#ksiazki

114
3957
KONKURSY organizowane przez IMPERIUM ROMANUM wciąż czekają na zgłoszenia. Poniżej dla przypomnienia terminy oraz odsyłacze po więcej szczegółów odnośnie nagród i szczegółów konkursów:

+ KONKURS: Gladiator (13 sierpnia) -> https://imperiumromanum.pl/konkurs/konkurs-gladiator/
- do wygrania: 3 egzemplarze książki Daniela P. Mannixa „Gladiator. Those About to Die”

+ KONKURS: Orły imperium. Tom 20 (14 sierpnia) -> https://imperiumromanum.pl/konkurs/konkurs-orly-imperium-tom-20/
- do wygrania: 3 egzemplarze książki „Orły imperium. Tom 20” autorstwa Simona Scarrowa

Zapraszam do udziału!

#imperiumromanum #rzym #ciekawostki #konkurs #historia #antycznyrzym #ksiazki #gruparatowaniapoziomu
28876629-7b4c-40fc-9bea-da0508da4646

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dom Wydawniczy REBIS wznowi trylogię Preludium do Diuny autorstwa Briana Herberta i Kevina J. Andersona. "Ród Atrydów" w księgarniach od 24 września, "Ród Harkonnenów" od 15 października a "Ród Corrinów" od 29 października 2024 roku. Wydania w miękkiej oprawie zawierają kolejno 744, 800 i 720 stron, w cenach detalicznych po 59,99 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.

"Ród Atrydów"

Powodowany żądzą zemsty i chciwością Elrood IX pomaga w przejęciu Ixa przez Tleilaxan, zmuszając do ucieczki ród Verniusów. Dzieci Dominika Verniusa znajdują schronienie na Kaladanie, ale po zamordowaniu Paulusa Atrydy ich los jest niepewny. Młody Leto Atryda musi nie tylko strzec ich, ale też dbać o przyszłość swego rodu. A ma potężnych i pamiętliwych wrogów.

Podczas gdy Bene Tleilax prowadzą na Ixie tajne badania, Szaddam Corrino i Hasimir Fenring spiskują przeciw Imperatorowi, a na odległej Arrakis imperialny planetolog Pardot Kynes rozpoczyna swe przełomowe prace, Bene Gesserit zbliżają się coraz bardziej do zakończenia swego programu eugenicznego, którego owocem będzie potężny Kwisatz Haderach...

"Ród Harkonnenów"

Kilkanaście lat po objęciu tronu Szaddam IV Corrino nadal umacnia swą władzę. Pełnymi garściami czerpie melanż z zarządzanej przez Harkonnenów Arrakis, a zarazem naciska na Tleilaxan, którzy na opanowanym Ixie starają się wyprodukować sztuczną przyprawę.

Do największych graczy w galaktyce – Imperatora, Gildii Kosmicznej i KHOAM – dołączają niepostrzeżenie Bene Gesserit. Podsuwając siostry członkom wysokich rodów, w tym samemu Padyszachowi Imperatorowi, gromadzą bezcenne informacje i wpływają na politykę, same zaś kontynuują z uporem swój tajny plan eugeniczny.

Im wszystkim jednak – w tym Leto Atrydzie na spokojnym Kaladanie – zagraża coraz bardziej hrabia Vladimir Harkonnen, chorobliwie ambitny i pragnący zemsty przywódca rodu Harkonnenów.

"Ród Corrinów"

Na Ixie mistrz badań Hidar Fen Adżidika zbliża się do końca prac nad sztuczną przyprawą. Szaddam IV, nieświadomy jego podstępnych planów, chce uzależnić wszystkich od amalu. Atakowane są kolejne planety, w końcu zagłada grozi pustynnej Arrakis – jedynemu we wszechświecie źródłu melanżu.

Podczas gdy w Imperium ścierają się najwięksi gracze sceny politycznej, na Kaitainie, pod bokiem Imperatora, zgromadzenie żeńskie jest blisko kulminacji swego planu eugenicznego. Jessika lada moment ma urodzić matkę Kwisatz Haderach, tajnej broni zgromadzenia. Tyle że siostry nie wiedzą wszystkiego...

