Zdjęcie w tle
hellgihad

hellgihad

Fenomen
  • 360wpisy
  • 2303komentarzy
hellgihad userbar
Jako że Hejto to portal starych ludzi, mam dla was ciekawostke gamingową która sprawi że poczujecie się jeszcze starzej xD

Od roku w którym osadzona jest akcja GTA Vice City (1986) do momentu jej wydania (2002) dzieli nas mniej czasu niż od momentu jej wydania do czasów obecnych. Ała!

#gry #ciekawostki
hellgihad userbar
ea894bc2-e9ff-4dc9-944c-8a7afb77d999
pokeminatour

Radzę omijać definitive edition

Mega wykastrowany soundtrack

Brak stabilności, jedziesz samochodem i co chwila masz przycinki bo coś się wczytuję.

Duze wymagania jak na taką grę i to po wyłączeniu połowy ustawień.

Krótko mówiąc spieprzony remaster, nawet ta grafika to jest spieprzona bo tekstury są zwyczajnie pozaokraglane robiąc z gry kreskówke, dało się to zrobić o wiele lepiej.


GTA San Andreas będę ogrywał w klasycznej edycji.

Felonious_Gru

@hellgihad no jak, od 1986 do 2002 jest 26 lat, a od 2002 do 2014 tylko 12...

Zaloguj się aby komentować

1247 + 1 = 1248

Tytuł: Głód
Autor: Graham Masterton
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Replika
ISBN: 978-83-7674-648-7
Liczba stron: 415
Ocena: 3/10

W licbazie zaczytywałem się horrorami Mastertona ale z biegiem czasu i nieco większym obyciu czytelniczym zacząłem zdawać sobie sprawę że no nie jest to literatura najwyższych lotów. Teraz po wielu latach wpadła mi w ręce kolejna książka tego autora z wydawałoby się całkiem ciekawym pomysłem na historię więc postanowiłem dać jej szansę no i niestety tylko podtrzymała ona moją opinię.

Książka opowiada jak sam tytuł sugeruje o wielkim głodzie w USA. Rozgrywająca się w latach 80 historia zaczyna się od dziwnej zarazy która w kilka dni niszczy niemal wszystkie plony w stanach, do tego dochodzą tajemnicze sabotaże które sprawiają że zapasy strategiczne czy żywność puszkowa również nie nadaje się do spożycia. Brzmi ciekawie ale początek książki jest szyty tak grubymi nićmi że ciężko brać zaproponowany obrót wydarzeń na serio, dalej robi się nieco lepiej bo opisy anarchii i upadku US potrafią zaciekawić ale nadal nie jest to nic odkrywczego i fabuła leci jak po sznurku do dosyć przewidywalnego finału.
Bohaterowie książki są ostro stereotypowi i generalnie identyczni jak w innych książkach Mastertona. Łatwo się połapać kto jest dobry, kto zły i jedyne nad czym można się zastanawiać to w jak bardzo makabryczny i wyszukany sposób zginą złole. Całości dopełniają mocno drewniane dialogi i sugestywne opisy seksu, a ruchają się tu naprawdę sporo i autor za każdym razem kiedy jakaś kobieca postać pojawia się na scenie nie omieszka zaznaczyć że jest ona piękna, cycata, odziana w zwiewną kieckę i rzadko kiedy nosząca bieliznę xD

Ogólnie nie polecam, utwierdziłem się tylko w przekonaniu że nie ma sensu więcej dawać Mastertonowi szansy.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki
hellgihad userbar
aad36bbe-22b3-4d80-865b-051967e957a0
Jarasznikos

@hellgihad Ja słuchałem Mastertona, Zwierciadło Piekieł i Dziecko Ciemności. Obie książki mnie raczej nie porwały. Zdecydowanie w klimatach horrorowych wolę Karikę.

Pstronk

Też czytałem w średniej Mastertona i też po kilku książkach ogarnąłem że dalej nie warto xD Krytykowany przez niektórych King jest o klasę wyżej

ErwinoRommelo

Xdd el classico ile on tego napisal

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Właśnie się kapłem że mam w Prime gaming mega długą listę gier do sclaimowania ale sporo z nich to duplikaty albo mnie nie interesują więc zamiast się marnować chętnie je porozdaję w ramach świątecznego giveaway Jakieś szroty pominę bo szkoda na nie nawet klawiatury marnować

Na pierwszy ogień Monster Train - mega dobra karcianka z kilkoma twistami, spędziłem na tym mnóstwo godzin, jak ktoś lubi roguelikowe deckbuildery to się wkręci. Losowanie jutro o mniej więcej tej samej porze.

