#bookmeter

167
3933

1702 + 1 = 1703


Tytuł: Saga rodu Forsyte'ów (tom 1)

Autor: John Galsworthy

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Wydawnictwo: Świat Książki

Format: audiobook

ISBN: 9788368350203

Liczba stron: 448

Ocena: 2/10 (bardzo słaba)


Saga rodu Forsyte’ów to dość zapomniany już dzisiaj klasyk – nie znajdziecie tej trylogii na listach pokroju „100 książek, które musisz przeczytać”, ja sama dowiedziałam się o istnieniu cyklu z fragmentu którejś powieści Musierowicz, jak Borejkowe dyskutowały o literackich truloffach.


Po przesłuchaniu audiobooka doskonale wiem już, czemu trylogia Galsworthy’ego popadła w zapomnienie. Ba, dziwię się, że kiedykolwiek była przez kogokolwiek ceniona!


Skąd taka opinia? Ano stąd, że książka cierpi na niemal całkowity zanik fabuły. To zbiór obrazków z życia codziennego angielskiej burżuazyjnej rodziny u schyłku XIX wieku, opowiedziany narracją typu totalne pierdololo. Powiedziałabym, że to swego rodzaju literacka telenowela, ale w telenowelach często pojawiają się intrygi z jakąś konkretną akcją, a tu cały czas wieje nudą. Wnoszę, że miała to być pełna ironii satyra na konserwatywne mieszczaństwo, jednak ktoś zapomniał autorowi powiedzieć, że satyra powinna być choć trochę zabawna (bez porównania chociażby z Błękitnym zamkiem).


Jedynym wyraźnie rysującym się wątkiem jest historia małżeństwa Soamesa Forsyte’a i Ireny. Niestety, jest to element, który w oczach współczesnego czytelnika powieść tę może jedynie pogrążyć. Irena to kobieta, do której wszyscy naokoło spermią z powodu jej urody i której wszyscy współczują nieudanego małżeństwa z Soamesem. Ja tę postać odebrałam jako głupią i antypatyczną. Głupią, bo laska wyszła za mąż wyłącznie dla kasy, a potem dawała wszystkim do zrozumienia, jak bardzo cierpi. Antypatyczną, ponieważ ani przez moment nie starała się poprawić relacji z małżonkiem – od początku jest on jedynie zapchajdziurą, betabankomatem, którego można łatwo rzucić, gdy tylko w pobliżu pojawi się chad dynamiczniak. Na nieudolność autora trzeba zwalić fakt, że Soames, który od początku rysowany jest jako szwarccharakter, do pewnego momentu budzi jedynie współczucie, bo chociaż traktuje małżonkę powierzchownie, to jednak bez szemrania spełnia jej zachcianki i stara się, aby żyło się jej jak najwygodniej. Chyba sam Galsworthy zorientował się w środku pisania powieści, że powinno wyjść inaczej (Bubblesmeme.jpg), skoro z dvpy zafundował plot twist wręcz wrzeszczący do czytelnika „Soames to świnia!!!11oneone!!1!”.


Kompletna strata czasu, nawet świetny Marcin Popczyński nie zdołał odczarować tej ramoty.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

779b30d3-d221-426d-b826-bdf8116d0eb8
Hoszin

chyba jakaś ekranizacja była.

Vampiress

@Hoszin wiki mówi, że nawet kilka

42ab02b4-7d01-45ec-9ace-1444cd716731

Zaloguj się aby komentować

1701 + 1 = 1702


Tytuł: Ostatnie królestwo

Autor: Bernard Cornwell

Kategoria: powieść historyczna

Wydawnictwo: Otwarte

Format: e-book

ISBN: 9788375154955

Liczba stron: 488

Ocena: 7/10 (dobra)


Pierwszy tom trzynastotomowego cyklu Wojny wikingów rozgrywającego się za panowania angielskiego króla Alfreda Wielkiego. Główny bohater sagi, małoletni Uhtred, syn eldormana Bebbanburga, podczas najazdu Duńczyków trafia do niewoli. Ze względu na wrodzoną brawurę, chłopak dość szybko staje się ulubieńcem jarla Ragnara, który w następnych latach zastępuje małemu Anglikowi ojca. Pod okiem Ragnara, Uhtred przyswaja sobie zwyczaje najeźdźców i szkoli się na wikińskiego wojownika. Nie spodziewa się, że nabyte umiejętności przyjdzie mu w dorosłym życiu wykorzystać w walce przeciwko Duńczykom…