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #scifi #brianherbert #kevinjanderson #diuna #dune
d47cc6ed-7cc1-4285-baf4-9acea5f2254b
pierdonauta_kosmolony

> Ooo! Wpis o Diunie

.

> Brian Herbert

7fc89757-6b39-46ff-abbd-9199c0c0dad0

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Dwie odmiany afrykańskiej niepodległości na przykładzie Somalii

W Wyścigu o Afrykę Brytyjczycy starali się wynegocjować dla siebie kontrolę nad północnym regionem dzisiejszej Somalii, podczas gdy Włochy zapewniły sobie południe. Oba państwa w zgoła odmienny sposób zarządzały swoimi koloniami.

Wielka Brytania – która chciała mieć ten region tylko po to, żeby nie dostała go Francja – trzymała się na dystans i zostawiła rządy lokalnym grupom etnicznym. Taki układ był o tyle łatwiejszy, że brytyjski Somaliland zamieszkiwała głównie jedna grupa etniczna: Issak.

Włochy jednakowoż uważały przejętą część Somalii za kluczową dla swojego dość skromnego imperium i agresywnie angażowały się w zarządzanie kolonią, która była domem dla dziesiątek różnych grup klanowych.

Zaledwie kilka tygodni po uzyskaniu niepodległości w 1960 roku oba te obszary połączyły się ze sobą, żeby stworzyć zjednoczoną Somalię. Zjednoczoną wszakże w najluźniejszym możliwym znaczeniu.

Po dekadzie trwania już z założenia niestabilnej równowagi politycznej krajem wstrząsnął wojskowy zamach stanu, w którego wyniku władzę przejął Siad Barre, południowiec. Przez następne dwie dekady brutalne rządy reżimu faworyzowały własną grupę klanową. Siłą rzeczy wykluczeni i pozostający niejako pod rzeczywistą okupacją Issak utworzyli narodowy ruch obrony. Sprawy szybko wyewoluowały w kierunku brutalnej wojny domowej, kiedy Barre użył całej mocy państwa, żeby ukarać Issak za ich ewidentną niesubordynację. Ocenia się, że w zaledwie dwa lata, od 1987 roku, reżim Barrego zamordował dwieście tysięcy ludzi.

W 1991 roku północna Somalia, pod nazwą Somaliland, ogłosiła się niepodległym państwem. Takim jest do dziś, mimo że społeczność międzynarodowa odmówiła jego oficjalnego uznania ze strachu, że mogłoby się to stać zarzewiem secesjonistycznych ruchów. Mimo to Somaliland posiada dziś własną flagę, jednostkę monetarną, wojsko, system sądowniczy, zapewnia pokojowe demokratyczne wybory i przestrzeganie konstytucji. Niektórzy eksperci uważają, że państwo cieszy się obecnie większą stabilnością polityczną niż jego południowi sąsiedzi z racji korzystnych uwarunkowań, jakich próżno szukać w większości państw afrykańskich: jest to państwo utworzone przez jedną grupę klanową i byli kolonialiści angażują się w jego sprawy w minimalnym stopniu.

Somalia tymczasem, z jej mnogością grup klanowych, jest trapiona przez niekończące się wojny domowe między klanowymi frakcjami i grupami terrorystycznymi, przy dodatkowym zaangażowaniu innych państw Afryki Wschodniej.

Z książki Afryka to nie państwo

#ksiazki #czytajzhejto #historia #afryka
db748136-406f-4a14-b4f3-47dc8aac3612
Musztarda

Somaliland! Dzięki za ten rys historyczny, to ulubiony region mojego syna #pdk Podejrzewam, że może być jednym z nielicznych Polaków, którzy znają hymn Somalilandu na pamięć ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

A ja jakoś nigdy nie zmobilizowałam się na tyle, by zgłębić historię tego "państwa". Now I know.

