Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Dlaczego Krucjaty były słuszne - materiał po Angielsku:
https://www.youtube.com/watch?v=6aFkoX6g1fE
#krucjaty #historia
dradrian_zwierachs

Ta w której posłali dzieci była najbardziej słuszna. Każdy mógł pozbyć się największego nygusa z domu, ku czci jasnie niebiańskiego.

Konto_serwisowe

Zwłaszcza te, które atakowały Polaków?

DiscoKhan

@dsol17 jeżeli przyjmujemy punkt widzenia, że rzeczywiście upadek Wschodniego Imperium Rzymskiego to był pożądany cel i następująca później ekspansja muzułmańska na Bałkany była pozytywnym zjawiskiem to z takiej perspektywy można rzeczywiście krucjaty usprawiedliwić.


Chociaż generalnie same krucjaty to nic innego aniżeli wikińskie wyprawy łupieżcze w tylko bardziej międzynarodową kupą wojowników, chociaż wikingowie też brali do swoich band chętnych z innych kultur.


Do pewnego stopnia na pewno pozytywnym aspektem była presja militarna i uświadomienie sobie w Europie jak względnie słabe jest europejskie rycerstwo w porównaniu do bardziej militarnie zaawansowanego świata muzułmańskiego. Na pewno te wykrywy przyczyniły się do usprawnienia technik wojskowych na Starym Kontynencie.

Zaloguj się aby komentować

Wesołych i zdrowych Świąt
Niech Wam Mikołaj przyniesie rozwiązania.
29feabe2-de8a-480a-bee1-8518d1681890
myoniwy

@FulTun Co to ma wspólnego ze społecznością Nauka?

boogie

@myoniwy OP się identyfikuje jako naukowiec

FulTun

@myoniwy  @boogie Dobra, widzę sarkazm.... I weź tu człowieku złóż życzenia.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Widzę, jak nasze działa pancerne, kilka transporterów opancerzonych, garść ciężarówek, kuchnia polowa i pomieszana gromada piechurów i grenadierów rozlokowują się w młodniaku (...)

Drzewa wypuszczają pąki, wśród nich brzozy. Słońce grzeje. Świergot ptaków. Senne oczekiwanie. Ktoś, nie starszy ode mnie, gra na organkach. Jeden z wojaków rozrabia pianę, goli się. A potem ni z tego, ni z owego – a może zamilknięcie ptaków było dostatecznie głośnym ostrzeżeniem? – zwalają się na nas organy Stalina.

Mało jest czasu, żeby pojąć, skąd ta obrazowa nazwa. Od ich wycia, parskania i głuchego dudnienia? Pociski z dwóch, trzech baterii wyrzutni systematycznie pokrywają zagajnik. Nie chcą niczego oszczędzić, są dokładne, ścinają młody drzewostan, który przedtem obiecywał osłonę. (...)

Widzę siebie, jak daję nura, niczym na poligonie, pod jedno z pancernych dział. I jeszcze ktoś, może kierowca, celowniczy albo dowódca działa, pod kadłubem pojazdu mierzy prześwit nad ziemią.
Nasze buty dotykają się. Z lewej i z prawej osłaniają nas koła gąsienic. Organy grały pewnie ze trzy minuty, całą wieczność. Zdjęty strachem zlałem się w spodnie. Potem cisza. Obok mnie szczękanie zębami (...).

Ogarnęła mnie trwoga. (...) wypełzałem spod pancernego działa i widzę siebie, jak wypełzam z rozgrzebanego leśnego podłoża i zbutwiałych liści, mieszaniny, w którą – póki ton nadawały organy Stalina – wciskałem twarz i której woń nie odstępowała mnie długo.

Jeszcze chwiejąc się na nogach musiałem stawić czoło nawałnicy obrazów. Dokoła spustoszony młodniak, brzozy połamane jak zapałki. Wierzchołki drzew doprowadziły część pocisków do przedwczesnego wybuchu. Ciała leżały rozrzucone, pojedyncze i jedne na drugich, martwe, jeszcze żywe, skręcone, przebite gałęziami, naszpikowane odłamkami. Niektóre akrobatycznie pozwijane. Można by też znaleźć kawałki ciał.

Czy to chłopak, który tak niedawno dobrze sobie radził z organkami? Łatwo było rozpoznać wojaka, na którego twarzy schła piana do golenia.
Tu i tam ci, co ocaleli, pełzali albo stali zdrętwiali jak ja. Kilku krzyczało, chociaż nie zostali ranni. Ktoś beczał jak małe dziecko. Ja w zasikanych spodniach nie odzywałem się i zobaczyłem w pobliżu otwartybrzuch chłopaka, z którym dopiero co gadałem sam już-nie-wiem-o-czym. (...).

