DHL, no nie polecam, zero możliwości kontaktu i dowiedzenia się na jakim etapie jest sprawa..
Żenada.
#zalesie #dziendobry #kurierzy
@zuchtomek Ja bym szedł do prawnika. Podejrzewam, że pismo z kancelarii prawnej zdziałaloby cuda.
@sierzant_armii_12_malp No chyba to mi zostaje.
Ja serio jestem cierpliwy i wyrozumiały, ale ściana przed jaką stoję - z w ogóle brakiem możliwości kontaktu to jest po prostu jakaś żenada i jestem już po prostu vvkurvviony.
Zaręczam, że nigdy z usług tego dziadostwa nie skorzystam - ich straty szacuję na 21,37zł
DHL jest spierdolony też miałem z nimi przeboje @zuchtomek
O! Znalazłem jakiś kontakt, na który można napisać maila! Może ktoś przeczyta!
strefa.klienta@dhl.com
Ktoś przeczyta prawda?
A message that you sent could not be delivered to one or more of its recipients. This is a permanent error. The following address(es) failed:
[email protected]: 550 #5.1.0 Address rejected.
Śmiechłem.
Z odbiorem paczki też są dobrzy, jak im się nie chce kombinować z parkowaniem to tylko "nie zastano" i elo, spierdalaj, pieniądze oddamy za tydzień XD
@Rozpierpapierduchacz W sumie ostatnio zamawiałem kuriera na koszt odbiorcy (naprawa gwarancyjna) i z racji, że nie mam żadnego konta to musiałem rejestrować telefonicznie - próbuję podać wszystkie dane, ale Pani na słuchawce mówi "nie, nie, kurier będzie miał list przewozowy"
Wpada młody chłopaczek, ogląda paczkę ze skanerem to mu mówię, że konsultantka mówiła, że to on ma mieć i mamy razem uzupełnić. Młody chłopak, ja miałem dobry dzień - mówi, że akurat nie ma - spoko luz - przyjedź jutro i nie ma problemu - czekałem na skuriera przez tydzień, musiałem na nowo zgłaszać.
Tak więc teraz każda rura z DHL będzie przy mnie stała aż otworzę paczkę, albo każdą będę reklamował.
Ja serio jestem wyrozumiały, można się ze mną dogadać - ale koniec, będę ich traktował tak jak oni mnie ¯\_(ツ)_/¯
@zuchtomek dhl...
Mi napisali ze odebrałem paczkę a paczka nawet nie dotarła do żabki...
Dzwonię i babka nie wie o co chodzi, później pojawił się jakiś popieprzony status, później na 2 ich stronach paczka miała 2 różne statusy...
Okazało się że paczka uszkodzona. 2 tygodnie ją odsyłali do nadawcy.
Dhl...
@zuchtomek do nich nie da się dodzwonić nawet (firmy i kuriera, bo maja6w dupie). A po założeniu sprawy o ustalenie co się dzieje z przesyłką (kurier wepchnął do skrzynki na listy bez informowania nikogo) po tygodniu stwierdzili, że "ustalili" i zamknęli sprawę xD co za cyrk
Korzystanie z usług DHLa to proszenie się o kłopoty. Mój brachol kilka lat kierował zmianą na ich magazynie. Historie jeżyły włos na głowie.
Aaa, przypomnę wam, że kilka lat temu KFC, czy Burger King w UK był nieczynny przez ponad tydzień, bo zmienili logistykę na DHLa, a ten swoim zwyczajem, wyjebane miał na terminy.
@zuchtomek kiedyś dobijałem się do BOKu jakiejś firmy po coś przez miesiąc i jak się wkurzyłem to wyszukałem w necie wszystkie maile w ich domenie, łączeni z mailami do dyrektorów działów, do rekrutacji itp. i wysmarowałem maila z opierdolem na wszystkie te adresy. Odpisali w ten sam dzień.
@Vakarian Brałem taką opcję pod uwagę, ale niestety reprezentuję firmę
Gdyby chodziło o prywatną przesyłkę tak pewnie bym zrobił
Chyba też miałem przebój z DHL albo gls, ja na HO czekam za paczką, nagle info ze odebrana O_o pytam się sąsiadów, poszedłem do sklepu obok - nie ma. Czyli kurier sobie po prostu podpisał za mnie i tyle. Dzwonię na infolinię że kurier podrobił mój podpis i że jutro idzie sprawa o to i o przywłaszczenie czy tam kradzież na policję, pol dnia jeDzil za mną (akurat miałem coś do załatwienia w kilku miejscach, a że nie chciałem go traktować ulgowo bo niby czemu, to jak załatwiłem sprawę to nie czekałem nawet minuty). I tak byłem chamski, ale strasznie nie lubię takich akcji.
@Bezkid "I tak byłem chamski, ale strasznie nie lubię takich akcji."
No cóż, miły już byłem, a raczej starałem się być bo póki co to jednostronna komunikacja, niemniej nigdy nie robiłem problemów, że np. wpisywali mnie na protokół odbioru, a paczkę gdzieś na ochronie zostawiali, nie robiłem problemu jak mieli obsuwę itp.
No, ale miarka się przebrała - dla mnie 'góra' też nie jest wyrozumiała - sprzęt miał wisieć od miesiąca, od miesiąca mam zajęte biurko bo leży ten rozwalony karton i ekran, ale i tak mnie to wszystko tak nie wkurwia jak po prostu zwykły brak ludzkiego kontaktu.
Najgorsze kurwa gówno DHL...
Zaloguj się aby komentować