Zdjęcie w tle
Spleen

Spleen

Osobistość
  • 120wpisy
  • 269komentarzy
Opowiem Wam zabawną sytuację z mojej #pracbaza sprzed kilku lat. #budownictwo

W Polsce działają dwie duże japońskie firmy w obszarze generalnego wykonawstwa, szczególnie obiektów przemysłowych lub magazynowych.
I jak to bywa w takich dużych firmach, czasami przyjeżdżają na budowę jakieś szychy z centrali. Różnice kulturowe wówczas wylewają się na wierzch i powstają nieporozumienia, które czasami są zabawne, czasami dziwaczne.

Z tego co zauważyłem, zazwyczaj podczas takiej wizytacji, panowie w drogich garniturach chcą za wszelką cenę dorzucić jakąś radę lub polecenie, które ma na celu potanienie inwestycji lub (i te są ciekawsze) polepszenie estetyki.

W zakresie optymalizacji finansowych mogą to być uwagi typu:
- czy możemy zrobić te fundamenty o 1cm mniejsze?
- czy można pomalować balustrady tylko od frontu, a z tyłu to niech będą niemalowane?
- czy można zwiększyć odstęp między zawiesiami rurociągu o kilkanaście milimetrów, aby na długości kilkudziesięciu metrów wyszedł jeden wieszak mniej?

Uwagi są zazwyczaj bardzo kosmetyczne, dające niemal zerową oszczędność, a jak się weźmie pod uwagę zmianę projektu lub robociznę, jeśli coś już zostało zamontowane to nawet wychodzi ostatecznie zwiększenie kosztów. Zakładam jednak, że potem taki człowiek zdaje raport wyżej, że budowę odwiedził i coś tam poradził i jakąś oszczędność zapewnił i tak się to jakoś kręci, psy szczekają, karawana jedzie dalej.

Estetyka to pole do popisu i niebywałej finezji.

Podczas jednej z wizytacji, już nie pamiętam, czy to ktoś z dyrekcji czy też przedstawiciel klienta stanął przed elewacją fabryki, gdzie instalowane były akurat litery tworzące dumną nazwę właściciela zakładu. Litery mega duże, bo o wysokości około 2m, a cała fraza miała może z 20m długości. Każda litera indywidualnie zamontowana do ściany. Połowa już wisi, druga przygotowana do zawieszenia.

Świta ustawiła się w rzędzie przed ścianą i dywagują w jaki sposób wycisnąć z tego napisu marketingowo jak najwięcej. Po krótkiej naradzie najważniejszy z ważnych stawia werdykt: trzeba przesunąć ten napis w lewo o 2cm!
Początkowo konsternacja i dopytywanie czy aby dobrze zrozumieliśmy i czy przypadkiem nie chce on przesunięcia o 2m?

Nie 2m, nie 20cm, chodzi dokładnie o 2cm. Tutaj nadmienię, że to elewacja fabryki, tanie płyty warstwowe, a nie jakieś eleganckie okładziny tworzące piękny rytm lub teksturę, które swoimi podziałami w jakikolwiek sposób mogłyby współgrać lub kolidować z lokalizacją napisu.

Z całym szacunkiem, drogi panie dyrektorze, ale tam są już poprzykręcane te mocowania i odkręcenie tych liter, przesunięcie tych wsporników o 2cm to jest ze dwa dni roboty.

Mina szefa niewzruszona, on dyspozycję wydał i nie zamierza się powtarzać. Po kilku próbach bezowocnego przedstawienia różnych argumentów, kierownik budowy pokłonił się przed majestatem dowódcy i rzekł "zrobimy to".

Delegacja tego samego dnia zawinęła się i pojechali do siebie albo balować gdzieś w okolicznych barach karaoke. Jak tylko opuścili plac budowy, kierownik ogłosił: nic nie zmieniać, montować dalej tak jak jest.

Po ukończeniu tejże instalacji, zrobione zostały zdjęcia i przesłane jako dowód, że umiejscowienie gigantycznego napisu jest skorygowana według otrzymanych podczas wizytacji wytycznych.
Jedyną odpowiedzią było zdawkowe "approved".

