#meksyk

2
110
[LT] MEKSYK
KATEGORIA: Wierzenia i obrzędy

ZAPOTEKOWIE, HOŁD DLA ZMARŁYCH I WSPÓLNOTA ZE ŚMIERCIĄ

Wiem, że pewnie powinienem to dodać za rok, żeby jakoś czasowo bardziej pasowało, ale wtedy na 100% bym zapomniał. Artykuł jest z 1 listopada, z meksykańskiego źródła, które będzie podane niżej, gdzie jest też TLDR.

Miejscowi w Xoxocotlán przygotowują się do towarzyszenia duszom swoich zmarłych przez całą noc przy ich grobach, zgodnie z obyczajem ludów zapoteckich.
---------------------

MOJE WPROWADZENIE
Zapotekowie to wywodząca się ze starożytności grupa etniczna zamieszkująca południowy Meksyk, głównie stan Oaxaca. Choć ich historia sięga setek lat przed naszą erą, ich kultura trwa do dziś, różniąc się od tego, co Europejczycy zwykle uważają za „meksykańskie” – zwłaszcza pod względem wierzeń i obrzędów. Dla Zapoteków śmierć jest naturalnym elementem życia, a obrzędy związane z nią mają charakter głęboko duchowy i wspólnotowy. Podczas gdy większość Meksyku obchodzi Día de Muertos w bardziej kolorowy sposób, zapoteckie rytuały są bardziej stonowane, mistyczne, łącząc w sobie zarówno elementy katolickie, jak i prekolumbijskie.

---------------------
Santa Cruz Xoxocotlán, Oaxaca. Wśród kwiatów, świec, zapachu kopalu (taka żywica) i aksamitek, rodziny z tej zapoteckiej miejscowości wypełniły mistyczny rytuał, podobnie jak ich przodkowie, czuwając przy zmarłych, oddając im cześć i spędzając, choćby kilka godzin, czas ze śmiercią.

Trzy cmentarze znajdujące się w centrum tej społeczności w regionie Centralnych Dolin, będącej częścią strefy metropolitalnej Oaxaca, zostały oświetlone ostatniego wieczoru października, gdy tylko słońce zaszło. Miejscowi przygotowują się do towarzyszenia duszom swoich zmarłych przez całą noc przy ich grobach, zgodnie z tradycją zapotecką.

Nie dalej niż dwa kilometry stąd, na wzgórzach El Gallo i Bonete, stoi majestatyczny Monte Albán – dawna stolica Zapoteków i jedno z najważniejszych miast Mezoameryki. Było ono świadkiem nocy pełnej mistycyzmu, w której przeplatały się elementy prekolumbijskie z katolickimi.

Z wzrokiem utkwionym w horyzoncie, doña Jovita Velasco, lat 67, czuwa nad grobem swojej babci Josefy Romero, jednej z sióstr i dwóch małych dzieci, w jednym z najstarszych cmentarzy w Xoxo, położonym w samym sercu miasta. Jovita mówi, że jej dzieci poszły na inny cmentarz, by czuwać przy innych zmarłych. Na tym cmentarzu od wielu lat nie zezwala się już na nowe pochówki; tu spoczywają przodkowie dzisiejszych mieszkańców.

W Santa Cruz Xoxocotlán - co w języku nahuatl oznacza „przy kwaśnych lub cierpko-słodkich owocach” - miejscowi zaczynają przygotowywać swoje ołtarze już od 30 października, ponieważ wierzy się, że dusze „aniołków” (zmarłych dzieci) przybywają o trzeciej po południu 31 października. Na ich przywitanie dzwonią dzwony kościelne i wystrzeliwane są fajerwerki.

Dusze dzieci odchodzą 1 listopada, a o trzeciej po południu przybywają dusze dorosłych, które opuszczają świat żywych 2 listopada, przy dźwiękach fajerwerków, dzwonów i muzyki.

Na cmentarzu San Sebastián panuje atmosfera nostalgii, może nawet smutku. Przy wejściu kapela gra muzykę żałobną, a w oddali słychać religijne pieśni, które nadają nocy czuwania jeszcze większej powagi.