Jeśli przed sięgnięciem po tę powieść ktoś czytał Trylogię arturiańską tego samego autora, mieć może coś w rodzaju deja vu. Oto bowiem kolejna historia osadzona na Wyspach Brytyjskich w burzliwych czasach zmagań z potężnym najeźdźcą, opowiadana z perspektywy starca, który wychowywał się zarówno w kulturze lokalsów, jak i wrogów, a jako dorosły służył mieczem i włócznią potężnemu władcy pragnącemu zjednoczyć kraj.


Niestety, Ostatnie królestwo nie porwało mnie tak, jak retelling legend arturiańskich. To dobra powieść (Cornwell raczej fuszerki nie odwala), ze świetnie oddanym tłem historycznym, ale nie wciągnęłam się w nią tak mocno, że wręcz nie mogłam się doczekać, kiedy znowu otworzę książkę, a postacie były co najwyżej spoko i nie wzbudzały we mnie tak skrajnych emocji, jak bohaterowie Trylogii arturiańskiej. Dla mnie historia Uhtreda to raczej taka generyczna powieść o wikingach (podejrzewam, że na podobnym poziomie stoją wikińskie powieści polskich autorów), trochę typu „przeczytać i zapomnieć”.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

d5741805-d0e7-404c-94ef-7c0696050908
Hoszin

jakoś zatrzymałem się na 4 tomie.

Zaloguj się aby komentować

1700 + 1 = 1701


Tytuł: Bleed for me

Autor: Michael Robotham

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Mullholland Books

Format: e-book

Liczba stron: 448

Ocena: 9/10


4 tom serii z Josephem O'Loughlin. NIestety książka nie została do tej pory przetłumaczona na polski.


To co w tej serii jest świetne, to niepowtarzalność, każdy tom jest o czymś innym, każdy opowiada inną zamkniętą historię przeplataną motywami rodzinnymi Joe i jego zmaganiami z chorobą Parkinsona.


Tym razem mamy do czynienia tylko z jedną zbrodnią, a właściwie 1 śmiercią, nie mają do końca pewności jak została spowodowana. Mamy jedną podejrzaną, ale ona nie jest w stanie wytłumaczyć co się z nią działo przez ostatnich kilka godzin przed śmiercią. Ale zaczynając od początku, Joe zmaga się z chorobą i rozpadem rodziny po wydarzeniach z poprzedniego tomu, gdy na progu domu (jego byłej żony) pojawia się Sienna - zakrwawiona koleżanka jego nastoletniej córki, zaczyna pościg, żeby jej pomóc i spróbować wyjaśnić, co się jej stało. Odnajduje ją zakrawioną w lesie i ostatniem sił, po wyczerpujących poszukiwaniach, zabiera do szpitala. W szpitalu okazuje się, że dziewczynka przeżyła traumę i nie pamięta co się z nią działo do momentu znalezenia się na progu domu.


To będzie bardziej psychologiczny tom, zanim książka się jeszcze zacznie czytamy wpis z dziennika Sienny Hegarthy i to nadaje ton całej książce, tu skupimy się na dziewczynce, ale też i tym jak Joe, odkrywając kolejne karty tej historii, zobaczy w niej pewnego rodzaju odbicie lustrzane siebie i swojej stanu spowodowanego chorobą. A my razem z nim porównamy traumę z Parkinsonem, obrażenia na skórze spowodowane samookaleczaniem, z tymi na fizycznych możliwościach Joego. Oraz jak obie osoby, będąc w swoim stanie osamotnione, dzięki zrozumieniu siebie nawzajem zbudują więź.


To jest inna książka niż pozostałe tomy, tu choroba Joe odgrywa kluczową rolę, to co w poprzednich tomach traktowałem jako niewykorzystany potencjał, zaczyna grać pierwsze skrzypce. Syndrom Atlasa Joe zostaje w końcu wyjaśniony w sposób, z którym możemy się utożsamiać i który buduję wciągający i trochę destrukcyjny obraz jego jako bohatera.


