TL/DR: +0,1 kg. ALE JAK TO MORDO PRZYTYŁEŚ NA REDUKCJI? Nie, nie przytyłem, podaje wam dane z danego dnia, w poprzednim tygodniu wartość była nierealna, pewnie odwodnienie spowodowane regularnym bieganiem. Teraz również wartość jest "zakrzywiona", jestem opuchnięty od opalenizny (bieganie bez koszulki, zazdro mordo? XD) i zrobieniu wczoraj 20 km w biegu. Więcej szczegółów poniżej + screenshot wagi z 2 tygodni w obrazkach.
Podsumowanie tygodnia - życie.
Tydzień pracowity, szczególnie, ze musiałem na 2 dni pojechać do biura. Jednak według mnie bardzo owocny, teraz trzeba utrzymać momentum które udało mi się zbudować w zeszłym tygodniu i cisnąć dalej. Psychicznie jest nieźle, oceniam poziom stresu na jeden z najniższych w ostatnich miesiącach (codziennie przed snem zaznaczam w apce). Niestety wiadomo wciąż tęsknie za życiem, które już nie wróci. Wciąż często mam ochotę położyć na ziemi i zwinąć w kłębek. Ale ciśniemy, idziemy do przodu i nie damy się, pierdolić przeciwności.
Klata, plecy, barki.
Biegi na tip top, wszystko zgodnie z planem. Trening oporowy już mniej, przez delegacje i odzywające się kolano zrobiłem tylko dwa, ALE celem jest redukcja, wiec był to wybór świadomy. Obecnie spadki są za każdym razem, już w praktycznie każdym ćwiczeniu. Jedynie triceps nie poszedł w dół. Teraz tylko dotrzymać te 2 tygodnie kolejne, które zostały i zdecyduje co dalej.
"Diety" czy diety?
Tutaj elegancko, nawet w delegacji byłem zadowolony z utrzymania jej. W dni, gdy mam trening i bieganie zwiększam do 2300, w niedziele w nagrodę za 20 km, nawet 2500
Jednak w tym tygodniu planuje wrócić do 2000kcal, zobaczymy jak to wyglądać będzie. YOLO.
Waga w górę, ale w dół.
Pomimo, ze teoretycznie waga wzrosła, w praktyce mówimy o utracie -2,5 kg w ciągu 2 tygodni. Jest to naprawdę dobry wynik, jestem zadowolony, plus jutro pewnie będzie znowu mniej, podejrzewam, ze opuchnięty jestem od opalenizny i przebiegnięciu 20 km. Widać to w załączonym obrazku z waga z całych 2 tygodni
Plus wymiary się zmieniły - na moją korzyść
A teraz pora na..
DANE:
Projekt Ares ("Zaar").
Cel: Boska sylwetka.
Etap 2.
Start: 12.06.2023
Koniec: 10.07.2023
Waga startowa: 72,4
Waga docelowa: 67,4
Wiek: 37 Wzrost: 175
Trening: https://www.hejto.pl/wpis/siemaaaa-kokskasie-i-kokstomki-w-dzisiejszym-poscie-postanowilem-wrzucic-moj-obe
Zmiany w treningu:
-
cardio - biegi codziennie 10 km
-
dopóki biegam, nie robię treningu nóg - już i tak ciężko z regeneracja
-
przerwa z martwymi - uszkodzone przedramię
Dane na dzień 26.06.2023:
Dane: obecny_pomiar(roznica_pomiaru_z_zeszłego_tygodnia)
Waga: 69,9 kg (+0,1 kg)
Obwody:
Szyja: 38 cm (bez zmian)
Kl. piersiowa: 103 cm (-0,5 cm)
Ramie/biceps: 37 cm (-0,5 cm)
Talia: 76,5 cm (-1 cm)
Brzuch: 83 cm (-0,5 cm)
Biodra: 83 (bez zmian)
Udo: 54 cm (-1,0 cm)
Łydka: 38 cm (+0,5 cm)
Elegancko i ciśniemy!
#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara
ps. na zdjęciu wartości na czerwono są teoretyczne, nie ważyłem się wtedy, wpisałem coś, żeby mi się obliczenia nie pogmatwały w arkuszu.
@e5aar 20 km biegu. Chłop oszalał.
A ja przytylem na redukcji i co mi pan zrobisz 😂
@e5aar ładnie lecisz, wahania wagi tego typu to pikuś!
Moja redukcja to aktualnie +5kg xD Ale obwody lecą jak trzeba. Tanita pokazała, że to co przyszło to mięśnie
Jakaś poważna kontuzja przedramienia?
Zaloguj się aby komentować