🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się
#nasonety #diriposta

Chłód zimy puszczę

Wkoło świerku tańcują lisy
Kreślą w śniegu esa-floresa
Nie znajdziesz w tym lesie biesa
Są modrzewie, sosny i cisy

Ganiają wiewiórki-urwisy
Po pniu - maczudze Herkulesa
A jeleń i jego metresa
Podskubują liście melisy

Wisi dla ptaszków słoninka
Rumieni się też jarzębinka
Ulubione owoce klępy

Zapamiętajże mchu leśne kępy
Nim zmienią się w szare ostępy
I ciszę przekroi wycinka

#zafirewallem #tworczoscwlasna
Wrzoo userbar
59bb9157-c4bf-4828-a0d9-3efe279ab0b6
macgajster

Lisek warsiaski z czwartku rano

5124336c-afca-455a-86dd-146a2bd5e4ae
Wrzoo

@macgajster o jaki zbój mały! 💛

moderacja_sie_nie_myje

@Wrzoo Bardzo ładny, przy takich sonecikach to i zimę można polubić

splash545

@Wrzoo a mnie jakoś te biesy - metresy w oko wpadły takie insze

Wrzoo

@splash545 ciężko było z rymami 😅

splash545

@Wrzoo ale fajnie no

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:

(...) spirkle to spirkle, a ultramaryny to ultramaryny. I chociaż może się zdawać, że wyglądają tak samo, to tylko dlatego, że większość ludzi nie potrafi właściwie używać oczu. Nic nie zdoła całkowicie ukryć swej natury.

Terry Pratchett, Równoumagicznienie

#uuk
Mr.Mars

Niby wiadomo, a jednak nie do końca.


Wszystko to dziwne jest....

Zaloguj się aby komentować

Witam ponownie, tym razem mi sie wylosowało egzekwo pierwsze miejsce z @Cybulionem i @pingWINem ale Cybulion walczy z bobrami więc dajemy z pingwinem rymy

temat: szkoła

choroba - wierszoroba - dzieci - śmieci

#naczteryrymy #tworczoscwlasna #zafirewallem #poezja
pingWIN

Byle nie do szkoły.. i cyk choroba!

Nie będę pisał dla tego wierszoroba

Przecież od niego lepiej piszą dzieci

Wszystkie jego wiersze wyrzucić do śmieci

Cybulion

'szkoła prawdziwego życia'


Dzisiaj przez bobry dopadła mnie choroba,

A chciałem wyjść na dobrego wierszoroba,

Teraz wstalem bo budzą mnie dzieci,

Jedno płacze, drugie zajada śmieci.

fonfi

Studium groźniej choroby


#naczteryrymy to groźna jest choroba

W naszej Kawiarni każdego wierszoroba,

Choć w domu głodne płaczą żona i dzieci,

On musi w rymy wpierw ubrać z głowy śmieci.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak Literanova zapowiada biografię historyczną. "Naziści po wojnie. Kariery ludzi Hitlera" Danny'ego Orbacha ukażą się 12 lutego 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 384 strony, w cenie detalicznej 79,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Co się działo z nazistami po II wojnie światowej?

Dokąd uciekali?

Znajdowali schronienie nie tylko w Ameryce Południowej, lecz także na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Europie.

Budowali potęgi agencji wywiadowczych – od CIA po KGB, a nawet Mosad.

Opracowane przez nich metody przesłuchań są stosowane do dziś.

Przez lata pozostawali bezkarni, a niektórych nigdy nie rozliczono z popełnionych zbrodni.
Reinhard Gehlen, dawny członek sztabu generalnego Wehrmachtu, po wojnie zaoferował aliantom układ: informacje za ochronę. Okazał się tak wpływowy, że jego imieniem nazwano komórkę CIA, która zbierała informacje o słabościach ZSRR.

