#odchudzanie

12
302
Wiosłowanie
dzień 21/∞ (19.04.23-środa)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 22/∞ (czwartek)
[out_of_order]
dzień 23/∞ (piatek)
Wiosłowanie:
dystans: 6000 [m]
czas: 33:07 [min:s]
dzień 24/∞ (sobota)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 25/∞ (niedziela)
Wiosłowanie:
dystans: 6000 [m]
czas: 31:45 [min:s]
dzień 26/∞ (poniedziałek)
[out_of_order]
dzień 27/∞ (wtorek)
[out_of_order]
dzień 28/∞ (środa)
Wiosłowanie:
dystans: 5000 [m]
czas: 26:00 [min:s]
dzień 29/∞ (czwartek)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 30/∞ (piątek)
Wiosłowanie:
dystans: 5000 [m]
czas: 26:56 [min:s]
Kwestia bębeńska
Pomiary bębna dokonywane co 10 dni.
Masa startowa: 92.2[kg]
Masa docelowa: 80[kg]
Masa na dzień 30: 88.2[kg]
Różnica od ostatniego pomiaru: -2.3[kg]
Dopadło mnie jakieś niedorozwinięte przeziębienie, które nie potrafi normalnie uderzyć, rozłożyć i puścić, a robi nieśmiałe podchody już ponad tydzień. Stąd też pewne przerwy w ćwiczeniach na przestrzeni ostatnich 10 dni. Przez spadek wydolności strasznie się pocę: już przy dystansie 3km jestem zlany potem, jak to miałem tydzień wcześniej osiągając dystans 6km. Było L4, więc mam dupochron ( ͡~ ͜ʖ ͡°) (pdk).
No teraz z tym chudnięciem to trochę przegiąłem. Ważyłem się po wiosłowaniu, więc zapewne, wynik jest nieco zakłamany, bo sporo wypociłem plus to, że byłem chory. Przez miesiąc udało mi się zrzucić ~4kg. To troszkę za dużo ale fakt jest taki, że wciąż nie głodzę się i czuję się najedzony. Zrezygnowałem że słodyczy i innych gównoprzekąsek t.j. czipsy, czy inne napoje słodzone. No dobra, pozwolilem sobie na pare tofelkow czekolady przez ostatnie 10dni ;> Poza jednorazowym wyskokiem z winem, to żadnego alko przez ten czas. Po prostu: "żryj mniej" - ot cały sekret.
Zakupiłem sobie pulsomierz, z którego jeszcze nie skorzystałem. Jak się tylko podreperuję zdrowotnie, to wykorzystam go do eksperymentowania z treningami interwałowymi.
Minął pierwszy miesiąc. Uważam, że (w moim przypadku) zakup ergometru był strzałem w dziesiątkę. Gdybym miał zapisać się na siłkę/fitness, jestem pewny, że odpuściłbym więcej dni, niż dotychczas. W dniach kiedy darowałem sobie trening ze względu na stan zdrowia, dopadały mnie takie "pozytywne wyrzuty sumienia", które namawiały mnie, by jak najszybciej wrócić do ćwiczeń "bo coś tracę". Złapałem bakcyla. Jestem pewny, że to nie jest tylko chwilowa zajawka.
Od teraz będę wrzucał podsumowania z ćwiczeń i chudnięcia co 30 dni. Rozwinę tę kwestię niebawem.
Bardzo dziękuję Wam za wiele rad i słów wsparcia jakie otrzymałem od Was przez ostatni miesiąc. Dało mi to niesamowitego kopa! Ta łódź odpłynęła od brzegu. Nie mam już po co wracać tam gdzie byłem. Jeszcze raz: dziękuję!
#limonkowewiosla #odchudzanie
4db48b84-b6e5-436c-af94-4ee87c4fabbc
7a0318d5-1557-4e96-a8a9-15db6339dbac
2fb09cfb-d1d4-492c-99ec-1a342a4e331f
SuperSzturmowiec

ostatnio też trochę się poćwiczyło. teraz 3 dni postoju bo nocki i nie chce mi się po południu pedałować. ale potem 2 tygodnie ostro będzie - a przynajmniej mam taki zamiar

razALgul

Ja kiedy zacząłem bawić się w siłownie, zakupiłem sobie, dodatkowo wagę z ogólnym pomiarem tkanki tłuszczowej, wody w organizmie, masy mięśniowej i takie tam. Wyniki dawały mi dodatkową motywacje. Teraz natomiast, boję się na nią wejść 😛

SpoconaPacha

jacie ale sportowiec na schwał : D a pójdziesz w lato na prawdziwe wiosłowanie na wodzie? Czy takie wiosłowanie na wodzie nie ma za dużo wspólnego z wiosłowaniem w domu?

