#postanowienianoworoczne

0
25
KW05-06.2025
Jedziemy z zaleglymi #postanowienianoworoczne i średnio #chlopskadyscyplina

W piątek widać jak padam na ryjec. Najchętniej zamieniłbym siermiężny niemiecki na naukę angielskiego... ale trudno
Wtorek ogień - biegam. Podoba mnie się to
4112088a-5d3f-44f4-90c6-8b368a570f7f
0

Zaloguj się aby komentować

Podsumowanie stycznia #postanowienianoworoczne
#podsumowanie

Najważniejszym postanowieniem było zdać inżyniera - udało się.
Kolejne było nie zadawać głupich pytań, chyba idzie dobrze.
Dbać o swoją kreatywność: w styczniu mam 5 kolorowanek, ( #kolorowanki #mandala ) kilka wieczorów z gitarą, lepienie figurki z gliny i jedne ułożone puzzle. To dosyć dobry wynik
Czytać więcej książek: 31.01 skończyłam czytać dzień szakala. Jak będę przy komputerze to wrzucę na bookmeter. Jest dobrze

Plany na luty:
#zerocukru
Nie jeść cukru. Jak na razie idzie dobrze, jem owocki, zobaczymy jutro jak do pracy pójdę. Żabkę muszę omijać szerokim łukiem. Wiem że jutro będzie ciasto w pracy to dziś muszę sobie przygotować jakąś alternatywę

Dalej dbać o kreatywność, nie zadawać głupich pytań i przeczytać w miesiąc książkę. Częściej chodzić po schodach i raz w tygodniu odwiedzać jakieś sportowe miejsce
d1b0d1a1-f49d-4f1c-bb4f-1e31166a4256
208a164a-9d93-4ee8-bd51-b948a76c5440
52f00312-93e9-418b-b195-f71e19ad63c8
39cf5537-1ba1-4a63-b5a1-0298c3b3aa89
98da6e3f-d70a-4e9d-93ce-b77441c57977
3
xepo

@camonday Bardzo ładnie

Zaloguj się aby komentować

Z racji końca stycznia i wyzwania ankieta xD #heheszki #glupiehejtozabawy #postanowienianoworoczne
#ankieta

Czy trzymasz się swoich noworocznych postanowień?

60 Głosów
4
Opornik

@A_a Nie bo nie mam żadnych BUHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHHA

LondoMollari

@A_a Staram się poprawiać rzeczy od razu kiedy je widzę. Czekanie do nowego roku z wdrażaniem pomysłów jest bez sensu.

Zaloguj się aby komentować

Siema!
To już prawie miesiąc każdego #postanowienianoworoczne i myślę, że dla chociaż jednej osoby jest to już moment w którym stwierdziła, że chodzenie na siłkę i zrobienie nowego lepszego ja nie idzie najlepiej, więc jako umiarkowany dzik postanowiłem napisać głupio-prostą instrukcję jak ćwiczyć żeby się nie zabić, a jednocześnie żeby były efekty.
Dla każdego dzika, który siedzi dłużej na siłowni, errata na końcu

Panie Psie, czy to jest dla mnie?
Zakładając, że jesteś jednym z poniższych typów ludzi:

  • standardowym typem ~175cm / 70kg, który chce przybrać mięska i podobać się loszkom
  • typem z bebzonikiem, któremu znudziło się gadanie o daszku nad ptaszkiem
  • laską, która chciałby zwinniej wywijać krągłościami
  • laską, którą wkurzają fałdki

Robisz full body workout, w skrócie FBW, czyli za każdym razem idziesz i robisz ten sam zestaw ćwiczeń. 
W każdym z wymienionych wyżej wypadków masz jeden cel: zbudować masę mięśniową. W przypadku kobiet, które nie chcą wyglądać od treningu siłowego jakby były na sterydach - moje drogie, spójrzmy choćby na testosteron: mężczyźni mają 10-15-20 RAZY więcej teścia niż kobieta (i to naturalnie). O ile nie sięgniecie po igłę nie grozi wam zbudowanie imponującej masy mięśniowej, bo zwyczajnie natura was stworzyła w taki a nie inny sposób

Dobra, ale co ja w ogóle mam machać?
Idziesz i robisz ten oto zestaw ćwiczeń:


Dlaczego akurat ten? Bo:

  1. każda siłownia na której byłem miała sprzęt pozwalający na wykonanie tych ćwiczeń
  2. poza przysiadem, każde z tych ćwiczeń jest dosyć proste technicznie do wykonania wystarczająco poprawnie aby się nie zabić
  3. wszystkie z tych ćwiczeń są z ciężarem, który możesz modyfikować w zależności od potrzeb i progresu

Psie, ale jak ja w ogóle mam machać?
W linkach są filmiki na którym jest wytłumaczone jak wykonać każde ćwiczenie. Mało? weź nazwę ćwiczenia i wpisz w YT. Nadal mało? znajdź angielską nazwę ćwiczenia i wpisz w YT. Dodatkowo jak jesteś na siłowni to znajdź dowolnego typa który w miarę wygląda jakby ogarniał i po prostu zapytaj - serio, ludzie na siłowni rozumieją że każdy kiedyś zaczynał i są pomocni. Od biedy, weź telefon, nagraj jak coś robisz, wrzuć tutaj i jestem pewien że znajdziecie przynajmniej 3 osoby które wam wytłumaczą co robicie źle i jak to poprawić.

Psie, ale jakieś serie, powtórzenia, o co w ogóle chodzi?
W dużym uproszczeniu chcesz robić 3 serie każdego ćwiczenia. Celuj w 8-12 powtórzeń, jeśli nie jesteś w stanie zrobić nawet 8 to zmniejsz obciążenie, jeśli jesteś w stanie zrobić ponad 15 powtórzeń to dołóż.