Bardzo doceniam to co autor zrobił z tą serią, po średnim pierwszym tomie nie oczekiwałem zbyt wiele, a trafiłem, na prawdziwą perełkę i rosnący poziom z każdym kolejnym tomem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik: 197/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

7ea97d14-3d4b-4ce7-a0c0-55a277ae62d7
Vampiress

@WujekAlien spojrzałam na sam tytuł wpierw i myślałam, że to kolejny romansik z wattpada xD

WujekAlien

@Vampiress dalej by się nie udało wylądować tematycznie ;)

Vampiress

@WujekAlien w sumie ałtoreczka z wattpada przerobiłaby to na romans xD

Zaloguj się aby komentować

1699 + 1 = 1700


Tytuł: Invincible 11

Autor: Robert Kirkman, Cory Walker, Ryan Ottley
Tłumaczka: Agata Cieślak

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Egmont Polska

Format: książka papierowa

ISBN: 9788328149250

Liczba stron: 302

Ocena: 7/10


Jestem zwolennikiem krótszych, zamkniętych historii, najlepiej w obrębie pojedynczej powieści czy jednego sezonu serialu. Pamiętam swoje rozczarowanie, gdy odkryłem, że któryś z kolei sezonów „The Walking Dead” ponownie wykorzystuje dobrze już znany schemat - dalsze oglądanie okazało się dla mnie nudne, ponieważ przeczuwałem, co się wydarzy.


„Invincible” cierpi na coś podobnego. W tomie jedenastym ponownie mamy do czynienia z sytuacją, w której główny bohater znika na nie wiadomo jak długo, a potem wraca i okazuje się, że pozmieniało się wieeele rzeczy.


Tym razem uwięziła go istota, oferująca Niezwyciężonemu szansę ponownego przeżycia swojego życia i podjęcia lepszych wyborów. Przeniosła go w czasie do początków jego bohaterskiego życia i Mark mógł zapobiec wielu tragediom, ponieważ wiedział o tym, co i kiedy się wydarzy.


Jednakże ponownie towarzyszyła mi myśl, że superbohaterowie nie powinni zakładać rodzin, nie powinni mieć nikogo bliskiego, ponieważ często przedkładają swój interes nad dobro ludzkości. Tak też było w tym przypadku - Niezwyciężony nie chciał lepszej wersji rzeczywistości, nie chciał naprawić wszystkich błędów, ponieważ w tej wersji nie byłoby jego córeczki, którą kocha nad życie.


I ja to rozumiem - w życiu trzeba być egoistą i kierować się swoim dobrem. Czy można mieć pretensje do Marka, że wybrał rodzinę? Można, w końcu jest superbohaterem i powinien wykorzystywać swoje umiejętności do czynienia dobra. Tylko czy jako ludzkość mielibyśmy prawo do oczekiwania czegoś takiego od osoby, która także jest człowiekiem (tu akurat przedstawicielem innej rasy, ale jednak wychowanym w połowie przez człowieka), tylko że z mocami? Czy byłby nam coś winien, bo urodził się jaki się urodził?


Niezwyciężony podjął kontrowersyjną decyzję, pokierowaną osobistym interesem. Dlatego nie do końca rozumiem, dlaczego później przeszkadzały mu poczynania Robota, który z kolei kierując się dobrem ludzkości, postanowił przejąć kontrolę nad Ziemią i doprowadził do rozwoju gatunku ludzkiego, pozbył się przestępczości et cetera. Czy nie o to Mark walczył przez całe swoje życie? Co z tego, że ktoś rządzi z ukrycia, skoro ludziom żyje się po prostu lepiej?


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #komiksy #czytajzhejto #fantastyka

0547ad4e-0fea-4520-94d7-6d806e5f31b2

Zaloguj się aby komentować

1698 + 1 = 1699


Tytuł: Przygody Tappiego z Szepczącego Lasu

Autor: Marcin Mortka

Kategoria: literatura dziecięca

Liczba stron: 160

Ocena: 7/10


Fajna książka do czytania najmłodszym przed spaniem. U nas akurat publikę stanowiłą trzyipółlatka, więc wiele musiałem nakładać komentarzy na książkę ("wiesz co to zbroja?" i tym podobne) oraz gdzieniegdzie nieco cenzurować (w końcu to historia o wikingu!) ale myślę że dla dziecka 5 czy 6 letniego to już byłoby ideolo.