Zaloguj się aby komentować

Chcę się pochwalić, że po mału odchudzanie mi idzie mimo nie zwiększania aktywności. Po prostu jem trochę mniej i np. zamiast całej czekolady jem 3 kostki.
Z 85 kg zszedłem do 81.5kg i myślę, że do 80kg będzie dla mnie optymalna waga.
#odchudzanie

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Siema KoksTomki i KoksKasie,
Jak bylem u rodziny w zeszlym tygodniu to odkrylem, ze nie tylko zwykle wedliny potrafia miec swietne makrosy. Natchnelo mnie to do podzielenia sie w z wami produktami, ktore zawsze musza byc u mnie w lodowce.
Wy jakie macie sprawdzone i ulubione produkty, ktore uzywacie? Bez czego nie wyobrazacie sobie zyc obecnie? Pytam o wszelakie produkty zywnosciowo i suplementowe.
Od siebie dam na start, rzeczy ktore musze miec zawsze:
  • odzywka bialkowa - WPI czekolada KFD (probowalem wiele smakow od nich i narazie cala reszta smakuje dla mnie zbyt podobnie do siebie, a nazwa ma niewiele wspólnego z samym smakiem). CEL: Uzupelnianie bialka
  • Wedlina Prosciutto Cotto - biedra lub jakikakolwiek inna firma, zreguly kupuje to co jest w danym sklepie. CEL: Bialko
  • Wedlna Krakus - Szynka eksportowa. CEL: Bialko
  • Serki wiejskie (najlepiej wysokobialkowy Piatnica lub z biedry light). CEL: Bialko
  • Twarozki (z biedry, swietna cena). CEL: Bialko
  • Musztarda. CEL: Przyprawa, jem z wedlinami (zamiast chleba, serio)
  • Ostre sosy/papryczki ostre CEL: Jak wyzej, urozmaicenie smaku.
  • Banany CEL: Zrodlo prostych wegli
  • Kiwi CEL: Zrodlo prostych wegli i mega zdrowe
  • Platki owsiane: CEL: Wegle na sniadanie
  • Nasiona Chia: CEL: Tluszcz na sniadanie
  • Siemie lniane CEL: Szybka 2ka z rana (dodaje na kolacje)
  • Erytrytol: Dodatek do serku wiejskiego i twarozku, bo te lubie na slodko
  • Piers z kurczaka. CEL: Bialko
Ostatnie odkrycie to wedliny w galarecie, znalazlem takie cudo jak na ponizszym obrazku. Makrosy sa z kosmosu, smak tez bardzo dobry.
Post na szybko, ale mysle, ze wiecej sie rozpisze na temat tego co mam w lodowce i produktow, ktore uzywam. Moze komus pomoze w jego walce o boskie cialo haha
#hejtokoksy #odchudzanie #refleksjecezara #dieta #silownia
e78dcf19-ea13-47ea-a15e-5fe6f6aa9aa6
smierdakow

@e5aar to już jakaś obsesja, to najzwyklejsze produkty, które je każdy, nie trzeba tego aż tak rozkminiać 😛

Zaloguj się aby komentować

Siema KoksTomki i KoksKasie!
Kolejny tydzień, kolejny wpis do dzienniczka pomiarowego.
To byl dobry tydzien. Troche mniej precyzyjny pod wzgledem liczenia kalorii, bo musialem brac poprawki na dania, ktore sam nie przygotowalem, ale wciaz staralem sie. Najwazniejsze to, ze wykorzystalem dobra pogode i zaczalem biegac na dworzu jak zwierze Dobry podcast do tego i naprawde przyjemnie spedza sie czas, pomimo bólu i zmęczenia Naprawde sie ciesze, ze udalo mi sie do tego zdyscyplinowac!
Wczesniej nigdy nie biegalem na zewnatrz, pierwszy raz bylem swiadkiem jak inny mijajacy mnie biegacz kiwna glowa na przywitanie. Czujac, ze teraz jestes juz czlonkiem tego tajnego stowarzyszenia, sam kiwalem glowa do innych biegaczy. Widac, ze tez byli wtajemniczeni, bo 'odkiwal' rowniez
Wracajac do sedna, ponizej wyniki.
Dieta usredniona: 2000 kcal (190B; 71Tł; 150W)
Trening hipertroficzny: 4-5 razy w tygodniu
Cardio: 4-5 razy w tygodniu
Start: 81,2 kg - 27.02.2023
Dane: obecny_pomiar(zmiana_wzgledem_poprzedniego_pomiaru)
Dane na dzien 24.04.2023:
Waga: 74,3 kg (-0,7 kg)
Obwody ciała:
Szyja: 38,5 cm (-0,5 cm) pewnie blad pomiaru, ciezko sie mierzy
Kl. piersiowa: 105 cm (0 cm)
Ramie/biceps: 39 cm (+0,5 cm)
Talia: 82 cm (-1 cm)
Brzuch: 88 cm (-1 cm)
Biodra: 86 cm (-1 cm)
Udo: 56 cm (-1 cm)
Łydka: 38 cm (0 cm)
Pozdro i cisniemy!
#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara
czomik

@e5aar Prawie 7kg w niespełna 2 miesiące, niesamowity wynik. Kurde, ja nawet wagi nie mam, nie mówiąc już o liczeniu kalorii, czego mi się wybitnie nie chce robić. Coś jednak musiałem schudnąć, nie ma szans, że jest inaczej, mając w nogach wybiegane ponad 250km od początku roku. Z poszczególnymi biegami zapraszam na tag sztafeta, bardzo motywuje do utrzymywania regularności.


