Oglądając ten filmik mam wrażenie, że ostatnimi laty "wymyśliliśmy koło na nowo". Zaskakujące jest dla mnie to, że już 70 lat temu posiadano pełną wiedzę dotyczącą dbania o linię, a całość została przez społeczeństwo zaprzepaszczona. Jeszcze moi rodzice, gdy rozpoczynając moją pierwszą w życiu redukcję, zacząłem od zakupu wagi kuchennej po prostu pukali się czoło i robili podśmiechujki
Ludzie uważani wtedy za osoby z nadwagą/otyłych, w obecnych czasach uchodziliby za posiadających normalną wagę i w pełni zdrowych. Pomijam już skrajności typu "body positive", "tarczyca", "it's genetics" #pdk itp. Względnie normalnie wyglądające dziewczyny, miały wg. autorów eksperymentu do zrzucenia po 10-20kg. Wyraźnie zaznaczono, iż nadwaga może powodować choroby i krótsze życie, a przybieranie na wadze jest efektem nadwyżki kalorii.
Główne założenia ówczesnej diety redukcyjnej (aktualne do dziś):
-
więcej białka i tłuszczu niż na diecie standardowej (sytość)
-
bogate odżywczo produkty
-
korzystanie z wagi kuchennej
-
konkretny deficyt kaloryczny, ale nie głodówka (1400 kcal dla kobiet - studentek, 1800 kcal dla mężczyzn)
-
więcej lekkiego ruchu (chodzenie/rozciąganie)
-
zredukowanie ilości posiłków do trzech (brak przekąsek)
https://www.youtube.com/watch?v=9fxji5xkXOA