Do tej pory nikt nie wie, czy druga strona rzeczywiście widziała różnicę. Może z satysfakcją stwierdzili, że warto było to przesunąć, a może zorientowali się, że wisi po staremu, i uznali, że nie ma co się szarpać, i w sposób elegancki zakończyli tę dyskusję.

Zdjęcie wygenerowane przez AI, co by nie narażać nikogo na przykrości
67ba2433-f0c8-454f-9cd4-a257f283f502
11

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Czy jest jakaś apka ai, którą mozna zintegrować z messengerem i whatsupem, która zrobi krótkie podsumowanie na podstawie analizy czatu?

Np. To jest ktoś z kim rozmawiałeś w marcu zeszłego roku, poruszaliście temat jeżdżenia na nartach. Ma dwójkę dzieci, nazywa się Janusz i mieszka w Wąchocku.

Albo:

Na tym czacie grupowym, twoi znajomi obecnie dyskutują o filmie Substancja. Twoje imię nie padło podczas rozmów.

#ai
2

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem

Zaloguj się aby komentować

Po raz kolejny potwierdza, że #inpost to nadfirma, a w tandemie z #hejto to już wyczyniają cuda. Rangę Osobistość wbiłem zaledwie 3 dni temu, a już dzisiaj rano w paczkomacie dostałem emblemat. Super sprawa z tymi odznaczeniami. Robi mi się już niezła kolekcja, a z uwagi na wprowadzenie w ostatnim czasie nowych rang, to widzę, że muszę sobie zrobić więcej miejsca na półce.

Nie wygrawerowały się Wam polskie znaki, ale to nic, nagroda i tak cieszy michę!

Dzięki!
490a4129-c94a-4662-9d12-c146b38d607c
6

Zaloguj się aby komentować

Wpis będzie mieszanką nostalgii oraz kontrowersyjnego tematu o zasięgach Kościoła Katolickiego.
Z kościołem to mi bardzo nie po drodze, ale ostatnio wpadł mi do głowy pomysł na to jak ta instytucja mogłaby dotrzeć do młodych.

Pamiętam jak dawno, dawno temu, zbierałem naklejki Transformers. Kupowało się boostery z kilkoma naklejkami i się je umieszczało w dedykowanym albumie. Niektóre obrazki były duże, składały się z wielu naklejek i trzeba je było długo zbierać. Były też unikalne naklejki z hologramowym tłem, największe rarytasy.

I teraz tak sobie pomyślałem, że kościół, aby przyciągnąć dzieciaki, powinien zdecydowanie pójść w te klimaty. Mogliby wydać album z miejscami na naklejki. Wewnątrz historie biblijne, z krótkim opisem i oczywiście miejsca na naklejki. Musieliby to zrobić w takiej naprawdę szałowej szacie graficznej. Do kosza wszelkie lodziarskie grafiki rodem ze Strażnicy. Nie ma tu miejsca na postacie z dziwnym uśmieszkiem jakby byli na haju. To musi być petarda, jak spod piórka Jakuba Różalskiego albo z serialu Arcane. Wybitna szata graficzna to byłby klucz do sukcesu. Silne, wyraziste postacie zamiast delikatnych wrażliwców.

Ksiądz po kolędzie często wręczał obrazki dzieciakom. Teraz dawałby rzadkie naklejki, jakieś z hologramem lub przezroczystym tłem. Do dostania wyłącznie podczas kolędy. Dzieciaki by błagały rodziców, by przyjąć klechę!

Podczas różnorakich świąt, do zakupienia w sklepiku przykościelnym byłyby kolejne unikaty, zbieżne z tym o czym się akurat mówi z ambony. Boże Narodzenie? Podczas pasterki do kupienia wlepka z olbrzymią kometą w kształcie gwiazdy na niebie. Wielki piątek? Dramatyczna scena ukrzyżowania wzmocniona kłębiącymi się czarnymi chmurami na niebie. Pod sklepikiem ustawiałyby się kolejki za komuny po mięso.

Najrzadsze i najdroższe, złote naklejki do zdobycia podczas pielgrzymek, spotkań oazowych lub jako nagroda za uczestnictwo w jasełkach czy innych wydarzeniach.

