#ksiazki

114
3959
"The Book of Lord Shang" to dzieło starożytnego chińskiego filozofa które stanowi podstawę chińskiego legizmu. Legizm (legalizm) był chińską szkołą filozoficzną której głównym celem było umocnieni państwa i panującej dynastii oraz armii. Legiści głosili pragmatyczną zasadę przestrzegania wszystkich spisanych i wydanych publicznie praw przez prawowitego władcę, niezależnie od ich moralnego znaczenia. W obliczu prawa wszyscy powinni być równi. W celu ich egzekwowania postulowano wprowadzenie rygorystycznego systemu kar i nagród. W przytoczonym przeze mnie dziele istnieje dość ciekawy fragment na ten temat.

Sophistry and cleverness are an aid to lawlessness; rites and music are symptoms of dissipations and licence; kindness and benevolence are the foster‑mother of transgressions; employment and promotion are opportunities for the rapacity of the wicked. If lawlessness is aided, it becomes current; if there are symptoms of dissipation and licence, they will become the practice; if there is a foster‑mother for transgressions, they will arise; if there are opportunities for the rapacity of the wicked, they will never cease. If these eight things come together, the people will be stronger than the government; but if these eight things are non‑existent in a state, the government will be stronger than the people. If the people are stronger than the government, the state is weak; if the government is stronger than the people, the army is strong. For if these eight things exist, the ruler has no one to use for defence and war, with the result that the state will be dismembered and will come to ruin; but if there are not these eight things, the ruler has the wherewithal for defence and war, with the result that the state will flourish and attain supremacy.

W skrócie takie cnoty jak spryt, zaradność, życzliwość, awans społeczny czy dobroduszność były potępiane. Zamiast tego chwalono bezwzględne posłuszeństwo wobec prawa. Co więcej głównym założeniem było to aby naród był słaby bo to umacnia państwo i dynastie, a silny naród działa odwrotnie. Myślę, że jeśli gdzieś szukać patologi chińskiego despotyzmu to właśnie tutaj.

#historia #chiny #polityka #filozofia #ksiazki

Zaloguj się aby komentować

669 + 1 = 670

Tytuł: Droga Królów
Autor: Brandon Sanderson
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374804219
Liczba stron: 960
Ocena: 9/10

Początki były ciężkie, ale jak już zacząłem nadążać kto jest kim i o co mniej więcej chodzi, to już była sama przyjemność.

No chyba powieść kompletna, autor wymyślił od A do Z ogromny świat z tajemniczą i ciekawą historią, wszyscy bohaterowie, wokół których toczą się główne wątki przyciągają zainteresowanie, chce się to sledzić. Na razie mam wrażenie, że autor udźwignął tak wielkie wyzwanie, by wymyślić bardzo szczegółowo opisywany świat i umieścić w tym wciągającą, zaskakującą fabułę. Oby w następnych częściach się nie pogubił.

Czy przesadzę jak napiszę, że to taki Tolkien, ale ten umie pisać tak by przyjemnie się czytało?

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #brandonsanderson
44af7c18-25e8-46b6-bb06-d89a4ea0aa64
zjadacz_cebuli

@smierdakow doszedłem do rytmów wojny bo uznałem, że poczekam na wszystkie książki i tak mi się teraz to kurzy. No ale masz rację, historia jest świetna a jak się zacznie akcja to nie chce hamować. Bardzo mi się podoba system magii, niewolników, ogólnie motyw arcyburzy i mostu 4 nie da się nie lubić. Ta młoda mnie na początku męczyła ale jak już były znane jej motywy to mnie też wciągnął ten wątek.


Jedynie się nie zgodzę co do Tolkiena, bo dla mnie to top i może bym teraz nie przeczytał trylogii ale na audiobooku chętnie słucham

Jarasznikos

@zjadacz_cebuli Oj tak, Shallan z początku była upierdliwa i miałem jej dosyć, ale z czasem się wyrobiła.

m_balazy

oj zazdro, że dopiero zaczynasz z Sandersonem, ja przerobiłem absolutnie wszystkie powieści i opowiadania z Cosmere po kilka razy i czekam na kolejne

m_balazy

najbardziej mi mózg rozwaliło, jak niby niepozorna postać pijaczka, którego spotyka Dalinar po pogrzebie swojego brata, okazała się być zupełnie kimś innym.