Potem nagle stanął obok mnie ten, co tak szczękał zębami, wyciągnął się na całą długość, pozbył się już drżączki, dystynkcje na jego kołnierzu wskazywały, że to wyższa szarża Waffen-SS. Przekrzywił mu się Krzyż Rycerski pod brodą. Bohater jak z Kroniki Tygodniowej, która nam, uczniakom, latami dostarczała bohaterów podobnej postury.

Na mnie, świadka swego narzuconego przez strach szczękania zębami, huknął: – Nie stać jak kołek, żołnierzu! Zbiórka! Natychmiast zbiórka wszystkich zdolnych do walki! Zająć nowe pozycje. Jazda, jazda! Gotowi do przeciwnatarcia...

G. Grass, Przy obieraniu cebuli, op. cit., s. 126–128. Działo się to w kwietniu 1945 roku na Łużycach, między Forst a Muskau.

___
Z książki Europa walczy.

#czytajzhejto #historia #2wojnaswiatowa
1715bcec-ab8f-4ed7-a692-040d7fc166fd

Zaloguj się aby komentować

Misja Fly the Lightning jest dowodem, że ziemia nie jest okrągła, a wklęsła. Sektor prywatny pokazuje prawdę, reptiliańskie agencje rządowe manipulują (° ͜ʖ °) (° ͜ʖ °) (° ͜ʖ °)

Misja Alpha FLTA004 Fly The Lightning polega na rozmieszczeniu elektronicznie sterowanej anteny (ESA) opracowanej przez Lockheed Martin w celu zademonstrowania szybkiego dostarczenia zdolności orbitalnych dla amerykańskich sił zbrojnych.
Firefly Aerospace to kompleksowa firma zajmująca się transportem kosmicznym, oferująca usługi startowe, księżycowe i orbitalne.

#misjekosmiczne #startyrakiet #kosmos
dda14ab1-16a7-4d86-958e-4502c8647367
jiim

A jak chodzisz, to gdzie buty się najbardziej ścierają? Na piętach i na palcach! Ziemia jest wklęsła jak nic.

Zaloguj się aby komentować

Święty Stanisław ze Szczepanowa twierdził, że kupił ziemie Piotra Strzemieńczyka z Janiszewa. Świadków nie miał, dokumentów nie miał, to wskrzesił zmarłego, ten potwierdził i znowu zmarł.
https://kultura.wiara.pl/doc/4689203.Cud-swietego-biskupa
#ciekawostkihistoryczne
DiscoKhan

@Frog halleluja chwalmy Pana, błogosławi potrzebującym! Niezbadane są wyroki boskie!

jajkosadzone

Sa rzeczy, ktore sie fizjologom nie snily

Miedzyzdroje2005

@Frog takie cuda jak za Bufetowej z warszawskimi kamienicami

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj Słońce widoczne z Polski góruje najniżej, jak to tylko możliwe. W południe Słońce w Krakowie będzie (było, bo kilka minut temu) tylko 16.5 stopnia nad horyzontem, w Warszawie 14.5 stopnia, w Gdańsku ledwie 12.2 stopnia, a w takim rodzimym Reykjaviku będzie całe 2.7 stopnia nad horyzontem.

W praktyce oznacza to dla nas, że dzisiejsza noc była najdłuższą nocą w roku i od dziś jasna strona doby zaczyna zwyciężać. Dzień się zaczyna wydłużać.

Precyzyjniej mówiąc, przesilenie zimowe nastąpiło dziś (piątek, 22.12.2023) o 4:37 czasu polskiego. Oznacza to też, że od kilku godzin mamy już astronomiczną zimę.

Ja tam mam radochę, że Słońce będzie się południło coraz wyżej, bo mi franca świeci idealnie w oczy jak jestem w domobiurze Będzie już tylko lepiej. Co więcej można dodać? Alleluja i do przodu

#astronomia #ciekawostki
Nieregularnie astrorzeczy --> #badespace
4877465c-2857-47f1-b5d8-536441995f11
koszotorobur

@bade - nie to że je lubię jak na mnie świeci, ale... słoneczko WRACAJ!

myoniwy

@bade Co można dodać?

A no to że najpóźniejszy wschód słońca będzie dopiero na początku stycznia.

bade

@myoniwy e no, tak to można dodawać milion rzeczy :D. Na przykład, że Ziemia będzie najbliżej Słońca za dwa tygodnie. Ale o tym będę pisał dopiero wtedy:))

Grednow

Mieszkam na Islandii i potwierdam, w ogóle nie widziałem słońca xD

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry.

Kilka dni temu na kanale Szczytomaniak pojawił się materiał o wspinaczce Joe Simpsona oraz Simona Yatesa na szczyt Siula Grande w Andach. Dopiero dziś miałem czas żeby go przesłuchać i postanowiłem go wrzucić bo histora jest niesamowita.

Może jakoś narracji nie jest najwyższych lotów ale opowieść wynagradza wszystko.

https://www.youtube.com/watch?v=isOMKmNoprM

#historia #gory #ciekawostki #podcast
Ravm

Joe Simpson napisał książkę "Dotknięcie pustki" i na jej podstawie nakręcono film "Czekając na Joe"

Rzeznik

@DerMirker @Ravm zgadza się, jest to wspomniane w powyższym materiale

GrindFaterAnona

@Rzeznik o ludzie, aż się spociłem słuchając tego

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry,
Mam kolejne zdjęcie przedstawiające mały i duży czołg. Tym razem radziecki czołg T-35 a obok niego tankietka T-27.

#historia #czolgi #ciekawostkihistoryczne #iiwojnaswiatowa
b1df5dad-d75b-4311-b204-494ce67aa403
ErwinoRommelo

Moj ulubiony to KV 8 z ciezkim miotaczem ognia, ehh ile razy w company of heroes 2 sie takim wbijalem w megawytrenowana i uzbrojona piechote wermachtu, cos pieknego.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj coś wam polecę, niestety głównie tym z nas, którzy rozumieją język angielski w stopniu przynajmniej zaawansowanym.

Mowa tu o podcaście Real Dictators, który można określić jako dokument rysowany słowami. Dogłębne opowieści z życia dyktatorów, przekonań i tragedii, do jakiej doprowadzili. Wszystko okraszone niesamowitym soundtrackiem, który jest inny dla każdego "bohatera" opowieści.

Każdy z nich ma poświęcone przynajmniej kilka odcinków opowiadających o różnych etapach życia, w których narrator opowiada jakiś fragment, by przeplatać to wypowiedziami historyków i ekspertów. Sama ocena jest zniuansowana.

Podcast jest za darmo na stronie Noisera i na większości innych platform, jak Spotify, iTunes itp.

https://www.noiser.com/realdictators

Wrzucę to w tagi #historia i #podcast , bo nie wiem czy to się łapie pod coś więcej.
e2491a75-b12c-4ff1-b08b-c58eed75a181
bimberman

polecam ten epizod płakałem na nim

7eb2c877-939e-46a4-870d-0c38413db8d9

Zaloguj się aby komentować

Czas na podsumowanie wczorajszej "Konferencji z Polonią" w Centrum Łukasiewicz. Będzie krótko, zwięźle i w punktach:

- w konferencji położono główny nacisk na naukowców, jednak jedynie z co najmniej doktoratem. Krótko mówiąc - papier się liczy, niekoniecznie wiedza, czy doświadczenie.
- teoria, teoria. Mało konkretów. Prezentacje i wejście w temat na poziomie liceum - odnośnie finansowania
- dobrym pomysłem były panele i wystąpienia, gdzie osoby, które faktycznie wróciły (lub się przeniosły - obcokrajowcy) się wypowiadały na ten temat. Co, jak, dlaczego.
- miałem wrażenie, że w konferencji brały głównie udział osoby zatrudnione przez Centrum Łukasiewicz - trochę mija się to z celem
- spotkania matchmakingowe zorganizowane bez pomysłu - brak prób aktywizacji osób spoza (czyli faktycznego targetu konferencji)
- w trakcie samych sesji matchmakingowym ewidentnie widać było oderwanie teoretyków od rzeczywistości. I to nie mówię o badaniach podstawowych, a właśnie B+R
- wyżerka była

Ogólnie podsumowując: skorzystałem na tej konferencji (abstrahując od jedzenia:D). Pozwoliło mi to zobaczyć, że mając 5+ lat doświadczenia w przemyśle chemicznym i labie nie odstaję od doktorów-teoretyków
Plus - może sobie jednak zrobię ten papierek, tak jakoś przy okazji. Będzie co powiesić na ścianie

Wołam zainteresowanych: @bojowonastawionaowca @Today @Papa_gregorio @szczekoscisk

