Zdjęcie w tle
enron

enron

Fenomen
  • 284wpisy
  • 794komentarzy
24 264,70 + 15,21 = 24 279,91

136 337,05 - 15,21 = 136 321,84

Miła piętnastka w letnim deszczyku 😅

Pospałem znowu nieco dłużej - ale w sumie taki był plan. Kolega coś przebąkiwał o tym coby razem rano pobiegać, więc o 6:30 zajrzałem do telefonu i po 5 minutach już wszystko było ustalone. Start kilka minut po 7, cudna pogoda - na termometrze 15°C i rzęsisty, ciepły deszcz 😌

Do miejsca spotkania miałem 2 km, dotarłem do kumpla.... i zaczekaliśmy z 8-10 minut na to by dróżnik łaskawie otworzył rogatki. Ech, #pkp jest nadal w XIX wieku... Nic to, byliśmy i tak już przemoczeni do cna więc żaden problem. W końcu rogatki poszły w górę i można było ruszyć dalej 😎

Biegło się spoko - luźne tempo, pogaduszki, po paru solidnych kałużach już się nie przejmowaliśmy czy jest mokro czy nie. Cały czas ciepło, a deszcz przyjemnie orzeźwiał. W końcu dotarliśmy do stóp wzgórz na których mieszkam, trochę wspinaczki... i fajrant, czas na arbuza i śniadanie 😋

Miłej niedzieli! (♥ ͜ʖ♥)

#sztafeta #bieganie
aaab8afd-df11-4a1a-bc84-57b0f40aa665
Zly_Tonari

@enron o co kaman z drugim działaniem ?

enron

@Zly_Tonari o to że stary ramol jestem i zapomniałem wykasować wypokowego liczenia xD

EmPfLiX

Zazdroszczę pogody, nad morzem wieje pada do tego okolice 6 stopni :/

enron

mmmm chłodek też dobry 😎

EmPfLiX

Wszystko fajnie dopóki nie jest to twój 10 km a plan miałeś na 20 bo deszcz i wiatr nie pomagają w dobignięciu do końca

pluszowy_zergling

Grubo, mi trochę jak kręciłem jednak ten wiatr dawał, podziwiam Twoje przebiegi @enron

Zaloguj się aby komentować

24 169,21 + 10,07 = 24 179,28

Sobotnia dyszka w upale 😉

Pospałem długo... pewnie pospałbym i dłużej, ale nawiedzona szczoteczka do zębów postanowiła się włączyć, dojechać do krawędzi umywalki i rzucić się do wanny, co poskutkowało odgłosami godnymi wiertarki udarowej i postawiło na nogi całą rodzinę xD

Wystartowałem dość późno (7:11) i trzeba się było sprężać - dzisiaj wyjazd na likwidację wody na działkę więc czasu było mało. Mimo chęci nie byłem w stanie się zbytnio rozpędzić, może trochę tu było udziału w 5 kg zakupów w plecaczku od pierwszego kilometra 🤪

Tak więc sobie z wolna dreptałem po okolicy, licząc na to że niebo choć trochę się rozchmurzy - niestety tym razem nic takiego nie nastąpiło. Doszedłem do wniosku, że dość folgowania swoim pokusom i czas zacząć zdrowo (i przede wszystkim mniej) jeść. Bebzon i dodatkowe kilogramy nie pomagają przy kontuzji, muszę zacząć o siebie dbać.

Po drodze zrobione zakupy w biedrze i piekarni, na koniec pyszny zimny arbuz. Niech to jesienne lato trwa jak najdłużej!

