#biologia

8
254

To Blepharisma musculus, uroczy, zwykle różowawy organizm jednokomórkowy. Blepharisma są wrażliwe na światło, ponieważ różowe granulki pigmentu utleniają się tak szybko pod wpływem energii świetlnej, a reakcja chemiczna topi komórkę. . Kiedy Blepharisma żyją w miejscu, w którym są regularnie narażone na działanie światła, które nie jest wystarczająco silne, aby je zabić, z czasem tracą swój różowawy kolor. Ta żyła w stawie, a następnie przez kilka tygodni znajdowała się w słoiku na moim biurku pod lampą. Straciła więc swój różowy kolor, a ze względu na utratę pigmentu myślałem, że przetrwa światło mojego mikroskopu. Ale tak się nie stało i rozpłynęła się, zasmucając mnie. Blepharisma po raz kolejny udowodniła mi, jak delikatne jest życie.
https://streamable.com/pf9hiy

To taka wrzutka zainspirowana robakiem @Opornik ktorym tu ostatnio sie podzielil
#biologia #bakterie #zycie #mikroorganizmy #ciekawostki
Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)
Opornik

@maly_ludek_lego Obserwowanie życia pod mikroskopem to super sprawa, to "polowanie" na coś ciekawego to zabawa sama w sobie.

11ae0ebc-acec-4e08-af60-735925013b56
Opornik

@maly_ludek_lego Kanał oczywiście znasz?

Nie sądziłem, że da się tak pięknie i malowniczo opowiadać o np. mikrobiologii.


https://youtu.be/0_a_xU2KQdE

Zaloguj się aby komentować

Podzielę się czymś co mnie niesamowicie interesuje od jakiegoś czasu, może kogoś też zainteresuje.

Biologia to nie jest zupełnie moja dziedzina, ale koncepcja o której będzie poniżej wydaje się tak spójna i logiczna, że pierwszy raz mam wrażenie, że mam jakieś pojęcie jak działa inteligencja w organizmach żywych, nie na zasadzie, że ciało to egzoszkielet, a "ja" to tylko mózg, a w mózgu to już magia. Ta koncepcja nigdy mnie nie przekonywała. No bo niby dlaczego na jakimkolwiek etapie miałby nastąpić przeszkok z organizmu "nieświadomego" na "świadomy"? Przecież to nie ma żadnego sensu, ewolucja tak po prostu nie działa.

Pięknie to tłumaczy i swoje hipotezy udowadnia w pracach swojego zespołu Michael Levin z Tuft University.

W dużym skrócie mechanizmy odpowiedzialne za rozwój zarodka do dojrzałego organizmu są tymi samymi mechanizmami, które stosowała ewolucja. Ewolucja koduje w nas jak mamy się rozwijać na kolejnych etapach, nie to jak mamy wyglądać. Widzieliście jak podobny jest ludzki zarodek do zarodka psa, czy innego ssaka? Podążamy podobnymi ścieżkami, które w różnych stadiach rozwoju rozjeżdżają się względem siebie, prowadząc do innego celu.

Organizm, który rozwija się z zarodka nie ma żadnego planu jak ma wyglądać w dorosłości. DNA nie zawiera schematu gdzie ma być ręką czy oko. To organizm i jego komórki wykorzystują swoją wiedzę i inteligencję do tego, żeby osiągnąć tę ostateczną formę z jak najmniejszym wpływem środowiska. Programiści zrozumieją, że DNA to bootstrap dla kodu, który musi rozwinąć i wykonać sam organizm z pomocą otoczenia.

Wyobraźcie sobie jakiś organizm jednokomórkowy. One potrafią szukać jedzenia, jeść, wydalać, unikać zagrożenia, rozmnażać się etc.. Dokładnie te same cechy co zwierzęta z miliardami komórek. Cała ich inteligencja, ale również pamięć tkwi w ich chemii. Ewolucja organizmów wielokomórkowych nie wymyślała nic nowego, mechanizmy są te same, tylko pojawiły się nowe funkcje, jak komunikacja pomiędzy komórkami. Potem wykształciły się narządy i komórki organizmu muszą "wiedzieć" jak zbudować organ, gdzie, kiedy, z czego, jak i gdzie co podłączyć. To jest tylko rozwiniecie zdolności naszej ameby, nic nowego. Więc już widzimy, że funkcje rozwojowe i behawioralne są tak naprawdę tożsame. Tylko jedne "patrzą" na zewnątrz, a inne do wewnątrz.