Alois Brunner, funkcjonariusz gestapo, wysłał na śmierć tysiące Żydów. Po wojnie ukradł znajomemu tożsamość i z jego paszportem wyjechał na Bliski Wschód. Nielegalnie sprzedawał broń – i Amerykanom, i Sowietom. Był szpiegiem syryjskich służb wywiadowczych, a izraelscy agenci próbowali go zabić. Na emeryturze mieszkał w Damaszku i hodował króliki.

Otto Skorzeny, członek sił zbrojnych SS, po wojnie dał się zwerbować agentom Mosadu. Choć – jak wielu jego byłych kolegów – wprost mówił, że wciąż wierzy w nazizm, pracował na rzecz państwa żydowskiego.

Dlaczego tak wielu nazistów nigdy nie zostało osądzonych? Komu były potrzebne umiejętności, które zdobyli pod skrzydłami Hitlera?

Dzięki niepublikowanym wcześniej źródłom, m.in. dokumentom Mosadu, Danny Orbach obnaża skalę nazistowskich wpływów. Demaskuje hipokryzję państw, które oficjalnie potępiły zbrodniczą ideologię, a równocześnie dawały schronienie najbliższym współpracownikom Hitlera i dzięki ich wpływom rozwijały swoje potęgi. Nasuwa się też wciąż aktualne pytanie: jakie są konsekwencje pobłażania zbrodniarzom?

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #nazizm #iiirzesza #dannyorbach
ebd7080b-b91d-4bf2-9abc-a9c775fce044

Zaloguj się aby komentować

1001 + 1 = 1002

Tytuł: Polacy w Rajdach Safari
Autor: Grzegorz Chmielewski, Krzysztof Gęborys ,Andrzej Glajzer, Błażej Krupa, Jerzy Lis, Patryk Mikiciuk, Paweł Molgo, Mieczysław Sochacki, Sobiesław Zasada, Jan Żdżarski, Janek Żdżarski
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Przybylik
ISBN: 9788395619328
Liczba stron: 241
Ocena: 6/10

Jak sam tytuł wskazuje, książka to (niemal) chronologiczny zbiór występów polskich załóg w najtrudniejszym rajdzie serii WRC w historii. Wobec czego książka ta - chcąc, nie chcąc - kręci się wkoło osoby Sobiesława Zasady. Wszystkie występy opisane w formie wspomnień przebiegu trasy i przygód związanych z kolejnymi edycjami. O dziwo, znajdują się tu ciekawostki i prawdziwie filmowe zwroty akcji. Książka pozwala przede wszystkim spojrzeć innym okiem na imprezy rajdowe lat 60. i 70., bardzo różniące od obecnych. Niemniej jednak, jako że tematyka mocno wąska, większość książki to opisy a tu był kurz, tutaj duże kamienie, a tutaj rozlewisko.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
7e3ca300-3ac8-4d94-811e-60570025e556

Zaloguj się aby komentować

1002 + 1 = 1003

Tytuł: Intuicjonistka
Autor: Colson Whitehead
Tłumacz: Rafał Lisowski
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Albatros
ISBN: 9788367513722
Liczba stron: 352
Ocena: 6/10

Podczas czytania nieodłącznie towarzyszyło mi wrażenie, że czytam potencjalną czterdziestą drugą powieść z „Świata Dysku” - po pewnych przeróbkach „Intuicjonistka” mogłaby dołączyć do grona książek, których głównym bohaterem jest Moist von Lipwig.

Zdaję sobie sprawę, że moje słowa są mocno na wyrost - Whitehead nie jest aż tak zabawny jak Pratchett i nie ma co porównywać powieści Colsona do twórczości Terry'ego. Jednakże Whitehead również lubuje się w trącaniu zabawnych dygresji, szkoda tylko, że w jego przypadku prędzej czy później zaczyna to przytłaczać oraz męczyć.

Pomimo tego, że fabułę obserwujemy głównie zza pleców Lili Mae Watson - pierwszej „kolorowej” kobiety pracującej w Gildii Dźwigowej – to głównymi bohaterkami tak naprawdę są... windy. I tutaj chciałbym oddać honory autorowi, że potrafi tak ciekawie pisać o z pozoru mało interesującym temacie. A przecież windy pomagają nam dostać się bez wysiłku na najwyższe piętra wysokich budynków. Stąd właśnie skojarzenie z Światem Dysku i Moistem - tam mieliśmy pocztę, bank i kolej, tutaj z kolei mamy windy.