Miłej sobótki! ❤️

#sztafeta #bieganie
a6ef6ddd-2e33-404f-a5a9-ee90541308d0
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@enron nigdy nie czytam Twoich wpisów, ale piorunuję, gdy widzę, za uśmiech na zdjęciach xD

Zaloguj się aby komentować

23 990,26 + 5,56 = 23 995,82

Kolejna skromna piąteczka po bułki. Dzisiaj jak zwykle zaspałem, ale tym razem stwierdziłem że choć trochę spróbuję przyspieszyć zamiast wlec się 6 min/km. Efekty są, tempo 5:21 brzmi już zdecydowanie lepiej. Żeby jeszcze dystans był uczciwy to w ogóle by było fajnie

Ciemno jak diabli, ale biegłem głównie chodnikami więc mnie to specjalnie nie bolało. Niby wschodu Słońca nie było (no a jak ma być, jak jest o 7:07 xD wtedy ja już szykuję śniadanie dla dzieci), ale chmurki ładnie podświetliło na koniec (pic rel.).

Miłego małego piątunia!

#sztafeta #bieganie
7f8c9b77-fab5-4b3c-9780-0730ebb5ed69

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
23 931,83 + 5,63 + 5,08 = 23 942,54

Dzień w dzień późno chodzę spać i późno wstaję, do tego żona wcześniej musi lecieć do pracy i skutek taki, że jak wybiegnę o 5:45 to nie stać mnie czasowo na więcej niż na jakiś 3-5 km skok po bułki
No ale dobre i to, zresztą kolano nadal przypomina że nie jest takie jak dawniej a ja muszę się ograniczać.

Temperatury zaczęły zbliżać się do poziomu który zdecydowanie sugeruje, że lato się skończyło

Dzisiaj to już konkretnie wtopiłem - rzuciłem okiem na zegarek, tam pokazuje +3°C więc jak zwykle krótkie ciuszki, żadnych czapek czy rękawiczek. Jakoś tak rześko było na starcie ale luz - i dopiero dziwne spojrzenia przechodniów i kierowcy skrobiący szyby w samochodach uświadomili mi, że chyba zegarek sobie pobrał tę temperaturę nie wiem skąd, ale na pewno nie z mojej okolicy

Jak wróciłem to termometr pokazywał -1°C xD

Nic to, ignorance is bliss a bułeczki rzecz jasna kupione

#sztafeta #bieganie
138ab753-841f-4112-9926-353f517e4896

Zaloguj się aby komentować

23 794,01 + 3,59 = 23 797,60

Po wczorajszej połówce miałem dzisiaj rano nie biegać, ale wyszły takie braki w zaopatrzeniu że musiałem wziąć rufę w troki i polecieć do biedry i piekarni 😉

Trochę zaskoczyło mnie temperatura – było niby tylko 6°C i wiał wiatr, a mimo to jakoś nie zmarzłem. Ba, wręcz się dosyć spociłem xD Najlepsze, że jak wieczorem wracałem do somu z pracy, w jeansach, bluzie i kurtce to mną telepało z zimna mimo że było o stopień cieplej 🤪

Liczyłem na grupowe przebieżki po stadionie wieczorem, ale wygrały sprawdziany z geografii i angielskiego u moich chłopaków 🙃

Jeśli jutro nie zaśpię to znowu śmigam po bułki bo wyszły i nawet wspomnienia po nich ni ma 😉

#sztafeta #bieganie
598e9a43-08c6-4773-885f-25973a0753a3
K44

Jak swojego czasu kręciłem sporo na rowerze to po bułki pojechał bym do sąsiedniego miasta, zakładam że masz podobnie jeśli chodzi o bieganie 😀

Zaloguj się aby komentować

23 699,78 + 21,37 = 23 721,15

Papaton ku wolności 

Rano żona źle się czuła, więc zostałem nianią i stwierdziłem, że dzień jest długi i spokojnie sobie odbiję. Nie musiałem długo czekać - znajoma szukała towarzystwa do spokojnej wieczornej przebieżki. Idealnie, zwłaszcza że sprawdziłem że będzie ładny zachód Słońca  Wszystko ustalone, obiad zjadłem wcześniej i mniej niż zwykle i o 17 śmignąłem w kierunku miejsca spotkania 