#rozdajo #gry
hellgihad userbar
7762a06e-509b-4a4d-bb18-32bb9da1b713
hellgihad

Kodzik idzie do @inty dzięki za pieruny.

Zaloguj się aby komentować

Jak tam wygnańcy po weekendzie premierowym? Ja w połowie 3 aktu, mam nadzieję że GGG się nie ugnie i nie znerfi niczego bo już jest płacz na Reddicie podobno że za trudno xD

#pathofexile #gry
hellgihad userbar
a62a3adb-303c-47f5-94ae-031c042a8871
rith

@hellgihad miałem bardzo mało czasu na granie ale jakoś pod koniec drugiego aktu jestem, gram Amerykańską magią xD

Jak dla mnie sztos, tego właśnie potrzebowałem od Poe2.

A do narzekających - skill issue. Wystarczy sie trochę cofnąć, pomyśleć, poćwiczyć i czasami trochę dodatkowo pofarmic. Właśnie na tym polega action rpg, a nie że 1 przyciskiem robisz zoom, zoom, zoom i dropi HH ( ͠° ͟ʖ ͡°)

poprostushadi

Ja wczoraj skończyłem 1 Akt, bo nie miałem czasu w weekend.

Minion witch z tej strony, niby wszystko fajnie, ale problem zaczyna się z przeciwnikami, który ignorują twoją ścianę minionów i lecą prosto na Ciebie. A najgorzej jest z bossami, bo miniony padają w moment przy jakimś większym ataku. Chyba trzeba mieć, naprawdę niski revive time, żeby to miało sens.

wewerwe-sdfsdfsdf

@hellgihad nie tyle trudne co ludzie oczekują że będą przebiegać zony jak w 1


Mi się na razie podoba, pod koniec aktu 1 musiałem się trochę pomęczyć bo miałem słaby dmg i to szło bardzo powoli przez co można było odnieść wrazenie że ten combat jest za długi.


Jedyne co na razie wkurwia to brak jakiegoś blinka. Bo jak moby cię otoczą i nie masz szybkiego cleara żeby je szybko zabić to ded.

Zaloguj się aby komentować

Wygląda na to że mój wysłużony HDD w końcu zdechł na dobre. Już od jakiegoś czasu słabo sobie radził ale w końcu przestał działać całkowicie, przy rozruchu słyszę że próbuje dygnąć i w biosie go nadal widać, ale już Windows go nie wykrywa.

Znacie jakieś programy którymi mógłbym spróbować go ożywić i skopiować jakoś dane? Będąc przezorny przeniosłem większość ważnych rzeczy zawczasu więc w sumie poradzę sobie, ale jakieś tam stare zdjęcia, pliki do skończonych projektów i takie tam byłoby jednak spoko odzyskać - ktoś coś?

#komputery
hellgihad userbar
UncleFester

@hellgihad

Jeżeli w biosie go widzi, to spróbuj linuksowego ddrescue.

Jeśli nie to grubsza zabawa.

baklazan

@hellgihad jeśli jest uszkodzony mechanicznie i nie da się z niego czytać danych to zostają tylko specjaliści od odzyskiwania. Jeśli jeszcze coś z siebie wypluwa to musisz zrzucić obraz tego dysku, który będzie poszatkowany pewnie, i odzyskać co się da jakimiś innymi programami, jest tego trochę

koszotorobur

@hellgihad - podepnij dysk normalnie do kompa gdzie masz zabootowanego Linuxa (może być nawet zabootowany z pendrajwa na USB). Tylko nie podpinaj dysku do przejściówki na USB, a natywne do złącza np. SATA.

Spróbuj zrobić obraz dysku używając ddrescue: https://linuxhandbook.com/ddrescue-data-recovery/ i później z tego obrazu odzyskiwać dane.

Jak dysk już nie działa całkowicie to pozostaje Ci odzyskiwanie danych w laboratorium gdzie w atmosferze ochronnej przeszczepią części z podobnego dysku - jest to drogie rozwiązanie i nie gwarantuje odzyskania żadnych danych jak na przykład talerze z danymi są mocno porysowane lub w inny sposób uszkodzone.

hellgihad

@koszotorobur Dzięki, spróbuję. Myślałem kurde że to będzie prostsze bo pamiętam że za czasów Win XP były jakieś programy do odzyskiwania danych z takich dupniętych nośników.

