#ksiazki

114
3951
822 + 1 = 823

Tytuł: Cześć pracy. O kulturze zap***dolu
Autor: Zofia Smełka-Leszczyńska
Kategoria: nauki społeczne (psychologia, socjologia itd.)
Wydawnictwo: Krytyka Polityczna
Liczba stron: 320
Ocena: 5/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5124728/czesc-pracy-o-kulturze-zap-dolu

Kurczę, zapowiadało się dobrze. Ciekawa okładka, stosunkowo renomowane wydawnictwo, temat bezpieczny... No ale, właśnie.

Książka napisana jest, niestety, bardzo tendencyjnie i po to, by udowodnić tezę autorki. Tezę, że rynek pracy to sama patologia, pasja do niej to wymysł HRowców, a chęć rozwoju została nam sprzedana po to, żebyśmy jeszcze ciężej pracowali i znosili wszelkie niedogodności zatrudnienia. #antiwork na całego.

I o ile początkowo autorka starała się zachować jakiś względny poziom researchu, to później leciała już kompletnie bez weryfikacji i bez zagłębiania się w temat.

Ciekawym bonusem jest to, że w jednym z rozdziałów pada nazwisko mojego szefa.

A tak, to nie warto. Są lepsze reportaże o pracy w Polsce, poważnie.
Dobrze podsumowuje ją jedna, prosta linijka z recenzji na LubimyCzytać: "Wartość książki jest żadna."

Prywatny licznik (od początku roku): 49/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto
Wrzoo userbar
a6110ab4-2245-472a-ab28-5a8f549b4d39
Arkil

Jak wartość książki jest "żadna", to dlaczego 5/10?

wiatraczeg

@Wrzoo To brzmi jak jakiś neomarksistowski wytwór bakterii.


Sam Gates zawsze mówił, że zatrudnia tylko "leniwych" inżynierów, bo są "lepsi". Na myśli miał to, że leniwi go nie wygryza że stołka, potem ta ideologia się rozwinęła. Że niby leniuch to bardziej myśli, ma więcej wyobraźni i masę pomysłów, tylko jest "zdolny ale leniwy".


To mi przypomina też ten tekst z jednej z książek ludzi z instytutu w którym powstała teoria krytyczna. Że ludzie są "pozytywnie wolni". Taka karykatura intelektualna, bardzo niebezpieczna i demoralizująca młodzież, starszych zresztą też.

Pirazy

@Wrzoo napisana tendencyjnie bo z zalozenia trafic ma do takiego a nie innego typu odbiorcow. Tu na hejto mamy przyklad, ze wiekszosc uwaza sam fakt, ze w ogole wstala z lozka za wystarczajacy powod, aby zarabiac powyzej sredniej krajowej, a jesli jakis pan maruda niszczyciel dobrej zabawy i usmiechow dzieci (czesto jestem to ja) wytknie im podstawowe bledy logiczne to zostaje zwyzywany od januszy

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Schodzę na dół

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #altobook #scifi #sciencefiction #hughhowey #silos #silo
1df1a9bf-c739-465c-bc50-204410ae7621
myoniwy

@Whoresbane Jak przyjdą mi słuchawki to odpalę sobię audiobooka

Legendary_Weaponsmith

Czytam teraz serię o silo 49 jakiejś babki, nawet spoko, fajnie wrócić do klimatu silosów. Deeper się chyba nazywa.

robert-jemielity

Właśnie zacząłem na legimi

Zaloguj się aby komentować

820 + 1 = 821

Tytuł: Na dnie w Paryżu i w Londynie
Autor: George Orwell
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 9788311166240
Liczba stron: 256
Ocena: 7/10

Prywatny licznik 47/48

Takie to było cieniutkie i niepozorne książątko... A tematyka znowu trudna!

