544 + 1 = 545


Tytuł: Prochy Babilonu

Autor: James S.A. Corey

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: e-book

ISBN: 9788374806237

Liczba stron: 544

Ocena: 7/10


Podoba mi się w tej serii, że mimo konwencji space opera nie mam w niej manifestacyjnego, melodramatycznego zwycięstwa. Przy każdym zwycięstwie czytelnikowi uświadamia się, że odbywa się ono kosztem: śmierci w walce, śmierci wskutek walki, śmierci w następstwach ekonomicznych. Uderza w nas też odniesienie do polityki jako takiej, pasujące do każdych czasów: łatwo zdobyć popularność podrzucając krzykliwe hasła, łatwo zdobyć zwolenników podsycając ich entuzjazm łatwymi zdobyczami - ale od wizjonera do rzemieślnika jest kawał drogi, a wszystko się rozsypuje dość szybko, gdy ambitnym słowom przeciwstawimy liczby.


Ta część miała być tą "słabszą" z serii: nie ma w niej pozaludzkich wtrętów, skupiamy się na układzie słonecznym i polityczno-wojennej zawierusze. Mimo tego odstępstwa od korzenia, którym jest niewątpliwie protomolekuła i jej twórcy, nie oceniam książki jako złej: pisanie o polityce tak, by nie do końca o niej pisać, albo przedstawić nam to, jak faktycznie to działa: układ sojuszów, szukanie zwolenników, zmiana stron - to wszystko widziane zza kulis jest jednocześnie ciekawe i odstraszające.


Skoro - znowu opieram się o opinię z komentarzy - kolejne części mają być pchnięte na ciekawsze tory (błagam, bez spojlerów!), tę określiłbym mianem mostu, który przeprowadza nas z punktu A do punktu B, by z niego ciągnąć dalej historię.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #sciencefiction

244ba08c-64fc-4ac2-9bff-c7b768f1f83a
Statyczny_Stefek userbar

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować