Prohibicja w Rosji 1914-1925 cześć druga na podstawie THE SELF-DISCOVERY OF RUSSIA by Simpson, James Young wyd. 1916

#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #prohibicja

Najpierw ówczesne przeliczniki jednostek miary i wartość walut w przeliczeniu na złoto dla zrozumienia tekstu:
1 wiadro = 2,7 galona imperialnego = ok 12,3 litrów pojemności
przybliżone kursy walut w standardzie złota przed wybuchem wojny
40 rubli = uncja złota = 4 funty = 20 dolarów US = 80 marek niemieckich = 100 franków szwajcarskich/francuskich/belgijskich = 100 koron austriackich = 100 lirów włoskich

Przed wojną rzeczywisty koszt wyprodukowania wiadra wódki wynosił 80 kopiejek, ale dodatkowa rektyfikacja, transport i sprzedaż sprawiały, że cena sprzedaży gorzelni rządowi wynosiła 2 ruble za wiadro. To wiadro rząd sprzedawał detalicznie po 8 rubli 40 kopiejek. 
Na piwo o zawartości alkoholu nie większej niż 3,6% przed wojną podatek wynosił 1 rubel 60 kopiejek od wiadra piwa, płacony przez producenta. Teraz jest to 6 i 9 rubli w zależności od mocy piwa. Jeśli moc nie przekracza 3,6% alkoholu, podatek wynosi 6 rubli; jeśli powyżej, podatek wynosi 9 rubli. Ponadto, jeśli produkcja browaru nie przekracza 2000 wiader rocznie, podatek wynosi tylko 3 ruble.

Każda próba prognozowania przyszłości wymaga wzięcia pod uwagę wielu czynników. Powszechnie przyjmuje się, że stały zakaz wódki [tzn. produkcji i sprzedaży po wojnie] jest powiązany z obietnicami cesarza w tej sprawie. Na ile istnieją jakiekolwiek przesłanki, byłoby to zgodne z pragnieniem dzisiejszej przeważającej większości narodu. Kiedy przejdziemy do rozważenia dalszego zakazu wina i piwa, różnica zdań jest znacznie bardziej wyraźna, co rzeczywiście wyraża się w różnych decyzjach różnych gmin w sprawie ich obecnej sprzedaży; np. Odessa i Charków pozwalają na sprzedaż wina i piwa, Piotrogród i Moskwa nie pozwalają. 

„To, co zobaczyłem na temat zalet prohibicji” – stwierdził już profesor ekonomii, o którym wspomniałem – „utwierdziło mnie w przekonaniu o całkowitym ograniczeniu piwa i wódki. Walka z zatruciem piwem jest dziesięć razy trudniejsza niż walka z zatruciem wódką. Zatrucie piwem to jedna z najgorszych form zatrucia na świecie. Jeśli uda nam się sprawić, że przez dwadzieścia czy dwadzieścia pięć lat ludność nie będzie miała możliwości picia, wówczas problem zostanie rozwiązany. Jeśli nam się to uda – a nie jestem pozbawiony nadziei – Rosja zostanie ocalona. Jeśli jednak interesy monopolowe okażą się zbyt silne, perspektywy dla Rosji będą ciemne”. 

Jak dotąd nie powstał jednak zbyt jasny pomysł na temat zakazu piwa po wojnie. Po wojnie istnieje tendencja do działania w niektórych kierunkach w kierunku zwiększenia wykorzystania piw jasnych. Nawet jeśli zostanie to zatwierdzone, cena prawdopodobnie zostanie podniesiona, podobnie jak podatek. Z drugiej strony istnieje obawa, że zezwolenie na kontynuację produkcji nawet tylko jasnego piwa oznacza akceptację sytuacji, którą będzie trudną do opanowania. 

W rosyjskich browarach utopiono zaledwie dwieście milionów rubli kapitału, więc handel można łatwo wykupić [tzn. przez państwo]. Kwestia kontynuacji piwa jest wówczas nadal bardzo otwarta. 
Kwestia dalszego zakazu wina jest bardziej skomplikowana ze względu na import. Ponadto w Rosji istnieją okręgi winiarskie, m.in. Besarabia, Krym i Kaukaz. Winiarze na Krymie są bogaci; z drugiej strony ci, którzy zajmują się przemysłem winiarskim w innych dzielnicach, to głównie drobni właściciele, więc zakaz kultury wina sprowadziłby na nich ruinę. Prawdopodobne jest zatem, że branża winiarska będzie kontynuować działalność w dotychczasowej formie, choć być może z pewnymi ograniczeniami.

Zaloguj się aby komentować