#hejto

71
11073
Sprawdź swój najbardziej piorunowany komentarz na Hejto!

Jeśli chcesz otrzymać odnośnik do swojego najbardziej piorunowanego komentarza na Hejto oraz datę jego dodania - zapiorunuj ten wpis a dostaniesz te informacje jako komentarz do niniejszego wpisu!

#ciekawostki #hejto #hejtoszukaczka
400df340-dd19-40d6-8ebf-cb6dcc51faf8
koszotorobur

@suseu - Twój najbardziej piorunowany komentarz na Hejto to https://www.hejto.pl/wpis/no-i-serio-wyjdzie-na-to-ze-oleja-prezydenta-sami-se-zrobia-poprawke-i-elo-xd-du?commentId=eb8b00dd-486b-40cf-952b-6a059cad0f20 dodany dnia 27/12/2023 o 1501!

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Przeglądam gorące, i któryś raz widzę wpis który jestem pewien że już widziałem. Krótkie przejrzenie tagów wszystko wyjaśniło.

Rozumiem niechęć do #alkohol . Alkoholizm to poważna choroba która nie jednej osobie zrujnowała życie lub karierę.
Natomiast dodawanie praktycznie co tydzień (konkretnie co ok. 10 dni od pół roku) wpisów o tym, tak jak @cyber_biker podpada już chyba pod lekką obsesje. Jeszcze te komentarze i wcale nie stronnicze odpowiedzi w ankietach XD

Zastanawiam się skąd się wzięła takie zawzięcie (no bo chyba nie po to żeby się ciągle wywyższać na zasadzie "nie jestem jak te patusy co piją alkohol", prawda?). Jeżeli chcesz się pochwalić tym że nie pijesz, to na tagu alkoholizm dużo osób się tak chwali, i nikt nie ma z tym problemu. Chociażby Seweryn który wczoraj się pochwalił że od miesiąca jest czysty (i życzę sobie żebym widział jego postępy co miesiąc, przez kolejne lata). Całkiem pozytywny wpis o tym że się dobrze czuje. Nie nazywa nikogo patusem, nie pisze że marzy mu się Państwo gdzie alkohol można kupić 30km od miasta, po cenie 30zł / butelke tyskiego, i więcej za inne drinki. Z jego wpisów widać podejście: nie lubię alkoholu, to nie piję, i dobrze sie czuje.

Jest jeszcze jeden wpis kolegi cyber_biker, którego nie rozumiem, i liczę że ktoś mi go wyjaśni w komentarzach

Czekam na nazwanie mnie alkoholikiem (przyznaję sie, dwa tygodnie temu na juwenaliach wypiłem 2 piwa i shota jaegermeistera. Chyba pora na AA), popijając lecha free arbuz mięta.

Cóż, okazuje się że mam babcię patusa (kiedyś zrobiła ciasto z rumem), i koleżankę patusa (pół roku temu wypiła 3 lampki wina) ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

I żeby nie było, to nie tak że bronię #alkoholizm . Mam kilku znajomych abstynentów, kilku którzy prawie nie piją (bo robią na imprezach za kierowców), i nikt z tym nie ma problemu. Różnica jest taka, że nie podkreślają tego na każdym kroku, i nie obrażają kogoś za to że on akurat się napije. Ot, taki podjęli wybór ale akceptują że inni podjęli inny
#hejto #niewiemjaktootagowac
19a704d1-e7c0-4ed2-8995-0f000d7d84b8
9a52bd14-be72-4420-8bd5-a57f52e29527
cc0be0a3-175a-42ef-b76a-7d459052f758
9d3ab963-efb3-46bb-9dcc-fcfe4ce96519
c9d47506-29e7-40b3-b690-2b7302ad12f3
KLH2

@redve Mam go na czarnej, ale z tego co kojarzę to taki typ i tyle. Ten cyber jest po prostu cyklistą Natomiast jeśli o alkohol chodzi, to mam wiele miłych wspomnień, których bym nie miał, gdyby nie alkohol, ale ogólnie w tym momencie dla mnie mógłby nie istnieć. Nie postuluję jednak całkowitego zakazu produkcji alkoholu, bo nie chciałbym odbierać nikomu szans na takie wspomnienia jakie mam.

