#aniolwkrakowie #filmpolski #polskifilm #krzysztofglobisz #2002 #miłość #kino #teatr
Zaloguj się aby komentować
Przy okazji filmu "Substancja", który do pewnego momentu jest ciekawy, potem już tylko niewytłumaczalnie obrzydliwy i przedłużający cierpienie widza, przypomniałem sobie film w którym również jedna z końcowych scen jest przesadzona, ale przynajmniej bardziej uzasadniona fabularnie
Suspiria, bo o tym filmie mowa, urzekł mnie klimatem i poczuciem niepokoju. Dzięki osadzeniu go w realiach Niemiec z czasów jeszcze przed obaleniem muru Berlińskiego, film wydaje się dość bliski, z drugiej jednak strony większość scen osadzona jest w zamkniętych, kameralnych lokacjach, powodując poczucie klaustrofobii.
Historia jest bardzo ciekawie prowadzona. Niestety finał, który osobiście nie przypadł do gustu... był zwyczajnie przesądzony i żenujący.
Z ciekawostek: PO SEANSIE polecam sprawdzić, kto grał role męskie w tym filmie, nie psujcie sobie zabawy przed seansem
#filmy #kino
To nie pierwszy raz.
Suspiria ma też świetny soundtrack.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
. #filmy #kino #pulpfiction
@deafone Wściekłe psy lubiłem (niskobudżetowy ale ciekawie zrealizowany), Django lubiłem (chodź dziwny podział filmu na dość spokojny vs rozpieprz), Bękarty Wojny były super, Cztery Pokoje takie sobie, ale fenomenu tego filmu nie czaję.
Chronologia bardziej poryta od filmu Wynalazek z 2004, dużo dziwnych scen, bezbekowych (no może poza trupem na kanapie) a film uchodzi za kultowy z jakiegoś powodu. To zdecydowanie już wolę najsłabsze (czyli średnie) dzieła Walaszka od Pulp Fiction.
@Atexor a ja lubie cztery pokoje, poyebane w ciul, l to chodzi. Ma byc nieskladne
@Cybulion z tego co pamiętam to cztery pokoje nie miały większego sensu (jak na Tarantina) i nie zostały rozwiązane wszystkie wątki i to mnie kłuło, bo nie lubię niedopowiedzeń. Nieskładne filmy już widywałem i dawały radę zaciekawić widza, choćby Grand Budapest Hotel. Tutaj czegoś brakowało. Kropki nad i.
Ale nadal przepaść między nimi a Pulpem.
@deafone oglądałem ten film po tym jak słyszałem zachwyty w pracy jaki ten film jest wykurwisty. Chyba nigdy w życiu się tak nie zawiodłem, 2/10 to maks co można wycisnąć z tego gniota.
@Solar #niepopularnaopinia jestes doslownie pierwszą osobą od ktorej slyszę ze to gniot. Co ci sie najbardziej niepodobalo?
@GrindFaterAnona abstrakcyjność tego filmu mi się nie podobała. Bardzo dziwne wątki które dziwnym trafem łączą się ze sobą. Tańczący Travolta, nie wiem co to miało wnieść do historii i zbudować klimat. Wątek z gwałcicielem był dziwny. Oglądałem kilka lat temu więc mogę już mylić, ale po prostu się rozczarowałem bo podobno to najlepszy film Tarantino. Nie jestem kinomaniakiem i to jedyny film Tarantino który widziałem.
Już nawet nie pamiętam o co chodziło w tym filmie ale jak lubię Tarantino to tutaj zawód był ogromny
Zaloguj się aby komentować
Dramat
#ogladajzss
Dostępny na CDA
Fajny choć smutny. Jedynie końcówka taka nijaka
Zaloguj się aby komentować
Urodził się Roger Moore - brytyjski aktor, producent filmowy, reżyser, scenarzysta i autor książek. Zagrał w ponad 70 produkcjach filmowych i serialowych. Znany przede wszystkim z ról Simona Templara w serialu Święty, lorda Bretta Sinclaira w serialu Partnerzy i Jamesa Bonda w siedmiu filmach o przygodach agenta 007.
#filmy
Wybrane produkcje dostępne online
https://www.cda.pl/video/428047748 Bajkowe Boże Narodzenie
https://www.cda.pl/video/1677136772 Spice Word
https://vider.info/vid/+fsn88cc Zabójczy Widok
https://www.cda.pl/video/194096523a Prawdziwa twarz
https://www.cda.pl/video/165310574a Klątwa Różowej Pantery
https://www.cda.pl/video/145207737c Wilki morskie
https://www.cda.pl/video/1055627095/vfilm Ucieczka na Atenę
https://www.cda.pl/video/14279998cb Akcja na Morzu Północnym
https://www.cda.pl/video/2075562276 Szpieg, który mnie kochał
https://www.cda.pl/video/1550921570 Krzyknąć diabłu w twarz
https://www.cda.pl/video/169268245/vfilm Święty kontra mafia
https://freedisc.pl/orfej,d-2378257,wity-1962 Święty - serial
https://www.cda.pl/video/1857188210 Cezar i Kleopatra
@SuperSzturmowiec o kurde myślałem, że później się urodził. Wszedłem żeby to sprawdzić i dowiedziałem się, że nie żyje od 7 lat.