Koleżanka już czekała, więc od razu śmignęliśmy w kierunku Wisły. Timing idealny, co prawda chmury przysłoniły samo  Słońce ale spektakl i tak był udany  

Potem polecieliśmy nową ścieżką rowerową po południowej stronie Wisły. Pięknie przygotowana autostrada, aż miło było biec i co jakiś czas przypominaliśmy sobie nawzajem, że miało być spokojne tempo 

Potem już powrót przez Wisłę i przebieżka przez Nową Hutę (po drodze kilka lokali wyborczych i długie kolejki głosujących) aż do rozstaju dróg. Trochę na końcówce odpuściłem z tempem, tym bardziej że pod górkę było. No ale papaton zaliczony - już mi tego trochę brakowało.

Miłej (i oby przełomowej) nocy!

#sztafeta #bieganie
7a05b459-bcb3-4fd6-9af1-4a028aaacfae
pluszowy_zergling

Noo, jak o 20 turlałem, to nadal pod moją "przeznaczoną szkołą" kolejka niespotykana, wręcz za winkiel budynku.

Piękny czas i zdrowia życzę, choć dziś toś musiał być wytrzymały termicznie bo w okolicy 21 to brrrr się zrobiło

enron

e, jak dla mnie to nadal cieplutko 😉

Zaloguj się aby komentować

23 422,62 + 7.04 = 23 429,69

Dzisiaj trochę mi się zaspało, a że sobota nie jest aż tak luźnym dniem to niestety nie mogłem sobie pofolgować i trzeba było się zadowolić siódemeczką. Lepsze to niż nic, ale trochę niedosyt pozostaje - mam nadzieję, że jutro sobie choć trochę odbiję

Miłej sobótki!

#sztafeta #bieganie
463b312f-c867-4a4b-9299-c0427d2bc602

Zaloguj się aby komentować

23 265,91 + 5,01 + 5,26 + 5,01 = 23 281,19

Wszystko OK po półmaratonie, tylko lenia miałem i nie miałem jak dopisywać

To znaczy w poniedziałek coś mnie faktycznie kłuło w tyłku, a we wtorek zaspałem - ale pozostałe trzy dni już grzecznie przetruchtałem piąteczkę. Oczywiście za każdym razem jakieś drobne zakupy, czyli albo bułki albo jakieś mleko czy masło w biedrze. I tak jakoś dotarłem do weekendu - piękna pogoda się szykuję, liczę na to że coś pobiegam

Miłej reszty piątunia!

#sztafeta #bieganie
43242082-725e-461f-a0df-72423579f632
Mr.Mars

@enron Coś ściemniasz z tym leniem.

Zaloguj się aby komentować

22 800,68 + 1,25 + 21,1 = 22 823,03

Udało się! Przeżyłem! 😁

Na mój pomysł przebiegnięcia w obecnym stanie półmaratonu kręcił nisem ortopeda, fizjoterapeuta, rehabilitant i 3/4 rodziny. Ale się uparłem - Cracovia Półmaraton to bieg w którym biegam od pierwszej edycji i nie odpuszczę za chiny. Będę biegał do ostatniej edycji - jego albo mojej xD

No więc żeby zrobić to co należy a jednocześnie nie popsuć mojego kaprawego kolana przyjąłem strategię kompromisową: startuję z balonikami na 2:00h i albo lecę z nimi do końca, albo lecę tak długo jak dam radę a potem już walczę o życie. Liczyłem na to, że przy moich standardowych czasach rzędu 1:40 takie dwie godziny będą miłą i spokojną przebieżką...
No i co się okazało? Ze bardzo dobrze liczę 😎

Uczepiłem się przemiłej pacemakerki na 2h i cały bieg spędziliśmy na miłej, luźnej pogawędce. Tematów nie brakowało, a nogi same niosły przy takim relaksacyjnym tempie ☺️ Dopiero pod koniec, w okolicach 19 km, postanowiłem sobie trochę pofolgować i poleciałem bliżej 5:15/km. Kolano nic nie bolało, mięśnie nie wysyłały żadnych ostrzegawczych sygnałów więc uznałam, że powinienem dać radę. No i dałem 😅

Ostatecznie czas 1:57. Może gdybym się ciut wcześniej urwał, to bym wyrobił 1:55... ale w sumie po co? Biegło mi się ultraprzyjemnie, w sumie pierwszy raz miałem taki fajny wyścig bez spiny i wysiłku. Kto wiec może przy tym modelu zostanę? 😉 Oczywiście poczekałem na Panią Zając i podziękowałem za miło spędzony czas.