Ogólnie podobało mi się że nie jest to zbiór całkiem luźnych opowiadań, tylko historią która szybko przechodzi w dłuższą przygodę, Młoda była ciekawa co się dalej stanie, czy wioska poradzi sobie z atakiem wilków, i tym podobne.


Miła odskocznia od tych zbiorów bajek gdzie w 15 minut przeczytamy ich 8, ciągle zmieniając kontekst.

Myślę że może w kolejnym roku spróbujemy skompletować całą kolekcję z książek o sympatycznym wikikngu i bojaźliwym reniferku.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta

b5667e73-f604-4979-b264-6c230666d20e
Carthago

@Barcol polecam pożyczać z biblioteki Jest też książka o Tappim gdzie co stronę wybiera się co ma dalej zrobić i dla dziecka to jest sztos. Marcin Mortka napisał też świetną serię powieści już dla dorosłych o "Kociołku" albo "Drużynie do zadań specjalnych"

Barcol

@Carthago słyszałem, moja fizjo mi to wszystko polecała xd tak trafiłem na Tappiego

Zaloguj się aby komentować

1697 + 1 = 1698


Tytuł: Życie, wszechświat i cała reszta

Autor: Douglas Adams

Kategoria: fantasy, science fiction

Format: e-book

Liczba stron: 240

Ocena: 7/10


Gdy książka się zaczynała, to wydawała mi się nieco naciągana w stosunku do dwóch poprzednich. Ale po raz kolejny - wszystkie moje bolączki zostały świetnie wyjaśnione, autor nie rzucał pomysłów z czapy tylko układał je jak puzzle.


Wiele elementów było wręcz urzekających, np nauka latania, historia Krikkita, wątek Agrajaga, kampania na rzecz czasu rzeczywistego, Wowbagger, czy niezawodny @Marvin


Odejmuję punkcik, za to że całość była pokryta nawiązaniami do krykieta. K⁎⁎wa czemu krytieta akurat, co to jest xDDD Chyba tylko za to polerowanie czajników odjąłbym więcej xD 


Nie do końca spodobało mi się też wyolbrzymione działanie eksploatacyjne prywatki. Sam zamysł fajny, ale skutki uboczne mocno przesadzone.


Odejmuję też kolejny punkt bo zakończenie było aż nazbyt dziwaczne, albo ja nie skumałem co tam zaszło.

No ale czytało się błyskawicznie a i śmiechu było co nie miara


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta

e188bd1f-d44c-4a52-9076-4fc40ed7481c

Zaloguj się aby komentować

1696 + 1 = 1697


Tytuł: Groza

Autor: Michael Robotham

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Skinnbok

Format: audiobook

ISBN: 9789979645726

Liczba stron: 464

Ocena: 8/10


Robotham serwuje nam to, co lubię najbardziej w thrillerach: pojedynek dwóch bohaterów na najwyższym poziomie. Z jednej strony Joe O’Loughlin - kliniczny psycholog, który czyta ludzi lepiej niż policyjne podręczniki. Z drugiej - niewidzialny manipulator, który nie musi dotykać ofiary, by ją złamać. Punkt zapalny? Kobieta na moście, rozmowa przez telefon i skok, który wygląda na samobójstwo… tylko że Joe od razu czuje, że ktoś innym pociągał tu za sznurki. Od tego momentu zaczyna się gra w kotka i myszkę: ślady są kruche, policja niechętna do współpracy, a przeciwnik zawsze o krok przed nimi.


To jedna z tych historii, gdzie napięcie buduje się nie wybuchami i pościgami, co rozmowami, drobnymi gestami i przesunięciem trybików w głowie ofiary. Robotham świetnie opisuje sceny psychologiczne: przesłuchania, konfrontacje, zderzenia hipotez. Pojedynek naprawdę iskrzy - czuć, że jest to starcie ogromnych doświadczeń i bezwzględnych intelektów.


Ogromny plus za wątek osobisty. Joe nie jest tu niezniszczalnym rambo - zmaga się z chorobą parkinsona, pęknięciami w małżeństwie, odpowiedzialnością ojca i partnera. To nie są wrzutki dla budowania miałkiego tła, tylko realne wstawki, które wpływają na decyzje i błędy bohatera. A bohater jest tu napisany świetnie. Dzięki temu finał emocjonalnie waży więcej, a Groza z tytułu ma wymiar nie tylko kryminalny, ale przede wszystkim ludzki.


