Zdjęcie w tle
moll

moll

GURU
  • 1451wpisy
  • 27212komentarzy

https://www.przepisnikmoniki.pl/

Cytat na dziś:

Esk nie poznałaby rzeczownika zbiorowego, choćby ten splunął jej w oko. Wiedziała jednak, że istnieje stado kóz i sabat czarownic i oddział wojska. Nie miała pojęcia, jak nazwać wielu magów. Zakonem magicznym? Spiskiem? Kręgiem?

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk

Zaloguj się aby komentować

#piorawieczne recenzja zakupów 2/2 i trochę #recenzjerozanychrzeczy

Pióro Jinhao 9035
Ocena 4,5/5
Kupione, ponieważ drewienkowe z drewna różanego, a lubimy różane rzeczy!
Estetyka: 5/5 - drewienko, ładne, gładziutkie. Srebrne elementy ładnie się komponują. Nie pachnie, a szkoda
Jakość: 4,5/5 - jest przyjemnie ciężkie (w porównaniu do plastikowych), za to chwyt się trochę bardziej ślizga
Wnętrze: konwerter, dlatego mogłam napełnić własnym atramentem od razu
Stalówka: cienka, ładna, taka "klasyczna", bez udziwnień w wycięciach

Atrament Jinhao Lilac Violet
Ocena 5/5
Kolor: borze szumiący, jest idealny! To, czego oczekiwałam i o czym marzyłam, jeśli chodzi o odcienie fioletu na kartce
Gęstość: jak poprzednik, rzadki i szybko schnie, chociaż mam wrażenie że przynajmniej na zwykłej kartce trochę bardziej się rozlewa, szczególnie przy dociśnięciu stalówki do kartki
Inne: tym razem wiedziałam, że będzie korek i nie wyglądam jakbym jagody mordowała kciukami xD

Mam wrażenie że to będzie aktualnie najbardziej eksploatowany zestaw piśmienniczy
9a5570d7-672e-4101-b237-e4beec06fda0

Zaloguj się aby komentować

We wczorajszej ankiecie na temat #hejtoswatki jest to większości tak bardzo obojętne, że jednak przeważają ci, którzy chcieliby wziąć udział (wychodzi coś koło 87 sztuk Hejtosiów płci nieznanej).

W związku z tym oficjalnie ogłaszam, że w styczniu 2025 ruszam z II edycją #hejtoswatki

Po więcej szczegółów i harmonogram zapraszam do obserwowania tagu!

Przydałby się też ładniejszy amorek, bo Danny Trejo chyba mało swatkowy jest xD
8496bf6e-b800-4bd0-9c7f-87f16a145bfe

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Cytat na dziś:

– Są bardzo przyjaźni – zgodziła się dziewczynka. – Znasz ten dom przy końcu ulicy, gdzie taka gruba pani mieszka z tymi wszystkimi młodymi panienkami? Mówiłaś, że to jej krewne.

– Pani Palm – odpowiedziała ostrożnie Babcia. – Bardzo szacowna dama.

– Ludzie przychodzili tam w odwiedziny przez całą noc! Patrzyłam. Dziwię się, kiedy one mają czas się wyspać.

– Uhm – przyznała Babcia.

– Ciężko musi być tej biednej kobiecie z tyloma córkami do wykarmienia. Doprawdy, ludzie powinni zachować trochę taktu...

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk

Zaloguj się aby komentować

Dobry wieczór!
Zapraszam Wszystkich do udziału w okrągłej LV (jeśli mnie rachuba nie myli) edycji bitwy #nasonety

Utworem #diproposta jest sonet Anny Piwkowskiej

Sonet‎ ‎o‎ ‎zimie

Pamiętam‎ ‎ten‎ ‎dzień‎ ‎który‎ ‎niby‎ ‎kostkę‎ ‎lodu
trzymałam‎ ‎tuż‎ ‎przy‎ ‎ustach‎ ‎modląc‎ ‎się‎ ‎by‎ ‎stopniał
lecz‎ ‎mijały‎ ‎godziny‎ ‎i‎ ‎od‎ ‎twego‎ ‎chłodu
mróz‎ ‎schodził‎ ‎coraz‎ ‎niżej‎ ‎po‎ ‎kolejnych‎ ‎stopniach.‎ ‎

Noc‎ ‎zapadła‎ ‎i‎ ‎wszystko‎ ‎stężało‎ ‎na‎ ‎kamień
szron‎ ‎rysował‎ ‎rysunki‎ ‎na‎ ‎lodzie
potem‎ ‎księżyc‎ ‎je‎ ‎czytał‎ ‎i‎ ‎wchłaniał‎ ‎na‎ ‎pamięć
w‎ ‎tafli‎ ‎lodu‎ ‎się‎ ‎kąpiąc‎ ‎jak‎ ‎w‎ ‎wodzie.