Ważne, że kolano dało radę i nawet teraz, po kilku godzinach, odczuwam raczej typowe bóle jakie miewam po dłuższym biegu. Jest git i będzie jeszcze lepiej! 😎

Zegarek rozjechał się z GPSem i zrobił z biegu #papaton xD

Wszystkim serdecznie życzę udanej niedzieli ❤️
#sztafeta #bieganie
b4a916bc-7646-49f6-9bef-711f43fe623c
Gilgamesz

Nie biegaj jak źle się czujesz poco być potem kaleką do końca życia

enron

@Gilgamesz nie czuję się źle. Tzn. nie jest super, ale też nie ma dramatu. Są ludzie, którzy potrafią kombinować z blokadami żeby nie czuć bólu na zawodach - to już jest delikatnie mówiąc chore. Ja po prostu obniżyłem tempo do spokojnego truchtu, żeby niczego nie żyłować. Te 2 ostatnie kilometry to też był w sumie spokojny bieg jak na moje standardy.


Kolano przeżyło, raczej nic się z nim nie dzieje. Natomiast sobie conieco ponaciągałem i mnie w krzyżu napierbala ale może to po prostu kwestia wieku? xD

Rehabilitant już umówiony tak czy siak, fizjo może też załatwię żeby mnie naprostowała conieco.

Themamduzopieniedzy

1:57, spokojne tempo xD Umarłbym po 5km w takim tempie a Ty ładujesz 21 Gratulacje i dobrze Cię widzieć!

Zaloguj się aby komentować

22 590,84 + 4,44 + 6,53 + 7,01 = 22 608,82

Takie krótkie i spokojne przebieżki ze środy, piątku i dzisiaj. Oszczędzam kolano przed jutrzejszym półmaratonem - to będzie poważne wyzwanie i mam nadzieję, że podołam i niczego sobie nie popsuję.

No i w sumie dzisiaj #urodziny - już 47 wiosen na karku. Kiedyś to uważałem, że to wiek odpowiedni dla dziadków 😉 W sumie to muszę pilnować najstarszego syna, żeby mnie przypadkiem nie awansował do tej roli xD

#sztafeta #bieganie
d3805a68-9ebf-41b3-95ac-e0b426627353
Aleksandros

@enron Wszystkiego najlepszego, proszę Pana!

nxo

@enron wszystkiego najlepszego:)

Zaloguj się aby komentować

28 322,72 + 6,15 = 22 328,87

Skromna szósteczka w pogoni bułeczkami. Starałem się utrzymać rozsądne tempo - po niedzieli trochę byłem obolały. Dzisiejsze tempo już bardziej mi podeszło - ale przede wszystkim muszę wytrwale ćwiczyć i rozciągać, żeby w niedzielę nie było totalnej katastrofy 🤪

Bardzo mi brakuje dawnych czasów, gdy można było dobie strzelić codziennie dyszkę 😥

#sztafeta #bieganie
67fb3fe5-607e-4daf-ad2c-6e33b4cd8eb2

Zaloguj się aby komentować

28 166,49 + 12,22 = 28 178,71

Dzisiaj tradycyjnie cosik dłuższego. Myślałem o 15 km, ale trochę leń mnie dopadł i wygrało polegiwanko z żoną 😌 W końcu się zebrałem o 7:21 i było zdecydowanie za późno na piętnastkę, więc nastawiłem się na powolną dyszkę.