#warszawa #nauka #konferencje
konto_na_wykop_pl

Jak dla mnie doświadczenie zawsze będzie znaczyło więcej niż teoria, magisterki czy jakieś certyfikaty. I wiem to po sobie. Co z tego, że rozpoczynając pracę miałem papier z tytułem, kiedy nie wiedziałem jak użyć zaciskarki do RJ45. Co z tego, że wiedziałem co to ActiveDirectory jak nie wiedziałem jak się za to zabrać i wdrożyć w firmie. I to dotyczyło praktycznie każdego zagadnienia. Ale za to wiedziałem jak się oblicza całki nieoznaczone. Dziś cieszę się z tego czego nauczyłęm się w pracy i porzuciłem myśli o robieniu doktoratu, czy różnych certyfikatów po kilkaset dolców (chociaż wiem, że sporo firm tego wymaga). Przy dzisiejszym praktycznie nieograniczonym i szybkim dostępie do wiedzy, dużo lepiej samemu zagłębić się w temat.

Kahzad

słuchajcie drogie dzieci bo @konto_na_wykop_pl  dobrze prawi

Today

@Kahzad o panie, w poprzedniej pracy współpracowałam z profesorami z uni i ci to są w większości oderwani od rzeczywistości. Dodatkowo nie odpowiadają na e-maile, telefony itp a później są zdziwieni, że mieli też coś w projekcie zrobić chyba tylko jednego poznałam, co robi projekty tylko i wyłącznie dla przemysłu i współpracuje z Rolls Royce, BAE, DSTL itp. Doświadczenie i faktyczne "hands on" oczywiście, że jest dużo bardziej pożądane w normalnej firmie. Jest tylko jeden problem: ci wszyscy talent acquisition widzą tylko papierki z uni i ciężko jest się przebić w przemyśle bez tytułu i bez znajomości.

Kahzad

@Today już chyba habilitacja powoduje odklejkę

Kahzad

A! I jeszcze jeden wniosek. Z tego co podawali to od czasu uruchomienia programu powrotowego to udało im się sprowadzić 71 osób. Kosztowało to jedyne 126 milionów złotych


@bojowonastawionaowca @Today @Papa_gregorio @szczekoscisk @konto_na_wykop_pl @vinclav

Papa_gregorio

@Kahzad dzięki, czyli skromne 1.77 miliona na osobę

vinclav

@Kahzad Ile?! Oni ich w jakichś kriopodach przewozili czy jak?

Zaloguj się aby komentować

A co by było gdyby małą, pierwotną czarną dziurę umieścić wewnątrz naszego Słońca? Kosmos jest tak duży, że każda ewentualność, nawet ta najbardziej absurdalna, jest możliwa. Ciekawe dywagacje poparte matematyką.

#astronomia #kosmos #nauka #ciekawostki

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/czy-czarna-dziura-pozera-slonce-od-srodka
kubex_to_ja

@MiernyMirek 

Nie wiemy także nic o zwykłej czarnej dziurze będącej na kursie kolizyjnym ze Słońcem lub Ziemią

No tak, bo śledzimy przecież wszystkie czarne dziury w okolicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MiernyMirek

@kubex_to_ja dlatego napisali, że nie wiedzą...

Zaloguj się aby komentować

Teoria formowania planet ewidentnie ma luki, właśnie odnaleziono taką za dużą względem gwiazdy wokół, której krąży. Według znanych nam prawideł, w pobliżu tak małego czerwonego karła nie powinno znajdować się, aż tyle materiału do uformowania czegoś 13 razy cięższego od Ziemi.

PS. Mem "naukowcy-debile" wydaje się w pełni uzasadniony.

#astronomia #kosmos #nauka #ciekawostki

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkryto-planete-zbyt-duza-w-stosunku-do-jej-slonca
conradowl

No a co z teorią Rajendra Gupta z Uniwersytetu w Ottawie, który twierdzi że wszechświat ma 27,6 miliarda lat i stąd te duże galaktyki dostrzeżone przez Webba itp? Coś o tym widziałem, ale nie weryfikowałem.


A to wyjaśnienie jest proste. Był taki film „Wędrująca Ziemia", ot lokalsi przesunęli planetę do gwiazdy

MiernyMirek

@conradowl teorii/hipotez jest wiele, dowodów jakby mniej.