@cebulaZrosolu tez sie zdziwiłem stawiałem na lata 40
Zaloguj się aby komentować
Czy ktoś obejrzał From / Stamtąd i może poświadczyć, że to nie jest kolejna pułapka zagadek i dziennych wydarzeń bez wyjaśnienia? Szkoda mi 30h życia na wymysły bez sensu, ale zapowiada się to ciekawie.
#seiale #filmy
Nie. To gówniany serial.
@mordaJakZiemniaczek właśnie taki jest. Zbiór przypadkowych wysrywow fabularnych o których twórcy zapominają bo i tak by tego sensownie nie połączyli.
@mordaJakZiemniaczek ja oglądam. Intryguje mnie.
Zaloguj się aby komentować
Nie polecam co rzadko się zdarza.
Co to miało być? Fabularnie kicha - policjant terrorysta.
ehh
Zaloguj się aby komentować
Western
Dostępny na CDA
#ogladajzss
całkiem spoko 8/10
Zaloguj się aby komentować
#filmy #kino
https://www.imdb.com/title/tt17526714/?ref_=ext_shr
Końcówka tak paskudna i żenująca, że zepsuła mi odbiór całego filmu. Zwyczajne pastwienie się nad widzem w kinie (w domu miałem możliwość skipnąć)
Zaloguj się aby komentować
JOKER2 (staram się nie spoilerować, ale w sumie jest kilka podpowiedzi)
Na RT 33 i 32 %, no litości. Todd Phillips postanowił nie robić kolejnego sequela w stylu Rocky'ego, gdzie każdy o tym samym. No bo co dalej miałby ten Joker robić, znowu zabijać? Nuda. I zazwyczaj nie czytam recenzji i teraz też jeszcze nie czytałem, żeby napisać opinię niezaśmiecaną opiniami innych, poczytam zaraz.
Reżyser dał nam tu przede wszystkim romans, co było fajnym zaskoczeniem, no bo kto się spodziewał aż takiego zaangażowania uczuciowego. Po drugie sporo musicalu, co niektórych może nudzić, a całkiem pasowało, szczególnie że Joker ładnie tańczy. Nawet trochę dramatu sądowego się wkradło, no ale to przy okazji i nieznacząco. Poza tym, tak jak jedynka była dość psychologiczna, bo pokazane, jak rodzi się "zło" w odpowiedzi na zło, tak tu mieliśmy dość dużo radości i nadziei (na początku) oraz smutku. Myślę, że linia obrony w sądzie była słuszna, tyle że sam Arthur mógł tego nie zauważyć. Odpalił się w sądzie, a zgasł, gdy strażnicy go złamali. Może to jeszcze nie dysocjacja i niepoczytalność, ale widać było zmianę. No i smutek odrzucenia, to było tym, co nadało smak i charakter całości filmu. A końcówka ładnie zamknęła dzieło, w zasadzie w formie klamry, bo widać w tle, co tam ten typ robi.
Dodatkowo, fajny przykład, że tak to nazwę z angielska, "slow cinema". Czasem przeciągane sceny, ale nie do przesady. To mi się podobało bardzo. Nie był nudny, jak słyszałem, a właśnie zajmujący. Do tego zabawny, śmiałem się w kinie.
Komu się mógł nie podobać taki sposób? Nie wiem, może fanom tego gniota "Wszystko, wszędzie, naraz", nakręconego w tiktokowym stylu. Albo jak ktoś krytykuje Ojca chrzestnego 3, że w ogóle po co ta część.
Pozdrawiam kurde cieplutko, polecam obejrzeć. Jeśli myślicie, że Łęcka była kurwą, to nie.