Zaloguj się aby komentować

680 + 1 = 681

Tytuł: Gorączka Ciboli
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366065307
Liczba stron: 592
Ocena: 6/10

Bez wstępów. Na początku motywacje dwóch głównych ugrupowań były mniej więcej na równi sensowne i sprawiedliwe, jednak im dalej w las, tym bardziej wszyscy się radykalizowali, prowadząc do niewytłumaczalnych aktów przemocy. Prym w tym wiódł tutaj facet wyłaniający się na przestrzeni stron na - nazwijmy go - głównego złola tego tomu, którego zacietrzewienie osiągnęło tak abstrakcyjne wartości, że po prostu nie da się go nie nienawidzić. Nie zdziwiłbym się, gdyby ta agresja została później wytłumaczona w jakiś nienaturalny sposób, bo na początku konflikty były zrozumiałe i jako tako obrazowały umiejętność ludzkości do skakania sobie do gardeł nawet w najbardziej beznadziejnych sytuacjach, ale później wszystko wydawało się wręcz przerysowane. A może po prostu nie doceniam naszego gatunku?
Gdyby wspomniany już aspekt "niemożności ludzkości do współpracy w czasie próby" został pociągnięty do pewnego tylko momentu, to byłoby super, ale ciągłe podbijanie poprzeczki tylko to spłyciło. Był potencjał na historię o mniejszej skali niż w poprzednich tomach, a ostatecznie ten podobał mi się najmniej.
Holden dalej jest niepoprawnym idealistą, a pewna doza naleciałości od przebywania z Millerem bardzo by mu się tu przydała.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
b414dbec-5bfe-4c07-a82d-f71900b71ba7

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Prószyński i S-ka ogłasza wydanie specjalne Ziemiomorza. "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" Ursuli Le Guin w sprzedaży od 17 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 1144 strony, w cenie detalicznej 149,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Wydanie rozszerzone o sześć niepublikowanych wcześniej tekstów.

„Ziemiomorze” Ursuli K. Le Guin to jeden z najznakomitszych cykli literatury fantasy, porównywany z dziełami J.R.R. Tolkiena czy C.S. Lewisa. Tym razem polscy czytelnicy otrzymują pierwsze ilustrowane wydanie zbioru, uzupełnione o nowe teksty: „Opisanie Ziemiomorza”, „Słowo Uwolnienia”, „Zasada Imion”, „Córka Odrenu”, „Ogień na kominku” i „Ziemiomorze zrewidowane”.

„Ziemiomorze” opisuje malowniczy świat pełen wysp, smoków i tajemnic, w którym najważniejsza jest równowaga między tworzącymi go siłami. Głównym bohaterem serii jest czarnoksiężnik Ged; poszczególne części opowiadają jego losy – od najmłodszych lat i pierwszych kroków stawianych w świecie magii aż po czasy, gdy czary zaczęły się stawać niebezpiecznym narzędziem w rękach zła.

Ged, którego Ziemiomorze na zawsze zapamięta jako Krogulca, zostaje wysłany na wyspę Roke, aby tam zgłębiać czarnoksięską sztukę. Jest obdarzony niezwykłymi zdolnościami magicznymi, po latach nauki zostaje więc Arcymagiem, który będzie musiał pomóc Tenar – Najwyższej Kapłance Archipelagu – uciec z labiryntu ciemności.

Niestety, z upływem lat równowaga Ziemiomorza zaczyna się chwiać, a prawdziwa magia i pradawne zwyczaje coraz częściej wykorzystywane są przez mroczne siły zła i śmierci…

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #fantastyka #fantasy #ursulaleguin #leguin
5d84197b-41c8-4515-a383-75026422e009
l__p

@Whoresbane nie kuś szatanie

Whoresbane

@l__p Kup, przecież wiesz, że chcesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cerber108

Nie czuję potrzeby dublowania (choć coś tam niby nowego jest), nie jestem fanem LeGuin, no i cena. Wszystko to przemawia za tym, żeby tego nie brać. Zobaczy się na żywo jak to wygląda.

rith

@Whoresbane wooo, wygląda zacnie!

Zaloguj się aby komentować

#nowosciksiazkowe

Jak ktoś pomyślał kiedyś, ale bym sobie poczytał 1000 stron o historii Litwy, to będzie miał okazję.