Zaloguj się aby komentować

668 + 1 = 669

Tytuł: Ogień i krew cz. 1
Autor: G.R.R. Martin
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Zysk i Spka
Liczba stron: 612
Ocena: 7/10

Główne książki z Pieśni Lodu i Ognia przeczytałem już dawno, teraz trochę w związku z serialem o Tańcu Smoków stwierdziłem że trzeba się zapoznać z historią Targaryenów... 

Książka opowiada historię rodu smoka od podboju Westeros, w planach starego dziada jest opowiedzenie całej historii aż do upadku dynastii w wyniku rebelii Roberta. Ta część skupia się na okresie panowania pierwszych pięciu królów. 

Książka jest napisana w stylu kroniki historycznej, więc ścisłej fabuły tutaj nie ma. Nie przeszkadza mi to jednak zbytnio, Martin sprawnie opowiada dzieje smoków. Nie ma tu miejsca na nudę, a i strony lecą dość szybko. Przyjemne czytadło w oczekiwaniu na (nigdy nie wydaną, choć nadzieja jeszcze się tli) Wichry Zimy. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytelnictwo #graotron
f50f6816-3cb3-476f-b1d8-43a65efadb35

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Takie pytanie. Czytał ktoś z was może „Lód” Dukaja? Szukam czegoś dobrego i mam ochotę właśnie na taką książkę związaną z zimą, Syberia i to nietuzinkowo napisana. Niemniej jednak z tego co słyszałem to ta książka jest bardziej filozoficzna, pełna monologów i tego bym faktycznie nie chciał. Bardziej jakąś bardzo dobrą opowieść. Ona faktycznie taka jest czy szukać czegoś innego?

Czytałem perfekcyjną niedoskonałość i wiem na co stać tego autora. Dlatego myślę o tej książce.

#ksiazki #jacekdukaj #pytanie #literatura
serotonin_enjoyer

Czytałam. W tej książce te wszystkie rozważania filozoficzne nie męczą bo tez i dużo się w niej dzieje i jak ktoś już wspomniał nie ma neologizmów. Dobra powieść. Jeśli chodzi o zimowy klimat to mi podobal się też "Terror" Dana Simmonsa

Kronos

@serotonin_enjoyer Nie no trochę neologizmów się znajdzie, choćby "zimnazo". Ale jest ich stosunkowo niewiele i są raczej łatwe do przyswojenia, szczególnie od momentu jak się połapie co się wydarzyło w tym świecie.

3t3r

@JakTamCoTam jesli szukasz czegos lzejszego to Sopel od Kornewa jest w klimacie zimy, taki troche Stalker pomieszany z Wiedzminem. Wiecej akcji niz filozofowania, lekko sie czyta.

slynny_skorpion

Przeczytałem. Czy mogę polecić? Nie każdemu, ale być może sięgne po to dzieło raz jeszcze.

Kilka lat temu, na spotkaniu autorskim, A. Pilipiuk stwierdził, że "nie zna nikogo, kto by "Lód" przeczytał do końca".

No więc wtedy poznał

JakTamCoTam

@slynny_skorpion a co też piszesz książki, że na spotkania autorskie chodzisz?

slynny_skorpion

@JakTamCoTam no spotkanie z autorem. ja akurat książek nie piszę, ale bajki opowiadam znakomite

Zaloguj się aby komentować

Warto było wystawić te kilka książek bo ktoś je kupił i wpadło 50 zeta

https://www.hejto.pl/wpis/wczoraj-potrzebowalem-miejsca-na-polce-i-pomyslalem-ze-wyjebie-stare-ksiazki-bo-

#ksiazki
moll

@JaktologinniepoprawnyWTF tak trzeba żyć!

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dom Wydawniczy REBIS zapowiada nową książkę historyczną. "Finlandia kontra Stalin. Od wojny zimowej do zimnej wojny, 1939 - 1950" Kimmo Rentoli ukaże się 10 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 304 strony, w cenie detalicznej 59,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Dramatyczna i bardzo aktualna opowieść o nieudanym najeździe Związku Radzieckiego na Finlandię w roku 1939 oraz o późniejszych latach wojen i napiętych stosunków.

W listopadzie 1939 roku wojska Stalina zaatakowały Finlandię. W konflikcie, który stał się znany jako wojna zimowa, cała potęga Armii Czerwonej runęła na małą północną republikę. Jednak pomimo przytłaczającej przewagi militarnej Sowieci ponieśli ciężkie straty i nie zdołali opanować kraju.