Dodam jednak, że zdaję sobie sprawę z tego, że na świecie jest bardzo dużo ludzi, którzy mają wspomnienia bardzo złe i nie mieliby tych wspomnień, gdyby alkohol nie istniał.

I jeszcze taka uwaga - gdyby alkohol nie istniał, to więzienia świeciłyby pustkami. Nie, że byłyby całkiem puste, ale byłoby tam jakieś 80-90% mniej ludzi. Może nawet bliżej 90% niż 80%.

DiscoKhan

@redve Cyber biker jest takim klasycznym, złośliwym trollem internetowym z zwichrowanym umysłem.


Przejrzyj jego profil i mi powiedz, że ma inny cel niż podkurwianie innych osób. 99% osób z trollowania wyrasta ale facet emocjonalnie musiał się zatrzymać gdzieś w tym miejscu co większość gdy miała 15 lat.


Co poradzisz, osobiście go na czarną wrzuciłem, bo sam się za łatwo dawałem złapać, też głupota z mojej strony ale wolę tej głupoty nie inspirować xD

SuperSzturmowiec

zgrzeszyłem ostatnio ale jestem usprawiedliwiony

W jedna niedziele to najmowy postawił drinka najpierw odmówiłem ale potem machnąłem ręką skoro darmowe.

W następny weekend 2 piwa ale darowane mi też od tego znajomego. i w wtorek jedno tez od niego.

także jestem usprawiedliwiony i można powiedzieć że nie piłem

Zaloguj się aby komentować

Hej wszystkim #hejto

Widzę że sporo osób piszę o swojej pracy jak to wygląda, pomyślałem żeby prowadzić serię i czasem podzielić się swoimi sytuacjami w pracy i uchylić trochę rąbka tajemnicy jak wygląda praca w #gamedev . Nie mam jakiegoś olbrzymiego doświadczenia w tej pracy, ale jak to mawiał klasyk – „Coś nie coś potrafię”. Myślałem, żeby zrobić to na zasadzie luźnych wpisów w stylu #pamietnikgamedeva .Chronologii nie będę zachowywać, bo raczej nie mogę wpisywać co konkretnie się u mnie w projektach dzieje, ale postaram się żeby było to w miarę poukładane i ciekawe nawet dla osób nie siedzących w branży.

Więc na pierwszy wpis z pamiętnika – opiszę moje pierwsze dni w #gamedevelopmentpracy z #gry .

