541 + 1 = 542

Tytuł: Finansowa forteca
Autor: Marcin Iwuć
Kategoria: Finanse
Wydawnictwo: FBO Marcin Iwuć
ISBN: 9788395846809
Liczba stron: 800
Ocena: 10/10

#dwanascieksiazek  7/12

Mam sobie od dłuższego czasu sporą poduszkę finansową, czuje pewną niezależność na wypadek gdyby kilka kataklizmów się zdarzyło a ja potrzebowałabym na czarną godzinę sporej gotówki. Od dłuższego czasu kręciła mi się myśl w głowie - co dalej? Po prostu dalej zbierać na koncie oszczędnościowym cyferki?

W wielu miejscach w Internecie na temat osobistych finansów/inwestowania/oszczędzania widziałam polecenia tej książki jak i "Inwestowanie dla każdego". No i właśnie jestem po Finansowej Fortecy.

Był to strzał w 10.

Nauczyłam się podstaw o gotówce jak i o gospodarce oraz jej wpływie na wartość gotówki. Poznałam podstawy różnych aktywów inwestowania. Wiedza jest przekazana w bardzo przejrzysty, poukładany i klarowny sposób. Mimo wielkości cegły, czyta się naprawdę sprawnie. Nie ma tu ciężkiego naukowego tonu, tylko jakby kumpel w merytoryczny sposób Ci tłumaczył krok po kroku, co jak działa i z czego się to bierze.
Bardzo polecam osobom, które wcześniej nie interesowały się finansami osobistymi.
Dla osób siedzących głęboko w temacie inwestowania pewnie wiele rzeczy stąd będzie oczywistych.

Sposób wydania jest super, trzymając te tomiszcze w ręku, kartkując itd widać że jest to wydanie wyższej jakości. Cieszy oko

A "Inwestowanie dla każdego" Mateusza Smakołyka już wczoraj mi przyszło i zaraz wskakuje do czytania.

Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
99b8e345-0367-4470-8877-ad08d2a18fe0
14

Komentarze (14)

również polecam

dobra książka dla początkujących

@Trypsyna Widzę, że dość popularna jest ta książka. Z czystej ciekawości - wprowadziłaś lub masz zamiar wprowadzić te sposoby u siebie, już coś zyskałaś dzięki niej w praktyce? Czy bardziej jest to książka do takiego uświadomienia jak co działa, a potem trzeba jeszcze bardziej się zagłębić w tematy inwestowania, akcji itd., żeby móc odnieść z tego wymierne korzyści?

@pingWIN Myślę, że można jak najbardziej działać już po przeczytaniu tylko i tej pozycji, ale ja jestem z tych osób co będą szukały więcej szczegółów na dany temat. Książka jednak została wydana w 2020 roku, a na rynku trochę się mogło pozmieniać. Co nie zmienia faktu że po tej pozycji już wiem jakich informacji chcę szukać, otworzyła mi drzwi do reszty specjalizacji - o tak to ujmę. Do tematu Inwestowania podchodzę z dużą pokorą, więc czuję się zobligowana skorzystać jeszcze z innych źródeł wiedzy aby poczuć się pewniej i działać świadomie

@Trypsyna Jasne, dzięki za wyjaśnienie Ja raczej zostawię ją sobie na za kilka lat dopiero, bo teraz nie mam potrzeby stąd pytam też na przyszłość jak zniesie próbę czasu. Też pewnie będę się jeszcze mocno w to zagłębiał, taka forma wyjaśnienia wydaje się w sumie lepszą przy takim założeniu, bo faktycznie pokaże gdzie już można szukać dalej bez błądzenia zbędnego, dzięki!