Ta inteligencja która buduje nasze organy była pierwowzorem do inteligencji która pozwala nam podejmować decyzje w życiu codziennym. Mechanizmy nadal są takie same, wszystko działa dzięki chemii, która spaja nasze ciała. Neuron nie jest czymś zupełnie innym od komórki skóry, on jest tylko inaczej wyspecjalizowany, ale obie te komórki uczestniczą w "myśleniu".

Więc to nie mózg jest moim "ja", to cały ja jestem moim "ja". I to ma wreszcie sens!

Niesamowite są implikacje z takich wniosków. Wyindukowana regeneracja kończyn, leczenie raka, syntetyczna biologia bez modyfikowania DNA na chybił trafił. Oni już to potrafią zademonstrować. Ja stawiam na to kasę.

Polecam zacząć od tej prezentacji: https://youtu.be/gCo5zKXOuUE

#biologia #nauka
LondoMollari

No bo niby dlaczego na jakimkolwiek etapie miałby nastąpić przeszkok z organizmu "nieświadomego" na "świadomy"?

@lurker_z_internetu Dokładnie tak samo, jak dolewając po kieliszku wody do wiadra, w którymś momencie zajdzie przeskok ze stanu "niepełne" na "przelane". Przeskok będzie radykalnie odczuwalny, bez super dokładnych pomiarów nie przewidzisz z góry po ilu kieliszkach nastąpi, ale wiadomo, że w którymś momencie nastąpi.


Nie wiemy dokładnie, z czego składa się inteligencja, ale spojrzenie na inteligencję jako na przejaw zjawiska emergencji ma moim zdaniem najwięcej sensu.


Organizm, który rozwija się z zarodka nie ma żadnego planu jak ma wyglądać w dorosłości. DNA nie zawiera schematu gdzie ma być ręką czy oko.

Generalnie ma. Epigenetyka oczywiście ma wpływ na ostateczny kształt, natomiast to w DNA (+trochę w mitochondrialnym RNA) zakodowana jest informacja jaką postać przybierze organizm. Nie jest ona oczywiście zapisana w postaci zrozumiałego dla nas rysunku technicznego, ale cały czas jest to "kod źródłowy", który chemia komórkowa przetwarza na "produkt" końcowy. To, że my jeszcze nie odczytujemy tej informacji super sprawnie, nie oznacza, że nie jest to informacja.


Neuron nie jest czymś zupełnie innym od komórki skóry, on jest tylko inaczej wyspecjalizowany, ale obie te komórki uczestniczą w "myśleniu".

To jest łatwo falsyfikowalne. Gdyby tak było, zauważalibyśmy spadek możliwości umysłowych u kogoś po utracie kończyny, a osoby chorobliwie otyłe miałyby większe zdolności poznawcze. Nie ma żadnych wskazań, aby coś takiego zachodziło.

lurker_z_internetu

@LondoMollari To jest łatwo falsyfikowalne. Gdyby tak było, zauważalibyśmy spadek możliwości umysłowych u kogoś po utracie kończyny, a osoby chorobliwie otyłe miałyby większe zdolności poznawcze. Nie ma żadnych wskazań, aby coś takiego zachodziło.


No właśnie nie, bo funkcje mają inne. Skóra jest dobra w byciu skórą, uczestniczy w termoregulacji, gojeniu, ale już nie w rozmkninianiu równań różniczkowych. Nie myl mechanizmu z funkcją, nie jesteśmy jednym homogenicznym blobem, gdzie wszystko robi to samo. Ale wszystko działa tak samo i współpracuje ze sobą.

lurker_z_internetu

@LondoMollari Generalnie ma. Epigenetyka oczywiście ma wpływ na ostateczny kształt, natomiast to w DNA (+trochę w mitochondrialnym RNA) zakodowana jest informacja jaką postać przybierze organizm.