Minusy? W środkowej części pojawia się kilka powtórek motywów (mistrz-manipulator bywa aż nadto wszechmocny), a jedną ze zmyłek da się przewidzieć wcześniej. Choroba Joe jest w dość wczesnym stadium, ale wiem, że będzie miała znaczący wpływ na wydarzenia z 4 tomu (który właśnie czytam) i ten motyw zostanie bardziej rozwinięty. Nie psuje to jednak całości: to świetnie skrojony thriller psychologiczny, z wyrazistym starciem po obu stronach barykady i rzadko tak dobrze poprowadzonym życiem prywatnym głównego bohatera.

Dziękuję @serotonin_enjoyer za przypomnienie o tej serii, okazało się, że 1 tom czytałem już w ubiegłym roku, więc miałem do przeczytania tylko 2 i 3.


Niestety kolejne tomy serii (już 9 tomowej) nie zostały przetłumaczona na język polski, więc kolejne wpisy będą już z angielskiego wydania.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

9d61f8b0-32fe-45df-833a-e7093654473e
serotonin_enjoyer

@WujekAlien a to się zmartwilam że nie poznam nastepnych tomów :( a przynajmniej nie szybko. Świetna seria.

WujekAlien

@serotonin_enjoyer Niestety Robotham je pisze zdecydowanie szybciej niż w polsce tłumaczą, ale jeśli polubiłaś autora to ma jeszcze kilka innych przetłumaczonych książek: "Nocny Prom", "Raj nie istnieje" i "Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" (1 tom serii z Cyrus Haven)

serotonin_enjoyer

@WujekAlien Wiem, własnie słucham "Nocny prom". Jest w porządku ale nie wciaga aż tak jak "Groza".

Zaloguj się aby komentować

1695 + 1 = 1696


Tytuł: Twoja domowa obrona cywilna. Jak mądrze zabezpieczyć i przygotować swój dom i rodzinę

Autor: Paweł Frankowski

Kategoria: poradnik

Wydawnictwo: Pascal

Format: książka papierowa

ISBN: 9788383175676

Liczba stron: 304

Ocena: 7/10


Nie jestem w stanie właściwie ocenić jej pod kątem merytorycznym. Czyta się przyjemnie. Jest prosta, zwięzła, posiada konkretne przykłady i sporą bibliografię. Opisuje rodzaje zagrożeń (od pożaru po trzesięnia ziemi), sposoby na radzenie sobie z nimi. Sposoby na radzenie sobie z własną psychiką. Sposoby na spakowanie i użytkowanie szpeju w trakcie ewakuacji.


#bookmeter #ksiazki #poradnik

161b82e8-4c82-49cf-86c6-29168a7c341f
WysokiTrzmiel

Zapisane, chętnie przeczytam

Zaloguj się aby komentować

1694 + 1 = 1695


Tytuł: Ratownik. Nie jestem Bogiem

Autor: Justyna Dżbik-Kluge, Jarosław Sowizdraniuk

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Marginesy

Format: książka papierowa

Liczba stron: 256

Ocena: 7/10


Przez większość książki miałam mieszane uczucia, nie wszystko co przeczytałam spotkało się z moją aprobatą, niektóre rzeczy raziły, choć zaraz obok leciały historie chwytające za serce.

Książka ma formę wywiadu z byłym ratownikiem medycznym, obecnie nauczycielem akademickim na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu. Jest dość świeża bo wydana w 2022 roku.

Fakt że facet jeździł po Wrocławiu, a szczególnie w rejonie w którym mieszkali moi rodzice, w tym czasie niestety niejednokrotnie korzystającymi z pomocy ratowników, sprawił, że wydarzenia opisane w książce, są mi niepokojąco bliskie.

Autor nie przebiera w słowach, mówi co myśli, niejednokrotnie kontrowersyjnie, chciałoby się powiedzieć, że nie przystająco na jego zawód, ale dzięki temu ten obszerny wywiad jest w cholerę autentyczny, a prawda jak zawsze okazuje się nie być wygodna.

Polecam


#bookmeter

b50e977e-2df8-401e-b7e3-7be766340184

Zaloguj się aby komentować

1693 + 1 = 1694


Tytuł: Na wschód od Edenu

Autor: John Steinbeck

Kategoria: literatura piękna

Liczba stron: 0

Ocena: 10/10


11/10


Wszystko sprowadza się do słowa MOŻESZ!


