Wierzę że będzie tylko lepiej, aczkolwiek dzisiejszy poranek nie napawa mnie zbytnim optymizmem...
Stan 2 tygodnie temu: 88,2kg (spadek o 0,5kg)
Stan 1 tydzień temu: 87,1kg (spadek o 1,1kg)
Stan dzisiaj: 86,8kg (spadek o 0,3kg)
#redukcjapimenisty #hejtokoksy #zalesie #odchudzanie #zdrowie
@Pimenista2 z tym ważeniem się to też różnie bywa czasem wstaniesz rano a w kichach zalega sporo żarcia z dnia poprzedniego i jeszcze jakieś gówno i siury to może być nawet różnica 500 gram. W szczególności jak ktoś późnym wieczorem se zjadł dużo. Nie przejmować się takimi różnicami w krótkim czasie i trzymać michę trzeba
@Legitymacja-Szkolna Nie chodzi mi o redukcje akurat w ostatnim zdaniu, a o kolejny dołek dot. działania, wykonywania czynności, rozwijaniu zainteresowań. Chciałbym żeby coś mnie pochłonęło, coś co w sposób przyjemny pozwoliłoby mi zabijać czas i jednocześnie się jakoś realizować. Niestety, wszystkie pomysły jakie przychodzą mi podczas lepszego nastroju, w dołkach gdzieś daleko spierdalają. Nic mnie nie interesuje, a teraz już nawet nie mogę tego zwalić na otoczenie np. bo już nic mnie nie ogranicza.
@Pimenista2 Ja do tego podszedlem z nastawieniem, ze to nie ma mi sprawiac przyjemnosci, bo robienie rzeczy, ktore sprawiaja Ci przypjemnosc nie buduje charakteru i dobrych nawykow. Tak czytalem na ten temat, ze badali to i jak np lubisz cwiczyc i robisz to z wielka checia, to jest to identyczne jak grubas, ktory wpierdziala paczki, bo lubi. Ofc, zdrowe, ale nie buduje tych nawykow i nie przyzwyczaja nas do ciezkiej pracy. Najlepiej dzialaja czynnosci, ktore robimy, bo chcemy, musimy, ale nie sprawiaja nam przyjemnosci. Ja tak osobiscie do tego podchodze.
Zaloguj się aby komentować