I‎ ‎chociaż‎ ‎tak‎ ‎daleko‎ ‎było‎ ‎mu‎ ‎do‎ ‎pełni
ostrzejszym‎ ‎brzegiem‎ ‎nieba‎ ‎poplątaną‎ ‎wełnę
całował‎ ‎i‎ ‎bezmyślnie‎ ‎ustami‎ ‎kaleczył

I gwiazda‎ ‎jak‎ ‎krwi‎ ‎kropla‎ ‎stygła‎ ‎mu‎ ‎na‎ ‎wargach
a‎ ‎on‎ ‎jej‎ ‎złoty‎ ‎warkocz‎ ‎rozplatał‎ ‎i‎ ‎targał
i ‎wplatał‎ ‎złotą‎ ‎nitkę‎ ‎by‎ ‎słońcu‎ zaprzeczyć.

------
Zasady:
-sonet di riposta ma się rymować linijka do linijki tego powyżej
-tematyka dowolna
-termin: do 20 grudnia, w godzinach wieczornych
-zasady wyłonienia zwycięzcy - jeśli nie wpadnę na ciekawszy pomysł, najwyższa liczba zwycięża
------

Powodzenia i dobrej zabawy!

#zafirewallem #poezja

Zaloguj się aby komentować

Mamy grudzień, więc zapytam... Czy po spektakularnym sukcesie tegorocznych #hejtoswatki chcecie w 2k25 ponownie próbować szczęścia?
#ankieta
f7d66d45-9653-4bc2-92d5-6c708c15f577

Hejtoswatki 2025

296 Głosów
ErwinoRommelo

Xdd Tosie to jak w piosence sabatonu “baptized in fire forty to one”

starszy_mechanik

@moll

po spektakularnym sukcesie

chodzi o tą wariatke która twierdziła że ktoś ją śledzi a potem usunęła konto i żądała zwrotu kasy za patronite? ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem jaki macie dzisiaj dzień, ale jeśli potrzebujecie wsparcia, ten ziemniaczek w Was wierzy, dacie sobie radę

Raz na jakiś czas, o przypadkowych porach #positivepotato będzie nawiedzał hejto

Jeśli czujesz, że nie było go z nami zbyt długo - możesz również go wstawić i podzielić się pozytywną, pyrkową energią!
af7076e3-0db8-43e2-b1e6-7dd7332c2bc3
3t3r

@moll jako poznanska pyra szanuje takie halucynacje z niedozywienia

ismenka

@moll wczoraj nasmażyłam placków ziemniaczanych, wdupiłam z jogurtem z 12 sztuk i potwierdzam - pyreczki działają pozytywnie ʕ•ᴥ•ʔ #humorgituwa

maly_ludek_lego

@moll Potrzebowalem dzis takiego ziemniaczka

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Tylko raz jakiś złodziejaszek próbował uciec z Babci torebką. Ku zdumieniu przechodniów zawołała za nim, a on wrócił, walcząc z własnymi nogami, które zupełnie przestały go słuchać. Nikt dokładnie nie widział, jak zmieniły się jej oczy, kiedy patrzyła mu prosto w twarz; nikt nie słyszał, jakie słowa wyszeptała do jego nadstawionego ucha. Oddał jej wszystkie zabrane pieniądze i jeszcze sporą sumkę skradzioną innym ludziom, a zanim go wypuściła, obiecał się ogolić, nie garbić i do końca swych dni być lepszym człowiekiem. Przed wieczorem rysopis Babci dostarczono do wszystkich oddziałów Gildii Złodziei, Kieszonkowców, Włamywaczy i Zawodów Pokrewnych1 z kategorycznym poleceniem, by unikać jej za wszelką cenę. Złodzieje, jako istoty nocne, potrafią rozpoznać zagrożenie, zwłaszcza kiedy się z nim zderzą.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
conradowl

Też potrafię rozpoznać zagrożenie, gdy się z nim zderzę. A zagrożenie cukrzycą to nawet po zapachu cukierni, tylko i wyłącznie wysokie ceny potrafią odstraszyć

Mr.Mars

@moll Babcia do Stowarzyszenia Przestępczości.