Nie musisz być zły, nie musisz być dobry – możesz wybrać. Steinbeck bierze rodzinę, grzech, miłość, zazdrość, wolną wolę i robi z tego powieść kompletną, przemielając mit o Kainie i Ablu.


Jeśli ktoś szuka prawdziwych postaci z krwi i kości w powieściach to tutaj dostanie całą paletę - Cathy największy złol wyzuty z sumienia, barwny Samuel, mądry Lee.


Parafrazując - Nie wiem, czy jestem dobry, ale przynajmniej próbuję zrozumieć, dlaczego czasem nie jestem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

e8dece77-a7c0-4c28-b55f-ed7b72ec4293
ciszej userbar
JapyczStasiek

Jeszcze Grona Gniewu i mamy komplet

ciszej

@JapyczStasiek właśnie czytam w kolejkę wepchnęła się Tortilla niestety - albo na szczęście

JapyczStasiek

@ciszej no to jak ty każdemu Stainbeckowi dajesz 10/10, to ja nie mam wyjścia i się za tego Shoguna muszę brać

Zaloguj się aby komentować

1692 + 1 = 1693


Tytuł: Król szczurów

Autor: James Clavell

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Vis-a-Vis Etiuda

ISBN: 9788379984671

Liczba stron: 432

Ocena: 10/10


Trzeci tom Sagi Azjatyckiej. Duży przeskok w czasie był ryzykowny ale powieść czyta się tak samo dobrze jak poprzednie.


Pełnokrwista literatura obozowa.


#bookmeter

35c3b8b0-f10f-479d-9c9a-949295ecf80e
ciszej userbar
AdelbertVonBimberstein

@ciszej kim jest król szczurów i na czym polega jego potęga?

ciszej

@AdelbertVonBimberstein nieeeeeee to te obrzydliwe memy z wykopu XD

jedikk

@ciszej to jest jakaś saga? Tą to czytałem, a dwie poprzednie, to nie wiedziałem że istnieją. Pamiętasz tytuły poprzednich części?

jedikk

Podziekował dobry człowieku

splash545

@ciszej no tę książkę dobrze wspominam.

Zaloguj się aby komentować

1691 + 1 = 1692


Tytuł: Tai-pan

Autor: James Clavell

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Aleksandria

Format: audiobook

Liczba stron: 712

Ocena: 10/10


Drugi tom Sagi Azjatyckiej Clavella. Przypadł mi do gustu nawet bardziej niż Shogun, może to wątki merkantylne zdecydowały, a może po porostu Tai-Pan już tak działa. Wspaniała powieść.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

c352cb78-d2c5-45b9-8057-5bcdc9b1293e
ciszej userbar

Zaloguj się aby komentować

1690 + 1 = 1691


Tytuł: Shogun

Autor: James Clavell

Kategoria: powieść historyczna

Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda

Format: e-book

Liczba stron: 1136

Ocena: 9/10


Ciekawie pokazane zderzenie kultur, dobrze opisane realia wzajemnych relacji (a raczej ich brak), dynamiczna akcja, rozbudowane wątki marinistyczne - świetna powieść która wciągnęła, porwała i nie wypuściła do ostatniej strony.


Wielokrotnie recenzowana na bookmeterze - jeśli ktoś się waha, warto spróbować!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

21a545e7-378c-426e-9dea-6f7446855f7f
ciszej userbar
Villdeo

Wspaniała książka jak na czasy, w których powstała, gdy kultura japońska była ogromną zagadką i trzeba było wszystko wszystkim tłumaczyć jak krowie na rowie. Dzisiaj? Fabuła ok i wątek polityczny jest super, ale dziś powieść byłaby krótsza o połowę, bo nie zawierałaby tych wszystkich ciekawostek a propos picia herbaty, tkania kimon itp. Tak czy siak, mimo że trochę mi się dłużyła, to nie żałuję. PS Czytałam po obejrzeniu serialu, serial 10/10.

ciszej

@Villdeo do serialu się zbieram jeszcze oglądałaś starą czy nową wersję?

