@jaczyliktoo @HolQ
Myślę że spora cześć nieporozumień w wątkach takich jak ten i ogólnie w dyskusji o alkoholizmie i uzależnieniu wynika z tego że różnimy się w tym co te słowa dla nas oznaczają. Słowo alkoholik jest tak negatywnie nacechowane że nie chcemy go usłyszeć w kontekście nas samych i podejrzewam że większość osób pijących często i dużo oburzyłoby się gdybyśmy ich tak nazwali. Dlatego przynajmniej w niektórych terapiach unika się z początku słowa alkoholik, tylko używa określenia że ma się problem z alkoholem. Inne zagadnienie jest ze słowami uzależnienie i przyzwyczajenie, które co niektórzy mogą stosować jako synonimy w kontekście spożycia alkoholu, ale te drugie nie wywołuje w nas takich negatywnych odruchów jak te pierwsze. I tak w głowach wielu pojawia się ciąg myślowy: ktoś pije regularnie -> jest uzależniony -> jest alkoholikiem.
Inna sprawą w uzależnieniach alkoholowych jest fakt że wyróżniamy różne rodzaje uzależnień. Są uzależnienia substancjonalne (czyli alkohol, narkotyki, lekki, tytoń itp.) jak również uzależniania behawioralne gdzie nasze zachowania - można nawet powiedzieć przyzwyczajenia - wpływają negatywnie na nasze życie, a my mimo tego dalej się ich trzymamy. Spożywanie alkoholu może przejawiać negatywne skutki w czyimś życiu na długo zanim osoba ta uzależni się od substancji, ale zgodnie z definicją to już będzie alkoholik. W części literatury tematycznej stosuje się definicję że alkoholizm to choroba w której spożywanie alkoholu przez jednostkę powoduje jakiekolwiek szkody u tej jednostki lub społeczności w której żyje. Jest ona bardzo szeroka i nie mamy problemu z przypięciem alkoholizmu do kogoś kto pije dużo i często, mam przez to problemy w pracy albo cierpi na tym jego rodzina. Ale czy osoba pijąca rzadko, ale kiedy piją to w takich ilościach że kilkukrotnie przekracza zalecane przez WHO dzienne i tygodniowe limity ilości spożywanego alkoholu, też sobie przypadkiem nie szkodzi? Przez to jak szeroka jest ta definicja i jak negatywne wywołuje emocje ja jej nie lubię i staram się stosować wspomniane wcześniej “mieć problem z alkoholem”.