No i znowu wyszło, że nie umiem się kontrolować - bo jakoś tak mnie poniosło, że skończyło się na tuzinie kilometrów ze zdecydowanie wyższym tempem niż to planowałem. Powinienem się trzymać okolic 5:40, żeby sobie niczego nie popsuć - teraz zdecydowanie odczuwam to lekkie przegięcie. Za tydzień półmaraton i jeśli nie będę umiał się dobrze kontrolować, to umrę na mecie i wyjdzie że żona miała rację xD

Tym razem #garmin już zachował się lepiej i nie zrzucił mnie z klifu, wykresy w komentarzu 🙂 Zobaczymy jak długo będzie działał należycie 😉

Miłej niedzieli! ❤️

#sztafeta #bieganie
df95071a-549a-46bd-855b-366ca374b9b3

Zaloguj się aby komentować

27 817,59 + 7,01 = 27 824,60

Dzisiaj tylko skromniutka przebieżka za bułkami. Miało być delikatnie i zachowawczo, ale nie wiem czemu tak nie wyszło i skończyło się na średniej 5;17 min/km 😉

Wrzesień zamknięry skromnymi 132 km - cóż, jak na walkę z kontuzją to i tak ujdzie. Jednocześnie stuknęły 3000 km od początku roku - cóż, był plan na 5k w tym roku a skończy się pewnie nawet poniżej 3500 😕

Ponarzekam na #garmin - znowu świruje, mimo że mu dziurki przeczyściłem 😡

Miłej soboty!

#sztafeta #bieganie
bd28a3e2-4b84-4e11-9a93-ce5572d80234
Morfi_pl

@enron też tak miałem. Sprzęt za miliony, miliony sprzedanych egzemplarzy a wysokość jak zawsze do dupy policzona. Ja na tej samej trasie raz potrafię mieć 11 metrów wzniesienia, a za kolejnym 28.

duk

@enron chyba spadłeś z klifu

Zaloguj się aby komentować

27 762,03 + 6,15 = 27 768,18

Niby skromniutki poranny bieg po bułki, a jakoś tak się spiąłem że wyszedł mi rekordowo szybki przelot. Bułki kupione, wszystko w normie.

Kiedyś bym stwierdził "kiepsko, ważne że pobiegane" 😉

Miłego wieczoru! ❤️

#sztafeta #bieganie
8b5a7b21-2de8-4c3a-9fae-c1e52c9b1ff8
Prezes_Kozlowski

niby skromniutki

poranny bieg po bułki.

a przelot wyszedł szybki

gdy zapomniałem szynki.

Zaloguj się aby komentować

27 539,89 + 6,38 = 27 546,27

Po niedzielnej piętnastce zrobiłem sobie dwa dni przerwy, ale dzisiaj rano zabrakło bułek i tym samym byłem niemalże zmuszony do zorganizowania małego wypadu 😉

Obudziłem się wcześnie, ale trochę się Bus grałem i udało mi się wybiec dopiero o 5:30. Inna sprawa, że i tak planowałem jakieś 6 km – więc wcześniejszy start skończyłby się bezsensownym czekaniem pod piekarnią aż się otworzy 🙂

Biegło się całkiem spoko, nie przeszkadzał mi żaden ból. Pierwszy kilometr poszedł w całkiem znośnym tempie, a później mimo górek udało się nawet utrzymać tempo ☺️

Do piekarni doleciałem o 06:05, więc idealnie – parę minut później już byłem w domu.

