Dunhill, pięknej szkolnej bibliotekarki, która zostaje miłością życia Jake’a – życia wbrew wszelkim normalnym regułom czasu.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #stephenking
d1f81e8e-885b-4571-ad21-adf6a178f019
3

@Whoresbane Kinga nie czytuje za bardzo, ale okładki z tej serii są świetne, takie skrzyżowanie Pulp z naszym rodzimym Detektywem, znanym z półek Poczty Polskiej xd

Zaloguj się aby komentować

Witam hejto!
Lubię wasz portal i zaglądam tu często. Witając się nie przychodzę z pustymi rękami, będzie #rozdajo , ale o tym za chwilę 😉

Najpierw o sobie:
Należę do tomków po 30-ce, nawadniających się, stoików. Kojarzę Was od czasu eksodusu z vikopu i lubię tutejszy spokój, dyskusje na poziomie, fajne osoby, brak patologi.
Co mogę wnieść od siebie? Mam nadzieję że merytoryczne dyskusje i trafne argumenty. Nie oszukujmy się, nie będę pisał często, mam jednak nadzieję iż wartościowo.
Może napiszę parę recenzji książek, może polecę dobre filmy, wstawię zajawkę o lotach kosmicznych i podróżach do odległych gwiazd. Na dzisiaj nie wiem jak się będę udzielał, to również zależy od Was 😉

Strasznie spodobała mi się akcja z #domowabiblioteczka - pomyślałem, że skoro na tym portalu panuje tak pozytywny klimat a ludzie czytają książki, ja podzielę się moją. Jestem w trakcie wydawania swojej pierwszej, debiutanckiej powieści i wasza akcja popchnęła mnie do przywitania się i niniejszej propozycji:

Mój deal:
Jestem gotowy wysłać maszynopis (ponad 300 stron, jeszcze bez korekty redakcyjnej!) mojej książki dwóm osobom, które najlepiej w komentarzu uzasadnią iż to ich powinienem wybrać. Mam jednak wymaganie: osoby które się zadeklarują i zgodzą, napiszą na hejto recenzję mojej książki i wystawią ocenę od 1 do 10, tak jak na tagu #bookmeter #ksiazki i #czytajzhejto . Proszę również o feedback czy coś zmienić, dodać, jakiś fragment jest całkowicie do zmiany etc.
Na napisanie recenzji dajmy sobie miesiąc czasu, ja w przyszłym tygodniu wydrukuję i wyślę kopie.

Książka nosi tytuł "Sięgnąć gwiazd" i będzie to klasyczne s-f, trochę thriller. Pisałem ją 3 lata i o ile sam proces pisania był strasznie przyjemny, tak teraz przyszedł czas przedstawienia jej światu, obawa co do jej oceny, sprzedanych sztuk, itp. i to już tak fajne nie jest.

Książka nie ma jeszcze okładki. wstawiam opis z tyłu książki jaki proponuję:

Ludzkość dotarła do gwiazd. Na gruzach starego świata stworzyliśmy ten najlepszy możliwy. Jest najlepszy – skoro sztuczna inteligencja pomaga nam w każdej dziedzinie życia, nie może być inaczej. Niczym dobry pasterz prowadzi nas i zapewnia dobrobyt eliminując przestępczość i pomagając potrzebującym. Dzięki niej poznaliśmy całą fizykę, wszystkie nauki ścisłe a rozwój ludzkości dotarł do swojego kresu.

Ten piękny obraz zaburza zestrzelenie kosmoplanu wraz z załogą lecącą w misji dyplomatycznej. Wydarzenie powoduje polityczny kryzys. Gra wokół katastrofy rozpoczyna się. Piotr, inżynier który podjął się pomocy przy poszukiwaniach wraku, wrzucony zostaje pomiędzy koła zamachowe historii.

Debiut autora który chciał wypełnić pustą przestrzeń rzetelnych książek s-f.