9 września wydawnictwo MCK wypuszcza książkę Tomasa Venclova Litwa, ojczyzna moja:

Esej Tomasza Venclovy obejmuje historię Litwy od czasów przybycia praindoeuropejczyków do ponownego uzyskania przez Litwę niepodległości w 1990 roku. Opisuje on nie tylko historię polityczną Litwy, ale i jej kulturę, zmiany społeczne i obyczajowe, relacje z państwami ościennymi, czy fale emigracji. Na tysiącu stron snuje swą fascynującą historię, meandrującą między Wschodem i Zachodem, między Bałtykiem i Niemnem.

Dużo tej Litwy ostatnio, bo wczoraj była premiera w Czarnym Litwa po litewsku Dominika Wilczewskiego.

#ksiazki #czytajzhejto #litwa #historia
9ec1cb7c-c291-423c-965d-ede5920e6622
zuchtomek

@smierdakow Litwa jest spoko, polecam na urlopik, ja jeszcze pewnie wrócę

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Vesper wyda trzytomowy omnibus w serii Wymiary. "Planeta śmierci" Harry'ego Harrisona wyląduje w księgarniach w 2025 roku. Poniżej okładka zagranicznego wydania i krótko o treści.

Bohaterem tego legendarnego cyklu jest posiadający parapsychiczne zdolności szuler i hazardzista Jason dinAlt, który w skutek splotu zdarzeń rozpoczyna wędrówkę po pełnych tajemnic i niebezpieczeństw planetach:

Pyrrus: Planeta, gdzie natura jest wrogiem człowieka – każde zwierzę, roślina i element natury dąży do jego zniszczenia.

Nieznana druga planeta: Postapokaliptyczny świat, w którym każdy człowiek musi zabijać, aby przetrwać, lub żyć jako niewolnik.

Felicity: Planeta, na której stworzenia są hodowane przez tysiące lat w jednym śmiertelnym celu – atakować i niszczyć.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #wymiaryvesper #harryharrison
9ae1dd1f-c8ce-42b6-b51d-966a48441f54

Zaloguj się aby komentować

677 + 1 = 678

Tytuł: Pachinko
Autor: Min Jin Lee
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 576
Ocena: 7/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5018733/pachinko

Po "Pachinko" sięgnęłam, mając ochotę na dłuższą, może nieco cięższą w odbiorze powieść. Jej wysokie oceny i intrygująca tematyka zachęciły mnie do sięgnięcia po nią.

"Pachinko" opowiada losy czterech pokoleń jednej rodziny Koreańczyków, którym przyszło żyć w Japonii. Akcja ma miejsce od początku do lat 90. wieku XX.
Główną bohaterką, która rozpoczyna ciąg wydarzeń, jest Sunja - dziewczyna wychowywana przez matkę-wdowę, cicha i pracowita. Sunja zachodzi w ciążę z Hansu, koreańskim biznesmenem krążącym między Koreą a Japonią, który jednak ma żonę. Sunja z uwagi na swój honor nie chce pozostać jego kochanką. Przypadkiem poznaje Isaka, chrześcijańskiego pastora, który decyduje się usynowić jej dziecko. Mają jednak wyjechać do Japonii, bo tam Isak zmierza, by podjąć pracę.

Koreańczycy w Japonii są jednak traktowani jak ludzie drugiej kategorii. Nie dla nich dobre albo neutralne wręcz stanowiska, nie mają większych praw, zdobycie japońskiego obywatelstwa jest w zasadzie niemożliwe. Zajmują się drobnym handlem, usługami czy... prowadzeniem salonów tytułowego pachinko, gry hazardowej popularnej w Azji. Pachinko wplecione jest też w losy rodziny głównych bohaterów.

Choć ogółem okazała się nie tak ciężka, jak się spodziewałam, to miejscami widziałam błyski tego, co wywoływało zachwyty innych. Czytało mi się ją lekko, miejscami pociekła mi łezka. Z uwagi na to, że autorka wychowała się w USA, książka była oryginalnie napisana po angielsku - dzięki temu łatwiej jest się zachodniemu czytelnikowi zatopić w historii, bez niedopowiedzeń i domysłów typowych dla książek pisanych m.in. po japońsku. W intrygujący sposób przybliżyła też (mi, ignorantce) historię Japonii i Korei w XX wieku.