Jakie przerwy pomiędzy seriami?
Tyle ile potrzebujesz żeby uspokoić oddech - powinno zająć to około minuty, ale nie jest to sztywną regułą. Jak już oddychasz spokojnie - jedziesz dalej.

Ej dobra, ale jaki ciężar mam wkładać?
Podzielmy siłowniowe rozdziewiczanie na 3 fazy:
1. Nauka ćwiczeń.
Tutaj sprawa jest prosta - rób tak małym ciężarem żebyś był w stanie spokojnie kontrolować ruch. Masz się skupić na technice ćwiczenia, kontroli ciężaru w obie strony (podnosisz i opuszczasz mając kontrolę nad tym co się dzieje). Dopiero jak czujesz się pewnie z tym co robisz, nie bujasz się - przechodzisz dalej
2. Znajdźmy ciężar z którym powinieneś/aś pracować
Ten etap jest dość prosty. Jeśli poprzednim razem brałeś(aś) powiedzmy na biceps 10kg i zrobiłeś 12-15 powtórzeń x 3 serie, to teraz weź 12.5kg i zobacz co się stanie. Podbijaj ciężar tak długo aż będziesz bujać się w okolicach 10 powtórzeń. Jeśli masz gorszy dzień, robisz pierwszą serię biorąc tyle co poprzednio i powiedzmy przy 6 powtórzeniach no już nie da się dalej - na kolejnej serii trochę zdejmij. 
Ważne info, to że jest ciężko to nie znaczy że masz zmniejszyć ciężar - otóż ma być ciężko. Zdejmij jeśli fizycznie mięsień nie jest w stanie dobić chociaż do 8-10 powtórzeń.
3. Progresowanie
ćwiczysz i ćwiczysz i w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że po prostu czujesz się komfortowo z ciężarem. Dołóż więcej ciężaru.

Jak często mam ćwiczyć?
Pierdol tych wszystkich majstrów co opowiadają, że trzeba chodzić minimum 4 razy w tygodniu. Jeśli będziesz chodzić regularnie raz w tygodniu - to już jest spoko. Jeśli dasz radę 2 razy w tygodniu - zajebiście. Jasne, nie będziesz od tego chodzącą definicją potęgi, jasne że postępy będą wolniejsze, ale chodzenie 1-2 razy w tygodniu jest naprawdę spoko i daje wymierne efekty. Jedno posiedzenie na siłce powinno Ci zająć ~1.5h. Po każdym treningu polecam (zwłaszcza na początku) dać sobie 2-3 dni przerwy na regenerację.

Suplementacja/dieta
Zacznij od tego, żeby jeść normalnie. Jeśli chcesz schudnąć, wiadomo że jest lepiej jak jest więcej zielonego, a mniej cukierasów. Jak chcesz urosnąć, to wiadomo że nie możesz chodzić głodny. Ale jeśli jesz tak jak do tej pory i nie umarłeś/umarłaś do tej pory z głodu to nie musisz nic specjalnego zmieniać. Jeśli natomiast usrałeś/usrałaś się że muszą wjechać suple - polecam na początek dwie rzeczy: kreatyna (zasadniczo nie robi jaka, bo nie ma praktycznej różnicy) i przedtreningówka (interesuje Cię przede wszystkim L-cytrulina, L-arginina, możesz wybrać coś kopem z rodzaju kofeiny, ale nie musisz).

Waga
Przestań się kompulsywnie ważyć. Oczywiście, fajnie wiedzieć czy coś się rusza i w którą stronę, ale dla każdego początkującego waga nie powinna mieć żadnego znaczenia z kilku powodów:

  • możesz gubić tłuszcz i budować mięśnie w tym samym czasie, co spowoduje że wagowo stoisz w miejscu, objętości zbytnio nie tracisz
  • możesz non stop oglądać się w lustrze i po prostu "przegapiać" efekty
  • mięśnie są cięższe niż tłuszcz, a jednocześnie są pod tłuszczem -> czyli ich nie widać (zwłaszcza dopóki nie jesteś ostro skoksowany / mocno obcięty z tłuszczu)
  • mięśnie są cięższe niż tłuszcz, więc możesz wręcz chwilowo przybierać na wadze - i to jest okej

Efekty
Głównym celem siłki jest budowa masy mięśniowej i zwiększenie siły. Warto tutaj zaznaczyć, że przewagą treningu siłowego jest to, że konsumpcja kalorii odbywa się w trakcie treningu (trzeba dymać ten ciężar), po treningu (organizm musi być zregenerować mięśnie), drugi raz po treningu (organizm rozbuduje mięśnie), i trzeci raz po treningu (te mięśnie, nawet jak nie pracują, to trzeba je żywić 24/7). Proponuję zamiast na sylwetkę patrzeć na ciężar z którym się pracuje. Jeśli byłeś w stanie wziąć na dane ćwiczenie 10kg, po 3 miesiącach bierzesz 20, to jak myślisz, skąd to się wzięło? Ano stąd że zbudowałeś mięśnie, czyli efekt jest. Te mięśnie pozwolą Ci łatwiej poprawić zawartość tkanki tłuszczowej, pozwolą Ci się lepiej czuć. Jest to wiedza raczej powszechna, że jeśli wcinasz tabliczki czekolady jak batony to raczej nie zostaniesz gwiazdą porno, ale jeśli zaczniesz od siłowni łatwiej Ci będzie poprawiać kolejne elementy samego siebie. I myślę, że najważniejszy punkt całej imprezy - nie wymagaj od siebie zbyt dużo: trochę jak żółw i zając, nawet jeśli zmierzasz do celu powoli to hej? nagle to nie ma sensu? Jeśli przez ostatnie 20 lat życia nie robiłeś ze sobą nic to nie możesz oczekiwać że w pół roku wszystko się wyprostuje - ale czy to znaczy że nie ma sensu próbować? 
Inną sprawą jest to, że jeśli zbudujesz już trochę mięśni ale nie ma efektu który by Cię interesował to robisz tak:

  1. bierzesz aparat
  2. robisz zdjęcie
  3. opisujesz w czym jest problem
  4. wrzucasz to na #hejtokoksy
  5. Dostajesz mniej lub bardziej profesjonalną pomoc która po prostu działa
  6. profit

Errata

  1. Rozpiska treningowa, którą tu przedstawiłem nie jest kompletna, brakuje tutaj zdecydowanie martwego ciągu , przedramion, różnorodności na plecy i miliona innych rzeczy. Celem tej rozpiski jest podanie na tacy punktu zaczepienia, miejsca z którego można zacząć przygodę z siłką.
  2. W miarę postępów na siłce, każdy będzie zmieniał/dodawał/wymieniał ćwiczenia. Na początku jednak, warto skupić się na katowaniu tych samych ćwiczeń tylko po to żeby poczuć się pewnie, a potem można wymieniać ćwiczenia jedno po drugim.
  3. Wszystko co tutaj opisałem jest z grubsza, dając na tyle dokładne informację żeby człowiek wiedział od czego zacząć nie zasypując szczegółami które mogłyby przytłoczyć.
  4. Myślę że jak już wyleje się wiadro pomyj, to możnaby to zebrać, poprawić i wrzucić jeszcze raz za rok
  5. FBW - friends benefits with

I dotaguję jeszcze:
#zdrowie
mroczny_pies userbar
14
LaMo.zord

@mroczny_pies polecisz jakieś ćwiczenie na odcinek lędźwiowy? Mam połamany, po operacji i szukam czegoś delikatnego oprócz rozciągania XD

Iknifeburncat

@mroczny_pies Pan Pies to jest fachowiec, bardzo fajne opracowanie.

hesuss

W sumie to do kazdego punktu bym dal jakis komentarz, ale czaje ze to ma byc starter dla zielonek, wiec skupie sie nad tym co wedlug mnie jest najwazniejsze:


1) Roznica miedzy treningiem 1 raz w tygodniu a 2 razy w tygodniu jest duza, oczywiscie na korzysc tego drugiego. Obawiam sie, ze trening raz w tygodniu, szczegolnie przez osoby poczatkujace, ktore nie potrafia okreslic rzeczywistego RIR i cwicza raczej zachowawczo, moze przynosic zniechecajaco slabe efekty. Imo 2x tydzien to bardzo spoko opcja, ale 1x to raczej tylko dla lepszego samopoczucia i niewielkich newbe gains, no chyba ze swiezak od razu zalapie jak trenowac blisko upadku i to upadku targetowanego miesnia, a nie wszystkich wokol ;)


2) przysiad z takiego poradnika bym wywalil, tu jest z 10 rzeczy ktore mozna spierdolic patrzac tylko na filmik z buduj mase peel. Dla swiezaka lepsze bedzie combo wykroki/uginania na maszynie, ciezej to zjebac, targetuja to co powinny i nie narazaja na kontuzje.

Imo przysiad jest najbardziej kaleczonym cwiczeniem na silce.

Zaloguj się aby komentować

Przylazłem tu kiedyś za Aryo (po jego migracji od Biauka) jak się kacapy władowały do Ukrainy i – jak wielu – ssałem z netu każdą wiadomość i każdy filmik dający nadzieję na zgnojenie raszystowskiej swołoczy. No i tak zostałem, obserwując formowanie się Hejto. Mi się podobało, że jest portalem dla starych ludzi. Nie podobało mi się, że tylu ich tu bogatych, wiadomo, zazdrość żre każdego porządnego Polaka. A ten musi być biedakiem, ale starannie to ukrywać i zgrywać sigmę. Ja nie muszę, bo mnie to wali. Jestem biedakiem
Grube ryby Hejto znam, mam lubianych i nielubianych (ale tych niewielu). Wiadomo, owcen przechuj.
W końcu się zapisałem na listę czynnych członków, bo czasem też bym chciał dorzucić parę groszy do kontrowersyjnych tematów. Czasem. Ale że przed komentowaniem należy się przedstawić (netykieta, panie, kto to pamięta, to było tuż po dinozaurach!) stąd ten wpis.
Ułatwienia do klasyfikacji wróg-przyjaciel:
Jebanie PiSu i Konfederacji to kwestia rigczu. Niestety, cała reszta niewiele lepsza, więc jebanie reszty przychodzi mi z łatwością.
Nie lubię Kieleckiego. Że Winiary powariowały z wyceną swojej produkcji (dobra, niech będzie, że popierają Putina), to Madero i Kania z tanich marketów.
Czerstwy humor jak najbardziej.
Mam noworoczne postanowienie. Dosyć nieskomplikowane.
Dożyć do następnego Sylwestra.
Nie, oczywiście nie jestem śmiertelnie chory. Tylko stary
#przedstawsie #postanowienianoworoczne
45
ErwinoRommelo

Kielecki pany a typy od #wojnanaukrainie do zakladow zamknietych

Michot

Jakbym skomentował wpis jakiegoś ogóra aspirującego do społeczności, a ten wziął sobie zginął bez słowa, tobym się wkurzył. Spieszę donieść, że przyplątało się choróbsko, które wyłączyło mi światło na dwie doby.

I niniejszym serdecznie dziękuję za miłe przywitanie. Nawet propozycję obskoczenia wpierdolu od seniorów uważam za wielce sympatyczną.