Do półtora pół Maratonu zostało już półtora tygodnia – muszę rozważnie rozkładać obciążenie i liczyć na to, że uda mi się wyjść z twarzą 😉

Mój #garmin już chyba wchodzi w fazę demencji, wskazania wysokościomierza są totalnie z dupy - Prawdziwych przewyższeń było ledwie 90 m. Ktoś ma jakiś pomysł co na to zaradzić? Nawet chciałem włączyć w menu czujnik wysokości, ale niestety się nie da 😥

Miłego środeczka! ❤️

#sztafeta #bieganie
ab7660ae-40a4-47b1-896c-b7755c2c0213
yoda-komoda

@enron w aplikacji na telefonie się nie da, ale przez www w danej aktywności można wybrać, żeby brał wysokości z mapy. A co do samych wskazań, może czujnik był zabrudzony albo mokry? Podobno zaraz po pływaniu potrafi wariować.

enron

@yoda-komoda dzięki za hint - ale nie bardzo widzę taką opcję. Owszem, przy edycji mogę ręcznie podać elevation ale to raczej nie o to chodzi. O garminie mówię rzecz jasna, bo w Stravie to w ogóle nic się nie da edytować


A co do zegarka to właśnie dzisiaj się w końcu przyjrzałem temu czujnikowi (wstyd rzec, wcześniej tylko o tym pomyślałem a nie robiłem, nawet nie wiedziałem gdzie jest) - i był tak zawalony syfem, że chyba mamy winowajcę

Wyszła tona brudu, a potem jeszcze solidnie go przepłukałem pod strumieniem ciepłej wody.


Zobaczymy jak wyjdą kolejne pomiary - oby pomogło!

a77205c7-8a38-450c-ba63-35b3b42865ff
yoda-komoda

@enron nazywa się to elevation correction, na stronie jest zaraz pod obrazkiem zegarka który zarejestrował aktywność. Zmieniając go na enabled weźmie wysokości z mapy.

7bb78b85-aaf5-4dd8-8af7-893337d4fe4f

Zaloguj się aby komentować

27 101,03 + 3,10 + 15,02 = 27 119,15

Wczoraj sobie długo pospałem, a że było trochę planów to można było zaliczyć tylko skromną trójeczkę po bułki w tempie 6:03. Ot tak żeby cokolwiek się poruszać przed śniadaniem.

Na dzisiaj planowałem trzy kopce, ale koniec końców rozmyśliłem się. Zbyt ostre zbiegi, do tego ślisko i błotniście - namęczyłbym się jak cholera, mógłbym nadwerężyć to nieszczęsne kolano i zagroziłoby to startowi w półmaratonie, na którym zdecydowanie bardziej mi zależy. Ciężka decyzja, ale rozsądek nakazywał zachować się rozsądnie 😉

Ale trzeba coś było pobiec - więc zdecydowałem się na spokojne 15 km po mojej, w miarę płaskiej, okolicy. Było nawet spoko, nie mogłem się jakoś specjalnie rozpędzić ale utrzymywałem mniej więcej równe tempo. Oczywiście trochę mi spadło na podbiegach (ech #proszeniebycgrubym) ale koniec końców wyszło 5:47/km. Not good, not terrible.

Zaczynam wierzyć w udany start za dwa tygodnie 😁

Miłej niedzieli!

#sztafeta #bieganie
86baecef-7f5d-4ca3-bba2-0acc257a86b8
pluszowy_zergling

Noo, łagodnie powiedziawszy było dość "ślisko" na B3K, wracaj nam do zdrowia!

Planujesz półmaraton zmiażdżyć ? Ja tylko 5-czkę będę truchtał, ale trzymam za wszystkich półmaratończyków kciuki!

enron

biegam w cracovia 1/2 od pierwszej edycji i absolutnie nie zamierzam odpuścić, póki jestem w stanie przemierzyć ją w ramach limitów. Jeśli coś bym chciał zrealizować, to zmieszczenie się w 2h - byłby to spory sukces, choć byłby to i tak mój najwolniejszy półmaraton 😉

pluszowy_zergling

@enron Nie ma lekko, raz złapany bakcyl nie odpuszcza Trzymam kciuki, inspirujesz wielu ludzi do ruchu!