Oczywiście zaraz pojawiłby się rynek spekulacji naklejkami. Serwisy z ogłoszeniami rozgrzane do czerwoności, na FB awantury w komentarzach, memy i licytowanie się kto ma więcej, kto ma rzadsze, kto ma bardziej kompletny album. Znamy to doskonale z czasu, kiedy pojawił się Gang Świeżaków w Biedrze.

Jeśli przy obrazkach pojawiłby się krótki opis wydarzeń, ale napisany przystępnym, fajnym językiem, to pozwoliłoby to kształtować świadomość nowych ludzi. W Piśmie Świętym jest cała masa fajnych historii z morałem, ale ich przekaz podczas czytania na mszy lub kazania jest dramatycznie nudny i przypomina tortury. Nie wierzę, że spośród dzieciaków chodzących do kościoła, więcej niż 10% w ogóle słucha tego co tam kaznodzieja prawi. Większość zdecydowanie zastanawia się co by było jakby się żyrandol urwał. Dzięki naklejkom ich uwaga przekierowana zostałaby z liczenia trupów na analizę jakiej wlepki brakuje mi do kolekcji.

W załączniku fotka albumu Transformers, ach co to były za emocje!

#religia #kolekcje
4662dded-81b4-441d-9d88-df962ea9e603
6

Zaloguj się aby komentować

85 + 1 = 86

Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok produkcji: 1975
Reżyseria: Janusz Majewski
Gatunek: dramat obyczajowy
Czas trwania: 1h 35m
Ocena: 4/10

Opowieść o załodze kelnerskiej w restauracji hotelu "Pacyfik". Lata trzydzieste XX wieku. Młody chłopak rozpoczyna pracę jako pomywacz i powoli, dzięki awansom, wspina się na kolejne szczeble kariery w gastronomii, aż do starszego kelnera. A wygląda na to, że w tamtych czasach starszy kelner, to był Ktoś! 

Daję jedynie 4 jako ocenę, bo film nie jest łatwy w odbiorze. Ciągła przemoc, znęcanie się fizyczne i psychiczne nad młodszymi kolegami budują naprawdę mega ciężką atmosferę. Temat zapewne ważny, ale chyba robię się na starość jakiś bardziej wrażliwy na takie rzeczy.

Na wyróżnienie zasługują świetne kreacje Romana Wilhelmiego oraz Marka Kondrata.
Film można obejrzeć na Youtube.

Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter
fdc1e941-5350-4377-994f-daf3c7308658
2
wonsz

Za Wilhelmiego zawsze plus, to nie osioł że szreka któremu w piekle każą po trzeźwemu autem jeździć za karę.

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio wydedukowałem, że zwrot "morda w kubeł" ma znacznie większą moc "orania" niż się mogłoby wydawać. Powszechnie znany, stosowany nawet przez bawiące się dzieci (a może głównie przez nie). Jest to stwierdzenie na tyle przykre, że może wygenerować swego rodzaju PTSD. Nie powiecie mi, że łatka cholernego dupka nie przyległaby do kogoś kto wobec Was by czegoś takiego użył. Będzie się przypominało podczas zasypiania lub pod prysznicem. Ewentualne riposty przyjdą do głowy po czasie, lecz ciężko będzie znaleźć cokolwiek o równej siłę rażenia. Zwrot ten nie posiada wulgaryzmów (można ewentualnie dywagować czy takowym jest sama "morda"), a jednoczesnie zdaje sie miec wiekszy kaliber niż znane i lubiane "spierdalaj" albo "chuj ci w dupę". Dzięki temu, że jest pozbawiony przekleństw, ma aurę czegoś bardziej eleganckiego niż typowe słownictwo rynsztokowe. "Morda w kubeł" kończy dyskusję, miłą atmosferę i pewnie nierzadko przyjaźń.

Znacie jakieś zwroty niewulgarne, które mogą być bardziej przykre?

PS. Daję nsfw z uwagi na wulgarny język.

#jezykpolski #gownowpis
6cfe9c65-4b61-48fb-8d6c-520fee2f9b4a
9
WysokiTrzmiel

Z takich zwrotów grzecznościowych lubię: "Widzisz te drzwi? Zamknij je od drugiej strony" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

koszotorobur

@Spleen - można też wykrzyczeć agresywnie krótkie "ryj!" albo "morda!"