W tej przełomowej pracy Kimmo Rentola kreśli obraz epokowych zmian w stosunkach radziecko-fińskich. Od wojny zimowej, wyjścia Finów z II wojny światowej w 1944 roku, po planowany przez Sowietów w 1948 roku zamachu stanu i zimnowojenne rozgrywki Moskwy. W jaki sposób Finlandia ocalała i przetrwała w skrajnie niekorzystnych warunkach, mierząc się z zakusami politycznymi i terytorialnymi Stalina?

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #historia #kimmorentola #IIwojnaswiatowa #rosja #zsrr #finlandia
f0a81e25-8b88-490e-ab47-d7dfbf1787a5

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Albatros zapowiada trzydziestą szóstą książkę Harlana Cobena. "Pomyśl dwa razy" ukaże się 9 października 2024 roku. Wydanie w miękkiej oprawie ze skrzydełkami (okładka po lewej) i w twardej, pasującej do kolekcji prasowej "W labiryncie kłamstw" (okładka po prawej), obejmuje 384 strony, w cenie detalicznej 49,90 zł. Poniżej szata graficzna i krótko o treści.

Trzy lata temu agent sportowy Myron Bolitar wygłosił mowę podczas ceremonii pogrzebowej swojego klienta, znanego trenera koszykówki Grega Downinga. Myron i Greg byli niegdyś zaciekłymi rywalami, a później nieoczekiwanie zostali partnerami biznesowymi. Dla Myrona ich relacja, jakakolwiek by była, należała już do przeszłości – aż do teraz, kiedy dwóch agentów federalnych przekracza próg jego biura, domagając się informacji o miejscu pobytu Grega.

Według agentów Greg wciąż żyje – ślady jego DNA znaleziono na miejscu podwójnego zabójstwa, co czyni go głównym podejrzanym.

Myron i Win jak zawsze biorą sprawy w swoje ręce, ale im bliżej rozwiązania zagadki, tym bardziej zagrożone jest życie ich samych… i ich wrogów.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
#ksiazki #czytajzhejto #sensacja #thriller #albatros #harlancoben
27b51303-35af-4b74-823b-90da6dc08f64

Zaloguj się aby komentować

665 + 1 = 666

Tytuł: Wojna Kalibana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374809245
Liczba stron: 576
Ocena: 7/10

Co tu dużo mówić? Poza znaną drużyną Holdena dostajemy perspektywę pasiarskiego botanika, marsjańskiej marine i ziemskiej polityk, i tak jak ós wydarzeń kręci się przeważnie wokół tego pierwszego, tak mi najbardziej podobała się ta ostatnia, niedająca sobie w kaszę dmuchać, rzucająca bluzgiem babcia-polityk (połączenie to - choć proste i banalne - działa, a chyba o to chodzi).
Początek był wciągający, potem rzeczy toczyły się dosyć standardowo (tj. misja, zdrada, Wenus, flota, stacja, księżyc itd. - kolejność dowolna), by oczywiście znaleźć rozwiązanie problemu. Ogólnie dostrzegam pewne powtarzające się motywy (jestem już po książce 3.), i tak jak niekoniecznie jest to dla mnie problemem, tam żywię nadzieję, że w kolejnych tomach zacznie się to wszystko spinać w większą całość, bo wg mnie części 1. i 2. to niemal zamknięte historie, łączące się jedynie elementem protomolekuły i szeroko pojętych poczynań Holdena.
Trafiło się kilka tych literówek, na jednej stronie było jednocześnie słowo haker i hacker. Obawiam się tomu bodaj 6, bo tam podobno korekta leży i kwiczy. Również w pewnym momencie padło zdanie w stylu "10000kg żarcia, które przejmiemy, starczy na tydzień dla 10mln ludzi na naszej stacji". Problem jest taki, że daje to ok 140mg dziennie na łebka - raczej niewiele.
Jednakże dalej czyta się nieźle, momentami trzeba zawiesić niewiarę, choć przeważnie robi się to nieświadomie.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
0061f12a-e056-4d2f-830f-3a31a4f4f3b2