Prywatny licznik (od początku roku): 39/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazka #czytajzhejto #ksiazki #powiesc
Wrzoo userbar
ce6fa538-0331-40e3-bc7f-2e1ce5927221

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Vesper rozszerza serię Eony o powieść Poula Andersona. "Złamany miecz" ma zaplanowaną premierę na 2025 rok. Poniżej okładka zagranicznego wydania i krótko o treści.

Thor złamał miecz Tyrfing, aby uratować korzenie Yggdrasilu, drzewa łączącego ziemię, niebo i piekło. Jednakże elfy potrzebują tej broni aby przechylić na swoją stronę szalę zwycięstwa podczas wojny z trollami. Kłopot w tym, że jedyną istotą zdolną to zrobić jest lodowy olbrzym Bolverk. A jego przekonać do tego może tylko Scafloc, człowiek porwany i wychowany przez elfy. Jednak Scafloc musi także stawić czoła, Valgardowi, swojemu mrocznemu odbiciu, który zajął jego miejsce wśród ludzi.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #fantasy #eony #poulanderson
c13a1c30-1f20-436a-8108-17eee341b88b

Zaloguj się aby komentować

Dotarła

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #terminus #fantastyka #fantasy #robertholdstock #lasozywionegomitu
b6866e84-1bb8-4042-b05c-57196e142436

Zaloguj się aby komentować

672 + 1 = 673

Tytuł: Wrota Abaddona
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366065031
Liczba stron: 544
Ocena: 7/10

W tym tomie nie mamy typowego złola stojącego za wszystkim w danej części, raczej kilku pomniejszych, którzy objawiają się wcześniej lub później i zaczynają bruździć. Powiedziałbym wręcz, że bardziej dominuje tu ukazanie ludzkości jako wroga dla samej siebie, jej umiejętności do kładzenia sobie wzajemnie kłód pod nogi i bycia zupełnymi bestiami, z drugiej natomiast strony pokazanie jej zdolności do niepoddawania się w najbardziej nawet beznadziejnych sytuacjach.
W moim odczuciu książka ta była trochę za długa i na spokojnie dałoby się wyciąć kilka scen bez istotnego wpływu na główny wątek i odchudzić ją o jakieś 100 stron.
Znane czytelnikom stronnictwa znowu postępują pochopnie i niekoniecznie rozsądnie, jednak na to przymykam oko, bo w tym świecie to najwidoczniej norma. Zagotował mnie natomiast fakt, że właściwie wszyscy zbyt łatwo zlewali fakt, czego dokonała Claire, i że - na ten moment - nie poniosła tego konsekwencji.
I zostając przy tej lasce: początkowe wzięcie jej za Julie przez Holdena było jednym z ciekawiej zrealizowanych fragmentów do tej pory; implikacje tej pomyłki, gdyby jednak okazała się prawdą, byłyby nieliche. Irytowała mnie też naiwność i przesadny wręcz optymizm i wiara w innych Anny. Te dwie ostatnie cechy są pożądane, ale w zdrowych dawkach.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
e27c0a31-7b97-4401-8c59-53edd59afb29
koszotorobur

@Cerber108 - serial na podstawie tych książek się mnie bardzo podobał - tu fanowski trailer bo te oficjalne się mnie nie podobają: https://youtu.be/iNjobkmzaOY - do znalezienia na Amazon Prime.

Cerber108

@koszotorobur może kiedyś, ekranowych adaptacji i tak mam już sporo do nadrobienia.

Zaloguj się aby komentować

Stonka i Bronka Akcje zwalczania stonki ziemniaczanej przybierały w przeszłości najróżniejsze formy - stonka trafiała nawet do książeczek edukacyjnych dla dzieci, które były właściwie ilustrowanymi instruktażami dotyczącymi rozwoju, rozpoznawania i zwalczania niszczącego uprawy chrząszcza. "Stonka i Bronka" to przykład takiej książeczki z naszego polskiego podwórka.