Z innych szybo kończących rozmowę to "debil", "chyba twoja matka" oraz "chyba Cię pojebało" - ale wtedy mogą być fizyczne konsekwencjie

Zaloguj się aby komentować

28 + 1 = 29

#filmmeter

Tytuł: Liczy się wnętrze
Rok produkcji: 2024
Reżyseria: Greg Jardin
Moja ocena: 7/10
Gdzie: Netflix

Grupa znajomków spotyka się na imprezie. Niespodziewanie zjawia się na niej także dawny kolega, z którego osobą ekipa dzieli mroczne wspomnienia. Nietypowy gość przynosi ze sobą tajemnicze urządzenie, które potrafi mocno namieszać w głowie.

Film o dość niezachęcającej ocenie na filmweb, ale wg mnie nie jest zły. Jest lepszy niż się wydaje

Trochę takie kino "teenage drama", ale z ciekawym twistem. Do tego bardzo zgrabne operowanie estetyką. Niby horror, ale nie ma w nim nawet takich głupkowatych decyzji bohaterów. Oczywiście nie jest to ikoniczne kino ambitne, więc nie ma co się nastawiać na taką produkcję - ale jako wypełniacz wieczoru, przy którym nie trzeba się zachwycać, jak najbardziej spełnia swoje zadanie.
4fce0b65-c6e0-475f-bcb3-bae263df9645
0

Zaloguj się aby komentować

#budownictwo

Czujnik czadu lub czadu plus gazu ziemnego - jaki wybrać? Na co warto zwrócić uwagę? Czy są jakieś marki, które są znacznie lepsze niż inne?

Póki co jedyne kryterium jakie mam to aby był przewodowy, do podłączenia do kontaktu.
15
odyshon

@Spleen Gazex DK-24

hdz

Może jakiś z bluetoothem żeby sprawdzać na telefonie ile baterii zostało? Z bluetoothem wszystko jest lepsze

Felonious_Gru

@Spleen czemu przewodowy? Raz na dwa lata to chyba odwiedzisz rodziców...

Zaloguj się aby komentować

5+1=6 (jakby ktoś pytał czemu 5, to dlatego, że Andrzej dodał w Hydeparku i nie widać tego w społeczności Filmowej).
#filmmeter #filmy

Tytuł: Ran
Reżyseria: Akira Kurosawa
Kategoria: historyczny
Czas trwania: 2h40min
Ocena: 10/10 (bardzo subiektywna, mnie zachwycił)

Przywódca potężnego klanu zamierza odejść na emeryturę, więc dzieli królestwo między trzech synów. Zaraz potem wybucha konflikt między dziedzicami, który prowadzi do działań zbrojnych. Luźna ekranizacja sztuki Szekspira pt. "Król Lear".

Ostatnio zainteresowałem się twórczością Kurosawy, wcześniej sądziłem, że to jakieś smęty, a okazuje się, że filmy są rewelacyjne. Mam za sobą także "Siedmiu samurajów" oraz "Rashomon", ale to właśnie "Ran" właściwie wbił mnie w fotel. Super historia, fajne plot twisty, dobra muzyka i po prostu mega scenografia. Ciekawostką może być to, że wybudowali prawdziwy zamek, który został spalony na potrzeby filmu. Dlatego też mocno popłynęli z kosztami i film na siebie nie zarobił. No ale efekt jest, i to jaki!

Jak ktoś nie do końca czuje klimat feudalnej Japonii, dumy samurajów i ich teatralnego wręcz obycia, to może być srogo rozczarowany. Ja sam nie jestem wielkim miłośnikiem tego "uniwersum", ale mimo to dzieło uważam za wybitne.

Dostępny na CDA.
7a802a55-c4d5-4a92-bbf3-5733ee0513ac
3
Spleen

Nie chciałem już rozbudowywać tego wpisu dalej, ale dodam, że sądzę, iż na tagu będzie sporo ocen 10/10 - bo i nie ma zbytniej motywacji by polecać produkcje badziewne lub średniaki, ale pewnie z czasem się wyrobimy.

LondoMollari

Ostatnio zainteresowałem się twórczością Kurosawy, wcześniej sądziłem, że to jakieś smęty, a okazuje się, że filmy są rewelacyjne.