Książka to (okrojona) relacja o życiu w skrajnej biedzie, jakiego autor doświadczył w Paryżu i w Londynie (chociaż w swoich opisach z "części brytyjskiej" nie ogranicza się tylko do stolicy) oraz garść własnych konkluzji na temat zjawisk skrajnego ubóstwa, bezdomności i (w przypadku Anglii) włóczęgostwa. Przegląd noclegowni, nędznych hotelików, noclegów pod chmurką, lombardów, sposobów na wyżywienie się i oszukiwanie głodu, zaraz obok wątpliwych sposobów na mierny zarobek. A w tym wszystkim morze beznadziei i nudy. I teoretycznie stereotypu, który autor chciał niejako obalić.
Powieść zaangażowana społecznie i poruszająca dość trudną tematykę. Napisanie i opublikowanie czegoś takiego w latach trzydziestych musiało być jak wbicie kija w mrowisko.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto
ErwinoRommelo

@UmytaPacha amator, by z nami pożył trochę o importowanych parówkach z kielekckim to by wiedział coto życie….

Mr.Mars

Gdyby Orwell reżyserował "Trudne sprawy" to byłyby one naprawdę trudne.

Byk

Czytałem tą książkę około 12-14 lat temu, wywarła na mnie duże wrażenie.

Głód w człowieku otwiera jakieś pokłady sił i myśli, które człowiek syty nie zna, zgodnie z powiedzeniem: "Artysta głodny jest, bardziej płodny."

Nie mniej, nigdy w życiu nic nie przeleję na Armię Zbawienia, bo kubek herbaty i kromka z margaryną Cię nie wyżywią.

Zaloguj się aby komentować

Moim ostatnim książkowym odkryciem jest książka Petera Wohllebena "Nieznane więzi natury", można go kojarzyć przede wszystkim z "Sekretne życie drzew". To co mnie zachwyciło to jak wiele jeszcze można powiedzieć na temat powiązań w ekosystemach, jak pozornie błahe rzeczy mają przeogromny wpływ na dalsze losy organizmów żywych, a nawet materii nieożywionej. To co mnie zaskoczyło to to jaki wpływ na życie w lasach(i nie tylko) ma zwiększająca się populacja jeleniowatych, ze kiedyś w lasach tych zwierząt było na prawdę niewiele. Jak brak drzew liściastych w lasach sprzyja rozprzestrzenianiu sie pożarów. Czy jak wrony okazują swoją wdzięczność za dokarmianie. Z punktu widzenia, a przynajmniej mojego odczucia, autor nie wprowadza w poczucie winy i nie straszy zmianami wywołanymi przez człowieka, po prostu opisuje te zjawiska, przez co bardzo przyjemnie się to czyta.

#polecam #ksiazki #ciekawostki
57ce8c93-80fc-46cf-9016-ef6f56073547
ada-szubak

No i namówiłeś do czytania. Dzięki!

tomasz-frankowski

O, nie wiedziałem że coś nowego wyszło! Duchowe życie zwierząt też super!

Zaloguj się aby komentować

artrage na targach książki

#ksiazki #artrage
56738413-b3a0-45f6-98f8-94ac313a8dda
irbis9

Z tym najlepszym stanowiskiem może akurat przechodził od gorszych do lepszych

Amhon

@smierdakow i tak najlepsze jest to, że ebook jest w cenie książki drukowanej. No cóż, niech giną. Zawsze w takiej sytuacji czekam aż się pojawi w legimi lub podobnym.

Dudleus

Targi to finansowo się nie opłacają za bardzo, a główną wartością jest by się spotkać i pogadać

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG dodrukowało cały cykl Dziedzictwo w twardej oprawie. "Eragon""Najstarszy""Brisingr" i "Dziedzictwo" Christophera Paoliniego ponownie w sprzedaży od 25 września 2024 roku. Wydania obejmują kolejno 496, 688, 704 i 816 stron, w cenach detalicznych po 59 zł za pierwsze dwa i po 65 zł za dwa ostatnie tomy. Poniżej okładki i, by uniknąć spojlerów, krótko o pierwszym tomie.