Jakich podcastów słuchasz w czasie biegania? Szukam jakiejś odmiany od "Kryminatorium" i "Opowiem Ci historię".

Guma888

Wzrost?? Przez chwilę myślałem,że jesteś kobietą ;)

Sezonowiec

A jak tam siła? Chyba możesz być zadowolony bo fat leci, kibicuję dalej

Zaloguj się aby komentować

Siemanoo w kaciku koksowej wiedzy Cezara!
Czy lepiej robic cardio na czczo czy po posilu w celu utraty tkanki tluszczowej?
Dotychczas rozpowszechniona byla dosc popularna opinia, ze cardio na czczo sprzyja wiekszemu spalaniu tluszczu niz w przypadku wczesniejszego zjedzenia posilku. To jest fakt, poparty badaniami.
Czy w takim razie, jezeli chce stracic tluszcz zebrany w ciele i miec jak najlepsze efekty, powinienem robic cardio na czczo?
Otoz.. nie tym razem!
To co jest ciekawe, wczesniejszy posilek nie ma znaczenia jezeli chodzi o utrate tkanki tluszczowej, ktora mamy zebrana w organizmie! Sama sprawa tez jest ciekawa w kwestii metodologii badania i wyciagnia wnioskow. Jak wyzej napisalem, to wciaz prawda, ze palimy wiecej tluszczu jak robimy cardio na czczo. Haczyk w tym, ze sprawdzono efekt po treningu. Po czym wiele osob, wyciagnelo bledne wnioski, ze musi to byc bardziej skuteczny sposob, zeby pozbyc sie tkanki tluszczowej.
Kolejne badania, sprawdzily efekty w dluzszym okresie czasu - wskazaly praktyczny brak roznicy. Odchudzanie to matemtyka, przyjmujesz mniej energii niz zuzyles - chudniesz, a w przypadku zuzycia identycznej ilosci energii w obu przypadkach, roznic nie ma.
Co to znaczy dla odchudzajacych? Rob tak jak lubisz i sprawia ci to wieksza przyjemnosc! Aczkolwiek w przypadku rekompozycji, lub osob, ktore chca stracic mniej miesnia, cardio na czczo to nie jest najlepszy pomysl, katabolizm to suka.
Pozdro!
#odchudzanie #hejtokoksy #silownia #refleksjecezara
tyci_koks

@e5aar cała magia cardio - trzeba je po prostu robić i w takiej formie jaką lubimy, i w takim momencie dnia kiedy jest to dla Nas komfortowe.

Zaloguj się aby komentować

Szybkie odchudzanie ma swoje zabawne strony. Jak siadam na kiblu i oceram rekami o nogi, gdy zdejmuje co trzeba to przez sekunde mam wrazenie jakbym dotykal obca osobe, 'rece' nie poznaja nog hah.
#hejtokoksy #dieta #odchudzanie #RefleksjeCezara
Zielczan

@e5aar a ile gubisz w tydzien?

Zaloguj się aby komentować

Wiosłowanie
dzień 17/∞ (15.04.23-sobota)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 18/∞ (niedziela)
Wiosłowanie:
dystans: 4000 [m]
czas: 20:20 [min:s]
dzień 19/∞ (poniedziałek)
ćwiczenia siłowe bez maszyn górnych partii mięśni i rozciąganie ~25min
dzień 20/∞ (wtorek)
Wiosłowanie:
dystans: 6000 [m]
czas: 27:44 [min:s]
Kwestia bębeńska
Pomiary bębna dokonywane co 10 dni.
Masa startowa: 92.2[kg]
Masa docelowa: 80[kg]
Masa na dzień 20: 90.5[kg]
Różnica od ostatniego pomiaru: -0.2[kg/xD]
To moje chudnięcie to iksde. Na swoje wytłumaczenie mam tylko jedno: święta. Lece w kulki z liczeniem kalorii i to tylko moja wina. Obiecuję poprawę. Muszę chyba zacząć mierzyć obwód bębna, bo boczki mi ewidentnie zmalały, a waga nie ruszyła.
Na pocieszenie mogę napisać, że siła w łapach rośnie, mimo że główne "ćwiczenia" u mnie to wiosłowanie i zajmują mi średnio może 20min dziennie. Od początku praktykuję codziennie pompki, łącznie z dniami na odpoczynek. Dnia pierwszego nie byłem w stanie zrobić nawet 5 pompek. Dziś udało mi się skończyć prawie 2 serie po 20 pompek (bez 2szt w 2 serii) z przerwą ~3min pomiędzy.
Do następnego małego sukcesu mogę zaliczyć rozciąganie stawów. Jestem w stanie po raz pierwszy w życiu na prostych nogach podczas skłonów dotknąć pełną dłonią podłogi.
Największą zmiane odczuwam w poprawie kondycji.
Stay tuned
#limonkowewiosla #odchudzanie
07a7f4d7-001e-4f53-b3e8-aa5d713c623e
5f3f861c-ce03-4c81-87d9-0265ee1ac64a
feb51c7f-7f7c-475e-81f6-8ef4c38789d1
e5aar