Zaloguj się aby komentować

26 969,25 + 6,09 + 10,41 = 26 985,75

Nierówny strasznie ten tydzień. Nie wyszło bieganie ze swojakami w poniedziałek ani w środę (ach kocham szkołę), ale w czwartek rano już nie odpuściłem i skoczyłem sobie szósteczkę po bułki. Było w miarę spoko, tempo 5:49 min/km - ale jakoś niekomfortowo mi się biegło, czułem zauważalną sztywność w lewym kolanie. Nadal jednak jest dużo lepiej niż tydzień temu, mogę bez bólu biegać z górki i choć mam cały czas świadomość że coś tam na dole jest nie tak, to nie cierpię jakoś specjalnie.

Na dzisiaj natomiast się umówiłem z koleżanką na poranny bieg. Miejsce spotkania prawie 4 km ode mnie, w domu trzeba być o rozsądnej porze... więc nie było żartów i trzeba było wcześnie wstać. Więc co zrobiłem? Poszedłem spać o północy i zapomniałem nastawić budzić xD

Na szczęście młody nade mną czuwał i kwadrans po czwartej obudziły mnie małe rączki i tekst "tato psynieś inne auto z plecaka". No to wstałem, przyniesłem i po chwili już się powoli zacząłem zbierać. O 4:58 wyruszyłem (Dawno już mi się nie udało o takiej porze się zebrać, miłe uczucie

Spokojnie sobie poczłapałem w dół (w końcu mieszkam na wzgórzu) i po niemal 25 minutach dotarłem pod blok znajomej. Minuta czekania i już biegliśmy sobie dalej - tym razem to ona nadawała tempo, bo mi sadełko jednak mocno ciąży po tej przymusowej przerwie. Litościwie zwolniła i jakoś dolecieliśmy do Zalewu Nowohuckiego. Miła niespodzianka - nawet o tej porze działają kolorowe fontanny Parę słitfoci i polecieliśmy dalej - już w kierunku mojego osiedla.

Nadal w spokojnym tempie dotarliśmy do rozstaju dróg - i już poczłapałem spokojnie do piekarni po obwarzanki i bułki, skąd już tylko niecały kilometr dzielił mnie od domu. Uff, przeżyłem

Plan wykonany w 100% 
Dycha - zaliczona.
Tempo 5:40/km - nawet lepiej niż przewidywałem
Nic nie boli
Bułeczki kupione

No to teraz już tylko pozostaje się zastanawiać nad tymi trzema kopcami w niedzielę. Zobaczę czy uda mi się kupić pakiet xD

P.S. Elev. gain to totalna bzdura - zegarek mi już zupełnie zdurniał i kompletne bzdury mówi o wysokości
Miłego!

#sztafeta #bieganie
6fa15f14-6a2b-4bf7-8168-b8340dce8dd5

Zaloguj się aby komentować

26 723,29 + 4,01 = 26 727,30

Wczoraj odpoczynek i generalnie brak czasu. A dzisiaj... no brak czasu i trochę nie chcę przeginać po niedzielnej dyszce i przed przyszłą niedzielą (co do której w sumie nadal nie jestem taki pewien). No i trzeba było tylko po bułki i mleko podskoczyć, więc uznałem że skromna czwóreczka musi wystarczyć 😉

Generalnie biegło mi się... tak sobie. Trochę przyciężkawy, lewa noga jakaś lekko sztywna - muszę więcej się rozciągać zdecydowanie. Jutro rehabilitant, w piątek/sobotę fizjo i zobaczy się czy się zdecyduję na Trzy Kopce. Trochę chcę, bo miło by było kolejny raz zaliczyć Triadę 🙂

Miłego! ❤️

#sztafeta #bieganie
de20b465-953c-4989-9d16-3ee4ebfbd87c

Zaloguj się aby komentować

26 534,51 + 1,07 + 10,03 = 26 544,61

Udało się! Przeżyłem dychę w uczciwym tempie! 🤩

Bieg Proszowicki to naprawdę fajna impreza, kameralna ale profesjonalnie przygotowana 😎
Pogoda dopisała - albo nie dopisała, zależy co kto lubi 😉Upał był konkretny, dobrze że miałem czapeczkę bo by mnie totalnie pot zalał jeszcze przed startem xD