To nie tłumaczy czemu organizmy są w stanie radzić sobie jak np. coś je uszkodzi w trakcie rozwoju. Skąd wzięły się w kijance instrukcje by nerw wzrokowy oka, które wyrosło na ogonie podłączyć do jelita? Jaki mechanizm wyryty w DNA sprawił, że to oko było funkcjonalne i kijanka reagowała na światło?


Epigenetyka wpływa na to jak DNA jest czytane, wpływa to na działanie organizmu, bo to funkcjonalne części DNA stanowią hardware, na którym to wszystko działa, ale to jest tylko środowisko i nadawanie kierunku. Sam rozwój jest dziełem inteligencji samych tkanek. Wszystko jest super ściśle powiązane ze sobą.

AureliaNova

Ojej, ktoś wymyślił komórki macierzyste (ponownie po 60 latach).

Obecnie niestety jesteśmy na samym początku prób ich praktycznego wykorzystania i brakuje nawet zarysu technologii, żeby robiły coś więcej niż tylko sztuczki w probówce. Za to istnieje od groma firm krzaków w różnych Meksykach czy innych Wyoming, które co prawda biorą 7cyfrowe kwoty za kurację, za to nie mają żadnych rezultatów.

I co prawda ewolucja świadomości raczej na pewno nie była procesem skokowym, a różne pośrednie etapy możemy znaleźć u zwierząt dookoła, ale pomysł, że twoja skóra też bierze udział w świadomości jest imho idiotyczny :P Śmierdzi trochę buddyzmem, z ich używaniem randomowych pojęć naukowych jako słów kluczy do religijnych nauk.

I jak sie już bawimy w programistyczne porównania, to DNA jest skryptem dla frameworka, a nie frameworkiem samym w sobie (tym są już czynniki środowiska). A świadomość i inteligencja jaką my rozumiemy, jest na zupełnie innym levelu niż proste mechanizmy jednokomórkowców. To jakby porównywać świecenie się żarówki w grze komputerowej, ze świeceniem się diody na MB. Niby to samo i na tej samej maszynie, ale tylko, jeśli zignorujemy ich kompletnie inne mechanizmy działania i powstania.

lurker_z_internetu

@AureliaNova jej, przecież nie napisałem, że Twoja skóra na pięcie pomaga Ci rozwiązywać krzyżówki. Przetwarzanie informacji z otoczenia z całą pewnością zachodzi głównie w naszej głowie, dzięki wysoko wyspecjalizowanym komórkom, które są znakomite w przekazywaniu sygnałów do innych komórek i budowaniu wielu połączeń między nimi. Ale nie tylko tam zapisuje się wiedza.


Jeśli weźmiesz trochę komórek tej skóry to w odpowiednich warunkach mogę zacząć one "żyć", czyli poruszać się, jeść, a nawet mnożyć. Będą miały Twoje DNA, ale nie będą Ciebie w niczym przypominały. Zobacz na eksperymenty zespołu Levina.


Problemy do rozwiązania przez inteligencję są przeróżne, jednym może być znalezienie biofilmu do żerowania, innym budowanie wątroby, a innym opracowanie teorii względności. Wszystko jednak bazuje na komórkach, z błonami czułymi na ładunki elektryczne i zmianach ich wewnętrznego stanu pod ich wpływem.


Organizm wielokomorkowy nie wynalazł nowej metody na życie, ulepszył tylko starą. My nie jesteśmy cudownie inni od szympansa czy myszy, nasze organizmy rozwinęły się w takim kierunku, że jesteśmy lepsi w przetwarzaniu abstrakcyjnych konceptów. Mechanizmy strachu, miłości, głodu etc nadal mamy takie same. Nawet z roślinami dzielimy wiele zachowań związanych z biochemią patrz. fitohormony wydzielane przy stresie.


Właśnie nie ma w tym żadnego voodoo czy innego natchnionego religijnie syfu stawiającego nas w jakimś wyjątkowym miejscu. To jest tu najpiękniejsze.