Przestępczości będzie ujemna.

Atexor

@moll "Złodzieje, jako istoty nocne, potrafią rozpoznać zagrożenie" - no to ten złodziej albo był słaby w wykrywaniu, albo Babcia potrafi ukryć swoją złowieszczą aurę

Zaloguj się aby komentować

#piorawieczne recenzja 1/2 z ostatnich zakupów

Stworzyłam czyste zen - zielone pióro napełniłam zielonym atramentem!

Pióro Jinhao 9013
ocena 4,5/5
Zakupione, ponieważ podobała mi się stalówka xD ma takie fajne wycięcie, jakby wykres bijącego serca, czy coś.
Estetyka: 4/5 - jednak plastik, z brokatem, ale za to fajnie widać wnętrze
Jakość: 4,5/5 - te złote elementy są średnie, ale reszta spoko, nic nie przecieka, dobrze się zakręca
Wnętrze: też fajne, bo tłoczek do napełniania, a nie zabawa w jednorazówki
Inne: lekkie, nie profilowane, dobrze leży w dłoni
Stalówka: cienka, ładna, nie próbuje się łamać przy pisaniu lewą ręką

Atrament Jinhao Bamboo Green
ocena 5/5
Kolor: miał być ciemny, ale i tak jest ładny
Gęstość: rzadki, szybko się zsycha, nie zamazałam sobie tekstu ręką podczas pisania. Jak na zwykłą kartkę z drukarki, nie rwie i nie rozlewa się chamsko, kreska wygląda dość równo
Inne: Pod nakrętką znajduje się dodatkowy gumowy korek. Piękna sprawa, bo się nie wyleje, ale z drugiej strony upiertoliłam sobie paluchy przy próbie otwarcia xD

Oba zakupy uważam za udane, będzie pisane!
361127a4-c5b5-403e-abca-dfd299cce36f
Rozpierpapierduchacz

bo tłoczek do napełniania


@moll powtarzaj za mną:


KON WER TER ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tłoczki są wbudowane ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

VonTrupka

>zielone pióro napełniłam zielonym atramentem!

3d4e770e-ed41-44a1-b009-94401a2b255f
AndrzejZupa

Gdzie zanabyte ja się pytam!!!

Różowa lubi w te pjura…

Zaloguj się aby komentować

Grunt to dobry doradca...

Moll: chyba kupiłam za dużo boczku do bigosu... Nie wiem który kawałek skroić.
Mąż: pokrój oba
Moll: nie będzie za dużo?
Mąż: boczku nigdy nie jest za dużo

I w ten sposób moi drodzy skończyłam z największą patelnią w domu, pełną smażeniny do bigosu xD

#mollgotuje #gotowanie #gownowpis
e500998c-ccbb-4719-b0c3-50afb43cf9a6
Mr.Mars

@moll Słuchaj się czasem męża. W sprawie boczku to on ekspert.

MoralneSalto

@moll "smażenina" to bardzo ładne słowo. A zawartość patelni wygląda przesmacznie.

Michumi

@moll no i prawidłowo jak długo total gotujesz bigos jak już wszsystkie składniki są w garze?

ja dawniej wg zaleceń kuronia nawet 24g ale jak dla mnie to nie ma sensu bo robi się breja. teraz z 4 dni po 2g plus czas na zmieszanie składników to też z 3g

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Mroki, w największym uproszczeniu, były siedliskiem zdyskredytowanych bóstw, nielicencjonowanych złodziei, księżniczek nocy i sprzedawców egzotycznych towarów, alchemików umysłu i wędrownych kuglarzy. Krótko mówiąc, smaru na osiach cywilizacji.