Eragon - młody, wiejski chłopak znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Ale zanim udaje mu się sprzedać go handlarzowi, z kamienia wykluwa się szafirowy smok, Saphira. Smoka próbuje ukraść zły Urgals, który brutalnie morduje wuja Eragona. Chłopcu i smoczycy w ostatniej chwili udaje się uciec. Od tej chwili Eragon poprzysięga zemstę mordercy wuja i wyrusza na wyprawę, by uratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków.

Poczekajcie, to nie wszystko.

Eragon jest związany z Saphirą magiczną mocą, psychiczną więzią, która wzmacnia ich wzajemną siłę, lecz jest trochę nieprzewidywalna. Król krainy, w której rozgrywa się akcja - Alagaesii - jest także Jeźdźcem, zaprzedał się jednak ciemnej mocy.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantasy #christopherpaolini #dziedzictwo #eragon
e191cf30-45a6-4b40-9df8-d8b9a8eec82b

Zaloguj się aby komentować

Czy jest tu ktos kto pisal/wydal swoja wlasna ksiazke, najlepiej wlasnym nakladem? Mam kilka pytań odnosnie tego jak to sie robi. Przede wszystkim jak się robi skład ksiazki? W jakim programie? W jakim formacie sie pliki do drukarni wysyla? Jak sie uzyskuje prawa do grafik? Czy są jakies firmy ktore to ogarniają, tzn sklad i projekt graficzny i ile to moze kosztować ?
#ksiazki
jakibytulogin

Jak zawsze "to zależy"

Mam w rodzinie kogoś, kto to robi zawodowo - temat rzeka

Zaloguj się aby komentować

818 + 1 = 819

Tytuł: Boso ale w ostrogach
Autor: Stanisław Grzesiuk
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Ebook
Liczba stron: 424
Ocena: 8/10

"Boso, ale w ostrogach" to fascynująca autobiografia Stanisława Grzesiuka, warszawskiego barda i poety, który z niezwykłą lekkością i humorem opowiada o swoim życiu przedwojennym i okupacyjnym w Warszawie. Książka ta jest nie tylko barwnym portretem życia w stolicy, ale także głębokim studium ludzkiej natury i moralności.

Grzesiuk z wielką swadą opisuje swoje dzieciństwo, młodość, pracę, zabawę i honor, nie unikając przy tym trudnych tematów, takich jak złodziejstwo czy konieczność przetrwania w trudnych czasach. Jego narracja jest pełna życia, dowcipu i mądrości, co sprawia, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.

Humorystyczny ton i lekkość, z jaką Grzesiuk opowiada o swoich doświadczeniach, sprawiają, że "Boso, ale w ostrogach" pochłania się w błyskawicznym tempie. Czytelnik nie tylko śledzi losy autora, ale także odkrywa barwny obraz przedwojennej i okupacyjnej Warszawy.

Według mnie jeszcze lepsza pozycja od drugiej z serii "5 lat kacetu", którą przez pomyłkę przeczytałem w pierwszej kolejności. Polecam każdemu, a sam już zacząłem 3 część serii - "Na marginesie życia".
#ksiazki #czytajzhejto
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz\
#bookmeter
7e6fa333-781f-4323-bc6d-fc9e5a2189a2

Zaloguj się aby komentować

Od 2021 r. dostarczamy wam merytorycznych treści z zakresu historii medycyny i farmacji, ziołolecznictwa, aromaterapii, farmakologii, historii sztuki i toksykologii.

Właśnie dostaliśmy informację, że sumaryczna ilość odsłon naszego portalu przekroczyła 100 000.

W związku z tym, na kod "100k" dostaniecie –10% na wszystkie produkty z naszego portfolio: książki, torby, zakładki.

Zapraszamy i dziękujemy!