...choć chyba zmienię ten opis jeszcze. Co sądzicie? Może dać jakieś fragmenty? Coś dopowiedzieć? Pytajcie.
15

Lubię SF, nigdy nie zrobiłem tu recenzji, lubię astronomię i na wpisy czekam. Do tego mieszkam w Szkocji...

Ale gdybyś chciał to koszt wysyłki zagranicę pokrywam i przeczytam oraz zrobię pierwszą recenzję.

Oczywiście tu są bardziej oczytani i regularnie recenzujący, niemniej brzmi interesująco. Jak wydasz to się odezwij, a w społeczności Astronomia cię znajdę, bo obserwuję 😉

@CieplyChlebek Siema, tomeczku. Jasna przyszłość wydawnicza przed Tobą. Właśnie omijasz sposobem rzecz prostą jak budowa cepa: wynajęcie za stos cebulionów profesjonalnego redaktora xD W sumie - czemu nie?

@cyberpunkowy_neuromantyk czy to nie bojowe zadanie idealne pod ciebie?

Zaloguj się aby komentować

475 + 1 = 476

Tytuł: Solaris
Autor: Stanisław Lem
Kategoria: fantastyka naukowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Format: e-book
Liczba stron: 340
Ocena: 7/10

Prywatny licznik: 20/2025

(archiwum, data przeczytania: 16.02.2025) Moja pierwsza styczność z twórczością Stanisława Lema. Nietypowa powieść science fiction, skupiająca się bardziej na ludzkiej psychice niż klasycznej akcji.

Kris Kelvin przybywa na stację badawczą orbitującą wokół tajemniczej planety pokrytej oceanem, który zdaje się oddziaływać na ludzi. Lem porusza tu temat granic poznania, kontaktu z czymś obcym i wpływu wspomnień na rzeczywistość. Historia jest pełna filozoficznych rozważań, a jej fabuła nie dąży do jasnych konkluzji. To książka, która bardziej skłania do refleksji, niż dostarcza gotowych odpowiedzi.

Książka skojarzyła mi się z serialem "Black Mirror" - relacja człowieka z nieznanym, wątpliwości dotyczące tożsamości i świadomości, a także konsekwencje ingerencji w coś, czego nie rozumiemy. Lem nie daje prostych odpowiedzi, a jego powieść pozostawia czytelnika z poczuciem niepewności i refleksji. Styl narracji może stanowić wyzwanie - nie jest to opowieść napędzana klasyczną akcją, a zakończenie dalekie jest od satysfakcjonującej konkluzji. Jednak właśnie to sprawia, że "Solaris" jest książką, którą zapewne przeczytam jeszcze wielokrotnie w swoim życiu.

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
f52f6015-6bc5-410d-be5c-496c228a472f
15

@jang_mefju są zdecydowanie lepsze pozycje niż Solaris do rozpoczęcia przygody z twórczością Lema. Dzienniki gwiazdowe, Niezwyciężony, Powrót z gwiazd. Od Solaris można się odbić

@Pouek ja z kolei nie mogę zmęczyć powrotu z gwiazd, a już kilka razy próbowałem. Nie mam pojęcia dlaczego

Czytam bardzo mało książek, to była jedna z pierwszych po wielu latach i tak mi się ciągnęła, że ledwo dotrwałem do końca.

Zaloguj się aby komentować

474 + 1 = 475

Tytuł: To nie jest kraj dla starych ludzi
Autor: Cormac McCarthy
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Format: e-book
Liczba stron: 324
Ocena: 9/10

Prywatny licznik: 19/2025

(archiwum, data przeczytania: 13.02.2025) To już - a jednocześnie dopiero - moje drugie spotkanie z twórczością Cormaca McCarthy’ego, które ponownie dostarczyło mi niezwykle satysfakcjonujących wrażeń. Po skończonej lekturze miałem wrażenie, jakbym w myślach uścisnął dłoń autora w geście wdzięczności za tak przejmującą i wyjątkową książkę, która na długo zapisze się w mojej pamięci. Dopełnieniem tego literackiego doświadczenia był seans filmowy, w którym bracia Coen przenieśli tę historię na ekran, tworząc nagrodzone wieloma statuetkami arcydzieło.