Listopad, zaraz po wszystkich świętych. Melduje się pod dużym przeszklonym biurowcem niedaleko centrum miasta. Ubrany w Jeansy i sweterek. Wtedy nie wiedziałem jak wygląda typowy outfit w Gamedevie. Na recepcji starszy Pan ochroniarz kieruje mnie na pierwsze piętro i – 1 przeszkoda. Nie mam karty do wejścia do środka. Telefon do producenta, mówi że go nie ma na miejscu ale dziewczyny z administracji mi zaraz otworzą. Przychodzą 2 dziewczyny i witają mnie jak Biskupa. „Hejka, miło nam Cię poznać, czego się napijesz, zaraz „Pan Kanapka” będzie z jedzeniem, zapraszamy!” No miło, mega pozytywnie. Pierwsza stacja ich biuro, podpisanie papierów, umowa na okres próbny, NDA, dostępy do kont, cała papierologia. Na 11 umówiony jestem z moim Leadem który wprowadzi mnie do pracy. Za chwile zjawia się mój kolega z którym zatrudniliśmy się do tej firmy, oczywiście te same problemy – stoi pod drzwiami, pożyczyłem kartę firmową i wprowadzam go jakbym pracował tam już z 10 lat :D. Tutaj ekspress do kawy, tutaj miejsce do jedzenia, zaraz będzie „Pan kanapka”. O historii jak się razem zatrudniliśmy też pojawi się pewnie osobny wpis :).
O 11 spotykamy się z naszym Leadem. Pierwsze pytanie – macie pobrane Repo? (Repozytorium – cały projekt)
-Yyy nie?
- A swoje laptopy?
- Nie?
-Ok, kurde. Dobra, to wprowadzę Was do projektu na swoim i wszystko ogarniemy.
Lekkie zamieszanie, nasz Lead lekko chaotyczny – ale pokocham tego gościa podczas mojej podróży w gamedevie. A znajomość będzie się baaardzo ciągnąć. Idziemy do salki konferencyjnej, odpala nam projekt i pokazuje aktualny stan tego nad czym będziemy pracować. Krótki wywiad czy robiliśmy coś podobnego, czy widzimy jakieś zagrożenia w których będziemy musieli się doedukować. Oczywiście – silnik. Nigdy nie pracowałem na silniku #unity . Miałem styczność z silnikiem #unrealengine w większej mierze i faktycznie trochę w Unity, ale to bardzo podstawowo. I tak cały pierwszy dzień zszedł na ogrywanie nowej gry, która była w fazie Vertical Slice (Vertical Slice to tak jakby demo gry, które jest prezentowane inwestorom/wydawcom, żeby byli skłonni dodatkowo zainwestowaćw nasz projekt i dowieźć go do końca). Wróciłem do domu, odpaliłem wszystkie dostępy na swoim poczciwym laptopie i pobieram REPO. Zafascynowany i trochę przerażony nową przygodą – czekam na kolejny dzień.

Kolejny dzień w biurze, przygotowany w konferencyjnej salce z laptopem z kolegą z pobranym REPO, odpalamy projekt zanim nasz lead przyjdzie i… długi ekran inicjalizacji projektu (pierwsze odpalenie). Wszystko się ładuje a ja poznaje inne osoby z biura, chodzimy na fajeczkę, wymieniamy doświadczenia (bardziej ja zagaduje bo moje doświadczenie z Gamedevem opiera się tylko na handlu – ale o tym w innym wpisie J ).
Godziny mijają, projekt cały czas się ładuje, nasz Lead żebyśmy się nie nudzili, pokazuje nam jak pracuje i czym będziemy się zajmować. Nagrywa dla nas pierwsze tutoriale żebyśmy nie zepsuli projektu przy wprowadzaniu naszych zmian i oglądamy, jak robi animację kamer do Cutsceny otwierającej grę. Przyglądamy się, mamy już ochotę pracować, ale laptopy mielą mocno ten projekt. I tak kolejne 2 dni, ponieważ projekt mieli się i mieli. Na przyszły tydzień jest inny plan. Przez weekend Repo ma się już nam załadować. Jakoś muszą nas wykorzystać, a że mamy doświadczenie z systemami Motion Capture – na poniedziałek robimy review sprzętu firmy i przygotowujemy go pod sesję Motion Capture, która ma właśnie w być w kolejnym tygodniu.