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG dodrukowało trzeci tom Pierwszego Prawa. "Ostateczny argument" Joe Abercrombie ponownie na sklepowych półkach od 5 sierpnia 2024. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 842 strony, w cenie detalicznej 69 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Logen Dziewięciopalcy musi stoczyć jeszcze jedną walkę. Poprzysiągł sobie, że będą o niej kiedyś rozprawiać i zapisze się ona na kartach historii. Na Północy kraju szaleje wojna. Tylko jeden człowiek może powstrzymać Króla Północy - jego dawny przyjaciel i dawny wróg. Przyszła pora by Krwawy-Dziewięć wrócił do domu. Superior Glokta prowadzi zupełnie inną wojnę. Potajemną walkę, w której nikt nie może czuć się bezpieczny i nikomu nie można ufać. Niegdyś był mistrzem fechtunku, ale te dni odeszły w przeszłość. Całe szczęście dla niego, że szantaż, groźby i tortury nic nie straciły ze swej skuteczności. Jezal dan Luthar doszedł do wniosku, że ma dosyć ciągłej wojny i walki, więc porzuca wojaczkę na rzecz życia z kobietą, którą darzy głębokim uczuciem. Okaże się jednak, że miłość także potrafi sprawić ból, a chwała ma w zwyczaju dopadać człowieka wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewa

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka #pierwszeprawo #joeabercrombie
7d4c3460-a96d-4ad4-af87-88be373e41e8

Zaloguj się aby komentować

642 + 1 = 643

Tytuł: Kulawe konie
Autor: Mick Herron
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Insignis
ISBN: 9788366873018
Liczba stron: 417
Ocena: 8/10

Ta powieść to moje odkrycie roku jak na razie. Wybrałam ją tak trochę na chybił trafił na Storytel i to był strzał w punkt. Bawiłam się świetnie słuchając jej, przykuwała uwagę, trudno się było oderwać od słuchania. Na pewno sięgnę po następne dostępne tomy ale chyba będę wolała je przeczytać a nie wysłuchać żeby mi nic nie umknęło. Na pewno też obejrzę serial, który powstał na podstawie tego cyklu tym bardziej że gra w nim genialny Gary Oldman. 
Slough House to miejsce gdzie trafiają agenci MI5, którym w taki czy inny sposób powinęła się noga, w życiu prywatnym czy też podczas zadań służbowych. Slough House to taki czyściec z którego nie ma powrotu na Regent's Park. Można co najwyżej samemu opuścić całkiem służbę. Miejscem tym dowodzi kontrowersyjny Jackson Lamb, który też nie trafił do tego miejsca w nagrodę. Do Slough House trafia też młody agent River Catrwright, który zawalił podczas ćwiczeń służb specjalnych w londyńskim metrze. Zawalił na tyle że gdyby to nie były ćwiczenia to wiele osób straciłoby życie a gospodarka Wielkiej Brytanii narażona by była na miliardowe straty. Gdyby nie to że River jest wnuczkiem zasłużonego agenta to wyleciałby ze służby, ale nie można powiedzieć żeby młody agent był zadowolony z takiego obrotu sprawy i wegetacji wśród "Kulawych Koni" jak nazywa się agentów ze Slough House. Tymczasem ekstremistyczne ugrupowanie porywa młodego chłopaka z ulic Londynu i ogłasza że dokładnie za 48 godzin obetnie mu głowę. Teoretycznie Kulawe Konie nie biorą udziału w żadnych działaniach operacyjnych jednakże jak łatwo się domyślić sytuacja ich zmusi do wkroczenia do akcji. Polecam gorąco

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura
46940a6c-c8fc-41a4-ac39-23eee8691d0b
dani78

#spoiler


Książka mocno średnia. Mocno! Poprawna politycznie do bólu. Napisana prostym językiem, dla idiotów, choć to akurat żaden zarzut, bo 80% książek (dotyczy to książek "popularnych") obecnie pisanych, pisana jest dla idiotów. Mam na myśli, upraszczając nieco, coś w rodzaju: "oblał się wrzątkiem i poparzył, bo wiesz, kiedy oblejesz się wrzątkiem (to znaczy czymś bardzo, bardzo gorącym) to bardzo często możesz się poparzyć, czyli masz wtedy takie bąble na skórze i to boli..."


Złolami w książce są oczywiście biali heteroseksualni mężczyźni, którzy zamierzają zaszlachtować grzecznego, mądrego, wrażliwego, śniadolicego chłopaczka. To akurat jest szczególnie urocze w kontekście ostatnich wydarzeń w UK, ze śniadolicym rzeźnikiem w roli głównej.


Jak się to skończy? Nie ma co tu oczekiwać suspensu, cliffhangera, niesamowitego zwrotu akcji czy zaskoczenia...