Wierszowany tekst autorstwa Jana Brzechwy, zilustrowany przez Jana Marcina Szancera, został wydany w 1953 roku. W tekście znajdują się oczywiście elementy propagandowe - jest tam między innymi wzmianka o wrogu, który jest "zawsze gotów zrzucać stonki z samolotów", a rysunkowe stonki Szancera to wyraźnie wielkopańskie, bogato ubrane i wyjątkowo wypasione chrząszcze, żeby nie było wątpliwości, że reprezentują świat wyzysku i zgniłego kapitalizmu.

Pomijając jednak propagandę, pod względem edukacji przyrodniczej "Stonka i Bronka" to prawdziwy majstersztyk. W wierszowanej, przystępnej formie przedstawia cykl rozwoju stonki i dokładnie opisuje każdy jego etap, od jaja do formy dorosłej. W książeczce przedstawiono nie tylko stonkę w wersji powiększonej, ale zamieszczono także ilustracje larw i owadów dorosłych wielkości naturalnej dla ułatwienia identyfikacji stonki w terenie.

Oczywiście, w tekście znalazło się też miejsce dla ważnego wątku walki ze stonką. W książeczce można znaleźć nawet krótki rozdzialik zatytułowany "Przeczytaj ojcu i matce!" o konieczności zwalczania szkodnika, wyraźnie adresowany do rodziców małych czytelników.

Nie tylko w Polsce wydawano takie materiały edukacyjne na temat stonki - na przykład w Czechosłowacji w 1950 roku wydano broszurkę "O zlém brouku Bramborouku" autorstwa Ondřeja Sekory.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #historia #ciekawostkihistoryczne #ksiazki
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
92ff2e9f-a8b1-4a4f-ba40-532e9cbc1408
dc439e3a-ffaa-4c0e-9011-a8c2d414fadf
abf6a287-2cfa-42af-b2bc-8611a04ada37
13ba29da-5acc-4e33-83b8-cfcf1faa8506
aa544f48-b856-4c17-8771-29fc780229b0
aerthevist

@Apaturia to juz wiem skad wziely sie slyszane w dziecinstwie opowiesci o stonce zrzucanej przez Amerykanow z samolotow. Natomiast jesli chodzi o zbieranie stonki do butelki - wydaje mi sie ze to byl sposob dorazny walki z nia dla osob ktorych nie bylo stac na opryski.

Apaturia

@aerthevist W latach późniejszych pewnie tak, ale w latach 50. w PRL to była raczej kwestia ogólnej dostępności chemicznych środków ochrony roślin, niekoniecznie chodziło tu o koszty.


Nasza lokalna produkcja była po prostu o wiele za mała w stosunku do zapotrzebowania, a import był ograniczony - nasz Azotox (słynne DDT) był początkowo produkowany tylko w Jaworznie na małą skalę. Na dodatek opylanie też odbywało się na zasadzie "czym się da", bo z dostępem do przemysłowych opylaczy w formie plecaków był problem, ludzie sypali Azotox do pończoch i skarpet i potrząsali tym nad roślinami, żeby jakoś go rozprowadzić. Samolotów też brakowało - do opylania wykorzystywano nawet wypożyczone samoloty pasażerskie po wymontowaniu foteli (potem montowano je z powrotem, a pasażerowie mogli cieszyć się zapachem Azotoxu podczas lotu ).


W latach 60. sytuacja już się poprawiła, bo produkcja pestycydów rozkręciła się na skalę masową, ale wcześniej ręczne zbieranie stonki było niestety jedyną powszechnie dostępną opcją. Tym bardziej, że jak na złość stonka ma niewielu wrogów naturalnych.

aerthevist

@Apaturia w latach 90tych malorolnego rolnika czy osoby sadzacej pyry na dzialeczce dla ktorych transformacja ustrojowa nie przebiegla delikatnie moglo nie byc stac na takie specyfiki.