Poniedziałek, oczywiście Repo prawie się załadowało by wyskoczyły 3 crashe przez weekend ze względu na brak pamięci (RAM 16 GB, przydzieliłem dodatkowo wirtualną pamięć na dysku), zostawiam go do mielenia i przychodzimy do biura i zaczynamy rozkładać cały sprzęt. Właśnie, rozkładać. Pewnie niektórzy z Was wiedzą, że systemy #motioncapture to sala wypełniona kamerami i aktorzy ubrani w kombinezony, które mają markery – nie tutaj. Tutaj są systemy, które z kolegą bardzo dobrze znamy – bo nimi handlowaliśmy. I to był też jeden z argumentów, dlaczego znaleźliśmy się w tej firmie. Rozkładamy sprzęt w … kuchni (jadalni, ogólnie jest tam dużo miejsca a kuchnia jest wspólna dla wszystkich firm, które znajdują się w tym biurowcu. Jak możecie się domyślić już – to nie CD Projekt, a mniejsze studio Indie J ). Sprawdzamy, aktualizujemy sprzęt, robimy remament, dopisujemy do listy rzeczy które trzeba dokupić, statywy, taśmy, trytytki, materace itp.). Na laptopie firmowym sprawdzamy oprogramowanie, robimy testy – wszystko śmiga, jesteśmy gotowi do sesji #mocap .Ustalamy ją na środę z aktorami i tutaj kolejny „zonkl” – sesja w godzinach 17-22, bo aktorzy mają zajęcia i nie mogą wcześniej. Trudno – nowe miejsce, praca wymaga poświęceń (chociaż na początku). Wracam do domu po wszystkich, sprawdzam – MAM! Repo się załadowało. Jak dzieciak zaczynam klikać wszystkie levele, postacie, sprawdzać animacje. Odpalam pierwszy tutorial od mojego Lead, przechodzę do mojego pierwszego zadania – zrobienie animacji Lifeplace (Lifeplace – animacja nadająca życie na Levelu, czyli jakieś NPCe które wykonują jakąś czynność, sprzedawcy, strażnicy itp.), edytuje prefab i… Zacina się wszystko na levelu niemiłosiernie. 16 GB RAMu jest stanowczo zbyt małą ilością do pracy. Niestety, pada decyzja o upgradzie mojej stacjonarki i okazuje się, że kolega z którym pracuje doszedł do tego samego wniosku i właśnie zamówił sobie nowy zestaw a swój stary może mi odsprzedać – więc kolejne dni przestoju w pracy na silniku ale przed mną pierwsza sesja Motion Capture z aktorami, którą opiszę w kolejnym wpisie J.

Jeszcze wyjaśnię kwestię, dlaczego repo było stawiane na moim własnym laptopie. Profil firmy po Covidzie zmienił się i całą pracę wykonywaliśmy zdalnie, pracowaliśmy za pośrednictwem discorda i firma nie miała tyle sprzętu ale jak była potrzeba to upgrade’owała nam sprzęty (a to jakiś dysk, a to Karta graficzna). Ja w pełni się na to zgodziłem a w planach i tak miałem upgrade w niedalekim czasie więc nie robiło mi to zbytnio różnicy, a wolałem mieć typowo swój sprzęt bo na horyzoncie jawiło się otwarcie jdg.

Jeżeli się Wam podobało lub macie pytania – zostaw piorun i chętnie pogadam z Wami w komentarzu i dajcie znać czy taka forma jest dobra, a jeżeli macie feedback co do stylu – to też zapraszam, postaram się poprawić :).

#gownowpis #animacja #3danimation #grykomputerowe #praca #technologia
monke

@invincible tylko mam bekę z tego, że firma nie ogarnęła wam sprzętu. Co niby zmienia przejście na pracę zdalną?

hellgihad

@invincible Fajne, dawaj więcej.

Ziutson

@invincible Piękności, czekam na więcej bo coraz bardziej kusi mnie powrót do branży.

Moje doświadczenie to tylko rok na Q&A w wieśku 3 u redów, bawiłem się tam wspaniale. Niestety musiałem się zwinąć z wawy więc i robotę zmieniłem, ale coraz bardziej kusi powrót do tego towarzystwa. Atmosfera kiedy praktycznie wszyscy w firmie to nerdy była cudowna.