W ogólności nie polecam i do kolejnych części się nie przymierzam.

serotonin_enjoyer

@dani78 Wiadomo każdy ma swoją opinię. Jak dla mnie nie każda ksiazka musi zaskakiwac, nie każda musi być skomplikowana. Różne książki cenię za różne rzeczy, niektóre są mądre, napisane ciekawym jezykiem ale trudno je zmęczyć. Niektóre po prostu dobrze sie czyta i wciągają jeszcze inne celebruja prozę życia. Przy tej dobrze się bawiłam. Nie zgodzę sie tylko z ta poprawnością polityczną - głownym złolem nie są ci biali heteroseksualni mężczyźni, za wszystkim wszak stoi kobieta ;) a celem literatury rozrywkowej nie jest odwzorowywanie rzeczywistości i stawianie jakichś diagnoz tylko opowiedzenie zmyślonej historii. Literatura rozrywkowa nie musi odnosić się do współczesnych wydarzeń. Autorowi nie chodzilo chyba o poprawność polityczną kiedy na ofiarę ekstremistów wybrał chlopaka o pochodzeniu pakistańskim. Książka bynajmniej nie jest o tym że brytyjscy ekstremisci mordują cudzoziemców. Bardziej pokazuje to ze rozne grupy ekstremistyczne moga być łatwo sterowane przez na przykład służby specjalne. A i to tez nie jest jakies przeslanie tej ksiazki. Wedlug mnie to książka czysto rozrywkowa i jako taka trzyma poziom.

Zaloguj się aby komentować

641 + 1 = 642

Tytuł: Mesjasz Diuny
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Phantom Press
ISBN: 8385432256
Liczba stron: 284
Ocena: 6/10

Przy tym tomie jednak nie udało mi się aż tak wsiąknąć w świat powieści jak podczas pierwszego czytania. Nadal uważam że to dobra powieść ale tym razem świat powieści nie wydał mi się już aż tak dopracowany. Mało tego czytając ten tom nie czułam się jakbym odwiedzała ten sam świat co w pierwszym tomie. Jak na kilkanaście (?) lat to świat przedstawiony zmienił się bardzo mocno. Zmiana jest nie ewolucyjna a rewolucyjna. Pewnie taki był zamysł autora. Arrakis którą w pierwszym tomie można było pokochać pomimo tragicznych wydarzeń, świat surowy ale piękny, ludzie natchnieni entuzjazmem i wiarą w lepszą przyszłość - to wszystko w drugim tomie zamienia się w skostniały, zinstytucjonalizowany system. Niemal dyktaturę. W tym wszystkim Muad 'Dib starający się znaleźć najlepszą dla ludzkości drogę. Podsumowując - jak dla mnie wciąż dobra powieść ale nie porywająca a Diuna nie jest już światem którego chciałoby się doświadczyć jak Arrakis z pierwszego tomu.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura
2dc0a8d8-57df-499b-8d59-c09d0413bb47
Parezywek

Ja odebrałem to jako zabieg intencjonalny.. Wizję Paula nigdy nie były idylliczne i ta książka sprowadza obietnicę z poprzedniej do brudnej rzeczywistości

serotonin_enjoyer

@Parezywek Tez tak mi sie wydaje ale w "Diunie" byla jakaś nadzieja, "Mesjasz" jest bardziej mroczny i pesymistyczny. Nie twierdzę, że to wada ale miło było dawać się ponieść pelnej nadziei wizji z pierwszego tomu. Przy czytaniu drugiego tomu towarzysza nam juz inne emocje. Trudniej też polubić którąś z postaci.

Zaloguj się aby komentować

640 + 1 = 641

Tytuł: Śmierć królów
Autor: Bernard Cornwell
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 9788375155600
Liczba stron: 448
Ocena: 6/10

To już szósta pozycja z serii i nie mogę powiedzieć żebym nie była lekko znużona. Książka nadal trzyma wysoki poziom całego cyklu ale trochę jakby mniej tu się dzieje. A przynajmniej ja odnosiłam takie wrażenie. Co nie zmienia faktu że dobrze mi się jej słuchało chociaż aż tak mnie nie wciągała. Po szóstym tomie niewiele można napisać na temat zalet książki żeby się nie powtarzać albo nie streszczać akcji. W tym tomie pożegnamy króla Alfreda a bez wątpienia dojrzalszy Uhtred jenak ugnie kolano przed nowym królem Edwardem. Jak zwykle też będzie w samym centrum wydarzeń jeśli chodzi o historię Anglii. Aha, bardzo na plus w tym tomie, jak i w każdym innym jest nota historyczna od autora. To moja ulubiona część książki

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura #ksiazki
3751bbf6-e6b6-4533-897e-a4cd6cc6498a
Kaligula_Minus