W ruinach starej struktury świątyni wioski grupa młodzieży odmawia różaniec „Aurora”, który w tym przypadku dedykuje duszom błąkającym się bez celu oraz dwóm księżom pochowanym na tym cmentarzu.

Ten różaniec trwa trzy godziny i jest odmawiany w każdą niedzielę października o trzeciej nad ranem w świątyni Santa Cruz Xoxocotlán, na cześć Matki Bożej Różańcowej.

Don Miguel, jeden z przedstawicieli grupy, mówi, że młodzież prowadząca modlitwy służyła jako apostołowie podczas obchodów Wielkiego Tygodnia i przez cały rok mają obowiązek posługi w razie śmierci kogoś z lokalnej społeczności.

Ulice centrum Xoxocotlán zapełniły się turystami i straganami. Wśród odwiedzających można dostrzec Koreańczyków, Japończyków, Amerykanów oraz Europejczyków, którzy przybyli, by doświadczyć tego niezapomnianego wydarzenia.

Burmistrz, Inocente Castellanos Alejos, niedoszacował liczby turystów, przewidując, że tego wieczoru przybędzie między 15 a 16 tysięcy osób. Rzeczywistość zdecydowanie przewyższyła jego prognozy.

Długi dywan z piasku z wizerunkami czaszek prowadził do cmentarza Mitlancihuátl, drugiego co do ważności miejsca pochówku, gdzie atmosfera była bardziej festiwalowa.

Rodziny zgromadzone wokół grobów śpiewają, piją mezcal lub piwo i jedzą kolację. Panuje atmosfera święta, grobowce ozdobione są nowoczesnymi dekoracjami, które przyciągają uwagę zarówno miejscowych, jak i turystów.

Spotkanie między żywymi, a duszami zmarłych odbywa się w atmosferze wielkiej radości. To wyjątkowa, magiczna noc, podczas której czuwanie nad Duszami Zmarłych gromadzi tysiące osób – zarówno turystów, jak i lokalne rodziny.

ŚMIERĆ I ODDZIELENIE FIZYCZNEGO BYTU
Doktor antropologii i badacz z Instytutu Badań Estetycznych UNAM, Robert Markens, w rozmowie z El Sol de México tłumaczy, że śmierć jest oddzieleniem bytu fizycznego – momentem, gdy nasz fizyczny aspekt odłącza się od istnienia.

„Ciało umiera i zaczyna się rozkładać, ale jesteśmy świadomi, że istnieje coś, co ożywia człowieka – można to nazwać duchem, iskrą, która nas animuje, tym, co jest wieczne i przeżywa śmierć ciała. Śmierć to więc śmierć biologicznego ciała”.

Z jego perspektywy każda kultura ma swoje wyobrażenia o tym, co dzieje się z duchem. W kulturach Mezoameryki, w tym u Zapoteków, dusza jest stale obecna w domu, dlatego też w ich przypadku rytuały i ceremonie często odbywają się właśnie w domach.

------------[ TLDR ] -------------

Artykuł opisuje tradycyjne obrzędy ludów zapoteckich podczas Dnia Zmarłych w Santa Cruz Xoxocotlán w stanie Oaxaca, Meksyk. Rodziny przygotowują ołtarze, czuwają przy grobach zmarłych i oddają im cześć, łącząc elementy prekolumbijskie i katolickie. Obrzędy obejmują modlitwy, muzykę żałobną i celebrację z jedzeniem oraz napojami, a miejscowość przyciąga licznych turystów. Zapotekowie postrzegają śmierć jako oddzielenie fizycznego bytu od duszy, którą nadal czczą w domach, wierząc, że duchy zmarłych są zawsze obecne w ich życiu.