@Lime polecam mierzenie sie, sam mialem 1 tydzien, gdzie waga wyszla na 0, ale obwody sie zmienily i byla satysfakcja, w przeciwnym wypadku bylbym zamotany troche. Pozdrawiam i cisniemy!

Klamra

EJ. Ale Frank Anderłud źle to robi na tym gifie (° ͜ʖ °)

pastowany_tapir

@Lime Weź to na spokojnie, ja przy wzroście 184cm i wadze 98kg podjąłem decyzję, że czas coś z tym zrobić, a było to przed pandemią... pracuję głównie za biurkiem, czasem w terenie.

-załóż sobie plan kwartalny, półroczny mówiący o tym ile chcesz realnie zrzucić

-stopniowo zmieniaj nawki żywieniowe, daj sobie na to czas, 3-4-6 miesięcy, spokojnie i bez "peaków" inaczej popadniesz w skrajności, nie stosuj diet cud oraz innych "magicznych polepszaczy"

-załóż sobie plan treningowy, spokojny, zrównoważony, abyś się nie zraził do ćwiczeń, zapytaj siebie, co lubisz robić? Rób, w pierwszym rzędzie, to co lubisz robić... Pamiętaj, że nie budujesz sylwetki, a kreujesz bazę...

-egzekwuj (od samego siebie) nałożone małe kroki, jeżeli dasz dupy, to się nie obwiniaj i nie staraj się nadrabiać za wszelką cenę "straconego" czasu

-pamiętaj, że robisz to przede wszystkim dla siebie

-nie licz, nie mierz i nie porównuj, to pierwszy krok do wypalenia

-daj sobie czas i nie katuj się myślą o niespełnionych oczekiwaniach

-podejdź do swojej osoby holistycznie...

W ciągu roku z hakiem zrzuciłem na stałe 11 kg, poprawiłem wydolność i przyjemnie zarysowałem mięśnie, no i czuję się bardzo dobrze. Wagę do tej pory utrzymuję, dieta sama weszła w nawyk (jem wszystko w mniejszych ilościach, a słodycze prawie całkowicie, samoistnie, odstawiłem) nie ważę się, ale widzę po sobie, że jest ok...

Najważniejsze to nie być dla siebie surowym, dążyć stopniowo i nadać na samym początku realny do osiągnięcia cel...

Trzymam kciuki

Zaloguj się aby komentować

Siema KoksTomki i KoksKasie!
<<Post zdublowany, w poprzednim zapomnialem o tagach
Wracam do was z kolejnym pomiarem. Zeszly tydzien treningowo byl naprawde dobry, odpowiednia ilosc i motywacja. Zaczynam zauwazac zwolnienie progresu na ciezarach, wkoncu dobijam do limitu. Nie mozna wkoncu caly czas 'zyskiwac' na deficycie kalorycznym. Plus w weekend mialem naprawde niewiele snu, poranne loty to cos okropnego
Pierwszy raz tez zaczal mi dokuczac problem z poranna toaleta, musze na nia naprawde dlugo czekac, co utrudnia pobranie pomiaru wagi. Siemie lniane juz zakupione i od przyszlego tygodnia zaczynam testy ile i jak jesc, aby rano sprawy zalatwic szybko i sprawnie.
W tym tygodniu zobaczymy jak bedzie z progresem, bo jestem u rodziny, a to zawsze oznacza utrudniona diete.
Pierwszy raz tez spadl mi na obwodach biceps, pierwszy wynik mi sie tak bardzo nie podobal, ze stwierdzilem, kij, ponapinam miesien kilka razy. Doslownie po 5-6 napieciach wynik sie zwiekszyl o 0,5 cm i uznalem "niech bedzie"
Ciekawy tez jest brak zmian w talii i brzuchu, nie wiem czy to kwestia zlego pomiaru, czy rzeczywiscie stanelo, ale przysiaglbym ze wizualnie nawet widze roznice.
W sumie to odchudzanie jest SO FUKIN EASY, kolejny tydzien kolejne -1 kg XD Siedem tygodni siedem kilo w dol.
Jedziemy dalej i cisniemyyy!
Dane (obecny_pomiar(poprzedni_pomiar))
Dane:
Waga: 75,0 kg (-1 kg)
Obwody ciała:
Szyja: 39 cm (+1 cm) tutaj ze wzgledu na brode ciezk mi trafic w to samo miejsce i caly czas sie zmienia o ten 1 cm
Kl. piersiowa: 105 cm (-1 cm)
Ramie/biceps: 38,5 cm (-0,5 cm)
Talia: 83 cm (0 cm)
Brzuch: 89 cm (0 cm)
Biodra: 87 cm (0 cm)
Udo: 57 cm (0 cm)
Łydka: 38 cm (0 cm)
Pozdro!
PS. mam tez chinska miarke tutaj z amazonu, zobaczymy za tydzien jak pomierze sie moja ulubiona stara polska miarka
#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina
Bonus, ja czekajacy na poranna dwojeczke xD
43cddfc1-2205-4724-8d80-294c2dc385e4
tyci_koks