@Spleen Są wolniejsze, niż typowe kino nowoczesne, ale są fenomenalne.


W klimatach innych niż feudalna Japonia, absolutnie polecam Ikiru.

ce5b4717-2aa2-438b-ba12-a658ed129006
SuperSzturmowiec

Kurosawa to taki Fritz Lang - co by nie nakręcił jest super

Zaloguj się aby komentować

#polskiedomy

Wizyta w domu rodziców na święta. Szafka, której wewnętrze drzwi wykleiłem naklejkami około 30 lat temu. Nadal jest w domu, a i naklejki wiszą jak wisiały we wczesnych latach 90. Nie było nic lepszego do kolekcjonowania.
4dff8ab5-2d13-4891-beb4-aa27199c27f1
16
fonfi

@Spleen Ale nostalgłem 🥲

Pol616

@Spleen Edward nożycoręki! Podobał mi się ten film.

Zaloguj się aby komentować

#nieruchomosci

Kiedy deweloper ogłosił budowę nowego bloku (po lewej), rozpoczęły się protesty mieszkańców bloku wybudowanego wcześniej. Ponoć tem sam deweloper zapowiedział podczas sprzedaży mieszkań w tym bloku po prawej, że będzie tam zielony skwerek. Protesty były intensywne, nawet zorganizowano pikietę. Nadzieje na skrawek zieleni były jednak złudne. W zamian za takie utrudnianie życia, deweloper pomalował nowy blok tak, aby mieszkańcy mieli iluzję, że ciągle jest pochmurne niebo i pada deszcz.
5b8de45c-163c-4560-9237-5c9b884a09c1
29
Pouek

@Spleen wygląda jak jakiś ZK. "Penitencjarny zakątek" pasuje jak ulał

Enzo

@Spleen Klasyka deweloperki. Szczerze mówiąc najbardziej winne jest państwo które na to pozwala.

GiovanniGiorgio

Prokocim, bloki przy Teligi i Ściegiennego.

Zaloguj się aby komentować

Hej #urbex - mam pytanie. Czy używacie jakiegoś sprzętu do wykrywania czy w tunelu lub piwnicy jest wystarczająco dużo tlenu? Gdzieś się naczytalem, że w głębokich jamach lub opuszczonych kopalniach może być jego obniżona zawartość, co może doprowadzić do utraty przytomności. Prawda to czy ściema?
10
Cybulion

A bo nie odpowiedzialem na pytanie - tak - w kopalniach szczegolnie bo moze wystapic metan/co2 w wysokim stężeniu szczegolnie gdy nie masz juz obiegu powietrza i wchodzisz jakas mala szparą. Bunkry zazwyczaj maja czerpnie wiec mimowolnie powietrze se kraży. Spojrz na filmy kanalu wyprawy leona jak on sie szykuje na kopalnie. Ucieczkowka, czesto tlen, a czujnik ma zawsze

DirtDiver

@Spleen Pooglądaj sobie trochę Leona na YT to będziesz wiedział, z czym i kiedy się je ten detektor wielogazowy

pszemek

W głębokich, zamkniętych przestrzeniach może się zbierać CO2, bo jest cięższy od powietrza. Masa ludzi zginęła głupio np w studniach czy szambach, kolega marynarz wrzucał też kiedyś ile papierków trzeba ogarnąć żeby pracować w pustym zbiorniku na statku, też pewnie w dużej mierze z tego powodu. Ale w jaskiniach czy kopalniach? Trudno powiedzieć, był dokument o eksploracji potencjalnie największego kompleksu jaskiń na świecie, w Meksyku, gdzie grotołazi wędrowali przez tydzień wgłąb jaskini i tlenu im nie brakowało xd

Zaloguj się aby komentować

W miniony weekend po raz pierwszy na zapytanie kelnera "czy wszystko smakuje?", odpowiedziałem, że jestem rozczarowany tym posiłkiem. Dotychczas mówiłem że jest spoko, nawet jeśli było średnio lub słabo. Kelner stał przez chwilę w milczeniu, zdawał się być zaskoczony i niezbyt wiedział co ma robić dalej. Zebrał myśli w 3 sekundy i zapytał co jest nie tak, na co ja odpowiedziałem, że spodziewałem się czegoś innego po opisie w menu. Następnie stwierdził, że to jest ich autorska wersja tego dania, po czym się ulotnił.