Jarem

@MiernyMirek

Hipotez*

Zaloguj się aby komentować

maximilianan

He, kiedyś miałem taką rozkmine w kwestii języków azjatyckich, w których słowa brzmiące podobnie (dla nas) różnią się opierając się na różnych akcentach zgłosek. To w teorii brzmi bardzo skomplikowanie, że dane słowo różni się od innego tylko tym, że ma dłuższe "ooo" zamiast krótkiego "o!".


Ale błagam, w języku polskim też mamy takie słowa! Są nimi choćby przekleństwa. Wszyscy wiemy, że zwykle "kurwa" albo "ja pierdole" mają zupełnie inne znaczenie gdy ktoś wymawia je inaczej, nawet jeśli nie znamy kontekstu.


Stawiając akcent w różnych miejscach słów możemy zmienić jego znaczenie: "kUrwa!" Znaczy coś innego niż "kurwaa...". A "ja pierdOle!" Jest czyms innym niż "jAaa pierdooleee".

Deykun

@maximilianan 

Imho zwrócił na to co mówisz uwagę w nagraniu, że to co opisuje to nowa forma obok istniejącej intonacji, i to intonacje podnosisz tutaj, a w tych przykładach pojawia się zupełnie nowa sylaba z innym dźwiękiem a nie rozciągniecie liter.

maximilianan

@Deykun no właśnie ciężko mi to zaprezentować w formie pisanej używając polskiego alfabetu mam dokładnie na myśli zmianę intonacji, tak to ma miejsce właśnie w językach azjatyckich.


Co do dodatkowej zgłoski to w polskim też chyba byłyby na to przykłady (szczególnie w narzeczach), ale niekoniecznie odnoszące się do pewnej grupy społecznej. Choć po młodszej siostrze mojej panny zauważyłem, że lubi dodawać "-y" niekoniecznie pasujące do danych słów.

Zaloguj się aby komentować

Czy nauka Esperanto ma sens? W dzień Zamenhofa wrzuczałem pewien wpis o samym języku. Ponieważ była tam dyskusja czy ten język ma w ogóle jakiś sens to wrzucam ten filmik.

https://www.youtube.com/watch?v=pvBdHmHysZI

Było kilka podobnych eksperymentów https://en.wikipedia.org/wiki/Paderborn_method które niejako to potwierdzają. Czy Esperanto mogłoby być językiem nauczanym w szkole podstawowej w czasie edukacji wczesnoszkolnej aby "rozruszać" nasz mózg i przyśpieszyć naukę kolejnych języków? Myślę, że byłoby to ciekawe.
Jakoś nikt dzieci nie uczy w szkole grać na wiolonczeli, tylko jak już coś używa się fletu prostego.

Zostawiam to tutaj aby dokończyć temat.

#esperanto #naukajezykow
KLH2

Jakoś nikt dzieci nie uczy w szkole grać na wiolonczeli, tylko jak już coś używa się fletu prostego.


No, fletu używa się w "edukacji muzycznej", kiedy z papierów wynika, że taka edukacja ma być i trzeba to jakoś ODPIERDOLIĆ i pora na CSa.

W takiej Szwecji, gdzie edukacja muzyczna (w "normalnych" szkołach) traktowana jest poważnie, uczą grać na innych instrumentach. Różnica jest taka, że osoby, które były "uczone" przy pomocy fletów prostych nie mają żadnego pojęcia o muzyce (w sensie zrozumienia zasad i potencjalnie jej tworzenia), a Szwedzi mają.

O Esperanto się nie wypowiem, ale jeśli jest odpowiednikiem fletu, to odpowiedź na pytanie brzmiałaby NIE.

dotevo

u mnie to wyglądało spoko. Potem trochę grałem na organach i gitarze. Ale osobiście wg mnie na start dla dzieci lepsza byłaby kalimba albo coś w tym stylu, ale to inny temat

KLH2

@dotevo Z tego co słyszę to trafiłeś do tej lepszej szkoły. Ponadprzeciętnej. Fakt, flety są też małe więc można je schować do biurka - to pewnie jest równie ważny powód ich stosowania w edukacji muzycznej

Zaloguj się aby komentować

Ostatnia w Polsce używana kurna chata. Używana wprawdzie jako kurnik, ale używana. Kurne chaty były popularne na wschodzie Polski, tu okolice Łomży . #ciekawostkihistoryczne
https://4lomza.pl/index.php?wiad=36830
ZygoteNeverborn

@Frog Taka wielka? Puaaanie, toż to willa jest.