Felonious_Gru

@lurker_z_internetu polecam zacząć od powieści "Niezwyciężony" Stanisława Lema, tam jest to ładnie opisane.

Zaloguj się aby komentować

Biała krwinka w akcji.

Cisi bohaterowie o których nawet nie myślimy na co dzień.

#zdrowie #krew #ciekawostki #biologia #bakterie
8f13a7a3-441c-4d71-ab22-6b69c8d5b0d4
t0mek

aaaa wytłumaczy ktoś, skąd biała krwinka wie, gdzie jest bakteria? W jaki sposób ją namierza?

kuba-brylka

@t0mek

Białe krwinki, szczególnie neutrofile, potrafią wykrywać bakterie i inne patogeny dzięki zjawisku zwanym chemotaksją. Chemotaksja to proces, w którym komórki (w tym przypadku białe krwinki) poruszają się w kierunku wyższych stężeń określonych substancji chemicznych.

Bakterie i uszkodzone komórki w organizmach często wydzielają substancje zwane cząstkami sygnalizującymi lub chemokiny. Cząsteczki te mogą być np. produktami metabolizmu bakterii (np. peptydy, lipidy) lub wynikami reakcji zapalnej organizmu (np. cytokiny). Białe krwinki, posiadając odpowiednie receptory na swojej powierzchni, mogą "wyczuwać" te substancje.

Receptory na powierzchni białych krwinek wiążą te chemikalia, co prowadzi do uruchomienia sygnałów wewnątrz komórki, które z kolei kierują ruchem komórki w stronę wyższych stężeń tych cząsteczek. W ten sposób białe krwinki mogą "gonić" bakterie, podążając za sygnałami chemicznymi, i skutecznie je zwalczać.

wujek_Marek

@Opornik Zajebista! Jak dzik w kartoflisko!

Pokochałem ją od pierwszego zobaczenia.

PanNiepoprawny

Trochę podobna do owcy

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
0x34

@jarezz jest tylko jeden problem. Przez Leżajsk płynie rzeka San i do Wisły ma z 150km przynajmniej

jarezz

@0x34 czyli nie tylko "starożytność" w stosunku do średniowiecza obniża poziom artykułu.

Zaloguj się aby komentować

#biologia #antropologia #pseudonauka #ewolucja
W środowisku naukowym AAH jest postrzegana jako typowy przykład pseudonauki [1][2][3].

:hear_no_evil::sweat_drops:

Przeciw
Przeciwnicy AAH wskazują na praktyczny brak możliwości jej udokumentowania. Ewentualne ślady kopalne znajdowałyby się na terenach obecnie pokrytych wodą. Argumentom wysuwanym przez zwolenników AAH przeciwstawiane są założenia tzw. hipotezy sawanny, według której małpy człekokształtne prowadzące nadrzewny tryb życia przyjęły postawę dwunożną na skutek przejścia do życia na sawannie. Zwolennicy AAH kontrargumentują zauważając, że według teorii sawannowej wraz z człekokształtnymi wiele gatunków (np. pawiany) zeszło z drzew, jednak tylko te pierwsze są dwunożne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_wodnej_ma%C5%82py

&źródło
voy.Wu

tym weee na końcu mnie przekonała

the_good_the_bad_the_ugly

Ponoć z teorią wiąże się także reakcję skóry na naszych dłoniach i stopach przy dłuższym kontakcie z wodą.

pigoku

@the_good_the_bad_the_ugly to nie teoria, to hipoteza.

emdet

@Deykun z angielskiej wiki dość ciekawy wątek:

Popular support for the AAH has become an embarrassment to some anthropologists, who want to explore the effects of water on human evolution without engaging with the AAH, which they consider "emphasizes adaptations to deep water (or at least underwater) conditions". Foley and Lahr suggest that "to flirt with anything watery in paleoanthropology can be misinterpreted", but argue "there is little doubt that throughout our evolution we have made extensive use of terrestrial habitats adjacent to fresh water, since we are, like many other terrestrial mammals, a heavily water-dependent species."