**
Główna strona z bezpłatnym czasopismem Pharmacopola i naszymi książkami: https://www.pharmacopola.pl

https://www.facebook.com/pharmacopolawydawnictwo/
https://www.instagram.com/alexander_gulosus/
https://www.instagram.com/pharmacopolawydawnictwo/

https://www.youtube.com/@pharmacopola_redakcja
https://www.tiktok.com/@pharmacopola.wydawnictwo

Patronite: https://patronite.pl/pharmacopola
Buycoffee: https://buycoffee.to/pharmacopola/

Moje książki: https://pharmacopola.pl/sklep/

#pharmacopola #gulosus

#historiamedycyny #medycyna #promocje #ksiazki #literatura
5349f9af-44b0-4bcc-a963-9cd41d1b9012

Zaloguj się aby komentować

815 + 1 = 816

Tytuł: Klinika
Autor: Pavol Rankov
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Liczba stron: 196
Ocena: 8/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5132008/klinika

Jakie książki czyta się najlepiej w chorobie? Absurdalne, kafkowsko-gogolowskie. I Pavol Rankov, słowacki pisarz, dostarcza właśnie to.

W "Klinice" poznajemy pacjenta, który usilnie pragnie dostać się do profesora psychiatrii. Nie jest to jednak tak proste - począwszy od problemów z wejściem do budynku, przez uzyskanie informacji o obecności profesora, godzinach jego pracy po numer pokoju, w którym przyjmuje, wszystkie dane są niejasne, a każda z napotkanych osób podaje inną wersję.

Absurd goni absurd: recepcjonistka, z którą rozmawiał dwa dni wcześniej nie poznaje go, palacz opisuje się jako najlepszego przyjaciela profesora, a pacjentka skarży się, że została odesłana do innej lekarki, która to według asystenta profesora została już wiele miesięcy temu odesłana na rentę.

Pacjent próbuje dotrzeć do profesora, trzymając się kurczowo nadziei, że ten go naprawi; jednocześnie w czasie swojej kilkudniowej przygody w klinice zbiera informacje, jak powinien przygotować się do wywiadu z profesorem. Poznajemy historię jego życia, jego stosunki rodzinne i co popchnęło go do kliniki.

Krótka, ale świetna absurdalna powieść.

Prywatny licznik (od początku roku): 48/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #literaturapiekna
Wrzoo userbar
a77e4cdf-d951-4c4b-bb85-106be4722c2f
George_Stark

Bardzo zachęcające jest to wszystko co tam popisałaś powyżej, oprócz jednego słowa: "kafkowskie".

No i teraz nie wiem co mam z tym fantem zrobić.

bishop

Brzmi ciekawie, dodaję do listy na później.

Zaloguj się aby komentować

Nie jest to co prawda rekordowo mały owad, ale ponieważ przypada dziś rocznica wydania Hobbita, pasuje do klimatu Psylla frodobagginsi to maleńki, dorastający do kilku milimetrów długości pluskwiak zaliczany do miodówek - te niewielkie, uskrzydlone owady odżywiają się sokami roślinnymi, a część z nich żeruje na określonych gatunkach, na przykład na jabłoniach lub gruszach.

Psylla frodobagginsi to gatunek endemiczny Wyspy Południowej Nowej Zelandii - żeruje wyłącznie na miejscowych drzewach kōwhai. Miodówka ta została po raz pierwszy opisana w 2019 roku. Swoją nazwę zawdzięcza między innymi temu, że występuje na terenach, na których realizowano zdjęcia do Władcy Pierścieni Petera Jacksona. Poza tym jest takim trochę hobbitem wśród innych nowozelandzkich miodówek z uwagi na swoje mniejsze rozmiary.

#ciekawostki #ksiazki #przyroda #zwierzeta #owady #natura #tolkien #hobbit
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
c09d8e10-7286-4d35-9f00-d1fcdc10fc29

Zaloguj się aby komentować

Dziś przypada rocznica wydania Hobbita J. R. R. Tolkiena Opowieść po raz pierwszy ukazała się drukiem 21 września 1937 roku, czyli dokładnie 87 lat temu.

Przyjmuje się, że termin "hobbit" został wymyślony przez Tolkiena, jednak wiele wskazuje na to, że autor podczas jego tworzenia nieświadomie zainspirował się jakimś podobnym słowem, na które natknął się wcześniej w literaturze. Tolkien nie przypominał sobie, skąd dokładnie mogłaby pochodzić ta inspiracja, jednak nie wykluczał także możliwości.

