O tarczy wschód i kolejnych manipulacjach, tekst nieredagowany
Jeszcze nie tak dawno ludzie stawali po stronie Putina byle "dopiec tym drugim", przez prawie 15 lat krzyczano o rusofobi gdy chodziło o uzależnianie PL od Rosji czy zdolności obronne.
Jeszcze niedawno obrona wschodniej granicy była zbrodnią przeciw ludzkości a sabotażyści wynoszeni do roli bohaterów.
Teraz te same osoby twierdzą że jeżeli nie zgadzasz się na to aby ktoś z zewnątrz decydował czy możesz się bronić, w co się zbroić, to jesteś zdrajcą. Narracja jak przy Baltic pipe, przecież jest North stream, gaz z Rosji i jakaś tam nieopłacalna rurka to zdrada interesów.
Te osobniki nie podadzą wam źródeł tylko będą swoje narracje chować pod pięknymi słowami jak
"słoneczne obozy zagłady ", to że piszą o tarczy wschód nie oznacza że im na niej zależy, im zależy na czymś innym.
Chodźmy do źródła i sprawdźmy rozdział
Spójność i suwerenność, i jak łyso teraz?
https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/RC-10-2025-0146_PL.html
Czemu tym zdrajcom, bo tak trzeba ich nazwać przeszkadza chociażby taki zapis?
b) każde Państwo Członkowskie może podejmować środki, jakie uważa za konieczne w celu ochrony podstawowych interesów jego bezpieczeństwa, a które odnoszą się do produkcji lub handlu bronią, amunicją lub materiałami wojennymi; środki takie nie mogą negatywnie wpływać na warunki konkurencji na rynku wewnętrznym w odniesieniu do produktów, które nie są przeznaczone wyłącznie do celów wojskowych.
W historii mieliśmy już ludzi co stawali po stronie agentów którzy narzucali Polsce ograniczenie wojskowe, prawne, modernizacyjne, widać od I RP nic się nie zmieniło w tym zakresie, dla niektórych ruble i marki będą słodsze niż wspólny interes byle pokazać że jest się lepszym od innych zanim przyjdzie czas rozpaczy.
A poniżej scrin manipulacji.
#polityka #polska #wojsko