Ja stałam się znużona przy 9 tomie i na nim utknęłam

serotonin_enjoyer

@Kaligula_Minus mnie by tak może nie nużyło gdybym czytała a nie słuchała ale jakbym miała przeczytać ten cały cykl to bym musiała chyba na to kilka lat poświęcić ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

639 + 1 = 640

Tytuł: Necrovet. Radiografia bytów nadprzyrodzonych
Autor: Joanna W. Gajzler
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 368
Ocena: 6/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5099834/necrovet-radiografia-bytow-nadprzyrodzonych

Trzeci tom serii o weterynarzach, którzy poza zwykłymi zwierzętami leczą też zwierzęta fantastyczne. Seria ta jest dosyć lekka i przyjemna - na tyle, że każdy tom można połknąć w 2-3 dni.

Akcja trzeciego tomu rozpoczyna się tam, gdzie zakończyła się akcja drugiego tomu; dzięki temu ciągłość wydarzeń jest zachowana. Głównymi bohaterami są technicy weterynarii, Florentyna i Bastian (będący faunem), którzy pracują w lecznicy doktor Izabeli (będącej weterynarką-nekromantką, a dodatkowo - liczem).

We wsi, w której żyją i pracują, dochodzi do nietypowych wydarzeń: ktoś albo coś rozkopuje groby ludzi i zwierząt i ewidentnie żywi się rzeczonymi trupami i padliną. Ponadto, Florka poważnie rozważa rozpoczęcie nauki magii w celach weterynaryjnych. Jednak po wizycie w magicznym "laboratorium" doktor Izy zaczynają się z nią dziać niepokojące rzeczy...

Mam mieszane uczucia co do tego tomu. Początkowy hype na serię już trochę mi zszedł, i zaczynam zauważać irytujące drobiazgi. Kojarzycie, gdy czytacie czyjeś pierwsze opowiadania lub powieści, i dana osoba ewidentnie opisuje swoje życie, a główny bohater to jej wyidealizowana wersja? Tak jest trochę z "Necrovetem" - główna bohaterka jest tak specyficzna i robi tak specyficzne rzeczy (granie na Switchu, wzmianki o chodzeniu do kościoła, zauroczenie królikami), że zagłębiając tę książkę ma się poczucie czytania czyjegoś pamiętnika, albo wręcz czyichś cringe'owych postów na Facebooku. Taki książkowy ekshibicjonizm.
Wydarzenia i wątki z tego tomu też nie są już tak ciekawe, jak w poprzednich dwóch.

Tym niemniej, podobają mi się opisy magicznych stworzeń i sposobów ich leczenia. Tu książka zachowuje swoją wartość.

Prywatny licznik (od początku roku): 38/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #fantasy
Wrzoo userbar
4c8f8aad-6f9f-4510-9575-fc4970ba9282
Ziutson

Do trójki jeszcze nie dotarłem, przeczytałem jedynie jedynkę i już tam było trochę jak mówisz. Fajna lekka i przyjemna, ale chyba nie zrobię nigdy rereada.

Z ciekawości, czytałaś kiedyś Prawa i Powinności?

Wrzoo

@Ziutson Jeszcze nie, nie słyszałam o tym - polecasz?

Zaloguj się aby komentować

638 + 1 = 639

Tytuł: Uprowadzony
Autor: Lee Child
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 480
Ocena: 5/10

Mam wrażenie że po raz drugi przeczytałem tą samą książkę....

Między pierwszą a drugą częścią opowieści o Jacku Reacherze jest tyle podobieństw że głowa mała. Wypunktujmy je sobie
1. Nasz bohater randomowo podróżując po kraju wpada w tarapaty
2. Intryga zapowiada się na zwykłą lokalną historię, po kilkudziesięciu stronach/kilku godzinach słuchania audiobooka przeradza się w ogólnokrajową chryję w którą jest zaangażowane pół agencji krajowych
3. Nasz bohater wdaje się w romans z główną żeńską postacią którą musi uratować z opresji
4. Dzięki niesamowitej inteligencji oraz darowi predykcji Jack jest w stanie przewidzieć wszystkie ruchy bohaterów
5. Na sam koniec jednak romans z pkt 3 się nie udaje, a po uratowaniu dnia Jack wraca do szlajania się po kraju.

