Bobry, w tym tygodniu w środę powtórka interwałów z zeszłej niedzieli, mocne! Wedle stravy relative effort ponad 100, przy 6tym powtórzeniu 1:00 modliłem się o koniec, czyli dobrze "Weszły"
W sobotę z rana parkrun, lekko ciepło, poniżej 23:30, więc jestem happy z takiego startu, ale za to z godzinę później trening "Biegaj w Krakowie" ... podbiegi, 400m, w upale... Aleja Waszyngtona pod Kopiec Kościuszki, jako że troszkę oszczędzałem się przed dniem dzisiejszym, to zamiast 10 zrobiłem 8, zezłomowany totalnie!
No i dziś, w sumie nie wiem czy to się liczy, ale pierwszy raz w życiu robiłem pólmaraton w Nordicu, co do tej całej napinki na robienie z tego mega sportu to kisnę w 100% z tego, co nie zmienia faktu, że tak to sobie nie dałem popalić dawno ^^ Wgl zawody były sędziowane i przy mojej nieistniejącej technice jestem z siebie mega dumny, że mnie nie zdjęli z trasy
Zdrowia, udanego biegania i tuptania, oby się skrypt udał @mkbiega
\o/
#bieganie #biegajzhejto #sztafeta
@pluszowy_zergling to się nazywa różnorodność treningu, gratki!
@Zioman Polecam gorąco, organizm będzie zmuszony się przystosowywać
Zaloguj się aby komentować