Smarowanie skóry czymkolwiek uważam za pomysł szatański, więc ani voltaren ani diklofenak. Solennie za to obiecuję, że podzielę się ostatnim blistrem tabletek, które kazał mi łykać lekarz.

W sprawie Kieleckiego mam formułę tonizującą ostrość poprzedniej deklaracji: gdybym miał Kielecki albo nie miał nic, to zeżrę Kielecki. Może być?

Zaloguj się aby komentować

Nowy rok, stary ja…

Nie mam wielgachnych nowych planów na siebie w tym roku. Ot, chcę tylko poprawić to, nad czym już pracuję od jakiegoś czasu. Podzielenie się planami publicznie ma być tylko dodatkowym motywatorem do działań

Cele na 2025 podzieliłem sobie na 3 kategorie: zdrowie, sport i rozwój. Dlaczego sport i zdrowie osobno? Bo jak to Niemcy mówią “Sport ist Mord”, czyli tłumacząc dosłownie: sport to morderstwo xD

Zdrowie:
- źle się czuję z moją obecną wagą 78kg (na 178cm wzrostu) i dobije do końca roku do wagi 70 +/- 1.5kg. W takich widełkach postaram się ja również utrzymać. Na początek planuje uciąć podjadanie i ściśle trzymać się wyznaczonych posiłków. Jeżeli waga nie będzie spadać, zastanowię się nad innymi środkami.
- Stanie przy biurku - codzienne siedzenie mnie wyniszcza i chcę połowę czasu pracy (4h) spędzić na stojąco. Zaczynam od stycznia z 1h i z każdym miesiącem będę zwiększał cel. Zauważyłem, że jak rozpoczynam prace na stojącą, to łatwiej mi to przychodzi, niż jakbym miał wstawać w połowie dnia
- codzienna medytacja, minimum 15minut dziennie. Będę rozbijał to na medytację poranną z #dailytrip i wieczorne dodatkowe 10 minut. Taki podział jest dla mnie najbardziej optymalny.

Sport:
- Codzienne kardio - podobny cel jak w poprzednim roku. Planuje biegać wg ułożonego planu treningowego. W dni wolne od biegania będę robił spacerki, aby nie siedzieć na dupie cały dzień.
- Treningi siłowe - chcę wrócić do treningów po prawie rocznej przerwie. Ćwiczenia będą robione w domu, bo szkoda mi czasu na siłownię, a i progresja w BWF mi wystarczy. Treningi na górne partie ciała - trzy razy w tygodniu, na dolną partie ciała - dwa razy w tygodniu (bo dochodzi bieganie jeszcze), reszta to rozciąganie/mobilność. Jak będzie potrzeba to i jakiś tydzień regeneracyjny wpadnie.
- Dziennik treningowy - wszystkie treningi będę zapisywał w aplikacji PolarFlow (bardziej będą się tam same zapisywały). Mam nadzieje dzięki temu śledzić swój sportowy postęp. Raport będę dorzucał do comiesięcznego podsumowania

Rozwój:
- poprawię swój angielski (gramatyka, słownictwo, mówienie). Moim celem od jakiegoś czasu jest certyfikat językowy, dlatego co weekend przerabiam rozdziały z książek do gramatyki angielskiej. W tym roku dorzucam do tego rozdziały z "English Vocabulary in Use". Zapisywanie słówek i wrzucanie do Anki nie szło tak jak chciałem w zeszłym roku, więc spróbuję inaczej. Ponadto 5 razy w tygodniu będę ćwiczył angielską wymowę z appka ElsaSpeak. W zeszłym roku nie szło mi to najlepiej, ale w tym roku dam radę!
- 4h tygodniowo poświęcę na naukę w pracy. Branża IT zapierdziela szybko do przodu i niestety trzeba się dokształcać.
- Przeczytam 50+ książek: 12 klasyków, 12 komiksów, 12 w ramach klubu czytelniczego, 12+ książek ekstra i minimum 2 książki w języku angielskim (“Alice's Adventures in Wonderland” oraz “Through the Looking-Glass”, a jak zdążę to i “Peter Pan”). Z klasyków planuję 2 dramaty Eurypidesa, “Wojne Peloponeską” Tukidydesa i 9 utworów Platona. Z reszty to planuję przeczytać cykl Pieśni Lodu i Ognia, zaległe pozycje Gaimana i Ślepowidzenie

Jak w roku poprzednim, spodziewajcie się comiesięcznego podsumowania

#postanowienia #postanowienianoworoczne #postanowienia2025
8
sleep-devir

Ambitnie, teraz tylko trzymać się planu przez jeden dzień.

I tak każdego dnia 👍

DerMirker

Bardzo ambitne. Powodzenia 🐸

Zaloguj się aby komentować

Witam 2025 rok!
Mądrzejszy o #postanowienia2024 , pragnę podzielić się tegoroczną tabelą.
2024 przytłoczył mnie gdy pragnałem 5 aktywności wykonać w 1 dzień. Teraz 1 aktywność porządnie w 1 dzień. Jeśli coś wskoczy ekstra np. to na plus, ale nic na siłę. Cały rok na zielono to i tak będzie ogromny sukces

  1. Niemiecki ( Hochdeutch i Steierisch), Angielski -
  2. Ćwiczenia - cele odlewnicze stają się ogromne - muszę być sprawny plus hehe klub 35+ hier
  3. 3D - generalnie powrót do luźnego konstruowania w CAD + wydruk 3D + odlewnictwo
  4. Publikacje - minęło 10 lat od zakończenia studiów. Dalej pracuję w zawodzie wyuczonym i chcę czytać o nowinkach. Natomiast przyłapałem się, że z ogólnej wiedzy inżynierskiej zaczynam coraz mniej pamiętać. Czas odkopać zapyziałe notatki i zakurzone książki.