-------------------------------
W społeczności znajdziecie wszystkie wpisy, dlatego warto dołączyć, a tag tylko dla moich jest taki:
#apwdndziwen
-------------------------------
#ciekawostki #amerykapolnocna #meksyk #zapotekowie #wierzeniaizwyczaje

Błędy mogą występować. Tak po prostu. xD
Znalazłem zdjęcia alternatywne, bo te w artykule są zbyt małe i niewyraźne.

Źródło:
https://www.elsoldemexico.com.mx/republica/xoxocotlan-el-tributo-a-los-difuntos-y-la-convivencia-con-la-muerte-12807765.html
31e71a81-9115-4982-bc8f-a0b50f8fdcd3
acda3949-275f-4060-88e6-dc1483c2bc6c
f22c22e5-97e5-4d6c-a6dc-7e7a3ff5450a
bd41aa54-5c1a-491a-89ac-a5a2ce0e8e58
2146613b-aa14-49a5-a586-f72a17204626
CzosnkowySmok

W Meksyku nie lata się po grobach ale idzie się do tobie najbliższej osoby, bawi się, śpiewa, gotuje, je i pije w tym miejscu z najbliższą rodziną jak i z "sąsiadami".

Dziwen

@CzosnkowySmok no i to jest mega ciekawe, choć w tekście była wzmianka o tym, że czasem trzeba się rozdzielić, by nad każdą zmarłą osobą ktoś czuwał. Ogólnie po przeczytaniu tego artykułu mam wrażenie, że fajnie by to było zobaczyć.

CzosnkowySmok

@Dziwen akurat to zależy od rodziny czy regionu, tu opisujesz ludzi z południa. A to co napisałem to z miasta Meksyk, tak jak mi to koleżanka opowiadała.

Zaloguj się aby komentować

Pada ale i tak jest zajebiscie
Taka wymowka zeby jeszcze odpoczac
#meksyk #podroze #pijzhejto #piwo
519b0278-b096-4c3b-a0d4-0e362ed0cd2c
cf8961d2-b818-4da7-bf92-33ed86fa4122
bishop

Jaka temperaturka byczq?

Mielonkazdzika

@bishop 29 ale zaraz ma byc wiecej

Half_NEET_Half_Amazing

gorąco tam

dawaj do PL

u nas orzeźwiające 5C

😉

pluszowy_zergling

@Half_NEET_Half_Amazing I ta mgła z rana i dnia, i wieczora, to wcale nie smog, wcale.

DziadBorowy

A czemu zdjęcie nie ma żółtego filtra? I mamy ci uwierzyć że w Meksyku jesteś?

Mielonkazdzika

@DziadBorowy specjalista nie jestem, ale dalem z siebie 30%

03bbda58-728b-48f5-8646-45e0a8a2113e

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Turysta z USA wywołał pożar w Tijuanie. Próbował podładować Teslę kradnąc prąd z latarni. W artykule macie filmik z gaszenia.

źródło: https://laverdadnoticias.com/viral/Turista-estadounidense-provoca-incendio-en-Tijuana-al-intentar-cargar-su-Tesla-en-un-poste-de-luz-20240805-0139.html

#wiadomosciswiat #meksyk #tesla #hismundo
AlvaroSoler userbar
em-te

@AlvaroSoler co za stronniczy artykuł


"nie potwierdzono, czy samochód uległ całkowitemu uszkodzeniu." Ta, to się wyklepie

Kronos

@em-te Samochody elektryczne nie znają innego uszkodzenia niż całkowite

em-te

@Kronos pomyśl, stać gnoja na teslę, ale na prąd to już nie?

Zaloguj się aby komentować

MostlyRenegade

@AndzelaBomba pierwszy przypadek zakażenia, czy pierwszy śmiertelny?

AndzelaBomba

@MostlyRenegade pierwszy przypadek i pierwszy śmiertelny, na stronie Reutersa znalazłam coś takiego:


It was the first laboratory-confirmed human case of infection with an influenza A(H5N2) virus globally and the first avian H5 virus reported in a person in Mexico, according to the WHO.

Scientists said the case is unrelated to the outbreak of H5N1 bird flu in the United States that has so far infected three dairy farm workers.