Pod uwagę brano między innymi tytuł powieści Sinclaira Lewisa Babbit z 1922 roku (Tolkien znał powieści tego autora) lub słowo rabbit (czyli "królik" - Tolkien odrzucał taką możliwość, choć na przykład Tom Shippey zwraca uwagę na to, że w Hobbicie Bilbo faktycznie bywa w co najmniej kilku miejscach porównywany do królika).

Słowo hobbit pojawia się również w dziewiętnastowiecznym tekście znanym jako Denham Tracts - znajduje się w nim, oparta na jeszcze starszym źródle z 1584 roku, długa lista czarodziejskich stworzeń z folkloru angielskiego: ...boggleboes, bogies, redmen, portunes, grants, hobbits, hobgoblins, brown-men, cowies, dunnies.

Ilustracja: Alan Lee, Smaug's Fury.

#ciekawostki #fantasy #fantastyka #ksiazki #tolkien #hobbit
b54d1a4b-7b1d-4217-86d5-96dc51abcb68
Enzo

@Apaturia Uwielbiam ten klimat

Zaloguj się aby komentować

No to dziś się nie wyśpię..
Tak! To czwarta już książka Malcolma XD.
#ksiazki #xd #cieszyczlowiek
cc7f3b62-a7fa-4e3d-ab26-49b5f3054a8f
5450b18f-d14d-4985-b933-fcc9246039a4
ErwinoRommelo

To jakiś śmieszny kuzyn Malcolma X?

Cybulion

No kurka zazdro. Milego czytania, czekam na recenzje

Brickstone

@Cybulion już widzę, że żadna recenzja tego nie odda. Po prostu trzeba przejechać się tą karuzelą beki 😅

Shivaa

Nie wiedziałam że koleś pisze książki, i cyk zamówione XD

Zaloguj się aby komentować

Wydawnictwo Znak zapowiedziało wydanie niebawem Uczty Bohaterów, polskiej edycji oficjalnej książki kucharskiej zawierającej przepisy inspirowane uniwersum D&D.

Książka liczy 240 stron w formacie 205x250 i znalazło się w niej 80 przepisów na proste potrawy wywodzące się z różnych regionów Zapomnianych Krain.

Premiera książki została zaplanowana na 14 października, a jej cena detaliczna wynosi 119,99 zł, ale np. w Świecie książki można zamówić ją za 77,98 zł, a w Empiku - za 81,99 zł.

#gryfabularne #dnd #rpg #dungeonsanddragons #ksiazki #gotowanie
ff94ecba-7755-43af-a3c4-e0fd2de98d00
paramyksowiroza

@aerthevist Czy powstała choć jedna przyzwoita książka kucharska z "prostymi potrawami wywodzącymi się" z jakiegoś uniwersum?

W grach są jakieś zmutowane rekino-skorpiono-szczury, a potem w takiej książce przepis wygląda tak:

"Weź polędwiczkę wieprzową..."

Bjordhallen

@paramyksowiroza podoba mi się z Wiedźmina - autor ubolewa ze nie może przyrządzić jakiegoś głuszca bo poszedłby do więzienia itp itd ale krupniok z jajkiem jest

paramyksowiroza

@Bjordhallen No nie wiem...o ile dobrze pamiętam, ani głuszec ani krupniok z jajkiem nie były tam popularnymi potrawami.

Tam w ogóle były jakieś głuszce?

Za to były sarny i jelenie, więc gadanie o głuszcach to tylko zwykła wymówka do tego, aby stworzyć serię przeciętnych przepisów dla każdego.

Takie książki to zwykły marketingowy gadżet, robiony dodatkowo na odczepnego i w kiepskim stylu.

Jasne, można wstawić przepis na uproszczone Boeuf Bourguignon i jakoś to powiązać z Beauclair, wystarczy to inaczej nazwać.