A jednak, pomimo że tacy ludzie zwykle cenią prostą magię, żyło tu zadziwiająco mało czarownic. W ciągu kilku godzin wieść o przyjeździe Babci obiegła całą dzielnicę i ludzie strumieniem skradali się, wbiegali albo wkraczali do mieszkania, szukając napojów, uroków, informacji o przyszłości oraz rozmaitych osobistych, specjalistycznych usług, jakie czarownice zwykle świadczą tym, których życie jest lekko zachmurzone lub wręcz ogarnięte sztormem.

Z początku była zirytowana, potem zakłopotana, wreszcie zaczęło jej to pochlebiać. Klienci mieli pieniądze, co zawsze jest pożyteczne, ale też płacili szacunkiem, który jest walutą solidną jak skała.

Krótko mówiąc, Babcia rozważała już, czy nie przenieść się do większego mieszkania z ogrodem i nie sprowadzić swoich kóz. Zapach mógłby stanowić pewien problem, ale trudno, kozy musiałyby się przyzwyczaić.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
Byk

,,zdyskredytowanych bóstw"

To już wiemy skąd bogowie równych cyferek się wywodzą

conradowl

Zadziwiająco mało czarownic świadczących specjalistyczne usługi, jakie czarownice zwykle świadczą tym, których życie jest lekko zachmurzone lub wręcz ogarnięte sztormem? Może dlatego, że im w mieście roksę zamknęli?

Mr.Mars

Babci chyba zachciało się wytwornego życia.

Zaloguj się aby komentować

Zgodnie z zamówieniem - dziennik - do poczytania w bieżącej edycji #naopowiesci

Magia z włosa

Na dwoje babka wróżyła,
włos za oba końce równo wydłużyła. 
Na troje babka wróżyła,
rozstaje dróg z włosa uczyniła.
Nie dziel na czworo włosa,
Los spojrzy na wróżbę z ukosa.

Przywołanie z włosa, za Omniwłosięca, Babka Pili

Wydarzenia poniżej opisane zdarzyły się naprawdę. Wszystko, co spisałam, wydarzyło się poza przestrzenią, poza czasem, w Babim Kruku - wiosce wiecznego dnia, ostatniej ostoi włosianych wiedźm.
Dziennik ten pozostawiam dla świadectwa i potomości.
Rita Rubecula

***
Babi Kruk sam przywoływał adeptki. Podróż trwała tyle, co mgnienie oka i kończyła się spotkaniem z Mateczką - najwyższą wiedźmą sabatu. Skąd przybywała adeptka? Na jak długo? Nie było ważne, dla tej historii również nie ma - po wszystkim wracałyśmy tam, skąd przybyłyśmy, najczęściej, choć włosiana magia potrafiła wskazać nowe powołanie. Wybrane zostawały na zawsze w osadzie…
Mateczka nie była kruchą staruszką. Postawna, wysoka brunetka mogłaby zostać marszałkiem i dowodzić armiami. Bijąca od niej władcza, surowa postawa, czyniła ją bliższą posągowi starożytnej heroiny niż dobrotliwej wiedźmy-matki.
Gdy już się odezwała, przemawiała cichym i spokojnym głosem, w którym kryły się ciepłe nuty, tak różne od otaczającej ją oschłej aury. Nie zadawała pytań, patrzyła, oceniała, czytała swoim przeszywającym wzrokiem, po czym wydała dyspozycje. Była królową wiedźmiego roju. Wszystkie - starsze i młodsze wykonywały dyskretnie wydawane polecenia, wsłuchiwały się w szmer jej nauk.

***
Naukę rozpoczęłam kolejnego “dnia”. Ciężko mówić o dniach w miejscu, w którym nie istnieje noc. Jak mawiała Babunia Setae:

Czego nauczysz się w świetle dnia, wykorzystasz i nocą. Co posiądziesz w świetle Księżyca, nigdy nie ujrzy promieni słonecznych.

Dlatego uczyłyśmy się, pilnie. Całe dnie. Całe podobne do siebie dnie, gdzie moment spoczynku wyznaczały ulatujące z nas siły. Zmęczenie pozwalało nam zasnąć, mimo otaczającego blasku Słońca. W Babim Kruku nigdy nie zasłaniano okien, nie było piwnic ani ciemnych komórek. Każde pomieszczenie musiało mieć okno, okienko lub chociaż świetlik, przez który mogłaby się wedrzeć najmniejsza wiązka światła.

