-
średnia nawet jak na nie-czarodziejkowe standardy, Jaskier się dziwi co Geralt w niej widzi
-
mocno niedojebana umysłowo, nigdy nie wiadomo co jej odjebie tego dnia
-
ch⁎⁎⁎wa czarodziejka strzelająca pojedynczymi piorunami, zmoggowana przez Triss potrafiącą przyzywać burzę gradową na całe miasto
-
doprowadza do pojedynku na śmierć i życie pomiędzy swoimi kochankami Geraltem i Istredem, na którym się nawet nie pojawia
-
nerwica natręctw
-
daddy issues
-
wychowuje Ciri na narcystyczną nimfomankę z wybujałym ego
-
zawód oszustka szarlatanka
-
robi siarę Francesce Findabair na pierwszym spotkaniu Loży zamiast być wdzięczna, że nie została spuszczona przez nią w kiblu po kompresji artefaktycznej
-
nie zna się na perfumach, używa cały czas zapasu kupionego z promocji 6+6 w Biedronce wiele lat temu (dopiero dwie butelki poszły)
-
ból d⁎⁎y do każdego o wszystko bez powodu
-
ego większe niż u TW Bolka
-
dostaje w p⁎⁎dę od Fringilli podczas Bitwy pod Sodden
Yennefer w serialu:
- strong woman o niesamowitym talencie magicznym, która z garbatej wiejskiej dziewuchy pracującej przy świniach w chlewie zostaje piękną doradczynią królewską i ratuje d⁎⁎ę swoim koleżankom czarodziejkom pod Sodden czarem o niezrównanej mocy. Wszystkie czarodziejki chcą być takie jak ona. Zakłada Lożę i jej przewodzi.
Mimo tego, że aktorka Anya Chalotra za⁎⁎⁎⁎ście gra to jakoś tak mi się wydaje ta książkowa Yennefer ciekawsza.
#wiedzmin #ksiazki #fantasy #seriale

@Rimfire oczywiście że czytałem, dlatego się nie zgadzam. Również jej nie lubię, ale widzę że inaczej odebrałem tą postac.
Nie wiem jaki był powód, że nie pracowała jak inne czarodziejki, ale podejrzewam że to jej charakter - bo była cholernie ambitna i przebiegła, i nie wystarczało jej pierdzenie w stołek w jakiejś mieścinie. Z resztą, źle na tym nie wyszła, biedy nie klepała.