Zrezygnowałem również z formy papierowej - córka stwierdziła, że moja kartka postępów to idealna kolorowanka. Powodowało to u mnie frustrację.
Tagi: #postanowienia #postanowienianoworoczne
Siła! Masa! Agresja!
db29f06d-bbc0-411e-91f5-670c6ed1299e
4
Deykun

3 stycznia, a typ już ma 2 dni usprawiedliwioną nieobecność.

369ff3e0-c25a-4c5f-971d-e7656c0cc832
l__p

@Bjordhallen jedna aktywność na dzień to super pomysł. Trzymam kciuki :)

splash545

@Bjordhallen powodzenia!

Zaloguj się aby komentować

Na 2025 lista postanowień będzie krótka.

  • Regularnie uczęszczać na siłownię i basen.

Najważniejsze to wyrobić nawyk, a tego nigdy dotąd nie wyrobiłem. Od roku jestem w pracy raczej siedzącej, studia to w sumie drugie tyle siedzenia, w zawodzie nie zapowiada się praca na powietrzu ani jazda konna. Jakiś zdrowy nawyk się przyda. Być może tym razem będę się z Wami dzielił moimi postępami - nie obiecuję, ale się postaram.

Docelowo osiągalne wydają się być siłka x3/tydz. i basen x2/msc.

  • Przeczytać 30 książek...

W tym roku udało mi się machnąć 19, kolejnych 11 jest moim zdaniem zupełnie osiągalne. Niektóre z wrzuconych przeze mnie pozycji strasznie męczyłem, inne wręcz połykałem ("Problem trzech ciał" - 3 dni, "Ciemny las" - 5 dni, co przy moim tempie czytania z tamtego serio uważam za spory wyczyn. No ale co najmniej jedną nockę zarwałem, bo nie mogłem zasnąć myśląc o fabule tej ostatniej xD). Materiału mi nie zabraknie, bo kolekcjonuję książki szybciej niż je czytam (wal się legimi).

  • ...w tym jedną w języku innym niż angielski.

Po coś się człowiek tych języków obcych uczy. Nie samą prasą i tiktokiem można żyć. Gry, filmy i social media dają realistyczne podejście do języka, pozwalają się z nim osłuchać, ale książka da mi zdecydowanie więcej słownictwa. Najgorszy będzie początek i zabicie chęci ciągłego sięgania do słownika, żeby zrozumieć co drugie słowo. W miarę lektury jakoś pójdzie. Jeśli trzeba będzie przeczytam jedną książkę kilka razy, żeby się upewnić, że wszystko zrozumiałem.

  • Częściej rozmawiać z rodziną i znajomymi.

Moim ulubionym cytatem z "Imperium Kontratakuje" jest kwestia mistrza Yody, kiedy Luke stwierdza, że spróbuje wyciągnąć X-winga z bagna. A leci ona jakoś tak "Do it. Or do not. There is no try". Do dziś stosuję to w znaczeniu "Jak się chce coś robić, to trzeba to robić". A ile nam zostało czasu na rozmowy? Każda może być tą ostatnią, jutro ktoś się nie obudzi i już się nie przeprosicie. Pomyślcie o tym.

Czas mija nieubłaganie, ale może działać na naszą korzyść. Niepozorna czynność powtarzana codziennie i po 2 tygodniach (do 2 miesięcy) można wypracować sobie nowy nawyk. Jeśli będziecie czekać na "lepszy czas" jak ja kiedyś - stracicie masę życia, a pożądany skill pozostanie w sferze marzeń. Wyznacz sobie mały cel i zacznij już dziś, a niedługo dowiesz się ile potrafisz. I pamiętajcie - porównujemy się tylko do siebie z przeszłości, inni mają inne historie, inne wydarzenia kształtowały ich życie. Wpatrywanie się w nich to droga do szaleństwa.

Życzę nam przyjemnego roku Tomki i Kasie, trzymajcie się w postanowieniach. Nawet jeśli jeszcze ich nie sformułowaliście.

#postanowienia2025 #postanowienianoworoczne #czytajzhejto #bookmeter #silownia #naukajezykow #postanowienia
8
AdelbertVonBimberstein

@Laryngoskop wrzucaj tutaj regularne podsumowania: codzienne, tygodniowe, miesięczne (wybierz jedno) swoich postanowień. To bardzo pomaga wyrobić dyscyplinę. Ożywiłem tag #chlopskadyscyplina więc zapraszam.

No i gdy regularnie w niewielkich odstępach masz się przyznać do porażki to mobilizuje to do działania.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Macie jakies postanowienia noworoczne?
Ja nigdy nie mialem,ale w tym roku wyjatkowo mam:
-Znalezc lepsza prace( przede wszystkim na umowe o prace)
-Wrocic na studia

Znajac zycie gowno z tego wyjdzie,ale chcialbym zeby sie udalo.

#2025 #postanowienianoworoczne
42
moderacja_sie_nie_myje

@jajkosadzone

W 2025 roku mam zamiar posprzątać w piwnicy. Przez dwa lata się nie udało także nie wiem czy to realne.

Gilgamesh

@jajkosadzone wygrać w lotto, wtedy jakoś pójdzie z resztą xD

Kredafreda

Ja mam postanowienia schudnąć przede wszystkim


Aczkolwiek dam jedną jedyną rade do ludzi którzy chcą poprawić swoje zarobki/zmienic prace.


Chcesz zarobić 6k? Myśl jak zarobić 8k


Nigdy plan minimum, one rzadko wychodzą

Zaloguj się aby komentować

Half_NEET_Half_Amazing

@A_a

matobosko

to już sierpień

zaraz wszystkich świętych, święta i znowuż rok przeleci

Bezkid

To ja aktualnie :/

VonTrupka

usrało się równiuteńko


a dni już coraz krótsze (╯︵╰,)

Zaloguj się aby komentować

Dobra, zrobiłem reewaluację swoich zadań na ten rok.