Ale przepisy tego typu będą mniej warte od byle typka z YouTube.

Zaloguj się aby komentować

Pora na podsumowanie zeszłotygodniowych Targów Książki w Gdańsku
Przyjechaliśmy w piątek, gdy w Trójmieście prało żabami i pi*gało złem, co nie nastrajało mnie optymistycznie. Ponieważ miałam jeszcze parę godzin do zameldowania postanowiłam obejść targi, zrobić zakupy i wrócić w sobotę po te nieliczne autografy na które polowałam. 
Weszłam myśląc, że spędzę tam ze dwie-trzy godziny i zawiodłam się przeokrutnie!
To były chyba najmniejsze targi na jakich byłam, chyba nawet te w Gorzowie, co się nie odbyły, to były większe! XD
Zabrakło mi lokalnych księgarń czy antykwariatów, większej liczby gadżetów okołoksiążkowych, mało też było komiksów.
Zrobiłam trochę zakupów i zwinęliśmy się pozwiedzać
Sobota upłynęła pod znakiem paneli i wywiadów, ale najlepszą jej częścią była #hejtowoda z @Wrzoo i @owczareknietrzymryjski , których pozdrawiam z całego serduszka
#ksiazki #czytajzhejto
e101a750-fa08-4173-be46-a2c9c71732a8
Cerber108

Byłem pierwszy raz na jakichkolwiek targach, więc nie mam porównania. Pogadałem sobie z typkiem z Vespera (i dostałem zakładkę do Rozgwiazdy, bo kupiłem wydanie jeszcze bez) oraz z Radkiem Lewandowskim. Spojrzałem na jego książki i się okazało, że mam kilka w domu.

KatieWee

@Cerber108 a podobało Ci się? Bo to jest najważniejsze

KatieWee

@Cerber108 na każdych targach, nawet najsłabszych można znaleźć coś miłego, porozmawiać z kimś ciekawym, czy zagadać z gościem z niszowego wydawnictwa i w następnym roku odkryć, że oni naprawdę słuchają czytelników Zawsze można też natrafić na coś niespodziewanego

owczareknietrzymryjski

@KatieWee super było się spotkać i pogadać

KatieWee

@owczareknietrzymryjski ja też tak sądzę! Dziękuję Wam obojgu i liczę na następne spotkanie

tschecov

@KatieWee daj znać jak Nudne słowo na N wypadło. Z ciekawostek na tytułowej fotografii, choć się nie zmieściła jest jedna kobieta. Currie.

Zaloguj się aby komentować

814 + 1 = 815

Tytuł: Kiedy byłem dziełem sztuki
Autor: Éric-Emmanuel Schmitt
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: znak
ISBN:     9788324026333
Liczba stron: 264
Ocena: 6/10

Przeczytałem z polecenia Pani @moll

"Kiedy byłem dziełem sztuki" raczej potęga miłości.

Początek jest fajny, chłopak w kryzysie spotyka artystę i wchodzi z nim w układ, który ma odmienić jego losy. Artysta jak to artysta jest zwariowany. Motyw czym jest spowodowany kryzys egzystencjalny nie przypadł mi do gustu, i ciężko mi się z nim utożsamić. Chociaż i tak na koniec się dowiadujemy, że wynika on z egoizmu bohatera, który powodował zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Może z tym mógłbym się utożsamiać bo, ja mam stwierdzony narcyzm, oraz manipulatorstwo.

Gdy na końcówce książki pojawiła się ciąża, to rozłożyłem ręce i stwierdziłem, że nic mnie nie zaskoczy a w tym momencie czułem największą żenadę.Pierwszą moją myślą było:"mamy to, łuuu".
Do dobrego zakończenia potrzebna była silna kobieca ręka, która rozgryzła cały spisek z początku książki, przez co miała haka na artystę i mogła żyć z swoim Adasiem długo i szczęśliwie.