Źródło: https://www.reuters.com/world/americas/who-confirms-first-human-case-avian-influenza-ah5n2-mexico-2024-06-05/

MostlyRenegade

@AndzelaBomba chyba chodzi o to, że po raz pierwszy wyizolowano wirusa z organizmu człowieka. Znalazłem jakieś artykuły sprzed 12 lat, w których piszą, że w Azji były przypadki zakażeń tym wirusem u drobiu, a u ludzi, którzy mieli z nim kontakt wykryto przeciwciała. Wskazywałoby to, że przechodzili oni infekcję, ale mieli co najwyżej lekkie objawy.

smierdakow

Aż się do lasu zachciało iść

solly

@smierdakow popierdolilo cie juz do reszty kolego. miejmy nadzieje, ze donaldinho jeszcze ich nie sprzedal, to moze uda sie zamknac

Thereforee

@AndzelaBomba Takie newsy bez kontekstu są trochę bezwartościowe. Wirusy ptasiej grypy zdarzają się pojedynczo zakażać ludzi ale na ten moment przez ten cały czas nie pokazała się u nich umiejętność przenoszenia z człowieka na człowieka. Więc na ten moment to nawet nie jest blisko SARSa.

AndzelaBomba

@Thereforee ja tam nie jestem wirusologiem, natrafiłam na news, którego wcześniej na Hejto nie było, to wrzuciłam. Czas pokaże, co z tego przypadku wyniknie.

DziwnaSowa

@Thereforee nie chcę pompować balonika, bo nie żyję tym tematem jakoś specjalnie, ale nie wydaje się, by granica do "przenosi się z człowieka na człowieka" była daleko w przypadku np. H5N1. W Ameryce żyją tym dość mocno od kilku miesięcy, zwłaszcza po publikacji pracy naukowej o Mirugach z Argentyny, które masowo wymierają na wspomnianego wirusa, który przenosi się ze ssaków na ssaki, a to nie jedyne miejsce i ssak, u którego to zaobserwowano.


Highly pathogenic H5N1 avian influenza viruses are becoming increasingly flexible and are adapting to mammals in new ways that could have global consequences for humans, wildlife and livestock, according to a new study of a massive outbreak among elephant seals in Argentina in 2023.


The study, published as a preprint on bioRxiv and co-led by University of California, Davis' School of Veterinary Medicine and the National Institute of Agricultural Technology (INTA) in Argentina, shows clear mammal-to-mammal transmission of the virus. It states the outbreak is the first known, multinational transmission of the virus in mammals ever observed globally, with the same virus appearing in several pinniped species across different countries over a short period of time.


In October 2023, following outbreaks in sea lions, the study authors surveyed a breeding colony of elephant seals at Punta Delgada along the coast of Península Valdés, Argentina. They recorded unprecedented mass mortality—some 17,000 elephant seals were dead. By November, 96% of pups born that season would die. Test results confirmed that HPAI H5N1 was present in the seals as well as in several terns that died at the same time.


https://phys.org/news/2024-06-elephant-outbreak-transnational-highly-pathogenic.html

Zaloguj się aby komentować

Z powodu niskich opadów deszczu 22 miliony mieszkańców Mexico City w ciągu miesiąca może być pozbawinych wody pitnej.
W oststnich 3 latach opady deszczu w stolicy Meksyku były na bardzo niskim poziomie.
Z tego powodu naukowcy szacują, że mieszkańcom zabraknie wody w kranach 26 czerwca, który nazywany jest "Dniem Zero"
#woda #meksyk #susza #natura #deszcz #wiadomosciswiat

https://www.businessinsider.com/mexico-city-water-crisis-day-zero-drought-rain-2024-5
ad92b0f1-2868-407c-aaab-8127b7f2c037
wonsz

@Precell odwrócona dysortografia - jesteś takim nIeukiem że na dajesz "ą" zamiast "om" wszędzie, na wszelki wypadek

banita77

@wonsz @precell dla Miodków poprawione.

Zaloguj się aby komentować

Następna