Historia stanowi swego rodzaju miszmasz:
- mamy do czynienia z kryminałem - spadła winda, którą niedawno sprawdzała panna Watson. Stała się oczywistym podejrzanym i musi postarać się oczyścić swoje imię. Równie oczywiste jest to, że wplątuje się w o wiele poważniejszą rozgrywkę
- mimo że wydana w 1999 roku, to bardzo ciekawie oddała obecną sytuację polityczną w Stanach Zjednoczonych. W powieści zbliżają się wybory w Gildii, a o zwycięstwo walczą dwie frakcje polityczne - empiryczna, czyli tacy typowi tradycjonaliści oraz intuicjonistyczna, czyli bardziej liberalni, postępowi. Inne, o ile w ogóle istnieją, ponieważ autor o tym nie wspomniał, ani trochę się nie liczą
- porusza temat rasizmu. Główna bohaterka przeprowadziła się z Południa na Północ, niby bardziej tolerancyjną, jednakże wciąż spotyka się z gorszym traktowaniem

Początek był świetny, ale im bliżej końca, tym historia stawała się gorsza i mam wrażenie, że przestała się kleić autorowi. Z czasem zmienił się także ton - z początku bardzo dowcipna i lekka, mimo że czasem z gorzkim drugim dnem, później zaś element humorystyczny mocno się schował.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta
027c7d8b-9000-4230-b83e-6f54c3249221

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,
Tak sobie pomyślałem, że może poza startowaniem w "nasonetach" i "naczteryrymach" podzielę się od czasu do czasu swoimi innymi grafomańskimi wybrykami. Poniżej wiersz, który ułożyłem dla taty, jako jeden z elementów prezentu na jego 70 urodziny.

Sens życia

W trakcie codziennych, porannych ablucji, 
Inaczej mówiąc - po prostu przy myciu,
Wpadło Wieśkowi, wśród myśli polucji,
Pytanie: “Co najważniejsze jest w życiu?!”

Może dom z płotem z drogiego kamienia,
By zielenieli z zazdrości sąsiedzi?
Czy jednak pycha nie plami sumienia?
Nieważne! - wypiorę je na spowiedzi!

Azaliż biznes, rodzinny, wspaniały,
Mocny fundament sukcesji pokoleń,
Lecz dzieci wzięły i powyjeżdżały,
Jeden i drugi - niewdzięczne pacholę!

A zatem żona, rozsądku strażnica,
Co mi podporą przez całe jest życie,
Tymczasem ona, niecna czarownica,
Z całą rodziną spiskuje wciąż skrycie!

I gdy tak w wannie otula go para,
W potoku myśli zanurza się szumie,
To choć hipotez niezliczona miara,
Co najważniejsze? - przesądzić nie umie.

Lecz drogi tato odrzuć wszelkie troski,
Nie warto nimi zaprzątać swej głowy,
Bo w życiu ważne są tylko drobnostki,
Jak - miękki papier toaletowy.

Własne wypociny będę oznaczał tagiem #endorfiki - można czarnolistować

#zafirewallem #tworczoscwlasna
splash545

@fonfi bardzo fajny wiersz

fonfi

@splash545 Dziękuję

Zaloguj się aby komentować

“Spekulacja musi być czymś głęboko sprzecznym z naturą ludzką. Słabostki, do których ma skłonność większość ludzi, wykluczają sukces w spekulacji – często są to te same słabości, za które człowiek bywa lubiany przez swoich bliźnich albo te, których wystrzega się w on w innych przedsięwzięciach, gdzie są one znacznie mniej groźne niż na rynkach akcji lub towarów.”

Jesse Livermore

#cytaty z książki #wspomnieniagraczagieldowego

Zaloguj się aby komentować