#filmy #kino #joker2
@RogerThat no nie wiem, sam fakt nazwijmy to zdupczenia Arthura przez klawiszów powoduje gigantyczną nieścisłość w całym universum, bo wychodzi, że Batman, który przez tyle czasu się tłukł z Jokerem i nie mógł mu nic zrobić... mógł mu po prostu spuścić gacie i "zrobić robotę", a Joker sam by powiedział, że Jokera w sumie nie ma i przeprasza za wszystko. Ja to już raz napisałem i w sumie to głupio powoływać się na tekst samego siebie, ale no muszę- te wszystkie kreacje Jokera od czasów produkcji Nolana to coraz większa chujnia, jak zresztą całe DCU. Joker to zawsze był Joker- perfekcyjny balans między niezrównoważonym psychopatą z dużą ilością inteligencji, a zwykłym terrorystą, i peak tego dla mnie zawsze będzie w postaci Heath'a Ledgera, który postać Jokera odegrał wręcz perfekcyjnie. Oglądając go wręcz czuliśmy to chłodne, wykalkulowane szaleństwo. Człowieka, który jest gotowy rzucić cały świat na kolana, a jednocześnie uargumentować to tak, że ciężko się z tym nie zgodzić. A od tego czasu- no przepraszam- ja wiem, że niektórym te kreacje mogą się podobać i spoko, szanuję, ale dla mnie i Phoenix i Leto to takie zapchajdziury, tytuł przechodni jokera danego tygodnia który nasrał do paczkomatu, a nie faktyczny złoczyńca, przed którym wszyscy czują nie tylko strach ale i respekt.
Pierwszy Joker to było dzieło kompletne, pięknie domknęło całą historię początków arcywroga gacka i naprawdę nie musieli się babrać w ciąg dalszy. A nawet jak już tak bardzo chcieli, to mogli się skupić na rozwoju "skali" jego działań i budowaniu jego nazwijmy to imperium zła, a nie "hehe to wszystko były halucynacje zaczynamy znowu od początku", jakieś śpiewanko-tańcówki w głowie i wciśnięty na siłę wątek tego całego romansu.
To jest gniot i nie ma co tu się nad tym tytułem rozpływać, że "każdy kto nie rozumie prawdziwej głębi jest profanem", bo to brzmi dokładnie tak samo jak gadanie z nawiedzonymi psychofanami Neon Genesis Evangelion. To, że coś jest przefilozofowane, nie znaczy, że jest wyjątkowe, ani nawet dobre i oceny dobitnie to pokazują- mylić może się 10% oceniających, będę nawet łaskawy i powiem, że 20, ale nie w momencie, gdzie wszyscy są zgodni i średnia ocen jest tak niska, w dodatku nie tylko u widzów, ale i u recenzentów.
@RogerThat 3/10 to przesada, raczej z 5/10.
Do Musciali jako takich nic nie mam ale jak jest dużo muzyki w filmie to mam dwa wymagania, muzyka muso być dobra i musi pchać akcję do przodu. Tutaj muzyka nie była tragiczna ale dobrą też bym jej nie nazwał. Phoenix to na pewno nie jest talent wokalny. I poza sceną na dziedzińcu to żadna piosenka nie pchała fabuły, byly tylko loemnatrzem emocjonalnym.
Sceny w sądzie to mnie osobiście nie poruszyły, pierwszy Joker poza samym finalem to był realistyczny film, a tutaj? Ciężko powiedzieć jaka niby jest konwencja, raz jest realistyczna, raz nie jest, zmienia się scena po scenie.
Generalnie też to jak fabuła była podana, no pierwszy Joker mnie w trakcie seansu parę razy zaskoczył, tutaj tego nie było ani razu tak naprawdę. Generalnie fabuła była znaczenie bardziej bezpośrednio wyłożona, co kto lubi, takie podejście jest spoko jeżeli fabuła sama w sobie porusza bardziej moralnie skomplikowane tematy. Tutaj film był na tyle stronniczy, że ja żadnych dylematów moralnych nie znalazlem jeżeli mam być szczery.
Wizualnie film był swietnie zrealizowany i tutaj nie mam najmniejszego zarzutu, na pewno cieszył oko i fajnie pooglądać bardziej tradycyjne sztuczki filmowe, to na pewno był plus.
A, no i to jak zmieniła się główna postać, gdzie tak jak Phoenix sprzedał Jokera w jedynce to było coś fenomenalnego. W dwójce też Phoenix grał na podobnym poziomie a jednak ja sylwetki głównego bohatera nie kupiłem za bardzo, raczej kwestia złego rozpisania w dużej mierze i właśnie skakania po konwencji, raz realistycznie żeby za chwilę całkiem porzucić konwencję a później scena z 50:50, później znowu realistyczna...
Ja tam rozumiem czemu krytycy też niezbyt byli porwani tym filmem i osobiście to miałem wrażenie jakby w postprodukcji, przy montażu zmieniła się wizja filmu, właśnie to skakanie po konwencjach... Jakby film poszedł bardziej all-in w realistyczną albo nie, bardziej musicalową stronę z przerysowanymi scenami, może być coś z tego było, tylko wtedy jednak przydałoby się dać lepsze piosenki... Może tak to mialo wyglądać na początku ale jak wyszło, że z Phoeniksa nie jest za szczególny wokalista jakby się nie starać to zaczęła się kombinatoryka? Cholera wie.