A czego się uczyłyśmy?? Natury włosa. Jego mocy. Jego potencjału, zwodniczego piękna, tkania z niego iluzji…
Nie uczyłyśmy się z ksiąg, nie mieszałyśmy w kociołkach. Użyczałyśmy sobie nawzajem pojedynczych włosów, obcinałyśmy kosmyki, wiłyśmy skomplikowane ufryzowania, wplatając w nie błogosławieństwa i klątwy.
A włosy niemal natychmiast odrastały (i całe szczęście, bo w tym tempie wszystkie szybko byłybyśmy łyse).

Nie było klas, ani poziomów wtajemniczeń. Babki uczyły, Kruki słuchały, ćwiczyły. Kiedy nie ćwiczyły, wraz z częścią Babek zajmowały się prowadzeniem osady - gotowanie, ogród, porządki. Osada była samowystarczalna. A w niej wszystkie byłyśmy Siostrami. A nad nami była Mateczka.

***
Lubiłam zajęcia z wróżbiarstwa. Były ciekawsze niż amulety czy klątwy. Potencjał przyszłości w nich tkwiący był wyjątkowo “magiczny”.

Los to coś, co może się spełnić, co może się odwrócić lub jeśli nawet się zdarzy - stracić pierwotny sens. Drzewo możliwości jest nieograniczone, ograniczony w danej chwili jest tylko nasz wybór. Niby kowale własnego losu, a zależni od innych, przypadków, czy zbiegów okoliczności - właśnie tym jest przestroga przed pechowym czarnym kotem.

Muśnięcie perspektywy jest piękne i kruche.

I wymagające.

Teoretycznie najprostsza inkantacja, czyniona na jednym włosie, a tyle w niej drzemie!

Pytanie musi być otwarte, ale w miarę precyzyjne. Wróżba nie może sięgać zbyt do przodu i zbytnio na boki. Z każdym rozwarstwieniem włosa rośnie ryzyko zatracenia się w osnowie czasu, pozostania włosem wplątanym w misterną tkaninę, psując jej harmonię.

***
Zakończenie nauki było jedną wielką niewiadomą. Niektóre Kruki “wyfruwały” po kilku dniach, inne opanowywały sztuki włosiane przez miesiące, inne straciły rachubę czasu, nie licząc już na powrót. Kładąc się spać, nigdy nie miałyśmy pewności, ile z nas powita kolejny dzień w wiosce. I czy ktoś nowy przybędzie. A nowe adeptki przybywały coraz rzadziej, przynajmniej według Babki Eumelianny, która odnotowywała każdą z nas, wydrapując nasze imiona swoim drobnym pismem, w swoim rejestrze - folio, spoczywającym na solidnym pulpicie. Ona jedyna w całym Babim Kruku posiadała jakąkolwiek rachubę czasu.

Moje nastąpiło… po jakimś czasie. Położyłam się z poczuciem, że mój trud już się kończy.

Obudziłam się we własnym łóżku. Kartka w kalendarzu zmieniła się z ziemskiego wczoraj na ziemskie dzisiaj. Za oknem było jeszcze szaro, gdy wstałam i wyjrzałam na zewnątrz.

-----

liczba słów: 658

-----

#zafirewallem
ciszej

@moll trud u Babki skończon xd wciągnęłam się, chciałoby się przeczytać dalszą część!

Zaloguj się aby komentować

Dobry wieczór,

W ten śnieżny czas zapraszam do rymowania!

Temat: pakowanie
Rymy: -ona, -ma, -ma, -ona

Powodzenia i dobre zabawy!

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
splash545

Spakuj węża i gekona

Karaczana bo to szama

Dla pająka co łap ośmioma

Wrzuca w pudło Cycerona

MrGerwant

@moll

Gdy zupa za słona

winna jest żona

Jak mówi prawo Ohma

Lepiej być z dwoma

PaczamTylko

Prezent dla mnie to ona

tak było gdy była to żona ma

a teraz po kłótni pakuję ją rękami oboma

gdyż na małe kawałeczki jest pokrojona

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Przebywały w Ankh-Morpork od trzech dni i Babci, ku jej zaskoczeniu, zaczynało się tu podobać. Zatrzymały się w Mrokach, starożytnej dzielnicy miasta, której mieszkańcy prowadzili głównie nocny tryb życia. Nigdy nie interesowali się cudzymi sprawami, ponieważ ciekawość jest pierwszym stopniem nie tylko do piekła, ale też na dno Ankh z ciężarami przywiązanymi do nóg.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
CzosnkowySmok

„Gdy smoki ryczą w głos, a hipcio zgagę ma,

O tobie myślę ciągle, wciąż, Ojczyzno droga ma.