@pingWIN też sie dokleję na Iwucia trafiłem gdy zaczynałem zarabiać jakieś grosze w stylu 8zł/h i zrozumiałem że muszę jakoś poznać jak działa pieniądz bo czeka mnie bieda xD nie było wtedy jeszcze finansowej fortecy, to był 2019 rok,l ale miał sporo odcinków na yt i artykułów. Najważniejsze co wyniosłem to: zarobić tysiąc na inwestycjach jest o wiele trudniej niż zarobić tysiąc poprzez podniesienie swoich kompetencji i lepsze zarobki. Wiem że brzmi jak infantylny truizm, ale miałem go z tytułu głowy za każdym razem gdy ktoś bredził o kryptowalutach, forexach, kursie analizy technicznej, czy innym mlm. Skupiałem sie na rzemiośle, a inwestycje traktowałem bardzo konserwatywnie i pasywnie. I powiem tak, jak spotkam Iwucia to stawiam mu piwo


Ogólnie naprawdę NAPRAWDĘ dużo z tej książki wyniosłem i zaaplikowałem w życiu. Polecam każdemu początkującemu (zresztą przyczyniłem się już do zakupu paru sztuk po znajomych).

@pingWIN + polecam mimo wszystko przeczytać od razu, bo nawet z pozoru minimalne wdrożenie pewnych strategii może po przemnożeniu przez lata dać świetne efekty. A jutro nigdy nie nadchodzi

@Barcol dokładnie, wydaje mi się że po zapoznaniu się z tego typu książką przez osobę dopiero wchodzącą w ten świat będzie syndrom typu: „kurde, że tego nie wiedziałem wcześniej, zacząłbym X miesięcy/lat temu i byłbym już dużo bardziej do przodu” :D

@Barcol Dzięki również za podzielenie się Powiem Ci, że właśnie już lata temu też trafiłem na jego kanał, spodobało mi się jego podejście i tłumaczenie, i podobną rzecz wyniosłem z tego, czyli właśnie o inwestowaniu w siebie jako najlepszej inwestycji na początek. Później zostawiłem temat finansów i właśnie chcę wrócić do nich za kilka lat, pewnie z pomocą tej książki właśnie dlatego, że jeszcze nie mam zbudowanych solidnych podstaw do jakichkolwiek zewnętrznych inwestycji. Jestem nadal na etapie inwestycji w siebie, co nie jest złe, bo się z tym zgadzam i jest dla mnie logiczne. Też kilku znajomych mnie namawiało do kryptowalut i cieszę się, że ich nie posłuchałem tylko zostałem przy swoim, gdzieś faktycznie siedzi to z tyłu głowy jak mówisz

@Barcol @Trypsyna nie widziałem waszych komentarzy przed napisaniem mojego, sorki. No to może faktycznie to przełożę na koniec roku lub kolejny, a nie za kilka lat, macie w tym pewnie sporo racji. Choćby procent składany, który działa lepiej czym szybciej się zacznie, ale pewnie są też inne takie rzeczy, dzięki! 😁

@Trypsyna Za Iwucia zawsze grzmocik. Nie mam, co prawda książki, ale słucham jego podcastu, a tam prezentuje książkę w formie audiobooka. I w ogóle wszystko co w książce jest w podcaście, tylko jak sam autor podkreśla - w mniej uporządkowanej formie.


To gość, który nie obiecuję złotych gór, nie sprzeda ci kota w worku, ale w prosty sposób tłumaczy finanse.

To dobra książka. Największym problemem tej książki jest to że przedstawia tylko jeden portfel inwestycyjny - "iwuciowy' dobry dla boomera z kilku milionowym majątkiem a nie szarego Kowalskiego ale to poniekąd wynika z natury iwucia - w aspektach inwestycyjnych unika jak ognia udzielania rad. W takim inteligentnym inwestorze xxi wieku jest rozdział poświęcony różnym portfelom ich zyskach i największych obsunieciach w czasie krótko mówiąc taktyki inwestycyjne różnych osób i jak na tym wychodzą - tego zabrakło u iwucia. Więc z tej książki nie skopiujecie gotowych portfeli typu 60/40 80/20 tylko będziecie musieli o tym doczytać gdzie indziej lub samemu wykminic odpowiedni dla was portfel - to główna różnica pomiędzy ta książką a kilkukrotnie droższym inteligentnym inwestorem xxi wieku.

Czy ksiazka mowi, ze tylko nvidia? ;)

Zaloguj się aby komentować