#czlowiek
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
W zeszłym tygodniu zmarła pierwsza osoba, która otrzymała nerkę od świni, niecałe dwa miesiące po przeszczepie - wcześniej niż spodziewali się tego lekarze. Czas ten jest jednak zgodny z czasem pierwszych osób, które otrzymały świńskie serca, z których obie zmarły około dwóch miesięcy po przeszczepie.
Stosunkowo krótki czas przeżycia wszystkich trzech biorców pokazuje, że te pionierskie przeszczepy międzygatunkowe "nie odniosły tak wielkiego sukcesu, jak można by przewidzieć na podstawie badań na małpach naczelnych", mówi Robert Montgomery, chirurg transplantolog z New York University (NYU) w Nowym Jorku.
Ale te trzy operacje dały nadzieję rozpaczliwie chorym ludziom, którym skończyły się opcje. Naukowcy twierdzą, że wyciągnęli cenne wnioski z pierwszych przeszczepów świńskich narządów ludziom, począwszy od rodzajów leków, których potrzebują biorcy, a skończywszy na ilości testów, którym muszą zostać poddane świńskie narządy. "To nie jest problem nie do rozwiązania", mówi Montgomery. "Cieszę się, że jesteśmy tak daleko".
WALKA Z NIEDOBOREM
Wykorzystanie narządów wewnętrznych innych gatunków u ludzi, zwane ksenotransplantacją, od dawna było marzeniem chirurgów z powodu chronicznego niedoboru odpowiednich narządów ludzkich. Naukowcy skupili się na świniach jako dawcach, częściowo dlatego, że rozmiar i anatomia ich narządów przypominają te ludzkie.
Dane pochodzące od małp naczelnych, które otrzymały narządy świń, są obiecujące: badanie opublikowane w 2023 r. wykazało, że pięć małp przeżyło ponad rok po otrzymaniu przeszczepionych świńskich nerek.
Pierwszy ksenotransplant u żywej osoby miał miejsce w 2022 r., kiedy 57-letni David Bennett otrzymał świńskie serce i przeżył 60 dni po zabiegu. Drugi mężczyzna, Lawrence Faucette, otrzymał świńskie serce w 2023 roku i przeżył 40 dni.
Muhammad Mohiuddin, chirurg z University of Maryland School of Medicine w Baltimore, który był członkiem zespołu opiekującego się oboma pacjentami po przeszczepach serc świni, podaje kilka możliwych wyjaśnień śmierci Bennetta. Na kilka tygodni przed śmiercią Bennett miał infekcję, więc lekarze podali mu terapię wzmacniającą odporność, składającą się z połączonych przeciwciał od tysięcy dawców. Naukowcy odkryli później, że niektóre z przeciwciał zareagowały na świński organ, co oznacza, że leczenie mogło pogorszyć stan Bennetta. Od tego czasu Mohiuddin współpracował z lokalnymi bankami krwi, aby opracować sposoby wykrywania reaktywnych przeciwciał.
Innym możliwym wyjaśnieniem krótkiego życia Bennetta po przeszczepie jest utajona infekcja przeszczepionego serca patogenem zwanym cytomegalowirusem świń, który mógł zostać aktywowany, a następnie uszkodzić serce. Wirus został znaleziony w narządzie po śmierci Bennetta, ale został pominięty w testach przed przeszczepem, sygnalizując, że do badania narządów należy stosować bardziej czułe testy, mówi Mohiuddin.
(...)
Możliwe jest na przykład, że zły stan zdrowia przyczynił się do śmierci 7 maja Richarda Slaymana, pierwszego żyjącego biorcy świńskiej nerki. Tatsuo Kawai, jeden z chirurgów, którzy przeprowadzili przeszczep w Massachusetts General Hospital w Bostonie, powiedział Nature, że nerka Slaymana funkcjonowała dobrze na dzień przed jego śmiercią i że zmarł z przyczyn niezwiązanych z przeszczepem. W ciągu roku przed zabiegiem u Slaymana rozwinęła się zastoinowa niewydolność serca (Jedno ze zdjęć niżej przedstawia Richarda z partnerką i jego lekarzami).
