wspieranie w synu fobii spolecznej. a potem pojawiaja sie jednostki niezdolne do interakcji.
teraz "dzieki tato" a za 10 lat blackpillowce, konfederaci i halucynacje z niedozywienia xD
ja mam za zle swoim rodzicom ze mnie nie pogonili do grania na gitarze czy konsekwentnego chodzenia na sztuki walki - na szczescie mam tez inne hobby...
Zaloguj się aby komentować