Profesor_Wilczur

Opryski pochłaniają miliony jak nie miliardy a mogliby wprowadzić zmutowanego chrząszcza stonki, który np. powodowałby że samice nie składają jaj - taki mój luźny pomysł.

Apaturia

@Profesor_Wilczur Badania poszły raczej w drugą stronę - zaczęto pracować nad genetycznie modyfikowanymi roślinami, które zwalczałyby stonkę poprzez mechanizm tak zwanej interferencji RNA (RNAi). W dużym skrócie, chodzi w tym o to, żeby rośliny uprawne gromadziły np. w chloroplastach specjalne dwuniciowe RNA (dsRNA), które po trafieniu do organizmu stonki weźmie na cel jej kluczowe geny (np. kodujące jakieś kluczowe białko) i wyłączy je, powodując szybką śmierć owada. Okazało się to możliwe , jednak trudno było wykorzystać ten mechanizm na skalę masową przy racjonalnych kosztach.


W 2021 roku opisano pierwszy biopestycyd o nazwie Ledprona wykorzystujący ten mechanizm - okazało się, że zamiast modyfikować genetycznie rośliny uprawne, żeby gromadziły specjalne dwuniciowe RNA "zaprogramowane" na uśmiercanie stonki, można po prostu rozpylić środek z dwuniciowym RNA na uprawach. W tym roku Ledprona, po kilku latach sprawdzania, czy nie ma negatywnego wpływu na środowisko i człowieka, dostała oficjalnie zielone światło i została zarejestrowana w USA.

Profesor_Wilczur

@Apaturia kasa musi się zgadzać a całkowite wyeliminowanie owada z natury jest nieopłacalna.

Dzemik_Skrytozerca

@Apaturia


Mam oryginal. Śliczny.


Zrobiłem też skan całości komórka. Jeśli ktoś chce, mogę podrzucić URL do PDFa.


Na smaczek podrzucę kilku imperialistów

6d9425c0-e2b7-4a45-8613-43ac13197a09

Zaloguj się aby komentować

670 + 1 = 671

Tytuł: Terror
Autor: Dan Simmons
Kategoria: horror
Wydawnictwo: Vesper
ISBN: 978-83-7731-420-3
Ocena: 8/10

Prywatny licznik: 35/52 (27 książek / 8 komiksów)

Terror jest dla mnie książką ciężką, nie tylko ze względu na jej wagę i objętość, ale przede wszystkim na klimat. Autor wrzuca nas na ciemne i zimne koło podbiegunowe, gdzie załogi HMS Erberus i HMS Terror starają się przetrwać kolejny rok na uwięzionych w lodzie statkach. Ludzie giną zabijani przez potwora z lodu, powoli nadchodzi klęska głodu, lód powoli łamie statki.

Cała książka ma podobny charakter do warunków panujących na statkach i otaczających je pustkowiach. Jest ciężko i nużąco, cały czas miałem poczucie beznadziei i dłużyzny - tyle dni już czytam, a nawet nie jestem w połowie? Dla niektórych może to być zarzut dla tej powieści, dla mnie jest to właśnie jej zaletą. Pozwala się wczuć w historię i bohaterów. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z Danem Simmonsem i chyba drugi horror w moim życiu. Chcę więcej!

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach
50167371-aada-474b-b95d-b6f4b350284e
konrad1

Serial również mocny

Endrevoir

@l__p Z Dana Simmonsa polecam mocno Hyperiona. Za polecajkę Terroru dzięki, jak będę miał możliwość to chętnie przeczytam. Osobiście poluję na nowe wydanie Olimpu, tylko ten głupi MAG nie ma w planach dodruku

l__p

@Endrevoir dużo słyszałem o Hyperionie i mam go na liście TBR 😅

michal-g-1

@Endrevoir Hyperion nie jest już tak fajny. Książka ma niepowtarzalny klimat, ale to już nie jest tak dobre jak Terror

Zaloguj się aby komentować

"The Book of Lord Shang" to dzieło starożytnego chińskiego filozofa które stanowi podstawę chińskiego legizmu. Legizm (legalizm) był chińską szkołą filozoficzną której głównym celem było umocnieni państwa i panującej dynastii oraz armii. Legiści głosili pragmatyczną zasadę przestrzegania wszystkich spisanych i wydanych publicznie praw przez prawowitego władcę, niezależnie od ich moralnego znaczenia. W obliczu prawa wszyscy powinni być równi. W celu ich egzekwowania postulowano wprowadzenie rygorystycznego systemu kar i nagród. W przytoczonym przeze mnie dziele istnieje dość ciekawy fragment na ten temat.