Zaloguj się aby komentować

Prohibicja w Rosji 1914-1925 cześć druga na podstawie THE SELF-DISCOVERY OF RUSSIA by Simpson, James Young wyd. 1916

#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #prohibicja

Najpierw ówczesne przeliczniki jednostek miary i wartość walut w przeliczeniu na złoto dla zrozumienia tekstu:
1 wiadro = 2,7 galona imperialnego = ok 12,3 litrów pojemności
przybliżone kursy walut w standardzie złota przed wybuchem wojny
40 rubli = uncja złota = 4 funty = 20 dolarów US = 80 marek niemieckich = 100 franków szwajcarskich/francuskich/belgijskich = 100 koron austriackich = 100 lirów włoskich

Przed wojną rzeczywisty koszt wyprodukowania wiadra wódki wynosił 80 kopiejek, ale dodatkowa rektyfikacja, transport i sprzedaż sprawiały, że cena sprzedaży gorzelni rządowi wynosiła 2 ruble za wiadro. To wiadro rząd sprzedawał detalicznie po 8 rubli 40 kopiejek. 
Na piwo o zawartości alkoholu nie większej niż 3,6% przed wojną podatek wynosił 1 rubel 60 kopiejek od wiadra piwa, płacony przez producenta. Teraz jest to 6 i 9 rubli w zależności od mocy piwa. Jeśli moc nie przekracza 3,6% alkoholu, podatek wynosi 6 rubli; jeśli powyżej, podatek wynosi 9 rubli. Ponadto, jeśli produkcja browaru nie przekracza 2000 wiader rocznie, podatek wynosi tylko 3 ruble.

Każda próba prognozowania przyszłości wymaga wzięcia pod uwagę wielu czynników. Powszechnie przyjmuje się, że stały zakaz wódki [tzn. produkcji i sprzedaży po wojnie] jest powiązany z obietnicami cesarza w tej sprawie. Na ile istnieją jakiekolwiek przesłanki, byłoby to zgodne z pragnieniem dzisiejszej przeważającej większości narodu. Kiedy przejdziemy do rozważenia dalszego zakazu wina i piwa, różnica zdań jest znacznie bardziej wyraźna, co rzeczywiście wyraża się w różnych decyzjach różnych gmin w sprawie ich obecnej sprzedaży; np. Odessa i Charków pozwalają na sprzedaż wina i piwa, Piotrogród i Moskwa nie pozwalają. 

„To, co zobaczyłem na temat zalet prohibicji” – stwierdził już profesor ekonomii, o którym wspomniałem – „utwierdziło mnie w przekonaniu o całkowitym ograniczeniu piwa i wódki. Walka z zatruciem piwem jest dziesięć razy trudniejsza niż walka z zatruciem wódką. Zatrucie piwem to jedna z najgorszych form zatrucia na świecie. Jeśli uda nam się sprawić, że przez dwadzieścia czy dwadzieścia pięć lat ludność nie będzie miała możliwości picia, wówczas problem zostanie rozwiązany. Jeśli nam się to uda – a nie jestem pozbawiony nadziei – Rosja zostanie ocalona. Jeśli jednak interesy monopolowe okażą się zbyt silne, perspektywy dla Rosji będą ciemne”. 

Jak dotąd nie powstał jednak zbyt jasny pomysł na temat zakazu piwa po wojnie. Po wojnie istnieje tendencja do działania w niektórych kierunkach w kierunku zwiększenia wykorzystania piw jasnych. Nawet jeśli zostanie to zatwierdzone, cena prawdopodobnie zostanie podniesiona, podobnie jak podatek. Z drugiej strony istnieje obawa, że zezwolenie na kontynuację produkcji nawet tylko jasnego piwa oznacza akceptację sytuacji, którą będzie trudną do opanowania. 

W rosyjskich browarach utopiono zaledwie dwieście milionów rubli kapitału, więc handel można łatwo wykupić [tzn. przez państwo]. Kwestia kontynuacji piwa jest wówczas nadal bardzo otwarta. 
Kwestia dalszego zakazu wina jest bardziej skomplikowana ze względu na import. Ponadto w Rosji istnieją okręgi winiarskie, m.in. Besarabia, Krym i Kaukaz. Winiarze na Krymie są bogaci; z drugiej strony ci, którzy zajmują się przemysłem winiarskim w innych dzielnicach, to głównie drobni właściciele, więc zakaz kultury wina sprowadziłby na nich ruinę. Prawdopodobne jest zatem, że branża winiarska będzie kontynuować działalność w dotychczasowej formie, choć być może z pewnymi ograniczeniami.

Zaloguj się aby komentować