Miało być:

  • wróć do czytania
  • naucz się języka obcego w stopniu komunikatywnym
  • zacznij wymianę ciuchów w szafie

Teraz jest:

  • Czytaj 2 książki miesięcznie (licząc od maja 16)
  • Czytaj płynnie prasę w j. obcym
  • Oglądaj wiadomości w języku obcym rozumiejąc o co z grubsza chodzi
  • Kup spodnie z wysokim stanem
  • Całkowicie zrezygnuj ze słodkich napojów i słodyczy w diecie
  • Jedz 0,5kg warzyw dziennie
  • Zacznij trening mobilności

Postęp od stycznia:

  • Przeczytałem dwie książki (2/16) -

"Dawno temu w Warszawie" Jakuba Żulczyka i "Witajcie w księgarni Hyunam-Dong" Hwang Bo-Reum

  • Coś tam czytam po włosku na wikipedii i ilgiornaleditalia.it (wgl trafiłem na tę stronkę wpisując jej adres i włoską domenę w pasku url i śmiałem się, że się udało).

Czy rozumiem? Średnio. Na półce z książkami leży podręcznik do włoskiego, może w końcu znajdę czas go otworzyć.

  • Oglądaj wiadomości w języku obcym rozumiejąc o co z grubsza chodzi -

Ni chu chu, po angielsku wszystko mogę, ale ani mój francuski (którego uczyłem się w liceum) ani niemiecki (tego w gimnazjum) nie pozwalają mi na odbiór treści mówionych w jakimś zadowalającym stopniu. Może powinienem skupić się na jednym z tych języków, jeśli tak to wybiorę frencz, bo czuję się w nim najbardziej swobodnie, poza polskim i angielskim.

  • Kup spodnie z wysokim stanem -

No drogo jest, ale trzeba sprawdzić czy serio na tyle wygodne, żeby robić rewolucje w garderobie. Zdecydowałem się na coś takiego, może polecicie/odradzicie. https://pewienpan.pl/product-pol-3963-Bezowe-spodnie-wysoki-stan-z-delikatnej-welny.html

  • Całkowicie zrezygnuj ze słodkich napojów i słodyczy w diecie -

Tu największa rewolucja, przynajmniej w napojach.

W styczniu odstawiłem kofeinę i serio, jeśli jesteście uzależnieni, zróbcie to czym prędzej. UWAGA, najgorszym skutkiem odstawienia (przynajmniej dla mnie) było przysypianie. W pracy raczej się nie zdarzało, na uczelni non stop. Poza tym ofc rozdrażnienie, po jakichś dwóch tygodniach wszystko minęło.

Od tamtej pory cola jedynie zero-zero. Co do innych napojów - cały marzec i kwiecień leciałem na herbatce, także całkiem symaptycznie. Dzisiaj wpadł lipton zero, więc -1 dla mnie. Słodycze niestety wróciły po majówce, a było już dobrze.

  • Jedz 0,5kg warzyw dziennie -

W lepsze dni zjadam większą marchew i seler naciowy, razem jakieś 150-200 gram. Trochę mało.

  • Trening -

No tu nic nie zrobiłem, nawet nie wiem od czego zacząć. W sumie na siłownię też powinienem zacząć chodzić, ale szczerze to najbardziej mnie obie te kwestie odrzucają. Macie jakieś sposoby na zmuszanie się do chodzenia na siłkę? Na uczelni jestem 8-14, praca 15-20, często się to zazębia i trochę nie mam ochoty robić czegoś więcej po powrocie do domu (no a jeszcze uczyć się trzeba xD). Najgorzej jest z basenem, bo gdybym miał obok domu chodziłbym tam codziennie, ale mam tam 40 minut jazdy tramwajem (brak auta here).

Wcześniej chodziłem na spacery z psem, obowiązkowo 2 duże dziennie, tak godzinę-półtorej, ale teraz wywiozłem ją do rodziców, bo:

  1. Zbliża jej się cieczka i gęstość psów na m2 w mieście jest znacznie większa niż w okolicy rodziców, do tego mają dom z ogródkiem i nie muszą się martwić, że jakiś amant ją zapłodni;
  2. Zbliża się sesja i trzeba trochę pocisnąć, a potem mieszkanie na 2 miesiące dla mnie i dziewczyny nie działa, bo ktoś tu przyjeżdża na wakacje.

Also, jak już piszę taki długi i naszpikowany prywatą post - używacie podstawki pod laptopa? Trochę nie chcę się na razie zajmować kompletowaniem peceta (mam to w planach, ale może na kolejny rok studbazy/już po niej), a obecnie laptop stoi na 5 opasłych tomiszczach podręczników na studia i zastanawiam się nad dokupieniem klawiatury xD

#postanowienianoworoczne #czytajzhejto #naukajezykow #jezykiobce #szafacontent #modameska #dieta #nalogi #kofeina #trening #silownia i w sumie trochę #rozwojosobisty
13
l__p

@Laryngoskop jeśli chodzi i treningi, to ja ćwiczę po prostu w domu. Drążek, kilka gum i kettlebelli wystarczy. A zacząć najlepiej od 10 minutowego porannego treningu.


Co do nauki języka, to pomaga pełna immersja i skupienie się na jednym. Weź ten francuski i staraj się jak najwięcej czytać i słuchać w tym języku.

jelonek

@Laryngoskop w temacie spodni: bardzo fajne. Robiłeś jakiś risercz tego sklepu? Jest legitny?

Marcus_Aurelius

@Laryngoskop Spodnie o super kroju. Odkąd zacząłem nosić spodnie z wysokim stanem i zakladkami to już nie mogę przejść na te zwykłe. Wygodne i bardzo stylowe.