Sophistry and cleverness are an aid to lawlessness; rites and music are symptoms of dissipations and licence; kindness and benevolence are the foster‑mother of transgressions; employment and promotion are opportunities for the rapacity of the wicked. If lawlessness is aided, it becomes current; if there are symptoms of dissipation and licence, they will become the practice; if there is a foster‑mother for transgressions, they will arise; if there are opportunities for the rapacity of the wicked, they will never cease. If these eight things come together, the people will be stronger than the government; but if these eight things are non‑existent in a state, the government will be stronger than the people. If the people are stronger than the government, the state is weak; if the government is stronger than the people, the army is strong. For if these eight things exist, the ruler has no one to use for defence and war, with the result that the state will be dismembered and will come to ruin; but if there are not these eight things, the ruler has the wherewithal for defence and war, with the result that the state will flourish and attain supremacy.

W skrócie takie cnoty jak spryt, zaradność, życzliwość, awans społeczny czy dobroduszność były potępiane. Zamiast tego chwalono bezwzględne posłuszeństwo wobec prawa. Co więcej głównym założeniem było to aby naród był słaby bo to umacnia państwo i dynastie, a silny naród działa odwrotnie. Myślę, że jeśli gdzieś szukać patologi chińskiego despotyzmu to właśnie tutaj.

#historia #chiny #polityka #filozofia #ksiazki

Zaloguj się aby komentować

669 + 1 = 670

Tytuł: Droga Królów
Autor: Brandon Sanderson
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374804219
Liczba stron: 960
Ocena: 9/10

Początki były ciężkie, ale jak już zacząłem nadążać kto jest kim i o co mniej więcej chodzi, to już była sama przyjemność.

No chyba powieść kompletna, autor wymyślił od A do Z ogromny świat z tajemniczą i ciekawą historią, wszyscy bohaterowie, wokół których toczą się główne wątki przyciągają zainteresowanie, chce się to sledzić. Na razie mam wrażenie, że autor udźwignął tak wielkie wyzwanie, by wymyślić bardzo szczegółowo opisywany świat i umieścić w tym wciągającą, zaskakującą fabułę. Oby w następnych częściach się nie pogubił.

Czy przesadzę jak napiszę, że to taki Tolkien, ale ten umie pisać tak by przyjemnie się czytało?

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #brandonsanderson
44af7c18-25e8-46b6-bb06-d89a4ea0aa64
zjadacz_cebuli

@smierdakow doszedłem do rytmów wojny bo uznałem, że poczekam na wszystkie książki i tak mi się teraz to kurzy. No ale masz rację, historia jest świetna a jak się zacznie akcja to nie chce hamować. Bardzo mi się podoba system magii, niewolników, ogólnie motyw arcyburzy i mostu 4 nie da się nie lubić. Ta młoda mnie na początku męczyła ale jak już były znane jej motywy to mnie też wciągnął ten wątek.


Jedynie się nie zgodzę co do Tolkiena, bo dla mnie to top i może bym teraz nie przeczytał trylogii ale na audiobooku chętnie słucham

Jarasznikos

@zjadacz_cebuli Oj tak, Shallan z początku była upierdliwa i miałem jej dosyć, ale z czasem się wyrobiła.

m_balazy

oj zazdro, że dopiero zaczynasz z Sandersonem, ja przerobiłem absolutnie wszystkie powieści i opowiadania z Cosmere po kilka razy i czekam na kolejne

m_balazy

najbardziej mi mózg rozwaliło, jak niby niepozorna postać pijaczka, którego spotyka Dalinar po pogrzebie swojego brata, okazała się być zupełnie kimś innym.

Zaloguj się aby komentować