W laboratorium się nie będę bawił bo tak jak pisałem żadnych mega ważnych rzeczy tam nie ma.

Zaloguj się aby komentować

Kurde ale se fajnego rogalika znalazłem na weekend. Peglin to połączenie deckbuildingu w stylu Slay The Spire z Pachinko xD
Wciąga jak bagno, jak to takie proste ale pomysłowe gierki mają w zwyczaju, polecam jak masz ochotę zmarnować parę godzin

#gry
hellgihad userbar
af82516e-2827-4f46-9281-a85df00a758d
kopytakonia

No spoko się wydawało mi też ale kupiłem i nie działało sterowanie na steam decku to oddałem xD

Zaloguj się aby komentować

Wygląda na to że nowy Dragon Age jest dokładnie taki jak wszyscy się spodziewali xD

#gry #dragonage
hellgihad userbar
a15b3453-8a71-4091-a766-af8442e646d7
TytusBomba

@hellgihad gra to gówno i żadne woke nie ma tu nic do rzeczy, nowy Baldurs też jest woke a to wybitna gra.

hellgihad

@TytusBomba Niby nie ma ale jakoś ostatnio widać dziwną korelację że im więcej woke, tym chujowsza gra. Nie wiem czemu tak się dzieje, może BG3 najpierw skupił się na gameplayu a potem dosypał woke a inne studia robią to na odwrót?

wiatraczeg

@hellgihad ja czekam na GTA 6 i na to, że na bank będzie tam jebanie po transach, na stówę to zrobią. Myślę, że znajdą się tam religie i inne takie jak np.: Trumpianie na Kapitolu. Szkoda, że będę wtedy mieć 90 lat, ehh...

kejdzu

@hellgihad warto zagrać ?

hellgihad

@kejdzu Ciężko stwierdzić. Skoro krytyczne opinie są uciszane, ciężko wierzyć tym pozytywnym... Ja tam sobie odpuszczę ale jeśli chcesz sprawdzić to polecam poczekać z miesiąc po premierze żeby zobaczyć prawdziwe recenzje, a nie te opłacone

TytusBomba

@kejdzu @hellgihad długo nie grałem, ale poprzednia część jest lepsza w dosłownie każdym aspekcie

kejdzu

Ocena aż zachęca do olania tytułu z wysokiej górki

0e2e4fc0-3d57-46b7-9608-e4fdb1bbfc4e

Zaloguj się aby komentować

908 + 1 = 909

Tytuł: 12 Życiowych Zasad: Antidotum Na Chaos
Autor: Jordan B. Peterson
Kategoria: Psychologia/Filozofia
Wydawnictwo: Freedom Publishing
ISBN: 978-83-66337-00-8
Liczba stron: 558
Ocena: 8/10

Peterson jest jednym z bardziej popularnych psychologów (czy też już może filozofów) w internecie. Kontrowersyjna postać której jednak lubię posłuchać bo znajduję w jego wykładach sporo ciekawych rzeczy. Po książkę sięgałem już kilkukrotnie w angielskim oryginale ale dopiero teraz udało mi się ją ukończyć, głównie dlatego że czytanie jej wymaga sporego skupienia.
Podzielona jest ona na 12 rozdziałów, po jednym na każdą z tytułowych zasad, z mniejszymi podrozdziałami stanowiącymi dość obszerne rozwinięcie i uzasadnienie każdej porady. I trzeba przyznać, że w celu objaśnienia tych zasad autor sięga naprawdę w wielu czasem dość nieoczywistych kierunkach, od historii ze swojego życia, poprzez przykłady z psychologii aż po najstarsze biblijne przypowieści. Mimo że czasem mądrości Petersona zakrawają o patos, wszystko jest bardzo spójnie i logicznie podane, i czuć że autor spędził mnóstwo czasu na dojście do wniosków które prezentuje.
Na pewno sięgnę po jego nową pozycję jak tylko pojawi się jej polski przekład.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #filozofia
hellgihad userbar
0f5c4cb0-e0a8-4488-936b-de02e70997d7
l__p

@hellgihad 8? Serio? Ta książka jest okropnie napisana. Eseje Petersona się w większości kupy dupy nie trzymają.

hellgihad

@l__p No może i są trochę rozwleczone ale generalnie większość prowadzi do celu w ten czy inny sposób.

Dudleus

@l__p chyba taka jest specyfika amerykańskich autorów książek rozwojowych. " Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" było dla mnie tragedią w czytaniu, bardzo się zmęczyłem przez lanie wody. Petersona nie czytałem tylko inne opisy, i on z swoimi dowodami, sięga do prehistorii.