Mnie osobiście wynudził i nie dał rady mi sprzedać swojego głównego konceptu.
Mam z uczuć mieszadło po tej recce…narozrabiałeś!
Zaloguj się aby komentować
Terrifier 3 - nie sądziłem, że przebiją dwójkę. I podoba mi się, że znów czerpał z innego gatunku niż poprzednio. Czekam na czwórkę.
Substancja - ja pierdolę.
#filmy #kino
@Shagwest Myślałeś o zajęciu się recenzowaniem filmów kinowych zawodowo? Bo widać, że masz lekkie pióro a swoje oceny wyrażasz jasno, nie wdając się w dywagacje. Sporo można się dzięki temu dowiedzieć.
@Sahelantrop Kwadrans po Substancji moje myśli nadal sprowadzają się głównie do tych dwóch słow
Zaloguj się aby komentować
Komedia, wojenny
Film polski
Dostępny na CDA
#ogladajzss
@SuperSzturmowiec goronce żymne przekonskj
Zaloguj się aby komentować
Dostępny na CDA
#ogladajzss
#bajki
@SuperSzturmowiec co tam ostatnio bardzo dobrego widziałes?
@pol-scot przeglądaj tag #ogladajzss ostatnio same dobre były
@SuperSzturmowiec ale mi chodzi o bardzo dobre...:)
@SuperSzturmowiec miałem to na VHS, ehhhh
@SuperSzturmowiec ty mi lepiej powiedz czemu premium tam takie drogie!
@Rodamir nie wiem Nie korzystam z premium
Zaloguj się aby komentować
* wiek aktorów w momencie premiery Rejsu
#film
Kiedyś więcej palono petów, to też ma wpływ na wygląd.
Wyglądam jak kaowiec, ale starszy jestem od filozofa.
@Spleen cooooooo? xD
Zaloguj się aby komentować
@deafone Dręczące pytanie, tak czy nie?
Zaloguj się aby komentować
Kalifornijska firma zajmująca się transportowaniem cennych ładunków, głównie milionów w gotówce, popada w coraz większe kłopoty. W ciągu ostatnich miesięcy kilka jej konwojów zostało napadniętych, ograbionych, a ochraniające je ekipy wymordowano. W takich okolicznościach do firmy dołącza H (Jason Statham) milczący twardziel o niejasnej przeszłości, ale o nieocenionych kompetencjach.
#bezbiletu
https://www.youtube.com/watch?v=0RUoHMjWMng
@banita77 pierwszą linijkę przeczytałem i od razu mi się to skojarzyło
Zaloguj się aby komentować
Uwaga, spoilery dotyczące finału.
Po seansie mam mieszane uczucia.
Z jednej strony jestem zadowolony, ponieważ otrzymałem więcej tego samego - klaun Art ponownie odwala sporo chorego gówna (najlepsze są sceny, w których wciela się w Świętego Mikołaja), przy okazji rozbawiając. To mnie trzyma przy tej serii, że główny zły jest zwyrolem, który wykazuje się pomysłowością przy zabijaniu kolejnych osób, świetnie się przy tym bawiąc.
Z drufiej strony historia jest kiepska. Tradycyjnie: klaun powraca, nikt nie chce uwierzyć głównej bohaterce (w końcu leczy się psychiatrycznie), Art zabija jej rodzinę. Niestety, finałowa scena jest po prostu głupia - udało się przekonać Arta i jego towarzyszkę do otwarcia prezentu świątecznego, w którym znajdował się miecz. Tylko że klaun połamał jej dłonie młotkiem, bardzo utrudniając zerwanie papieru prezentowego. W końcu się udało, po czym... dziewczyna bez żadnego problemu chwyciła za rękojeść i zaczęła wymachiwać ostrzem. Po wszystkim jej cudowne uzdrowienie zostało wyjaśnione wewnętrzną mocą... Szkoda tylko, że przez całą finałową walkę myślałem o tym, że reżyser zapomniał o połamanych dłoniach.
Nie rozumiem też prawdopodobnie marketingowej gadce o wychodzących ludziach z kina. Charakteryzatorzy świetnie się spisali, krew tryska na lewo i prawo, flaki wylatują z ciał, ofiary nie są oszczędzane, ale jest to po prostu dobrze zrobione gore. Nie jestem człowiekiem o stalowym żołądku, jednakże żadna scena wyraźnie mnie nie obrzydziła. Nawet podcinanie sobie żył, czego z kolei nie mogłem znieść, gdy oglądałem „Trzynaście powodów”. :')
Nie żałuję pójścia na ten film do kina (nawet pomimo tego, że czułem się jak na wycieczce szkolnej, tak dużo było młodzieży). Świetnie się bawiłem przy praktycznie każdej scenie z klaunem, za to cały efekt popsuł finał.
#filmy #horror
Zaloguj się aby komentować