Naukowcy eksperymentują również z tym, co można zrobić przed przeszczepem, aby jak najlepiej zapobiec odrzuceniu narządu. Jedną z technik jest genetyczna modyfikacja świń-dawców, ale liczba zmian genetycznych niezbędnych do powstrzymania odrzucenia jest daleka od ideału, mówi Montgomery.
eGenesis, firma biotechnologiczna z Cambridge w stanie Massachusetts, która wyhodowała świnię wykorzystaną w operacji Slaymana, stworzyła świnie z rekordową liczbą 69 zmian, zarówno w celu uniknięcia odrzucenia, jak i zmniejszenia ryzyka, że wirus czający się w narządzie może zainfekować biorcę. Tymczasem Revivicor, firma z Blacksburga w stanie Wirginia, zdecydowała się na około dziesięć zmian genetycznych.
Więcej znajdziesz w podlinkowanym artykule po angielsku.
Warto dodać, że tego typu operacje przeprowadzane są tylko na pacjentach, którzy wyczerpali inne formy leczenia i zwyczajnie czekają na wyrok śmierci od życia, bo są zbyt daleko ma liście biorców.
-----------------------
https://www.nature.com/articles/d41586-024-01453-2
#sowietetate #nauka #biologia #medycyna #przeszczep #nature #czlowiek #operacja
Nie wiem czemu jeszcze nikt tego nie wrzucił, ale przede wszystkim trzeba przeszczepić genitalia świni z przodu i z tyłu https://youtu.be/FQ5nVNqRy7s?si=OwEjaNZ5-hngaQCY
@Anteczek zapobiegają one hipnozie i niepohamowanej chęci grania w pasjansa
Zaloguj się aby komentować
* cukier
* uczucie sytości (kalorie)
* woda
* bodźce wzrokowe
* bodźce dźwiękowe
* powietrze
* odpowiednie ciśnienie zewnętrzne i wewnętrzne
* odpowiednia temperatura
Niechętnie:
* spanie
Reszty, jak smak, węch, dotyk, kawa, alkohol, narkotyki itp. itd., mogłoby nie być.
#fizjologia #zdrowie #natura #czlowiek #humanizm
@fewtoast Ciśnienie wew/zew? Rozwiń, nie rozumiem.
@Marchew Ciśnienie atmosferyczne, bez człowiek by się rozleciał. A tak to źle się czuje, jak jest nie takie. I wewnętrzne to to samo, tylko od wnętrza organizmu, i to musi być w równowadze, żeby się dobrze czuć, a skrajnie, żeby cię nie rozsadziło/zgniotło.
@fewtoast Kiedyś myślałem że wpływ ciśnienia na samopoczucie to prawda. Jednak obecnie twierdzę że to fikcja.
Zmiany ciśnienia w Polsce (przyjmują pewnie jakąś znormalizowaną wartość dla poziomu morza):
W Polsce najniższe zmierzone ciśnienie atmosferyczne wynosiło 965,2 hPa i zarejestrowano je w Szczecinie i Łodzi w 1989 roku. Najwyższe zmierzone w Polsce ciśnienie wynosiło zaś 1054 hPa i wystąpiło w 1997 roku w Suwałkach.
Podejrzewam że przez 90% czasu mieści się w zakresie 985 - 1035 hPa. I pewnie wiele osób kwiczy że jezu! Będzie jedyne 990 hPa! Migrena gwarantowana!
A wystarczy wejść na Śnieżkę i np. dziś obecnie jest 834 hPa (pomiar z stacji meteo)
Na Kasprowy Wierch 798 hPa (pomiar z stacji meteo)
Na Rysach teoretycznie około 750 kPa
I teraz za przeciętny cieśnieniohondryk który przy zmianie o 20 kPa wykłada się na plecy, wjeżdża na Kasprowy gdzie ciśnienie spada nie o 20, a o 200 kPa i co? Podejrzewam ze czuje się świetnie : )
@fewtoast a wydalanie?
@VikingKing No faktycznie, powinienem dopisać.
@fewtoast no faktycznie.
@fewtoast nie ma alkoholu, jest dobrze
Zaloguj się aby komentować
@Pszczelarz czytając historie 2WŚ nic mnie tak nie wkurwia jak bezmyślność sowietów. To jest naród debili od ponad stu lat.
