Jak do tego doszło? A wiem: kumpel zapytał, czy jadę, no to pojechałam, chociaż budżetowo się wahałam, ale za miesiąc kończę 40 lat i pomyślałam, że to będzie świetny prezent. Nie myliłam się. (ʘ‿ʘ)
Nie będę się rozpisywać, bo jaka Madera jest, to każdy chyba wie. ;)) Ogólnie wyjazd był spacerowy, ponieważ udało nam się dobrać 3 osoby do auta i apartamentu, by było taniej i weselej, z tym że towarzystwo to takie siedzące, typu klapen dupen przy biurku, ale i tak sporo zwiedziliśmy i łydki pieką. Jestem z nich i z siebie dumna fest, bo w każdy dzień coś robiliśmy i zawsze był czas na dobre jedzonko (zupa rybna, ośmiornice, serniki z marakują, pastele itd.) i żarciki (hehe, Fanal = w anal, hehe).
Z czym będzie Madera mi się kojarzyć? Z tęczami, spadowodami i ziębami. Serio, tam tęcza jest tak wszechobecna, że nawet po wyjściu z samolotu nas powitała, a potem żegnała. No i ptaszki, ptaszki są fajne, nawet siadały mi na ręce i czułam się jak Księżniczka Disneya awwww. Wodospady też są fajne - mój głód na zobaczenie ich w dzikiej okazałości został zaspokojony.
Co zaliczyliśmy:
-
Półwysep św. Wawrzyńca
-
Dolina Zakonnic Curral das Freiras
-
Levada do Caldeirão Verde (PR9)
-
Pico Arieiro / Areeiro (PR1)
-
starodawny las wawrzynowy Fanal
-
szklany taras widokowy Cabo Girao
-
targ Mercado dos Lavradores Funchal
-
ulica z malowanymi drzwiami Rua de Santa Maria w Funchal
-
car cabin do Monte
-
tropikalny ogród botaniczny CompassRose w Monte
-
port w Funchal, a tam rzeźba Cristiano Ronaldo i pomnik Piłsudskiego
-
punkt widokowy Balcões z ziębami maderskimi i tęczą
-
czarna plaża Seixal
-
car cabin Achadas da Cruz i niezamieszkana wioska (ja nie pojechałam, bo mega stromo i jedzie się w dół, lęk wysokości motzno, ale za to wypiłam najlepszą poncha w knajpce na górze)
-
levady do Moinho i Nova (tu ponownie dał o sobie znać lęk wysokości, bo sporo trasy jest nad urwiskiem i bez barierek; przeszłam, ale gacie do prania)
-
port Câmara de Lobos, tam też rzeźba Churchilla i inne takie
-
rzeźba Chrystusa Cristo Rei w Caniço
-
szlak bananowy Rota da Banana w Madalena do Mar
-
punkt widokowy Miradouro du Massapez
-
latarnia morska Ponto do Pargo
-
Miradouro da Boa Morte (zdjęcia w komentarzu, przepięknie zielono tam było)
-
punkt widokowy Miradouro do Fio
-
miasteczko ze skalnymi basenami Porto Moniz
PS Sprzedam nerkę.
#podroze #podrozujzhejto #urlop #wypoczynek #portugalia




