@Nemrod
> Raz, że jeśli zwalniasz pierwsze mieszkanie, to wtedy każdy obcokrajowiec może sobie takie w PL kupić i nie płaci podatku od wynajmu.
A skąd pomysł, że nie ma ograniczeń w nabywaniu nieruchomości przez obcokrajowców?
> W mojej najbliższej rodzinie już naliczyłem 3 osoby mieszkające za granicą, na które mógłbym wziąć mieszkanie. Kumpel się wyprowadza do swojej dziewczyny - może sobie kupić mieszkanie i je wynajmować bez podatku.
OK, to dodamy warunek, że trzeba być właścicielem i jednocześnie w nim mieszkać. Pozamiatane.
> Teraz pytanie: sąsiad kupił mieszkania swoim dzieciom - synowi i córce. Ale ich nie przepisał, pewnie chce, żeby w nich mieszkali, a nie sprzedali. Czyli idąc tym tropem będzie płacił podatek katastralny, choć nie czerpie żadnego dochodu z tych mieszkań - zostanie ukarany za to, że nie chce ich teraz przepisać..
O nie! Gdyby tylko mógł zrobić coś, żeby nie płacić tego podatku. A mógłby - darować je z poleceniem na rzecz dzieci. Ojej.
Tworzysz rozwiązania fantasy, bo nie masz szerszego pojęcia o temacie kolego.
@Nemrod
Porównanie kompletnie z dupy. Tam po pierwsze podatków katastralnych nie było, po drugie dotyczyło stricte rolnictwa, po trzecie było upaństowieniem, po czwarte państwo pobierało żywność nie pieniądze, po piąte nie było progresji, po szóste było z użyciem wojska, po siódme było w czasach gorszej industrializacji gdzie klęski głosu ogólnie się zdarzały również w krajach kapitalistycznych, po ósme... A szkoda ci strzępić ryja. Jesteś debilem.
Bełkoczesz, łapiesz się jakiś gównianych populistycznych argumentów dla debili, gdyż twoje poprzednie 10 prób merytoryki zakończyło się twoją klęską. Argumentum ad hitlerum w stalinowskiej odmianie. Bełkot a nie merytoryka.