Czy ktoś z Was pracował jako kelner? Jeśli tak, to jaki procent klienteli zgłasza krytykę posiłku?

#jedzenie
bc4398c7-8697-4b7c-bf21-900dd745ccf7
23
mordaJakZiemniaczek

Ja już się wolę nie produkować, bo prawie wszędzie jest się do czego przywalić.

Np. jeśli pytają o burgera, a widzę, że ewidentnie solą i mieszają mięso z wyprzedzeniem, to co mam powiedzieć? Że kucharz robi kiełbasę a nie burgery? Że się nie zna? Jak jest po prostu słabo, a nie został popełniony błąd to nie ma sensu się produkować

Iyasiu

Ceny jedzenia na mieście są tak wysokie że mówię o wszystkim co mi nie odpowiada. Jak się płaci za obiad np 150-200zl to ma być wszystko perfecto. Wygarniam wszystko, zwłaszcza że knajpy są tak bezczelnie że często podają odgrzaną garmazerke lub dorzucają do zup i sosów gotowce idąc na łatwiznę. Nigdy też nie zostawiam napiwku bo uważam że jest to szkodliwe społecznie zachowanie.

maly_ludek_lego

@Spleen czy można prosić o nie wrzucanie tych obrzydliwych AI grafik? Mdli mnie od nich.

Zaloguj się aby komentować

Jarasznikos

@Spleen Graliśmy u nas nazywało się to kamierdolec.

fretster

@Spleen Z taśmy i streczu. Na magazynie

Prucjusz

@Spleen tak. W środku powinna być jeszcze stara kanapka.

Zaloguj się aby komentować

Kiedy masz wrażenie, że uczestnicy Rejsu wybrali się na wycieczkę emerytów, a tymczasem okazuje się, że jakby Hejto się spotkało na pokładzie, to byliby ludzie w podobnym wieku...

* wiek aktorów w momencie premiery Rejsu

#film
a6273ed0-dc89-409e-8e5a-cdcbd2f2698f
21
yourgrandma

Kiedyś więcej palono petów, to też ma wpływ na wygląd.

conradowl

Wyglądam jak kaowiec, ale starszy jestem od filozofa.

Zaloguj się aby komentować

#sporadycznythorgal

Wpis 36
Zeszyt 10 / Kraina Qa

Kriss de Valnor przyzywa lusterkiem okręt, który zabierze grupę na niebezpieczną misję. Jak przystało na bezwzględną awanturniczkę, do uczestnictwa w wyprawie zmusiła pozostałych podstępem.
ea50c919-8744-4631-b3c3-3514fd6090cc
2
jonas

To był mój pierwszy przeczytany zeszyt z tej serii. Dziwiło mnie trochę czemu ma numer 10, ale nie wybrzydzałem, bo było nas szesnaścioro i mieszkaliśmy w jeziorze. Przełom lat 80. i 90. był szalony pod wieloma względami.


"Alinoe" przeczytany ciut później nieźle mnie straumatyzował, świetna historia na filmowy horror swoją drogą.

Zaloguj się aby komentować

Jakiego macie fingerboxa?

Pamiętam jak pierwszego dostałem jeszcze na komunię. Był ładny, drewniany.

Te stare to były porządne. Już sam fakt posiadania eleganckiego, drewnianego fingerboxa sprawił, że bez problemu znalazłem partnerkę życiową.

Ten nowy to co najwyżej małą zniżkę w składzie budowlanym daje, ale co poradzić, takie czasy. Inflacja, nuda i plastikowe fingerboxy, oto co nam pozostało.
6a6a5e8b-8f0a-4008-8acf-4e829d21b688
1
5tgbnhy6

mam takiego drewnianego po dziadku

Zaloguj się aby komentować

festiwal_otwartego_parasola

@bartek555 odpalający hejto i widzący +99 powiadomień i komiks o sobie

c37043a5-2b09-4a81-b1d2-711c56a96d18
UmytaPacha

@Spleen xDD zapisuję, wspaniałe

bartek555

Ale mialem pojebany sen…

Zaloguj się aby komentować

Następna