@e5aar z utrzymaniem diety i aktywności u rodziny i na wszelkich innych wyjazdach jest zawsze utrudnione - ale do zrobienia


Powodzenia!

Zaloguj się aby komentować

#limonkowewiosla #odchudzanie
dzień 11/∞ (niedziela)
Bieganie:
dystans: 3000 [m]
czas: 19:30 [min:s]
Rower:
dystans: 8000 [m]
czas: nieznany [x:d]
dzień 12/∞ (poniedziałek)
Wiosłowanie:
dystans: 4000 [m]
czas: 26:24 [min:s]
dzień 13/∞ (wtorek)
Ogólne ćwiczenia rozciągające i siłowe z naciskiem na górne partie mięśni wg filmu z YT jaki zamieściłem dwa wpisy wcześniej. Czas trwania ~25min
dzień 14/∞ (środa)
Wiosłowanie:
dystans: 4000 [m]
czas: 23:05 [min:s]
dzień 15/∞ (czwartek)
odpoczynek/rozciąganie
dzień 16/∞ (piątek)
Wiosłowanie:
dystans: 4000 [m]
czas: 20:33 [min:s]
Czasy ćwiczeń nie uwzględniają rozgrzewki przed i rozciagania po (~2x5min).
Kondycja rośnie. Co odnotowywuję nie tylko podczas ćwiczeń ale w życiu codziennym. Chociażby we wbieganiu po schodach. Ale wciaż nie jest kolorowo. Niedzielny "bieg" zweryfikował mnie dość brutalnie. Ostatni raz w życiu kiedy biegałem na czas to było na WFie, na studiach laaata temu. Mimo, że nigdy nie grzeszyłem kondycją i biegłem wtedy skacowany, to jestem pewny, że 1 km zamknąłem w 4 min. Tak więc troszkę się podłamałem, gdy zobaczyłem niemal 20 min przy 3 km, że zdecydowałem się pojechać do sklepu na rowerze zamiast samochodem iksde.
Zdecydowanie wróce do biegania ale myślę, że mądrzej będzie zrzucić jeszcze pare kg (każda wymówka jest dobra). Wydaje mi się jednak, że częściej będę praktykował rower, niżeli bieg.
Chciałbym zacząć używać jakąś apkę do monitorowania jazdy na rowerze, biegu, spaceru. Jest ich od cholery. Co polecacie?
Wyjątkowo wskoczyłem wczoraj na wagę i muszę powiedzieć, że nie ma tragedii, zwłaszcza uwzględniając fakt, że w święta tak średnio pilnowałem się z kaloriami. Oficjalne ważenie odbędzie się za 3 dni.
Zaczynają mi się uwidaczniać kolejne mięśnie, o których istnieniu nie miałem pojęcia. A konkretniej to te na bokach, pod pachami, na wysokości cycków.
Tag powinien chyba zmienić nazwę na coś w stylu stepujacyfitnesiarz ale, że nie planuję odpalania kanału na YT, to też zostawiam ten pomysł odważniejszym.
Stay tuned
e4d83b45-58d3-4c4d-b505-dc523f96c2b8
6af52fc9-7f6a-4476-9247-a11556937d21
484dfdd3-71ab-4f50-aa5c-c9d808b2237a
yeebhany

superancko, nie zapomnij o nogach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

7bb4d4ed-10e0-4976-9fa3-fa90393704e4
Lime

Nie zapominam ale na te chwile to reszta ciala musi dogonic nogi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

BettyLou

@Lime Brawo! Ja biegałam kilka lat temu i też mi było ciężko. Na początku przypominało to bardziej marszotruchty, ale potem było lepiej. Po czasie zarzuciłam, bo jest to dla mnie bardzo nudna aktywność