Cudowni naukowcy, aah to pseudonauka i ani się waż dokładniej zbadać jakieś pokrewne kwestie to od razu będziesz zakwalifikowany jako oszołom

pigoku

@emdet za to akurat nie wieszał bym psów na naukowcach. Chodzi raczej o to, żeby nie biegać dookola epatujac każdą wyssaną z dupy kolegi po kilku piwach w barze ideą i nie żądać jej traktowania jako równoprawnej hipotezy choć nie ma kompletnie żadnych nie tyle dowodów co nawet przesłanek ja wspierających.

emdet

@pigoku no ale w cytowanym przeze mnie fragmencie nie chodzi o osoby badające samą tę teorię, a tych którzy chcieli badać wpływ wody na ewolucję człowieka, w sposób niepowiązany z teorią. A ich wiązano

Zaloguj się aby komentować

Nie przeczytam dzisiaj większej głupoty niż to XD

#zdrowie #medycyna #biologia #bekazszurow
f6a3b16a-d1d9-464e-afae-3da663dfdb1c
kodyak

Ala doktor dziura w dupie ale wygalda raczej że to jakiś generator kacapskiego zametu

maximilianan

@kodyak jak nic ruski troll, jeszcze gaśniczak, ale kurwa mieli 4 lata na jakiekolwiek argumenty, a to jest po prostu taka bzdura, że łeb boli xD

Felonious_Gru

@maximilianan niby jak mieli 4 lata jak pandemia w zeszłym roku była

Fen

@maximilianan Nigdy tak na to nie spojrzałem, ale to jest bardzo logiczne. Jak przeciwciała, które sobie pływają we krwi mają trafić do nosa, gdzie jest COVID? Przecież to jest niemożliwe!!!

maximilianan

@Fen no dokładnie! W ogóle w ten sam sposób można podważać, że jakim cudem szczepionka albo wirus atakuje serce skoro wirus dostaje się do dróg oddechowych, a szczepionka w mięsień, he? SZACH MAT

Fen

@maximilianan Kurwa, teraz wszyscy umrzemy... Usuń ten wpis dopóki żaden wirus nie przeczytał!!!!

Zaloguj się aby komentować

Eremina desertorum (dawniej Helix desertorum) to gatunek ślimaków lądowych z rodzaju Eremina. Jest on rodzimy dla regionów pustynnych Egiptu i Izraela.

Egzemplarz z Egiptu, początkowo uznany za martwego, został przyklejony do kartoteki (index card?) w British Museum w marcu 1846 roku. Jednak w marcu 1850 roku odkryto, że wciąż żyje. Grant Allen kanadyjski pisarz zaobserwował:

Władze Muzeum zleciły naszemu przyjacielowi kąpiel w ciepłej wodzie (któż powie, że nauka jest nieczuła!), po czym wdzięczny ślimak, budząc się na skutek kontaktu z wilgocią, ostrożnie wysunął głowę z muszli, wspiął się na szczyt miski i zaczął pobieżnie przyglądać się brytyjskim instytucjom za pomocą swoich czterech czułków z oczami. Tak dziwne ożywienie po długim stanie odrętwienia, porównywalne jedynie z tym, co spotkało Siedmiu Śpiących z Efezu, zasługiwało na wyjątkowe uznanie naukowe.

Podobno okaz muzealny został następnie przeniesiony do dużego szklanego słoja, w którym żył przez kolejne dwa lata, głównie żywiąc się liśćmi kapusty. W tym okresie ponownie udało mu się wejść w stan odrętwienia i z niego wyjść.

Późniejsze badania wykazały, że gatunek ten może przetrwać w stanie zawieszonej animacji bez jedzenia i wody przez jeszcze dłuższy czas. W 1904 roku 40 ślimaków umieszczono w metalowej puszce w ramach eksperymentu. Około 8 lat później, w 1912 roku, odkryto, że 10 z tych ślimaków wciąż żyje.

https://en.wikipedia.org/wiki/Eremina_desertorum
Za: https://www.instagram.com/p/C-Ee-edNeg9/

#slimaki #zwierzeta #biologia #zoologia #zwierzaczki #ciekawostkihistoryczne
969301f7-094d-435b-98cb-1cf2274bf4bd

Zaloguj się aby komentować

Następna