Zaloguj się aby komentować

Przeprowadziłem badanie naukowe i wychodzi na to, że moderacja jest coraz bardziej lubiana wśród użytkowników hejto. Jeszcze dwa tygodnie temu prawie 30% ankietowanych uważało, że modzi "maćkują"
Przedwczoraj odpowiedź twierdzącą zaznaczyło ZALEDWIE 0.1% użytkowników portalu. Jest to niebywały sukces wizerunkowy moderacji oraz całego portalu.
#hejto #moderacja #ciekawostki #hejto

https://www.hejto.pl/wpis/czy-moderacja-ostatnio-mackuje-ankieta-moderacja-1
https://www.hejto.pl/wpis/czy-moderacja-ostatnio-mackuje-ankieta-moderacja
8fc494a4-2854-4252-8a8f-99db34fbcb68
VonTrupka

no jak na 3 biorących udział w ankiecie to sporo (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować

Startujemy z nowa linia odzieży? #hejto #pis #heheszkipolityczne #pdk #heheszki
0c622999-7f70-4d4f-933d-9dc45387d7d2

Jakie źródła finansowań możemy się starać?

324 Głosów
m_h

Gościu od koszulek dostał 500 baniek, to ciekawe co za takim Obajtkiem albo Morawieckim się kryje.

solly

pomyslcie sobie jak red musialo byc bad ze tyle kasy od rzadu dostali.

no wlasnie.

Zaloguj się aby komentować

Kim jest Monia? Czemu tyle postów? Co się dzieje? XD

DAJCIE LORE XD @Suodka_Monia
#hejto #gownowpis
f715b43a-19d2-4e8d-9e7e-d7bf097c95e6
Lubiepatrzec

@Rozpierpapierduchacz spamer w wypoku ¯\_(ツ)_/¯

sawa12721

@Rozpierpapierduchacz Nie dochodziłem, po siódmym wpisie wrzuciłem na czarno

Alky

Nie widzę nic od takiego użytkownika ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Miłość miłość miłość
Miłość jest jak hejto
Hejto jest jak hejto
Hejto hejto hejto
#poezja #hejtopoezja #tworczoscwlasna #hejto #czytajzhejto
Suodka_Monia userbar
entropy_

@Suodka_Monia nieźle na początek. Nie było Cię rok, trochę się w kwestii poezji pozmieniało i powstała społeczność "Kawiarnia za firewallem" gdzie zapraszam. Na miejscu Ci wyjaśnią jak to jest z tymi owcami

f128cd6d-0764-4979-993a-c6b8647d1f4b

Zaloguj się aby komentować

bazując na ostatnich odrzuconych zgłoszeniach na #hejto można bezkarnie wyzywać innych użytkowników od idiotów i nie używać krytycznych tagów używanych do propagandy przez pożytecznych idiotów
powód? stronnicza #moderacja dla celów politycznych robi fikołki wbrew regulaminowi
bbd49f33-65b5-4608-8156-2e27abd07677
Anty_Anty

Oj to tak nie działa, ty po prostu nie możesz mocniejszych wyzwisk uzywac niż twój oponent.... zatwierdzone przez moderacje.

szymek

Komentarz usunięty przez moderatora

Oczk

używać krytycznych tagów używanych do propagandy

@Erebus ile razy ci tłumaczyliśmy, które tagi są egzekwowane jako"krytyczne"?

Zaloguj się aby komentować

Liczba postów dodanych na Hejto za ostanie 3 miesiące.

Interpretację danych pozostawiam czytającym

#ciekawostki #hejto #hejtociekawostki #statystyka #statystykihejto
af0c8393-dd70-4858-9031-7a6ae79bb6fd
GrindFaterAnona

Interpretację danych pozostawiam czytającym

@koszotorobur marzec i maj mają po 31 dni, kwiecien 30

Felonious_Gru

@koszotorobur w kwietniu się do matury uczyli

Rozpierpapierduchacz

@koszotorobur @maximilianan w kwietniu zwolnił jak dostał moda, ale już mu przeszło XDD

Zaloguj się aby komentować