Przesłaniem książki jest to, że:
-Sztuka to tylko marketing i kontrowersje.
- Niedoceniamy tego co mamy.
- Wrażliwemu,małomównemu,wstydliwemu chłopakowi potrzebna jest silna niezależna kobieta.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
783a42d5-0572-4255-ab1a-4f41287ba3e4
moll

@Dudleus miałam zupełnie inny odbiór tej książki, szczególnie jej drugiej części...

Dudleus

@moll jaki? Ja to wszystko inaczej odbieram

moll

@Dudleus że miłość i dziecko nadało sens i cel w życiu. Że to życie, które wcześniej było miałkie, polegało na użalaniu się nad sobą, porównywaniu do innych (tutaj było to rodzeństwo, o ile dobrze pamiętam) i przez to było nieznośnie płytkie, aż do chęci zabicia się, zyskało głębię i wartość. Ktoś w nim dostrzegł najpierw materię, potem ktoś inny dostrzegł w materii człowieka, dał mu akceptację i miłość, a tego potrzebuje każdy z nas

Zaloguj się aby komentować

Kolejka jest. Sapkowskiego kupiłem po recenzjach z Hejto. Myślałem, że pisze tylko Wiedźminopodobne, a ja fantastyki nie lubie (poza Wiedźminem). A skoro Trylogia Husycka to historyczne, to biere, bo sam piszę książkę w takim gatunku.

#ksiazki
78b87bfd-08fd-4f0e-814e-9a4911d57982
zjadacz_cebuli

@tosiu tam też są wydarzenia fantastyczne no ale polecam, uwielbiam trylogię

Cerber108

@zjadacz_cebuli to był właśnie mój zgrzyt, bo spodziewałem się historii w pełni, cóż, historycznej, co najwyżej z fikcyjnymi postaciami.

zjadacz_cebuli

@Cerber108 no ja jestem daleki od mówieniu o tej trylogii historyczna

kubex_to_ja

@tosiu daj znać czy warto brać Malcolma. Ta jego druga była strasznie nudna.

tosiu

@kubex_to_ja mnie się podobało a trzecia...

kubex_to_ja

@tosiu była ok, ale w porównaniu do jedynki, to słabo wypadała. Przy jedynce autentycznie płakałem ze śmiechu

l__p

@tosiu ale to nie jest cała kolejka, prawda?

l__p

@tosiu kolejka do przeczytania jest większa niż to co na zdjęciu?

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Prószyński i S-ka zapowiada kolejne wznowienie Johna Steinbecka. "Była raz wojna. Bomby poszły" w księgarniach od 7 listopada 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 448 strony, w cenie detalicznej 55 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Dwie opowieści prosto z frontu, w których Steinbeck oczami jednostek ukazuje wojenne piekło

Była raz wojna Steinbeck opisuje nie bitew, ale ludzi. Reportaże zamówione przez „New York Herald Tribune“ poświęca odmalowaniu ludzkiego wymiaru drugowojennego konfliktu, której losy wtedy nie były jeszcze przesądzone. Pisarz jadł i pił razem z żołnierzami, walczył z nimi ramię w ramię. Przebywając na pierwszej linii frontu, widział zarówno heroizm, jak i tchórzostwo. Jego teksty poruszają bardziej niż jakiekolwiek ogólne opisy batalistyczne, poznajemy w nich losy zwykłych ludzi, którzy – postawieni w sytuacji ekstremalnej – dokonują trudnych wyborów i walczą o życie.

Bomby poszły to natomiast wariacja Steinbecka na temat doświadczeń żołnierzy amerykańskich sił powietrznych. Pisarz przez miesiąc podróżował po bazach wojskowych w Stanach Zjednoczonych, wysłuchując opowieści pilotów, nawigatorów, bombardierów, szefów załogi, strzelców pokładowych, radiooperatorów i innych przedstawicieli USAF. Z ich historii Steinbeck złożył poruszający obraz wojny z perspektywy jednostki – koszmaru, w którym śmiech przeplata się z płaczem.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #literaturapiekna #proszynski #steinbeck
0b58c660-1d11-4dfe-a166-eb83237086e2

Zaloguj się aby komentować