Ktoś w komentarzu do poprzedniej części cyklu stwierdził że ta seria jest jak te romansidła dla kobiet i muszę się zgodzić. Historia na jedno kopyto, dająca się przewidzieć w 100%. Dam ostatnią szansę kolejnej części, jak będzie to samo to cóż.... Seria nie dla mnie. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytelnictwo
872f8deb-1020-450e-b3eb-1b90081058c3
Mr.Mars

@Endrevoir To co wypunktowałeś pojawia się w tomach 1-22. Tyle przeczytałem.


Taki urok tej serii.

Endrevoir

@Mr.Mars wychodzi na to ze to nie seria dla mnie

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Vesper wyda dwie powieści w jednym tomie w serii Wymiary. "Tau Zero / The Corridors of Time" Poula Andersona trafią na sklepowe półki w 2025 roku. Poniżej okładki zagranicznych wydań i krótko o treści.

"Tau Zero"

Statek kosmiczny Leonora Christine wraz z pięćdziesięcioosobową załogą wyrusza w podróż na oddaloną o trzydzieści lat świetlnych planetę. Sama podróż zająć ma jednak zdecydowanie mniej czasu, bowiem statek przyspiesza do prędkości bliskiej prędkości światła. Dla osób będących na pokładzie subiektywny upływ czasu zwolni dzięki czemu dla nich upłynie tylko kilka lat. I tak by się stało, gdyby nie niespodziewany wypadek. Lenora Christine wpada na obłok międzygwiezdnego pyłu, w skutek czego systemy hamowania statku ulegają nieodwracalnym uszkodzeniom. Statek wciąż zwiększa prędkość wkrótce osiągając prędkość światła, a rozbieżność upływu czasu między nim, a światem zewnętrznym staje się niewiarygodnie wielka. Eony i galaktyki zostają w tyle, a uwięziona załoga pędzi w nieznane.

"The Corridors of Time"

Korytarze czasowe łączą ze sobą epoki, umożliwiając podróże w przeszłość i przyszłość historii ludzkości. Jednak od wieków rywalizujące frakcje toczą o nie zaciekłe wojny: bramy czasowe są pożądanym i zazdrośnie strzeżonym miejscem. Malcolm Lockridge, współczesny Amerykanin, zostaje porwany przez piękną i tajemniczą Storm Darroway, gibką, lśniącą Boginię czczącego ją ludu. Malcolm, zostaje wplątany w wojnę czasów, której zawiłości przekraczają granice jego wyobraźni.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #wymiaryvesper #poulanderson
5daaf045-1e09-4052-90b8-d47f13dad9f9

Zaloguj się aby komentować

637 + 1 = 638

Tytuł: Przebudzenie Lewiatana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374809153
Liczba stron: 576
Ocena: 7/10