Do zmiany szafy polecam vinted. Za grosze wymieniłem całą szafę.


Ostatnio wydałem 15 złotych na jedwabną marynarkę dwurzędową zapinaną na jeden guzik i z poduszkami w ramionach. Dzięki temu tanio mogłem zaeksperymentować i zobaczyć że pasują mi takie marynarki.

W sklepie dostałbym co najwyżej jednorzędową z poliestru za 1000zl

Zaloguj się aby komentować

Ahoj towarzysze niedoli! I towarzyszki też.

Jak przetrwaliście feralny dzień zwany potocznie Blue Monday? Czy zdaliście sobie sprawę, że Wasze postanowienia noworoczne to tylko mrzonki i słodkie kłamstewka mające na celu tymczasowe podniesienie morale?

Czy może jednak oparliście się pokusie i przezwyciężyliście wrodzone, bądź nabyte lenistwo i dalej trwacie w Waszych postanowieniach?

#pytanie #bluemonday #postanowienianoworoczne
912afbf5-df3c-4c73-a562-0edb8313a453
lubieplackijohn userbar
20
ErwinoRommelo

Ja dalej trzymam, zero alko zero fajek silka 3 razy na tydzien, dieta dobra zero shit foodu. Tylko czytam dalej malo ale to bardziej bo czasu brak.

splash545

@lubieplackijohn 48 pompek, minuta planka i 10 minut medytacji. Tylko nic nie poczytałem, ale za to przesłuchany odcinek stoickiego podcastu Tomasza Mazura. Wszystko git i kalorie też się zgadzały, humor dobry

Zaloguj się aby komentować

gawafe1241

@rebe-szunis o, kojarzę ten filmik. Znaczy się uja wyjdzie z nie picia bo się dziadyga schleje no bo jak to tak. Albo mówisz że nie pijesz i nie pijesz albo jesteś jak ten plebs powyżej z filmiku.

Tylko_Seweryn

@rebe-szunis ten tag nie istnieje

Fletcher

@rebe-szunis miło, że ten tag powstał! Jestem, melduje się i trzymam. Wy też się trzymajcie dzisiaj piątek można by u góry podrzucać licznik 5/31 ale to luźny pomysł

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj jest piątek. Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy odmówię picia alkoholu. Do tego jutro urodziny przyjaciela. Jeśli dam radę przejść przez ten weekend bez spożywania procentów to każdy nastepny dzień tego roku będzie łatwiejszy. Spokój ducha. Alko nie jest mi potrzebne. Idę do znajomych, żeby spędzić z nimi czas i naładować spoleczne baterie, nie po to żeby się nawalić. Dam radę. Trudne się wylosowało na początek roku i postanowienie z tym związane, ale nikt nie mówił że będzie łatwo.

#gownowspis #alkohol #alkoholizm #postanowienianoworoczne
5af65320-2af7-4c4f-bbaa-3b0c95031ce8
36
rodarball

@Tylko_Seweryn powodzenia przyjacielu, mam identyczne postanowienie na ten rok

VonTrupka

trzymam kciuki za powodzenie!

inaczej za każdy kieliszek lub kufelek wpłacasz stówę na schronisko dla zwierzaków! (¬‿¬)

POMIDORES

Ze swojej strony polecam aplikację "I AM SOBER" jest płatna ale dla mnie to był bardzo dobry wybór. Porób sobie codzienne pytania, zastanów się nad odpowiedzią chwilkę i szczerze odpowiadaj. Taka namiastka terapii (nigdy nie byłem więc nie wiem jak wygląda), która skłania do refleksji nad sobą. U mnie ponad 8 miesięcy bez picia.

Łatwo być miękką fają, znacznie trudniej wytrwać w postanowieniu jak prawdziwy mężczyzna więc trzymam kciuki chłopie.

Zaloguj się aby komentować

Nvrmnd666

@boogie Z doświadczenia powiem że nie oderwiesz się xD Jaką klasą planujesz grać? Ja dostałam na święta i każdą chwilę wolną do wczoraj spędzałam na graniu xD

Zaloguj się aby komentować

Jak mniemam, wszyscy zdążyli już do tej pory wytrzeźwieć lub w ten czy inny sposób doprowadzić się do jakiegoś tam stanu używalności. Także, czyniąc tak, jak to nauczają kołcze maści wszelakiej i współcześni mówcy estradowi, postanowiłem wziąć się za siebie i w przerwie między piciem nabazgrać jakieś bzdury. Bo niby jak napiszesz, to tak jakbyś już w jakieś tam jednej którejś to zrobił. Meh, co za b00lszit. No ale jak już się powiedziało be, to trzeba też powiedzieć epsilon. No, to do dzieła. Cele na pierwszy kwartał AD 2024.

  • zgolić brodę
  • przeczytać książkę
  • zwiększyć dzienną dawkę świeżego powietrza wpuszczanego do płuc - patrz, wyjść czasem z domu
  • zwiększyć masę ciała o jakieś 5%
  • udzielać się częściej na hejto
  • zacząć medytować
  • ograniczyć spożywanie alkoholu
  • pomnożyć kapitał
  • ogarnąć się w stopniu jakimkolwiek

Okej, zrobiłem to. Jest SMART (taka metoda, jak chcecie, to wygooglujcie se). Teraz tylko usiąść i czekać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Macie jakieś #postanowienianoworoczne ? Jak się Wam chce, to wrzucajcie w komentarzach, do czego Was w ogóle nie zachęcam. Za 3 miesiące zawołam tych, którym się chciało i zobaczymy, czy coś się udało nam dokonać. Albo czego się nie udało. Wtedy będziemy się z takiego kogoś śmiać i wytykać palcami. Albo nie, bo to nie ładnie tak się śmiać i wytykać palcami.