Zaloguj się aby komentować

1689 + 1 = 1690


Tytuł: Paradoks produktywności. Jak czerpać przyjemność z pracy, aby się chciało chcieć

Autor: Ali Abdaal

Kategoria: poradnik

Wydawnictwo: MT Biznes

Format: książka papierowa

ISBN: 9788382314564

Liczba stron: 272

Ocena: 8/10


Czytane trochę po polsku trochę po angielsku XD nie mogłam się zdecydować.


Znalazłam kilka ciekawych porad jak zoptymalizować sobie pracę. Pomaga uporządkować bałagan w głowie. Rzedko takie poradniki trafiają w w mój gust - tutaj się udało.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

b84839d6-2d7f-4ce8-82fd-35da6f27ec2e
ciszej userbar
Mr.Mars

@ciszej Eeeee. Bałagan w głowie jest pożądany. Mózg lubi to i każdy specjalista od głowy też ci to powie.

ciszej

@Mr.Mars no z umiarem z tym bałaganem. Poza tym tutaj można przeczytać najważniejszą zasadę - mniej znaczy lepiej także miejsce na bałagan zostanie!

jedikk

@ciszej podziel się tymi poradami, nie bądź taki :-P

Zaloguj się aby komentować

1688 + 1 = 1689


Tytuł: Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

Autor: Mary Ann Shaffer, Annie Barrows

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Świat Książki

Format: e-book

ISBN: 9788381391818

Liczba stron: 256

Ocena: 6/10


Niezła pozycja - pisana w formie listów powieść której tło stanowi lizanie ran po II Wojnie Światowej i wspomnienia okupacji na wyspie Guernsey należącej do wielkiej Brytanii i wpleciony w to wątek romantyczny.


Nie znajdziemy tu dramatyzmu znanego ze wspomnień wojennych naszego regionu, raczej wojenne zabawy w klub czytelniczy gdy dookoła wali się świat


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

f8d5b2c2-7f2c-4a87-b4d2-e431eede7e87
ciszej userbar

Zaloguj się aby komentować

1687 + 1 = 1688


Tytuł: Wściekłość i duma

Autor: Oriana Fallaci

Kategoria: inne

Wydawnictwo: Cyklady

Format: książka papierowa

ISBN: 8386859776

Liczba stron: 183

Ocena: 7/10


To na pewno nie jest książka na pierwsze spotkanie z Fallaci.


Pozycja napisana bezpośrednio po atakach 9/11 z której wylewa się jednoznacznie anty-islamskie nastawienie, Oriana jest trochę jak taki wujek który mówi ci "ej synek kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów".


Fallaci operuje ciętym słowem z taką łatwością że nawet pełen jadu i zapału manifest czyta się z łatwością do popołudniowej kawy.


Warto przeczytać by samemu wyrobić sobie opinię czy jest tak źle jak mówiła Pani Oriana?


Sama Fallaci mocno odcisnęła swoje piętno w świecie europejskiego reportażu - korespondentka wojenna, kobieta nieustraszona o wielkiej odwadze i ciętym języku. Jednocześnie pełna kobiecości nie bała się mówić o utraconej ciąży.

Dla kontrastu w kolejce czeka na mnie Tiziano Terzani


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

06b13c2d-8a08-4ac8-809a-de93cff57613
ciszej userbar

Zaloguj się aby komentować

1686 + 1 = 1687


Tytuł: Myszy i ludzie

Autor: John Steinbeck

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: e-book

ISBN: 9788378390459

Liczba stron: 120

Ocena: 10/10



Miałam dodawać na bieżąco, a zrobiło się ponad 50 zaległych pozycji. No nie dodam wszystkich na pewno, przepraszam za mały spam ale nigdy nie mam na to czasu


W te wakacje wróciłam do Steinbecka, a jeśli wracać do Steinbecka to koniecznie trzeba to rozpocząć od tej książki. Przewija się w popkulturze, przewija w literaturze. Uniwersalne prawdy zawarte w tak niewielu słowach - wszyscy marzymy o tym samym.

Zawsze czuję po niej swego rodzaju katharsis.