Zaloguj się aby komentować

Sprawiłem sobie dzisiaj prezent! Teraz to się chyba będę ważył codziennie
To nie poniedziałek, ale musiałem przetestować:
Waga: 75,2 kg
BMI: 24,6
Tłuszcz: 19,9%
Mięśnie: 39,9%
Trzewna tkanka tłuszczowa: 8
Pozdro, cisniemyyy!
#dieta #odchudzanie #hejtokoksy
d1efb0b2-5862-4203-8f16-7a524aaaebc2
nobodys

@e5aar Witam w klubie XD ogólnie w tym roku z rana się ważyłem prawie codziennie na zwykłej wadze, ale sprawdzę na ile będą się pokrywać też dokładniejsze dane ze smartwatcha W sensie, będę się ważył tak jak zwykle na wadze + sprawdzał resztę skład ciała z pomiarem w zegarku (podobno jest na tyle dokładne jak te specjalne wagi)

9f7aca69-87ca-4662-9b99-7e023a62a15f
smierdakow

@e5aar jak cię to motywuje to dobra rzecz, ale tam jedynie waga i BMI są dobrze mierzone

PornoKing

Pozdrawiam spoko firma. Nie produkują w Chinach i wspierają Ukrainę. Sam sprzęt łatwy w obsłudze. Sam czaje się na wagę ale z BT bo maja spoko appke

8042ede2-b9eb-470d-8d96-6c0450f6bd9b

Zaloguj się aby komentować

Siema KoksTomki i KoksKasie!
Pierwsze co, to życzę wszystkim mokrego dyngusa!
Kolejny tydzień kolejne wyniki. Ja sam dzisiaj trochę się spociłem przed wejściem na wagę Na święta pozwoliłem sobie na tłusty żurek, sałatkę warzywną i trochę jajek z majonezem. Nie ma to jak przekroczyć dzienna dawkę tłuszczu na 1 posiłek. Na koniec, wieczorem poprawiłem NEAOPLITANA w doborowym towarzystwie przyjaciół, których zdecydowanie zbyt rzadko widuje na żywo. Było warto, samopoczucie jest świetne pomimo mojej sytuacji życiowej. Jebać przeciwności i ciśniemyyyy.
A jak tam wyniki na wadze? Bardzo dobre! W poprzednim tygodniu waga stanęła w miejscu, jednak w tym pokazał kilogram mniej, co mnie mega cieszy, że idzie dalej. Chociaż powiem wam, że ilość tłuszczu, która ciągle mam na ciele jest zatrważająca, pomimo 76 kg na wadze
Pierwszy raz też dorzucam fotki z obecnego stanu, w jednym z kolejnych wpisów wrzucę dla porównania jak wyglądałem +6kg i +15kg temu
A teraz dane (obecny_pomiar(poprzedni_pomiar))
Dane:
Waga: 76,0 kg (-1 kg)
Obwody ciała:
Szyja: 38 cm (-2 cm) raczej błąd pomiaru, przez brodę ciężko mi trafić w to samo miejsce :))))
Kl. piersiowa: 106 cm
Ramie/biceps: 39 cm
Talia: 83 cm (-2,5 cm)
Brzuch: 89 cm (-2 cm)
Biodra: 87 cm (-2 cm)
Udo: 57 cm
Łydka: 38 cm
Ciśniemy dalej, nie pękamy! Dyscyplina to to co wyznaje. Do następnego tygodnia, aby ten był dla was wszystkich wspaniały
ps. Pierwszy raz wrzucam gdzieś publicznie foty i się trochę wstydzę jakbym wrzucał zdjęcie pindola lol XD Plus jakieś artefakty powskakiwały przy wycięciu obrazu, ale mnie to w sumie chrzani, widać sylwetkę.
#hejtokoksy #dieta #odchudzanie #silownia #chlopskadyscyplina
812fd62d-2f9a-46f6-84ae-de9c77efafa2
5c756e6b-e564-4ea0-a7f4-828e2650731c
ErwinoRommelo

@e5aar ale fajna broda, to juz lvl rasputina, zaraz koniec redukcji i dajesz silowy trening, lapy masz bedzie z ciebie jeszcze monster.

Guma888

@e5aar nie podałeś wzrostu,bo przy takich obwodach i wadze,to sądzę,że niski

BettyLou

@e5aar Brawo za odwagę! Dobrze wyglądasz. Zmiana z pewnością jest znacząca względem +15 kg. Ciśniesz dalej z progresem a potem to co tygryski lubią najbardziej czyli masa Jak nabierzesz więcej mięsa to będzie Ci łatwiej utrzymać wagę, bo mięśnie same w sobie z racji samego istnienia potrzebują dużej ilości energii więc spalasz nawet jak nic nie robisz No i sylwetka lepiej wygląda z mięśniami nawet pomimo jakiegoś nadmiarowego tłuszczu na sobie.