Kończąc tą (tą? tę? tom?) paplaninę - trzymajcie się tam wszyscy! Dobrze już było. Teraz może być tylko lepiej. No, tak po prawdzie, to może być jeszcze tak samo, albo i gorzej, ale nie bądźmy pejsymistami. W końcu skoro życie daje Ci cytryny... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aj waj!

John

#przemyslenia #postanowienia2024
lubieplackijohn userbar
13
Rashan

@lubieplackijohn jeśli zaczniesz medytować to zapraszamy na tag #rokmedytacji. Pomaga się zmotywować do regularnej praktyki;)

DiscoKhan

@lubieplackijohn aj wajujesz i brodę chcesz zgolić? Włosy zapuszczaj i pejsy zacznij kręcić, źle kombinujesz! xD

boogie

@lubieplackijohn zacząć czytać książki dla przyjemności. Mam pracę bardzo umysłową i bardzo dużo czytam wszelakich regulaminów, artykułów branżowych, komunikatów finansowych i tamu podobnych bzdet. Do tego dochodzi setka emailow, teamsów itd. Po pracy czasami jestem mega mentalnie wyprany, czasami jakiś Netflix, albo Xbox, nie mam energii na czytanie dla przyjemności. Pamiętam jeszcze z 10 lat temu, może 15 czytałem jak pojebany. A w liceum to był niemal nałóg W ostatnich latach niestety to się skończyło, i pomimo, że kupuję książki, które "kiedyś przeczytam" to nigdy ich nie czytam... Chcę to zmienić. Nie wiem jaki sobie obrać cel: jedna książka na miesiąc czy na kwartał, ale chcę wrócić do czytania. Moją pierwszą książką będzie (jest bo już zacząłem) Wielki Gatsby. Wybór nieco dziwny bo jako fan SF powinienem iść w coś kosmicznego, ale syn ma egzaminy w maju i znajomość lektury na pewno mi pomoże, aby pomóc jemu. Amen

Zaloguj się aby komentować

Skoro dzisiaj popularne jest #podsumowanie2023 to pójdę za modą i też podsumuję: było zajebiście!

I korzystając z okazji dorzucę jeszcze #postanowienianoworoczne : 2024 też będzie zajebisty

Wam wszystkim życzę, aby było ZAJEBIŚCIE!

Co prawda to wulgarne życzenia, ale jak widać, raz do roku wychodzi ze mnie cham i prostak. A więc z fartem mordy
Oby nam się!
0

Zaloguj się aby komentować

Robię podsumowanie roku, jako, że rok 2022 przeorał mnie konkretnie, zdrowotnie i emocjonalnie to w 2023 żyłam mocno asekuracyjnie, więc nie wydarzyło się w moim życiu zupełnie nic. To był spokojny rok. Nie zrobiłam prawie nic z zaplanowanych rzeczy, które chciałam zrobić, ale wybrałam się w końcu do okulisty i zapisałam na aparat na zęby - termin mam za półtora roku xD mam nadzieje, że dożyję! Z małych plusów to schudłam 5 kg i wróciłam do poprawnej wagi, dzięki... spacerom Z minusów to skręciłam znowu kostkę i długi powrót do sprawności po raz kolejny. Plus doszły plecy.

W nowym roku życzę sobie:

  • być lepszym człowiekiem
  • przeczytać te 7 książek co leżą na mojej półce
  • zrobić bullet journal, żeby lepiej ogarniać codzienne, pozytywne nawyki
  • mniej myśleć o sensie życia
  • uprawiać regularnie sport
  • dbać o dietę
  • schudnąć kolejne 5 kg
  • zapisać się na jakieś zajęcia sportowe i chodzić regularnie
  • kupić mieszkanie
  • odwiedzić fizjoterapeutę, okulistę i dermatologa i dentystę
  • więcej podróżować
  • pić mniej alkoholu, tylko w towarzystwie znajomych
  • lepiej sprzątać i segregować
  • pozbyć się zbędnych ubrań z szafy, stworzyć kilka dopasowanych outfitów i w tym chodzić
  • skończyć domek DYI
  • spędzać więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi
  • być wdzięcznym i doceniać życie

To chyba tyle. Wam życzę Wszystkiego Dobrego, udanej zabawy Sylwestrowej, albo toastu do komputera, dużo zdrowia, szczęścia, miłości i pieniędzy, oby nadchodzący rok był udany!

#gothegcontent #problemypierwszegoswiata #postanowienianoworoczne
16
Cori01

@GtotheG Dlaczego taki długi termin na aparat? Zazwyczaj to jakies poł kroku sie czeka u bardziej obleganych ortodontów. Najlepiej w miedzy czasie polecz sobie zęby jak masz jakies ubytki.

koszotorobur

@GtotheG - dopisz do listy ogarnięcie Excela jeszcze

MasterChef

Zaczęło się jak co roku, ledwo święta minęły teraz jebanie życzenia na sylwestra, żeby każdy widział, na FB, na Insta, na tik sroku. Jak co roku zapraszanie na imprezę sylwestrową, jeszcze przed 20.bede dostawał że może jednak. A spierdalalać, podniecacie się jakimś Sylwestrem, bo każdy w dupie był i gówno widzial. Zaraz będzie po co się wpierdalam, jesteś flustrat, bo mnie wkurwia ta cała nagonka, a jak coś mnie wkurwia to o tym mówię.

A więc wypierdalać.


PS. Moje jedyne mediom społecznościowym był FB od 2008 roku, gdzie w polszy nawet nie wiedzieli o takim czymś, skasowałem konto 4 lata temu.

Zaloguj się aby komentować

Następna