Bezapelacyjną zaletą tej książki jest jej łatwa przyswajalność i sprawność czytania. Bohaterów i ich najbliższych ziomków nie tyle co da się polubić, ale łatwo się do nich przywiązać. Trzeba autorom oddać, że w kreacji głównej obsady udało im się uniknąć oczywistej archetypizacji, może jedynie z wyjątkiem Millera jako schlanego detektywa samotnika.
Jak to czasem zaznaczam, tak i tutaj niektóre wydarzenia wydają się ciut zbyt wygodne w danych okolicznościach, inne z kolei nie są dla mnie zbyt jasne, ale to pewnie wyjaśni się w późniejszych tomach.
Przykłady: 1. Najpierw mówią o jak najmniejszym wystawianiu próbki na promieniowanie, a potem, w ramach zabezpieczenia przed ciekawskimi, zamierzają wysadzić atomówki na powierzchni stacji, by srogo ją rozgrzać i w ten sposób uniemożliwić komukolwiek dostępu do niej zapominając, że ciepło może być przenoszone w formie promieniowania. Jedyne wytłumaczenie, jakie jestem w stanie wymyślić, to grubość skał, która nie przepuści tego ciepła w głąb stacji. No chyba że autorzy zastosowali skrót myślowy i przez promieniowanie mieli na myśli ten typ, który kojarzony jest z atomówkami i reaktorami. Tak zapewne też jest i to czepialstwo z mojej strony. 2. Czemu stacja nie poleciała na Słońce, tak jak zresztą było to pierwotnie zaplanowane? Tu już wyjaśnienia nie jestem w stanie wygłówkować, naturalnie poza zostawieniem bardzo istotnego elementu w grze, by móc napisać kolejne 9 książek.
Przydałby się szerszy kontekst złej krwi między Pasem i planetami wewnętrznymi, bo jedyne co wiemy, to że niezbyt się lubią, panuje swoisty rasizm, a przemoc nie jest niemile widziana. To tak jakbyśmy dostali historię, której główną osią jest jedna z wojen światowych, ale akcja zaczyna się miesiąc przed jej wybuchem i tylko z tego fragmentu możemy wnioskować o jej niebezpośrednich przyczynach.
Upływ czasu powinien zostać przedstawiony w bardziej namacalny sposób. Miller mówi pod koniec, że od początkowych wydarzeń minął niemal rok, za to ja czuję, jakby wszystko przewinęło się najwyżej w tydzień.
Humor jest tu raczej dosyć prosty, choć znajdą się i lepsze riposty, pasuje to jednak do takiej kosmicznej drużyny. Romans i roochańsko są obecne, na szczęście potraktowane zostały po ludzku, a nie Swanwickowemu.
Nie wiedziałem o tej książce/serii nic, tak więc z mglistych wspominek innych czytelników wyobrażałem sobie, że będzie to opowieść stricte o politykowaniu i ew. strzelaniu w kosmosie. Te elementy oczywiście się tu znajdują, jednak nie spodziewałem się dosyć brutalnej opowieści w zepsutym świecie, gdzie opisy flaków nie są tabu, a ludzie niezbyt często hamują się przed krzywdzeniem innych.
Fajne czytadło - nic rewolucyjnego, ale też bez elementów obrzydzających lekturę. Nie próbuję nawet odgadnąć co oni tam nagotowali, że aż 9+1 książek nastrugali. Podsumowanie całości przy tomie 9 lub zbiorze opowiadań.
Gdybym miał taką opcję, to dałbym 7,5, jednakże nie mam, a trochę tych lekkich zarzutów wypisałem, tak więc leci 7.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
25296ae1-c715-495b-8a73-2db12a56a8df
the_good_the_bad_the_ugly

No i @sireplama napisał w zasadzie to co ja chciałem przekazać. Akurat lubię tę część „fi” bo samo politykowanie zanudziłoby mnie jak i zapewne rzesze czytelników na śmierć. Choć mimo wszystko uważam, że te wątki też były bardzo dobrze napisane. Jak dla mnie 8/10 cała seria, choć końcówka to takie domykanie wątków i ogólnie już jakość fabuły krzepnie na średnim poziomie. Powiedzmy że pierwsze 5 tomów super, potem jest po prostu ok.

Cerber108

@the_good_the_bad_the_ugly fakt, by ze zwykłego politykowania zrobić sensowny motor napędowy 9 książek, to by się musieli nieźle nagimnastykować.

HolQ

@Cerber108 miałem jakiś czas temu zacząć to czytać, potem parę spraw mi wypadło i zapomniałem. Dzięki za przypomnienie

Cerber108

@HolQ patrząc na zbiór zdecydowałem, że muszę wreszcie zabrać się za jakąś dłuższą serię, no i wybór padł na to. Sprawnie się to czyta, a dużym plusem (przynajmniej dla mnie) są rozdziały średnio po 10 stron. Nie lubię przerywać w połowie akcji, a nie chce mi się też czasem czytać kolejnych 30 stron, aż dany rozdział dobiegnie końca.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Dolnośląskie prezentuje kolejne wznowienie książki Agathy Christie. "Niemy świadek" ukaże się 28 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 304 strony, w cenie detalicznej 49,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Herkules Poirot otrzymuje intrygujący list i postanawia odwiedzić jego autorkę, pannę Arundell. Okazuje się, że kobieta… nie żyje. Wszyscy, którzy ją znali, są zaskoczeni nowym testamentem zmarłej: rodzina zostaje wydziedziczona, a spadek otrzymuje dama do towarzystwa. Detektyw, wbrew faktom i plotkom, jest przekonany, że wypadek Emilii Arundell był próbą morderstwa.

Mamy siedmiu podejrzanych, choć zabójstwa de facto nie było! Czy zatem będzie kara, skoro jedynym sprzymierzeńcem Poirota i „niemym świadkiem” zbrodni jest pies Bob?

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #dolnoslaskie #kryminal #agathachristie #poirot #herkulespoirot
fa0c4d01-496c-4a8a-97c1-fe439810c325
GEKONIK

@Whoresbane

Polecam ekranizację z Davidem Suchetem w roli głównej.

Skoro nadarza się okazja, chętnie sięgnę po książkę.

8140d969-68d3-451d-ad00-71f0cabed91d

Zaloguj się aby komentować