Książki - to na nic się nie zda. Człowiek musi mieć kogoś... kogoś bliskiego. Wszystko jedno kogo, byle to był ktoś bliski

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

4afac9ee-ef98-4557-830a-eead2d2ecd05
ciszej userbar
TyGrySSek

nigdy nie mam na to czasu


ale czytać juz jest czas!!!!!!!!

ciszej

@TyGrySSek XDDD tu mnie masz, na czytanie zawsze znajdzie się odrobinka

Mr.Mars

@ciszej Czyli mówisz, że mam wrócić do Steinbecka i nie marudzić.

ciszej

@Mr.Mars wracać, nie marudzić! Na świąteczne wzruszenia jak znalazł

Vampiress

@ciszej może dodawaj po 4 książki dziennie, bo niestety przy większej ilości postów na bookmeter nie zawsze pokazują się powiadomienia do wszystkich wrzuconych pozycji

ciszej

@Vampiress właśnie skończyłam dodawać, do zobaczenia za pół roku (w moim tempie)

b6e3078b-2c4e-48b2-a387-6437db13642f

Zaloguj się aby komentować

1685 + 1 = 1686


Tytuł: Beze mnie jesteś nikim. Przemoc w polskich domach

Autor: Jacek Hołub

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

ISBN: 9788381913164

Liczba stron: 216

Ocena: 9/10


Reportaż o przemocy domowej w polskich domach.


Nie jest to "przyjemna" książka. Potrzebowałam robić sobie przerwy pomiędzy rozdziałami. Są tu poruszone różne rodzaje przemocy (fizycznej, emocjonalnej, ekonomicznej, seksualnej) w wielu prawdziwych historiach, wraz z wypowiedziami ekspertów.

Nawet jeśli jest się świadomym jakie patologie występują w domach - i tak warto przeczytać.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

a8e8d5d5-64f2-4f53-b1e3-b73421713da0
Gustawff

Oczywiście okładka robiąca ofiary tylko z tej jednej prawilnej strony

GazelkaFarelka

@Gustawff Jeżeli 80% przestępstw w USA popełniają czarni (powiedzmy), to na okładkę książki o przestępczości dałbyś białego czy murzyna?

onpanopticon

@GazelkaFarelka dałbym murzyna nawet jakby przestępstwo popełnił biały

Zaloguj się aby komentować

1684 + 1 = 1685


Tytuł: Każde martwe marzenie. Opowieści z meekhańskiego pogranicza

Autor: Robert M. Wegner

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Powergraph

Format: e-book

ISBN: 9788364384868

Liczba stron: 742

Ocena: 9/10


Mój ulubiony tom.


Przede wszystkim spodobał mi się motyw narady i zbierania informacji przez Cesarza, który zaprosił do siebie prawie wszystkie najważniejsze osoby w państwie. I w momencie, gdy pytał o dane zagadnienie, akcja przenosiła się do konkretnych bohaterów - niby takie proste, a zostało to dobrze wykorzystane.


Jedynie nie przypadł mi do gustu wątek dziewczynki podróżującej przez Mrok wraz ze swoim towarzyszem. Ogółem wątki powiązane z bóstwami nie leżą do moich ulubionych.


Nie mam co za bardzo się rozpisywać, ponieważ występują te same zalety i te same wady, przynajmniej z mojego punktu widzenia.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #fantasy #fantastyka #czytajzhejto

bc8c07b0-6f12-49b2-bf23-a906a18efa35

Zaloguj się aby komentować

1683 + 1 = 1684


Tytuł: Plutopia. Atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne

Autor: Kate Brown

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

Format: książka papierowa

ISBN: 9788380493315

Liczba stron: 600

Ocena: 7/10


Plutopia to opowieść o dwóch miastach, w których produkowano pluton. Jedno znajdowało się w USA, drugie w ZSRR. Na pierwszy rzut oka powinny być zupełnie inne. Jednak przyglądając się bliżej, zauważamy, że mają ze sobą więcej wspólnego, niż przypuszczaliśmy. Autorka skacze raz do USA, raz do ZSRR, prezentując po kolei jak owe kombinaty, i obsługujące je zamknięte miasta powstawały. Z jakich pobudek i w jaki sposób. Następnie prezentuje charakter powstałej tam społeczności, kto tam mieszkał, o czym myślał i w jaki sposób widział świat. Aktem trzecim jest schyłek plutonowych utopii, afery oraz jawne i ukryte koszta finansowe, społeczne,. zdrowotne i środowiskowe. O ile część sowiecka mnie kompletnie nie zdziwiła, tak po USA wielu rzeczy zawartych w książce bym się nie spodziewał.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #reportaz

a0303525-56aa-4bf6-9466-6b5c495d658a

Zaloguj się aby komentować

Następna