Zaloguj się aby komentować

Wiosłowanie(czy aby?)
dzień 10/∞ (sobota)
dystans: 0 [m]
czas: 0:0 [min:s]
Dziś przerwa regeneracyjna i ważenie.
Poza okazjonalnym rozciąganiem i spacerkiem ogólny chillout.
Od dziś będę zamieszczał wpisy zbiorcze co ~5 dni. Wiosłowanie będzie jedną z paru/nastu aktwności, którymi będę się zajmował robiąc przy tym przerwy, by się nie zajeździć - co mi już pare osób uświadamiało i za co badzo dziękuję. Planuję uskuteczniać ćwiczenia 3-4 razy na tydzień po min 30min. Cele główne pozostają takie same: zrzucić bęben, wyrobić kondychę i dyscyplinę(czyt. nauczyć się żyć na nowo).
Kwestia bębeńska
Pomiary bębna dokonywane co 10 dni.
Masa startowa: 92.2[kg]
Masa docelowa: 80[kg]
Masa na dzień 10: 90.7[kg]
Różnica od ostatniego pomiaru: -1.5[kg]
notgreatnotterrible.jpg
Cieszę się, że masa ruszyła i to nawet w zamierzonym kierunku. Spokojnie mogę jeszcze obciąć kalorie, bo średnio restrykcyjnie podchodzę do ich liczenia. Jedno jest pewne: nie głodzę się.
Smacznego jaja wszystkim!
#odchudzanie #limonkowewiosla
f92abdc8-dea0-47b5-be69-f7b77a40a36c
654bd0f6-32bd-4e85-ac04-8b7a9951719e
BettyLou

@Lime No i to mi się podoba, i o to chodzi. Jeśli będziesz regularnie ćwiczył 3x w tygodniu i uważał na jedzenie to z pewnością będą efekty. A przerwy to też ważna i nieodłączna część trenowania

e5aar

@Lime Powodzenia i ciśnij!

Sezonowiec

Super, jeśli mogę tylko coś zasugerować to nie zwracaj przesadnie uwagi na wagę, obwód pasa i lustro okresowo będzie git. Bo wiesz czasem trochę wody w człowieku zostanie, czasem jakąś treść jelitowa, różny pomiar może być. Ale fajnie patrzeć, że Chłopu idzie dobrze

Zaloguj się aby komentować

Już jakiś czas trenuję w domu ale wkurzam się na nieregularność, jednego dnia zrobię np. 10 różnych ćwiczeń z planu, następnego 5, innego tylko 2 najważniejsze bo jestem zmęczony/nie chce mi się/coś tam.
Jak motywujecie się żeby ten trening był naprawdę regularny bez oszukiwania samego siebie.
I ile minut +- trwa wasz trening?
#trening #mikrokoksy #domowytrening #odchudzanie
nobodys

@Scooter Ja w domu nie potrafię ćwiczyć, bo za wiele rzeczy mnie rozprasza. Z tego powodu chodzę regularnie na siłownie i jeżeli mam zaplanowane wyjście to po prostu traktuję to jako termin którego nie mogę przegapić. Tak samo mam z rowerem/długimi spacerami (chyba, że pogoda mocno się zmieni).

TheLastOfPierogi

Ja ćwiczę dwa razy w tygodniu po godzince boksu + 2-3 razy kardio 45 minut do godzinki. Nie lubię zmian w swoim planie dnia/tygodnia i chyba to mnie najmocniej motywuje xD

e5aar

@Scooter 5 razy w tygodniu, trening trwa okolo 1:30, a calosc zajmuje mi z przebraniem sie itp niecałe 2h. Motywuje mnie DYSCYPLINA. A dyscyplina kaze mi wyjsc z domu z torba, wtedy juz jest za pozno i jade na trening. Jak trenujesz w domu jest to na pewno spore wyzwaznie, zeby sie zebrac i zrobic co nalezy Wciaz powodzenia i cisnij!

Zaloguj się aby komentować

Waga początkowa: 57,9 kg
Waga teraz: 56,1 kg
Waga docelowa: 53 kg
Można zauważyć, ze porownujac do poprzedniego tygodnia "przytylam" 300 gram, a jem 1200, czasem 1300. Otoz wczoraj zjadlam na kolacje dwa tosty (suche chlebki) i zapilam 3 litrami wody.
A w ciagu dnia wypilam jeszcze 1,5 l. Podejrzewam, ze bylam najbardziej nawodniona osoba w okolicy.
Nie przejmuje sie, ze waga wskazala wiecej, niz poprzednio, bo niedlugo wszystko wyjdzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na dodatek zaczelam zauwazac male zmiany wizualne: bardziej płaski brzuch, wieksze (mniejsze?) wciecie w talii, ostrzejsze biodra.
Jako bonus odkrylam sposob trzymania jajek bez uzycia rąk. (° ͜ʖ °)
#odchudzanie #odchudzajzhejto #chudnijzhejto #dieta
d089989b-329c-4629-87cb-b910d98a92b9
deafone

@yeebhany 53kg przy jakim wzroście i wieku?