Niech inni chlubią się walki głupstwem,

my walczymy złotem i przekupstwem.

Kupiliśmy już hełmy wasze,

Miecze i wodzów mamy też

Nie warto nigdy dmuchać nam w kaszę,

Że żyjesz, wrogu, się ciesz.

Morporkia! Morporkia!

Morporkia rządzi światem!

Zawładniemy tobą hurtowo

Za przeżycie płać nam raty.

Oszwabimy najeźdźców, pamiątki im sprzedamy,

mru mru mru mru mru, boleśnie obcinamy,

tralala, lalala, lalala bum cyk cyk, i tak dalej.

mru mru mru, mru, i waszych mieczy

też lśniące rękojeście!

Morporkia! Morporkia!

mru mru mru, mru mru mru

Zawładniemy tobą hurtowo

I płać co się należy”

Mr.Mars

Podoba mi się ta dzielnica.

JarosG

@moll przy czym należy dodać, że musiałby to być naprawdę spory ciężarek i to najlepiej ołowiany. Wszak wiadomo, że kamienie tylko się odbijają od powierzchni, nazwijmy to żartobliwie, wody.

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Wrota rzeczywiście były wielkie i czarne. Wyglądały jakby wykuto je z litej ciemności. Babcia i Esk stały w tłumie na placu przed Uniwersytetem i przyglądały się im.

– Nie rozumiem, jak ludzie wchodzą do środka – zauważyła w końcu Esk.

– Używają czarów, podejrzewam – wyjaśniła kwaśno Babcia. – Oto masz swoich magów. Każdy normalny człowiek kupiłby sobie kołatkę.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
Mr.Mars

Może lepiej, żeby Babcia i Esk nie zostały studentkami tego uniwersytetu.

Zaloguj się aby komentować

Na Święta trochę za wcześnie, ale ładne mięsko trafiłam, więc się pobawię!

Schab marynowany pod sous vide, karkówka do odpieczenia albo wolnowar, jeszcze nie zdecydowałam

#mollgotuje #wedlinydomowe #gotujzhejto
c6477452-1ca4-47be-ab47-b13070105765
713ca25b-7915-4676-a6e2-414347c2cb91
vredo

@moll Same fajne mięska ostatnio wrzucasz

chwastyodkuchni

@moll Jaką temperaturę i czas planujesz dla SV?

VonTrupka

> ładne mięsko trafiłam


ah tak? ( ͠° ͟ʖ ͡°)

każde ładne jak się zasypie torbą czerwonej papryki ƪ(˘▽˘ƪ)


( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

Po raz pierwszy w życiu przyszło Babci do głowy, że może jest jednak coś ważnego w tych książkach, które ostatnio świat tak ceni. Książkom była przeciwna z powodów moralnych: słyszała, że wiele z nich napisali ludzie nieżyjący, rozsądek podpowiadał zatem, że czytanie ich byłoby równie grzeszne jak nekromancja. Wśród wielu rzeczy w tym nieskończenie zmiennym wszechświecie, których Babcia nie akceptowała, były też rozmowy z umarłymi; z całą pewnością mieli dosyć własnych kłopotów.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
Opornik

Babcia to była purytanka prima sort.

Mr.Mars

Nowatorskie spojrzenie na ksiazki.

Bystrygrzes

@moll gorzej jesli babcia chciala czytac 365 dni

Zaloguj się aby komentować

#hejtopaka nadal tkwi w paczkomacie, zaczynam się martwić, że do mnie wruci
moll

@bojowonastawionaowca czy stare osoby adminujące jeszcze na nogach, czy poszli spać z kurami?.xD

KUROT

@moll impost ostatnio ma jakiś problem. 2 razy zdarzyło mi się odebrać paczkę bez odnotowania tego faktu przez ich system. Zaczęło się to po ostatniej aktualizacji aplikacji.

MementoMori

Dobra, wyślij ją do mnie, proszę się rozejść 🧐

Zaloguj się aby komentować