Dudleus

@hellgihad jak książka odmieniła twoje życie?

argonauta

@Dudleus nie jestem OPem. mi osobiście nie pomogła, ale np. mojemu bratu pomogła wyjść z poważnego (zdiagnozowanego) dołka

hellgihad

@Dudleus Ciezko stwierdzic bo dopiero niedawno ja skonczylem i generalnie wiedzialem czego sie po niej spodziewac, bo znam poglady Petersona. Na pewno troche inaczej zaczalem patrzec na Biblie i ogolnie religie. Nie to ze zaczne od razu chodzic do kosciola bo ta instytucja jest dla mnie nadal spalona, ale wartosci przedstawione w tekstach biblijnych zdaja sie miec sporo sensu jesli przyjmie sie interpretacje autora.

Soviel

@hellgihad Czeka na mnie w oryginale, druga część też.

Zaloguj się aby komentować

Goku dostaje magiczną fasolkę od Yajirobe który kitrał się nieopodal i ku przerażeniu wszystkich częstuję nią również Piccolo który odzyskuje siły i odgraża się że następnym razem to już na pewno pokona Goku
Po krókim pożegnaniu Goku oddala się z nowo poznaną żoną w bliżej nieokreślonym kierunku.

I tak oto dochodzimy do kresu historii która rozpalała wyobraźnię dzieciaków w całej polsce na przełomie tysiącleci.
Ciężko uwierzyć że to już ostatni odcinek i że mi się chciało xD

Dzięki wszystkim obserwującym i komentującym za aktywność i pierony - na tym zakończymy tę serię bo Dragon Ball Z oprócz tego że jest niemal dwa razy dłuższy to imo po sadze Freezy robi się tak średnio ciekawy

#codziennydragonball (194/194)
hellgihad userbar
c4b779a5-cafa-4d08-b825-fb57bc3213a6
PaczamTylko

Kurczę, to może chociaż do końca sagi Freezy?

hellgihad

@PaczamTylko Nie no jak, tak w połowie urwać to się nie godzi

ZohanTSW

@hellgihad no to potem zaczniesz Cell Saga ;)

bojowonastawionaowca

@hellgihad dzięki za wrzucanie, nie interesowałem się wcześniej, a tak zachęciłeś do rzucania okiem :p

Cybulion

Ej ale no później picollo/Szatan Serduszko to z nimi sie funflował. Rozumiem że to sie stało przy tym jak friza chciał zniszczyc ziemie jo

hellgihad

@Cybulion Jak braciak Goku przyleciał i Piccolo się kapnął że w sumie to on taki wcale silny nie jest no a potem to i tak już nie miał podjazdu.

zjadacz_cebuli

@hellgihad jeszcze potem miał peak jak się połączył z tym nameczańskim wojownikiem i chyba Wszechmogącym

Zaloguj się aby komentować

Po potężnym ataku Piccolo z Goku nie pozostaje nawet ślad. Demon wpada w euforię wierząc że teraz nic nie jest w stanie stanąć mu na drodze do zawładnięcia światem. Okazuje się jednak że Goku ma jeszcze jednego asa w rękawie, nauczył się on bowiem - podobnie jak Kuririn i Ten Shin - latać. Ostatkiem sił wzbija się w powietrze tuż przed atakiem Piccolo i wykorzystując grawitację zadaje mu ostateczny cios.

Piccolo bez sił wypada z ringu a Goku zostaje w końcu mistrzem świata sztuk walk! No i ratuje świat przy okazji

#codziennydragonball (193/194)
hellgihad userbar
032b5ea7-fcf2-4720-985e-b996a674bf5b

Zaloguj się aby komentować

Ale dobry strzał z tym zatrzymaniem Buddy dziś.
Ja tam kolesia nie znam ale mój dobry kumpel go mocno śledził i nawet brał udział w tych loteriach i mnie namawiał żebym też kupił, bo czemu nie - a nuż widelec.
Dosłownie wczoraj z nim gadałem że coś tam się kręci na tego Buddę to się żachnął że ludzie zazdroszczą i pitolą głupoty.

Podsyłam mu dziś każdego mema z tym krętaczem ale znosi to dzielnie, nie powiem

#budda #heheszki
hellgihad userbar
Wiertaliot

@hellgihad Ludzie to kretyni bez elementarnej znajomości statystyki i pędzący ślepo za jakimiś patusami? Stare, znałem.

Zaloguj się aby komentować

Następna