Zresztą tak jak obozy niemieckie były okrutne tak sowieckie łagry itp były okrutne przez ich bezmyślność przede wszystkim.
Szkoda tych wszystkich ludzi....
@imnotokej to nie była bezmyślność tylko celowe działanie, tyle że kacapy byli praktyczniejsi i zamiast wysyłać 3/4 transportu do gazu to wszyscy jak leci szli do lasu czy kopalni, owszem, po trzech miesiącach tak z 70% ludzi będzie martwa albo w szpitalu ale co wyrąbią czy wykopią w kopalni to będzie zysk obozu a za parę tygodni przyjdzie następny transport więźniów
Zaloguj się aby komentować
#ptakozagadka #biologia #czlowiek
Podaję prawidłową odpowiedź: 6. Obrazek jest ilustracją Ernsta Haeckela i miała wyjaśniać teorię rekapitulacji, czyli teorię twierdzącą, że poszczególne fazy rozwoju embrionu danego gatunku są echem jego przodków ewolucyjnych. Dlatego embrion człowieka miał przypominać w pewnym stadium np. embrion rybki. Co, jak się domyślam, stanowić miało dowód 'on hand' na wspólnego przodka i prawdziwość teorii ewolucji.
Jak umrą to jeden idzie do nieba a reszta to ZWIERZĘTA
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
W chwili narodzin ludzkie jądra znajdują się wewnątrz podbrzusza chłopca, w pobliżu narządów układu moczowego, ale w ciągu pierwszego roku życia migrują przez jamę brzuszną do moszny. Owa migracja tworzy tzw. kanał pachwinowy – słaby punkt w ścianie brzucha. To samo dzieje się u wielu innych ssaków, ale bez negatywnych konsekwencji. Ponieważ człowiek porusza się w postawie wyprostowanej, grawitacja ciągnie nasze wnętrzności w dół. Czasami jelita przeciskają się przez kanał pachwinowy i zostają odcięte od przepływu krwi, co kończy się niebezpieczną, czasami śmiertelną dolegliwością.
Ta dziwna droga, którą przebywają jądra większości ssaków, jest pozostałością po ograniczeniach rozwojowych oraz historii ewolucyjnej. U niektórych ssaków, włączając w to delfiny, słonie i pancerniki, jądra pozostają w jamie brzusznej, ponieważ jednak do prawidłowego funkcjonowania i produkcji spermy u większości ssaków jest potrzebna niższa temperatura, ich jądra zwisają z dala od reszty ciała, tam, gdzie jest chłodniej. Ryby również mają jądra schowane w jamie ciała. Ponieważ ssaki i ryby miały wspólnego przodka – rybę żyjącą ponad 376 milionów lat temu – nasze jądra zaczynają z tego samego punktu rozwojowego, wewnątrz podbrzusza, jako pozostałość po naszym życiu w wodzie.
Fragmenty książki Pierwsze kroki. Jak staliśmy się ludźmi
#ciekawostki #czlowiek
Ewolucja nie może się cofnąć by powstało coś nowego w inny sposób, zawsze jest parcie naprzód. Dlatego mamy np nerw błędny, który u ryb miał sens, u nas, albo u żyrafy jest to niezły kabel biegnący z rdzenia przedłużonego mózgu żyłami i tętnicami, zaopatruje narządy wewnętrzne, ale także np podniebienie w "okablowanie" nerwowe. A można było zrobić wyjścia jak logika nakazuje - na wysokości narządów z rdzenia kręgowego.
Niestety ewolucja nie moze tego teraz poprawić, to co działa - zostaje.
Tak jak kolejne Elder Scrolls.
"To samo dzieje się u wielu innych ssaków, ale bez negatywnych konsekwencji."
Niestety, przepukliny tego typu dotyczą nie tylko Homo sapiens ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@smierdakow
jako pozostałość po naszym życiu w wodzie.
To jest złe rozumienie ewolucji. Nie ma dążenia do jakiejś doskonałości. Po prostu zgodnie z obecnym stanem może dochodzić do rozmnażania. Dlatego nie jest to też "pozostałość", a jedynie wynika to z kolejnych instancji. Czepiam się trochę nomenklatury.
Zaloguj się aby komentować