Ruszyliśmy z kopyta - i od razu był test mojego kolana, czyli mocno z górki. Potem się wyrównało i było grzecznie, trochę w górę trochę w dół - ale bez szaleństw. Ale na szóstym kilometrze był ostry spadek, zaś na siódmym soczysty podbieg - taki, że w każdym biegu górskim towarzystwo już by maszerowało 😅Ale nie dałem się, pozbierałem siły i nie przeszedłem nawet do truchtu - jakież zaskoczenie, gdy na szczycie górki wybił siódmy kilometr ze średnią 5:24 😁

Potem już był luzik - z górki, trochę pod górkę ale już generalnie myślami byłem na mecie. I po chwili do niej dotarłem, kończąc poniżej 53 minut ze średnią 5:17 😎

Było fajnie, było warto. Jedyne zaskoczenie to była odległość Proszowic od Krakowa - myślałem że to tuż-tuż, a to dobre dwadzieścia kilka minut jazdy. Dobrze, że kolega podrzucił autem, wcześniej myślałem czy nie skoczyć rowerem xD

Podsumowując: jest dobrze, a impreza jest mega! Każdemu polecam, a ja zapisuję się na stałe.

Następny przystanek: trzy kopce za tydzień. Dałem dupy, bo zagapiłem się z zapisem online - ale są miejsca, po prostu zapłacę frycowe 😅 W każdym razie nie przewiduję kłopotów, to tylko 13 km a jak mi będzie źle to się przespaceruję 🤪No i oczywiście za trzy tygodnie Cracovia Półmaraton, którego nie odpuszczę nigdy!

Miłej reszty niedzieli (♥ ͜ʖ♥)

#sztafeta #bieganie
5a1e4a2a-3881-46a9-8cb0-8d4cbcca180d
cweliat

@enron spoko czasem twoja mordę na hejto zobaczyć szacunek za dobry wynik

e5aar

@enron Elegancko :)

czomik

Szybko wracasz do uczciwego zapierniczania

3K reklamują wszędzie, a ciągle miejsca są. Ten półmaraton kusi ale rozsądniej pierwszy zorganizowany start byłoby zrobić na 10 albo nawet na 5 km.... i tak się zastanawiam i kolejne imprezy w okolicy mi przepadają

Zaloguj się aby komentować

26 386,71 + 6,52 = 26 393,23

Coś się dzieje.

W piątek sobie odpuściłem, ale w sobotę już musiałem cosik polecieć. Bez szaleństw, bo w niedzielę dycha - więc zaliczyłem zakupową przebieżkę 😉

I kurczę... biegło się świetnie! Chyba wrócił mi wyprost lewego kolana (albo prawie wrócił), bo znowu bieg z górki nie był bolesnym doświadczeniem tylko przyniósł ulgę od wysiłku ☺️ W ogóle po raz pierwszy od dawna nie walczyłem z bólem/zapobieganiem bólowi, tylko ze swoją tuszą i koniecznością rozpędzenia się - zaskakująco miłe uczucie 🤩

Znowu udało mi się na "spadkowym" kilometrze mocno przyspieszyć (średnia 4:50/km), a cały bieg zbiłem poniżej 5:20 - dokładniej do 5:18 🥳 Wartości słabe, ale w kontekście mojej męki w ostatnich tygodniach jest super. No i na wykres kadencji powoli powraca róż 😍

Zobaczymy jak mi pójdzie w Proszowicach - a przede wszystkim jak się będę czuł po biegu xD

Miłej niedzieli i trzymajcie kciuki! (♥ ͜ʖ♥)

#sztafeta #bieganie
139dbb69-9b68-4c2a-b9e8-22a6c75ed507
e5aar

@enron Elegancko, powodzenia!

Zaloguj się aby komentować