Co do treści... Brutalna opowieść o starciu wartości starego świata z bezwzględnym chaosem współczesności. W surowym, niemal ascetycznym stylu McCarthy maluje obraz rzeczywistości, w której moralność traci znaczenie, a przemoc staje się jedyną pewną siłą.

Fabuła koncentruje się na Llewelynie Mossie, który przypadkiem trafia na walizkę pełną pieniędzy, oraz Antonie Chigurhu - psychopatycznym zabójcy o nieprzewidywalnym kodeksie moralnym. Ich losy splatają się w nieuchronnym pościgu, pełnym napięcia i egzystencjalnych pytań. Przypatruje się temu szeryf Bell - człowiek starej daty, próbujący zrozumieć świat, który wymknął mu się z rąk.

McCarthy buduje niezwykle sugestywną atmosferę - pustynne krajobrazy Teksasu, zwięzłe dialogi i pozbawiona sentymentalizmu narracja potęgują poczucie niepokoju. Powieść nie daje łatwych odpowiedzi ani nadziei na triumf dobra. To historia o nieuchronności losu, przypadkowości śmierci i kruchości ludzkiego życia, która pozostawia czytelnika z poczuciem niepokoju i refleksją nad światem, w którym granica między ładem a chaosem coraz bardziej się zaciera.

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
e0870b37-748f-4c19-80ab-f02030c44424
2

Pan McCarthy wyrasta w moich oczach na jednego z ulubionych autorów. Po Drodze, która pozostawiła mnie z opadem szczęki przez dłuższy czas chyba już pora na kolejną powieść jego autorstwa.

Zaloguj się aby komentować

473 + 1 = 474

Tytuł: Bracia Hioba 
Autor: Rebecca Gablè 
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Esprit 
Format: książka papierowa
ISBN: 9788361989974
Liczba stron: 900
Ocena: 8/10

Nie pamiętam czy wrzucałam tutaj, ale wrzucam i podtrzymuję wszystko, co napisałam już ładnych kilka lat temu.

W wielce niesprzyjających warunkach XII-wicznej Anglii znajdujemy bandę wyrzutków zamkniętych na wyspie, a wśród nich bliźniaków syjamskich, młodego epileptyka, rycerza cierpiącego na amnezję, mężczyznę podającego się za zmarłego króla-świętego, starca z wężem w brzuchu, chłopca z zespołem Downa i psychopatycznego mordercę... Pewnego razu zrządzeniem losu udaje im się uciec z wyspy. Tak zaczyna się wspólna podróż tej osobliwej zgrai, która obfitować będzie w wiele przygód, tych przyjemnych jak i tych niebezpiecznych. Jednak nie będę się rozpisywać na ten temat, żeby nie psuć odbioru ewentualnym chętnym na czytanie "Braci Hioba"... No może tylko jeden maleńki spoilerek... gdy ich nieformalny przywódca odkryje swoją tożsamość dopiero się zacznie akcja... 😃

Powiem Wam, że czytanie tej książki sprawiło mi dużą przyjemność. Znajdziecie tu obszernie zbudowaną opowieść bazującą na faktach historycznych, sporo zwrotów akcji, płynną i spójną narrację, ciekawie wykreowane postacie. Losy prawdziwie istniejących osób znanych z historii (m.in. Henryk Plantagenet, Eleonora Akwitańska, Tomasz Becket) przeplatają się z losami zupełnie fikcyjnych postaci.
Poznacie tu podejścia średniowiecznego kościoła do osób kalekich, chorych, ułomnych i nie będzie to przyjemny "widok". Prawdopodobnie uświadomicie sobie, że nigdy nie myśleliście o zagadnieniu niepełnosprawnych na przestrzeni wieków, tego jak żyli, jak sobie radzili, jak byli postrzegani przez otoczenie... Poznacie też kilka aspektów z życia Żydów w średniowiecznej Anglii i wiele innych problemów społecznych... Nie raz poniosą Was emocje przez niesprawiedliwość i zło, ale będzie też dużo dobra i miłosierdzia.