Zaloguj się aby komentować

Co myślicie o takiej diecie na schudnięcie? Kolega taką dostał w promocyjnej cenie 380 zł #dieta #odchudzanie #hejtokoksy
2033558b-88c1-40a3-a850-c0eb5ed9a7c9
7962ac04-1fe3-4b7f-a998-9de95531f3ba
Drathir

bardziej niż do 18, warto skupić się na skróceniu okna czasowego na jedzenie. Dziwna ta dieta

e5aar

@Drathir Nie warto, to tylko kwestia "gustu" co komu łatwiej wytrzymać, dopóki kaloryczność ta sama.

Drathir

@e5aar nie znam się aż tak, ale chyba chodzi o produkcję insuliny (w tych oknach żywieniowych przy jedzeniu wyrzucisz jej mniej niż zjadajac cos małego co godzinę)

e5aar

@Dudlontko wyglada jak typowa dieta wydawana przez gruba dietetyczke w latach 90.Dziwne, ze w polecanych nie ma slimfasta haha

gandzia

@Dudlontko

Z doświadczenia powiem, że liczenie kalorii + post to najlepsze połączenie. Ciężej zacząć ale potem jest super. Jestem ulańcem, dopiero na początku odchudzania (-7kg w półtora miesiąca, średnio 0.5kg na tydzień, 40kg do zgubienia), kilka razy już do odchudzania podchodziłem ale dopiero taki zestaw, pozwolił mi zachować spokój w głowie. Psychika to 90% w odchudzaniu. Jem w godzinach 12 - 18 (indywidualne, możesz mieć inne godziny), pierwszy posiłek ok 1000kcal (jestem wtedy na full i szczęśliwy), a dalej to już w zależności od samopoczucia. Albo kilka mniejszych przekąsek, albo średnia kolacja i przekąski. Pełna dowolność, ważne żeby pilnować zadanego limitu (u mnie póki co 2000kcal) i godzin. Jem co chcę i lubię, nie podjadam i waga sobie systematycznie spada. Jak popiwkuję w weekend to tragedii też nie ma. No i udowodniłem sobie, że średnia pizza też jest ok, nie trzeba zamawiać dużej XXL. Generalnie polecam.


A to z obrazka to wygląda jak montignac, oparta o indeks glikemiczny. Spoko dieta, ale gwarantuje jojo jak jej nie będziesz stosować do końca życia.

Zaloguj się aby komentować

Czym śledzicie swoje kroki? Miałam Mi Banda, ale gdzies sie skurczybyk zapodzial i zastanawiam sie czy moze byc jakas aplikacja z app stora czy dokladniej jednak liczylaby opaska?
#odchudzanie #mikrokoksy
JesteDiplodokie

@yeebhany przerobiłem praktycznie wszystkie mibandy i zegarki od siajomi i raczej nie polecam. Z jakiegoś magicznego powodu po kilku miesiącach zaczynają pokazywać głupoty przy zliczaniu snu a błąd zliczania kroków zaczyna się od 5 procent w górę w zależności od modelu. Porównywałem to z odczytami gpsu.

ZBOWiD

@yeebhany Amazfit Neo, ma f-cje smartbanda a wygląda jak zegarek Casio na komunię. Polecam, ja jestem zadowolony. Jeden minus to podświetlenie tarczy działa tak że trzeba przytrzymać długo przycisk, włączą się i nie gaśnie samo, trzeba znowu długo przytrzymac przycisk. Powinien być dedykowany przycisk do podświetlania.

JesteDiplodokie

@ZBOWiD Zadowolony jesteś z tego neo? Przerabiałem pierwszego T-rexa i raczej mam złą opinię o nim.

yeebhany

@ZBOWiD zainteresowalo mnie. Mam bardzo waski nasgarstek i banda zapinalam na ostatnia dziurke, a jak sie popsula opaska i kupilam nowa to musialam wypalic nowa dziurke. Zegarek nie jest duzym potworem? Ciekawe czy sa inne kolory musze popaczec

ZygoteNeverborn

@yeebhany Ja śledzę oczami, nie ufam swoim krokom nic a nic.

Zaloguj się aby komentować

Muszę zacząć się odchudzać bo dzisiaj wszedłem na wagę i 85kg było i wypadałoby chociaż z 5 zrzucić. Proszę trzymajcie za mnie kciuki. #odchudzanie
Dudlontko

@frk 183cm widać po mnie, że nadwaga jest.


@yeebhany dziękuj:)

e5aar

@Dudlontko Powodzenia, ciśniesz i nie pękasz

VonTrupka

@Dudlontko zrzuć ciuchy przed wejściem na wagę to już będzie ze 2 kilo mniej (☞ ゚ ∀ ゚)☞

Zaloguj się aby komentować