@Sanotnoscwduszy Tinder nie jest platformą do szukania związków stary, nie trwałych. Friend With Benefit i te sprawy ale na T. normalny związek dało się założyć może w początkowych latach ale to już dawno fikcja jest.
Mam kumpla, prawie 2 metry wzrostu, sylwetka przyzwoita i wygląda jak rasowy wiking. Nawet ktoś taki jak on to mało dla tinderowych księżniczek, bo one by jeszcze chciały żeby był bogaty. Piwo od niego wygralem jak siebie sfotoszopowałem na jachcie itp. i chociaż z aparycji nie mam do niego podejścia to mi się udało z księżniczką umówić. Przy czym - nie warto było jak sukinsyn, przynajmniej nie za jedno piwo, może za całą kratę, dobre że chociaż za jedzenie udało mi się nie zapłacić farmazonem ale i tak bylo kiepskie xd
Musisz do ludzi wyjść, przez internet z żadną w miarę normalną dziołchą się nie spotkasz.
Zaś to co mówią, że przede wszystkim liczy się pewność siebie to nie jest frazes. Sam wiem jak mi szedł powrót kiedys a jak po depresji jak mi samoocena spadła na dno - to że trochę nieogar jestem w relacjach damsko-męskich też nie pomaga.
Jak grzebiesz w szambie to się nie dziw, że gówno znajdujesz.