Miało być ciekawie i intrygująco, ale chyba mi nie wyszło ;),jednak z czystym sumieniem mogę polecić "Braci Hioba" wszystkim pragnącym dobrej średniowiecznej rozrywki w przyjemnym opakowaniu. Ja kupuję autorkę Rebeccę Geble, a ponieważ mam "kaca" po przeczytaniu wspomnianej książki, to wkrótce łapię się za koleją jej powieść- "Osadnicy z Catanu".

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #powieschistoryczna #sredniowiecze #ksiazki
498e5516-40e8-4afe-934d-e53b493f2ac2
0

Zaloguj się aby komentować

W lutym skończyłem 28 lat i babcia mi dala na urodziny książkę xDD
W dodatku przeczytała ja zanim mi dala i zaznaczyła wg niej najważniejsze strony używając za zakładki święte obrazki z Jezusami i Maryjami czaicie? XD
#ksiazki #chwalesie #heheszki
8260996b-3d04-4dbc-8197-590eb14ddb44
27

Porozmawiaj z babcią o niebezpieczeństwach generowania obrzydliwych obrazków przez sztuczną inteligencję xD

Masz 28 lat i masz jeszcze babcię, która autentycznie się interesuje tym co u ciebie. Jak dla mnie wygrałeś życie.

Jakbym miał taką babcie to bym sobie życie na nowo ułożył, ale obie umarły. Czytaj, wrzucaj i wdrażaj w życie. Jak jedna prosta ksionżka odmieniła Jego życie.

Zaloguj się aby komentować

472 + 1 = 473

Tytuł: Wyloguj swój mózg. Jak zadbać o swój mózg w dobie nowych technologii
Autor: Anders Hansen
Kategoria: Poradnik?
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324060429
Liczba stron: 280
Ocena: 5/10

Prywatny licznik: 6 + 1 = 7

Zazwyczaj unikam tego typu książek. Bo jest to w zasadzie poradnik, a nie książka stricte naukowa.
Po przeczytaniu jej nie dowiedziałem się niczego nowego, czego bym już nie wiedział. Natomiast wiedza ta dostała teraz naukowe uzasadnienie w postaci przytaczanych przez autora badań i ich wyników.

Najbardziej przeszkadzało mi wrażenie, że autor troszkę kręci się w kółko i pisze ciągle o tym samym tylko innymi słowami, spłycając - chociaż może lepiej napisać upraszczając - wiele kwestii. Ale może to jest po prostu cecha tego typu publikacji, które traktują o tematach trudnych, ale muszą być zrozumiałe dla laika.

W każdym razie, pomimo oceny (5/10) uważam, że warto sobie przeczytać. A jeszcze lepiej podsunąć do przeczytania młodzieży.

#bookmeter #ksiazki
a84e51ef-2689-449a-a3c6-2d3b0b6e5d80
0

Zaloguj się aby komentować

Mam mini biblioteczkę, bo mam mało miejsca w wynajmowanym mieszkaniu i nie chce mi się bawić w bardziej customowe rozwiązania, skoro to nie moje ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Drugie tyle pochowane w kartonach u mamy w moim dawnym pokoju, jedna reklamówka książek o psach poszła do koleżanki w ramach rozwijania jej pasji.

Ogólnie to połowę chętnie bym oddała, bo przeczytałam raz i więcej nie zamierzam a kurz zbiera xd

Wolna półka na dole po lewej zostawiona specjalnie na głowę psa (w komentarzu foto)

#domowabiblioteczka #ksiazki
b930a298-0948-4449-88db-5dd9753846ca
5

Od razu widać miejsce na pokemony, @Rozpierpapierduchacz będzie zadowolony

@Rozpierpapierduchacz spróbowałbyś nie dać

Zaloguj się aby komentować